Zmniejszyła się droga?? Kogo wina??

[tatridung]

Mam do Was pytanie może ktoś z Was pracuje w odpowiednim Urzędzie i mnie pokieruje .

W 2010 znaleźliśmy działkę, która nas interesowała, wzięliśmy Plan zagospodarowania terenu ( na którym widniała droga prywatna o szerokości 4m), wzięliśmy wypis i wyrys z rejestru gruntów ( na której to mapce widniała droga o szerokości 4m) niestety nie wzięliśmy wyrysu na ową drogę bo notariusz nie żądał ale jesteśmy jej współwłaścicielem. Kupiliśmy działkę. Wybraliśmy mapy do celów projektowych w różnych terminach i na wszystkich była droga 4m. Wybudowaliśmy dom, robimy inwentaryzację a tu zonk!!! Droga ma 2m. Poszłam do geodezji i Pani mi mówi, że no faktycznie mamy problem, bo wkradł się jakiś błąd, bo to mapy wysokościowe i takie tam, ale droga ma 2 m i koniec kropka. I co ja mam teraz zrobić. Dostałam pozwoleniem, gmina zgodziła się wcześniej na podział tych działek ale na jakiej podstawie?? Do kogo mam się zwrócić, kogo szarpać, prosić, błagać straszyć??

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie bo sama to mam ochotę sobie sznur zakupić i się powiesić w lesie .

Pozdrawiam,

Anka

[tatridung]

Halo halo może jednak ktoś mi coś podpowie??

[Pawel78]

Wytniesz z działki 2m pas i masz 4m droge.

[tatridung]

Już tłumaczę:

1. Droga ma 150 m I po lewej dwóch właścicieli, po prawej trzech w tym nas. Tylko nas interesuje dojazd bo reszta ma służebności z innej strony bądź są to niezabudowane działki. I nawet jezeli ja wydzielę 2 dodatkowe metry ( już dwa były wydzielane wcześniej) to i tak działki wcześniej nie maja w tym żadnego interesu. Chodziło mi tylko o to by sie dowiedzeć czyja to wina, ze urząd nie dopilnował iz faktycznie droga ma szerokość 2m?? Bo to jest stan faktyczny jak sie okazało dwa tygodnie temu. A przez ostatnie 6 lat droga była 4 m, i mam jeszcze jakieś mapy z przed wojny i tam również jest droga 4m.

[sSiwy12]

1. A współwłasność „opiewa” na 2 m czy na 4m ?

2. Sprawdźcie , za jaką powierzchnię tej działki (drogi), opłacany był podatek.

3. Należy też sprawdzić decyzję podziałową – najważniejsze.

[tatridung]

a i współwłasność opiewa na działkę drogową nr 251/1 i na mapach była zaznaczona dziąłka nr 251/1 o szerokości 4m, ale nigdzie nie było napisane jakiej jest szerokości i długości. Edytowane 21 Listopada 2011 przez tatridung
zmiana opisu

[sSiwy12]

Nie bardzo rozumiem, skoro droga od dawien dawna miała 4m szerokości, to dlaczego i po co były wydzielone te 2m z waszej działki ?

[sSiwy12]

a i współwłasność opiewa na działkę drogową nr 251/1 i na mapach była zaznaczona dziąłka nr 251/1 o szerokości 4m, ale nigdzie nie było napisane jakiej jest szerokości i długości.

 

Zmierz długość tej drogi, podziel powierzchnię (za która opłacany jest podatek), przez jej długość, a wyjdzie jej szerokość – co może być „koronnym” argumentem.

 

Długść można przyjąć z mapy.

Edytowane 21 Listopada 2011 przez sSiwy12

[tatridung]

No niestety teraz jak juz wiem o tym problemie to wyliczyłam, że faktycznie tylko połowa tej drogi jest nasza (policzyłam długość x szerokość i wyszła mi ilość zapisana w Akcie). Problem jednak w tym, że na Planie zagospodarowania i mapach do celów projektowych było co innego i do głowy mi nie przyszło aby latać z geodetą i tyczyć drogę przed zakupem działki. Teraz wiem, że był to duży błąd. No ale cóż mądry Polak po szkodzie. Chcę tylk o wiedzieć czy składając wniosek do sądu o ustanowienie drogi koniecznej mogę kogoś trochę poszarpać za wprowadzenie mnie w błąd i np. obciążyć kosztami gminę??

