Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak połączyć klasykę z nowoczesnością...?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Piesek to sznaucer olbrzym więc może być ciężkawo - ale kto da radę jak nie ja

:jawdrop: żegnaj piękny ogrodzie :p;)

 

Ale się obkupiłyscie :jawdrop: Te wiatraczki cudniaste, ostatnio byłam w tikeju to nie mieli :( Były za to cudne nożyki do masła, ciągle żałuję, że nie wzięłam, teraz jest za gorąco, żeby znowu jechać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop: żegnaj piękny ogrodzie :p;)

 

.

 

Obyś nie wykrakała :p - tego się najbardziej obawiam :(

 

Ale się obkupiłyscie :jawdrop: Te wiatraczki cudniaste, ostatnio byłam w tikeju to nie mieli :( Były za to cudne nożyki do masła, ciągle żałuję, że nie wzięłam, teraz jest za gorąco, żeby znowu jechać..

 

Dlatego jak tylko coś mi się tam spodoba to biorę...bo zawsze można zwrócić ;)

 

Aga psa :jawdrop: Ja kiedyś nie wyobrażałam sobie domu bez psa, ale z biegiem czasu coraz bardziej się przekonuję o tym, że jednak nie chcę zbierać kup z mojego pięknego trawnika (który kiedyś będzie :p)

 

Ja o trawnik nie boję się w ogóle :no:.

Gorzej krzewy...drzewa....ale wszystko moim zdaniem jest do wyuczenia.........mam już doświadczenie z sznaucerek i nauka szła bardzo sprawnie......wiem że każdy egzemplarz to inna bajka ale póki co wierzę że się da.

A wychowywanie dzieci ze zwierzakiem - bezcenne!!!!!

 

Aaaaa sznaucerka ? OLBRZYMA ?????????

Jak milusio !

 

:rotfl:

 

Kiedy zakładasz nowy dziennik budowy ? ;)

 

Mam nadzieję Aniu że moje psisko zaskoczy nas wszystkim dobrym zachowaniem :p

 

-------------------------------------------------------

 

Wczorajszy dzień skończył się owocnie :wiggle:

Zainspirowana nabytkami niektórych z Was(ostatnio Two), maszyną Narendilka która jeszcze leżakuje w piwnicy..rozmowach u Agawi :)

Kupiliśmy podobną na taras :):):) - maszyna jedzie od razu do zakładu kamieniarskiego żeby dorobić jej granitowy blat.

 

Już niedługo będę mieć pierwszy zewnętrzny kwietniczek :wiggle:

 

 

http://i2.fmix.pl/fmi2935/6c1255ee0000733e51f4b34d

 

http://i2.fmix.pl/fmi559/1f5acb0c0019cb1351f4b35d

 

 

Posiedziałyśmy wczoraj na allegro znalazłyśmy parę fajnych gadżetów :wiggle:

Jeden z nich to fajna półka do wiatrołapu na odłożenie kluczy.....jak się pokończą licytacje i coś kupimy to się oczywiście pochwalimy.... :stirthepot:

 

Ania dzisiaj jedzie :(.

A my dopiero zaczęłyśmy się rozkręcać :cry:............

 

Ale mamy już plana na kolejne spotkanie - ale tym razem już we dwie http://forum.barcis.pl/images/smilies/chytry.gif http://forum.barcis.pl/images/smilies/chytry.gif http://forum.barcis.pl/images/smilies/chytry.gif

 

 

Miłej niedzieli życzę :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Będziemy mieć pieska":lol2::lol2::lol2:,tosz to psisko będzie :jawdrop:,a nie piesek :lol2:.Masz zamiar go w domu trzymać ???

Ja też planuję olbrzyma -Berneńczyka (Berneński pies pasterki długowłosy ),ale mój będzie miał kojec ,ocieplaną budę i zakaz wstępu do domu :lol2::lol2:.Natomiast mam w planie ,żeby hasał sobie po ogrodzie ,więc pewnie od szczeniaczka trzeba go będzie uczyć ,żeby nic nie niszczył ;)

Miłej niedzieli :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Agahttp://www.sherv.net/cm/emo/kiss/blow-a-kiss-smiley-emoticon.gif

 

Aga pies duży zniszczy ci ogrod- kup malego psiaka. albo przygarnij ze schroniska, tyle bidulkow czeka- ( ja jestem przeciwna kupowaniu)

 

Ola po co ci pies w kojcu????? będziesz z nim mieć jakieś plany, spacery, wystawy?????? Ty tez bierz psa bidula:) Asia od nas z fm ma kontakt z animalsami i zawsze u niej jakiś bidul ( wyrzucony z domu się znajdz\ie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helloł :bye:

 

nie wiem Monia co jest złego w kupowaniu zwierząt? :rolleyes: kupujesz dla określonych cech :yes: a jakby ludzie myśleli to by tych bidul nie było, bo albo nie pozwoliliby się rozmnażać albo świadomie decydowali się na opiekę i nie wyrzucali :( ja moje kupione koty uwielbiam i w życiu bym ich nie wyrzuciła, nawet jeżeli mocno kolidują nam wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola po co ci pies w kojcu????? będziesz z nim mieć jakieś plany, spacery, wystawy?????? Ty tez bierz psa bidula:) Asia od nas z fm ma kontakt z animalsami i zawsze u niej jakiś bidul ( wyrzucony z domu się znajdz\ie

Moni ,jak to po co ???

Do towarzystwa ,żeby z nim chodzić na spacery (w koło mam lasy ,sama sie boję ,a mąż nie zawsze będzie miał czas ;)),żeby pilnował podwórka (bo będzie sobie biegał luzem )-zaręczam ,że widząc takiego "niedźwiedzia" nikt o zdrowych zmysłach na podwórko nie wejdzie :no:

Poza tym kocham psy (koty też :lol:),wychowałam się z psami(tzn.w domu ,w którym zwsze psy były :lol2::lol2:) i nie wyobrażam sobie psa nie mieć ;).Na szczęście ,mój mąż jest takiego samego zdania :no:

 

Co do adopcji ,to niestety nie dla mnie :no:Ja chcę szczeniaczka ,z rodowodem ,a o takie w schronisku raczej trudno ;)

Edytowane przez Ola.U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ola myślalam ,że pies będzie siedzial tylko w kojcu i będzie żeby byc:D

 

a co do bidul zawsze będę na tak:D:yes::yes::yes::yes::yes: i dlanie mnie kupowanie zwierząt :yes: moj kociak jest przygarniety i pies teściowej uratowany od łancucha przy budzie. A zwierzaki z rodowdodem częsciej chorują i krocej żyją . i mają niestety wady genetyczne, bo to są krzyżowki i specjalne wychodowane rasy. JA JESTEM ZA PRZYGARNIECIEM ZWIERZAKA. niestety większośc ludzi nie myśli:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[A zwierzaki z rodowdodem częsciej chorują i krocej żyją . i mają niestety wady genetyczne, bo to są krzyżowki i specjalne wychodowane rasy.

 

No bez przesady :). Hodowle są po to żeby utrzymywac czystość pierwotnej rasy, a nie robić krzyżówki (choć zdarzają się oszuści). Wady genetyczne ukryte też się zdarzają, ale zwierzęta są zazwyczaj pod tym kątem badane. Dlaczego mają częściej chorować i krócej żyć? Co ma do tego rodowód?

 

Aga, fajny pies :D ale zapiernicz to Ty będziesz miała!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga wychowanie psów z dziećmi, czy dzieci z psami bezcenne !!!! Ale taka jest zasada i pewnie zdajesz sobie z tego sprawę, albo ładny ogród albo duży pies.Wiem co mówię, bo sama wychowywałam się z dużym psem. Moja córka chorowała na psa, tuż przed przeprowadzką kupiliśmy jej maltańczyka. Cudowna rasa, bezproblemowy, nie niszczy nic kompletnie. No ale obronić to on raczej nie obroni :lol2: Mi się od zawsze podobały duże psy, ale nie mamy na to warunków, mała działka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ze są rasy - psów i kotów - krótko żyjące, obciążone wysokim ryzykiem pewnych chorób. Ale przynajmniej człowiek o tym wie, może się przygotować, odpowiednio dbać, wie, na co zwrócić uwagę i kiedy zacząć częściej odwiedzać weterynarza. Zresztą rasy bardzo zdrowe i odporne tez są. A u mieszańców? Zagadka! Jeden będzie miał końskie zdrowie, inny będzie chorowity. U psów, moim zdaniem, ważne jest, żeby dokładnie znać charakter psa, szczególnie przy dużych osobnikach (w sumie przy małych też...) - rasa i rodowód nam to zapewnia! Pies ze schroniska to niewiadoma - moi sąsiedzi mieli takiego, o przeszłości nieznanej, wielki wilczur. Do ich domu nie można było się zbliżyć, bo pies z wściekłości zaczynał gryźć pręty ogrodzenia (grube, kute). Nawet właściciele się go bali, tylko sąsiadka mogła do niego podejść (żeby nakarmić).