Swoją drogą, z drugiej strony mamy również droge prywatną, ale zanim uzyskaliśmy pozwolenie pytaliśmy właścicieli czy udzielą na służebności przejazdu i przechodu ale oni pokazali na figę ( ta droga ma szerokość ok 8m i byłoby wygodniej). Zastanawiam się właśnie czy teraz sąd nie nakaże mi własnie przejazdu przez tę drogę, bo ona już fizycznie istnieje i nikomu już nie będę musiała zabierać działki budowlanej, tylko niestety wjazdy i wejście mamy po przeciwnej stronie . Ech szkoda, ze nie poświęciliśmy trochę wiecej czasu na sprawdzanie . Gdybym wzięła geodete do tej drogi to bym teraz nie stekała buuu

Edytowane 21 Listopada 2011 przez tatridung
błędy

[tatridung]

Nie bardzo rozumiem, skoro droga od dawien dawna miała 4m szerokości, to dlaczego i po co były wydzielone te 2m z waszej działki ?

 

I to jest dla mnie ogromna zagadka.

Kiedyś to były pola, które rozdzielała miedza. Właściele na "gębę" rozjeździli tę miedzę ( z tego co się dowiedziałam) na 4m. I wiem że jeden z nich ( ten który na sprzedał ziemię) chciał zrobić podział działki ale musiał być spełniony warunek że ma być droga dojazdowa. I on wydzielił ze swojej działki 2m na tę drogę i Ci z naprzeciwka też to mieli zrobić , ale ze stanu faktycznego wynika że nigdy tego nie zrobili, a gmina pomimo to zatwierdziłą podział. Czemu na jakiej podstawie nie wiem. W gminie mi Pani powiedziała, że na podstawie map ze składnicy i oni nie wiedzieli że droga ma 2m?? Geodezja umywa ręce mówiąc że te mapy to mapy wysokościowe i oni to maja gdzieś a to i tak tylko mój problem. No problem mój i wiem, ze głównie to moja wina bo powinnam była wziać geodetę, prawnika i łazić z nim po urzędach ale ........ sił mi juz braknie...

[tatridung]

Zmierz długość tej drogi, podziel powierzchnię (za która opłacany jest podatek), przez jej długość, a wyjdzie jej szerokość – co może być „koronnym” argumentem.

 

Długść można przyjąć z mapy.

 

Tak i oto się musze wywiedzieć!!!!! Dzięki!!

[sSiwy12]

Już tłumaczę:

1. Droga ma 150 m I po lewej dwóch właścicieli, po prawej trzech w tym nas. .

 

W zasadzie nie ma co liczyć. Jeśli podatek jest płacony za około 300m2, to droga ma 2m szerokości, a jeśli za około 600m2, to droga ma 4m.

To samo można wywnioskować z aktu notarialnego, bo tam też jest napisana powierzchnia (cała) tej działki (drogi), oraz wasz współudział – najprawdopodobniej 1/5 .

[Pawel78]

Działka została sprzedana z wadą prawną. Przy sprzedaży zostaliście wprowadzeni w błąd. Jeśli ze skali wynika, że droga ma 4m to możecie podać do sądu sprzedającego.

[sSiwy12]

Niekoniecznie, bo jeśli działka przed podziałem nie była budowlana, to droga jest traktowana jako droga dojazdowa do gruntów rolnych, a ta jako taka nie ma określonych minimalnych wymiarów.

 

Niekoniecznie, bo w przypadku kiedy ta działka była (jest) budowlana, to istnieje też (teoretycznie) skomunikowanie z drogą 8m.

[tatridung]

No tak, cholera ale ostatnia rzecz jaką chce robic to szarpać tego człowieka bo on też nie miał pojęcia że to tak wyglada. Wszyscy sąsiedzi są w szoku bo mówią, że ta droga już przed wojna taka była, ale wtedy nikt nie myslał aby to prostować. My się dowiedzieliśmy o tym tylko dlatego, że w geodezji robili porządki i teraz sa mapy elektroniczne i stąd wyszedł te problem. Zgdonie z a Aktami i pomiarami droga ma 2 m i koniec. Przed podziałem działka też była budowlana!! Tylko gmina dała warunek utworzenia drogi 4m aby dokonać podział. Dokonała więc jak do tego doszło że droga nadal ma 2m ?? Wyć mi się chce, że taka głupia byłam!!! Chyba jednak się przejdę do prawnika!!