Ja mam kota - dachowiec, schroniskowy, po chorobach i dosyć zmarnowany (jedno oko tylko ma, z bielmem). Bardzo wrażliwy kotek, układ pokarmowy delikatny, łatwo go podrażnić (a wtedy i krew w k... i brzuszek boli, a zakłacza się też solidnie). Także nie ma co generalizować... rożne są rasy i różne mieszańce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Admete

Dzieje sie u ciebie:eek:

 

Wspolczuje walki z chwastami, ja nieustannie odchwaszczam ogrod, a to opryskiem, jak mam troche czasu to wyrywam, a ostatnio nawoz do zchwaszczonych trawnikow rozsypalam, i widze ze to walka z wiatrakami -chwasty ciagle sie sieja z sasiedniej łąki:bash:

 

Pieski duze lubie, ale u kogos, moje trzy sis maja psy. jedna yorka - taki źwiałczący szczur, poglaskac sie nie da bo sie trzesie z radosci i nieustannie probuje lizac. Druga ma jakiegos przerosnietego labradora - fajny i ladny, ale w domu syf od niego okropny, siersc sie sypie i obslinione podlogi i meble (blee)Trzecia przygarnela szczeniaka kundla, sredniej wielkosci, i wg mnie jest najlepsiejszy, wesoly i skory do zabawy z dziecmi, szczeka kiedy potrzeba, nie skacze jak głupi po ludziach. Sama bardzo go lubie, ale ciesze sie ze nie mam zwierzaka w domu, bo to dodatkowy problem zawsze gdy chce sie wyjechac, psa nie mozna zabrac i co wtedy?

 

W tikeju toscie sie ładnie z narendil obkupily:D uwielbiam ten sklep:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry dziewczynki :bye:

 

Ciekawą miałam poczytankę z rana :D

 

Wybór rasy u mnie jest nie do podważenia......kocham te psy i nie ważne czy miniaturki, średnie czy duże.

Z racji tego że jest gdzie biegać i że czasami jestem sama dobrze by było żeby jakiś olbrzym latał po działce .

Może i sznaucer nie wygląda groźnie, ale większy na pewno bardziej niż miniaturka ;)

 

Co do psów z rodowodami, moje doświadczenie - sznaucer miniaturka, żyjący 18 lat, bez żadnych chorób, jedyne wizyty u weterynarza to zszycia po walkach z duzymi psami - jego hobby :lol2: - także mam nadzieję że nasze psisko będzie żyło w zdrowiu ;)

 

Co do zapachu psa - sznaucery mają świetną sierść, która nie sypie się po kątach...do tego systematyczne wizyty u fryzjera i trymowanie robią swoje :). Ja nie wyobrażam sobie trzymania psa cały czas na zewnątrz :(.

Albo pełnowymiarowy domownik, albo w ogóle.........http://forum.barcis.pl/images/smilies/niemoc.gif

 

Reszta to sprawa charakteru - a tu wiem że po rodzicach powinien być spokojny i tresowania.....................zobaczymy jak będzie nam wychodzić współpraca :p

 

-----------------------------------

 

Nockę miałam ciężką, Igiemu wypychają się piątki :sick:, do tego Oskar też się obudził w nocy i musiałm go przetransportowac do J do pokoju.

Czekam aż kawa zadziała i działam.

Mam sporo telefonów, kilka miejsc do odwiedzenia i poszperania w necie.

 

Muszę wybrać bukszpanu i cisy - które jako pierwsze będą sadzone w rabaty tak żebym można było wreszcie podłączyć nawodnienie kropelkowe i uwolnić mnie od rannego i wieczornego ręcznego podlewania.............

 

Do tego tapicerka do ławeczki do garderoby, telefon do stolarza od garderoby, kolejny do regału na książki na holu.....i jeszcze kilka innych........

 

W piatek byli ogrodowi i powyrywali większość chwastów :wiggle:.

Muszę po nich poprawić, pograbić i powyrywać zostawione najmniejsze chwasty :bash:............

 

Także mam co robić....do tego małe zaległości w domu - tak to jest jak się wakacjuje - przyjemnie ale obowiązki wzywają ;)

 

Wstawiłam mój nowy mebelek i nikt nie skomentował :p

Dzisiaj maszyna jedzie do zakładu kamieniarskiego więc muszę tam podjechać dogadać sprawę blatu.

 

Zmykam się szykować, dzieciaki już ubrane i nakremowane bo u nas kolejny dzień z mega temperaturą i słońcem ;)

 

Byle do wieczora......................

 

Życzę wszystkim miłego poranka............:):bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...