Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KRYZYS czy go odczuwacie ?


aglig

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 193
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Pepeg z Gumy
no co ty, zadajesz się tylko z mocherami? :rolleyes:

gdzie ty człowieku zyjesz? bo u mnie, dla odmiany, aż roi się od donkowych frajerów

Bold

,błagam chłopie, Ty przestań bajać i się nie oszukuj , nikt Ci w to nie uwierzy . U nas mohery, to rzadkie dziwolągi, łatwe więc do wszelkich porównań.

Natomiast u was na Podkarpaciu jedynie tylko pisdry występują, więc co zalewasz , że znasz jakiś donkowych, w dodatku frajerów.

 

Już Ci domeknapisał co z tym, badziewiem można jedynie zrobić.

Nic - to jest czarna dziura. Normalnych wsysa , zostają tylko katolskie patryjoty z ruskimi kompleksami, umierający bohatersko z Piłsudskim na ustach oraz Kaczyńskim i Rydzykiem w sercu.

Ale za to, za 300zł wyliżą Ci do czysta, zupełnie jak posłowie Prawi i Sprawiedliwi w Sejmie Najjaśniejszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kręgów naszych elit finansowych zaczynają dochodzić dość niepokojące głosy, które jeśli się sprawdzą, nie oznaczają nic dobrego dla naszych portfeli.

 

Były prezes NBP wskazał, że polski program reform polega głównie na podwyżkach podatków, a nie obniżkach wydatków, co jego zdaniem zmniejsza szanse powodzenia. - Grozi to wyższym poziomem fiskalizmu w przyszłości, bo politykom trudno będzie zrezygnować z wydawania większych pieniędzy, które mają dzięki podwyżce różnych obciążeń - podkreślił Balcerowicz.

Całość w Balcerowicz: będzie kolejny zamach na OFE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bold

,błagam chłopie, Ty przestań bajać i się nie oszukuj , nikt Ci w to nie uwierzy . U nas mohery, to rzadkie dziwolągi, łatwe więc do wszelkich porównań.

Natomiast u was na Podkarpaciu jedynie tylko pisdry występują, więc co zalewasz , że znasz jakiś donkowych, w dodatku frajerów.

 

Już Ci domeknapisał co z tym, badziewiem można jedynie zrobić.

Nic - to jest czarna dziura. Normalnych wsysa , zostają tylko katolskie patryjoty z ruskimi kompleksami, umierający bohatersko z Piłsudskim na ustach oraz Kaczyńskim i Rydzykiem w sercu.

Ale za to, za 300zł wyliżą Ci do czysta, zupełnie jak posłowie Prawi i Sprawiedliwi w Sejmie Najjaśniejszej.

domek wylizuje do czysta? na pieszczoty to ja chodzę gdzie indziej,

to nie moja bajka, ale skoro Cię to kręci... to wolny kraj,

tylko nie płacz potem że znowu Ci się zrobiły zajady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kręgów naszych elit finansowych zaczynają dochodzić dość niepokojące głosy, które jeśli się sprawdzą, nie oznaczają nic dobrego dla naszych portfeli.

 

Były prezes NBP wskazał, że polski program reform polega głównie na podwyżkach podatków, a nie obniżkach wydatków, co jego zdaniem zmniejsza szanse powodzenia. - Grozi to wyższym poziomem fiskalizmu w przyszłości, bo politykom trudno będzie zrezygnować z wydawania większych pieniędzy, które mają dzięki podwyżce różnych obciążeń - podkreślił Balcerowicz.

Całość w Balcerowicz: będzie kolejny zamach na OFE?

 

 

 

Z jednej strony wszyscy wiemy ,że Balcerowicz miał jaja, z drugiej

nie potrafię sobie wyobrazić lamentu, jaki by się zrobił przy próbie

stosowania jego (słusznej) polityki finansowej...PO nie stać na to

bo pewnie bez jaj, PIS jaja ma w innym miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony wszyscy wiemy ,że Balcerowicz miał jaja, z drugiej

nie potrafię sobie wyobrazić lamentu, jaki by się zrobił przy próbie

stosowania jego (słusznej) polityki finansowej...PO nie stać na to

bo pewnie bez jaj, PIS jaja ma w innym miejscu...

Moment do przeprowadzenia niepopularnych reform przez Tuska jest wręcz idealny:

 

  • wysokie poparcie społeczne po zdecydowanie wygranych wyborach
  • skuteczna osłona medialna
  • kryzys będacy naturalnym alibi dla niepopularnych decyzji
  • niezagrożona większość parlamentarna (PO i do wyboru PSL, RP, SLD)
  • przychylność prezydenta
  • słaba opozycja (PiS, SP)

Możliwe, ze pominąłem kilka kwestii, ale te wyżej wymienione i tak powinny załatwić sprawę.

Żaden rząd od okresu transformacji nie miał tak komfortowej sytuacji.

 

Decyzjom Tuska nie będzie towarzyszył żaden lament społeczny, ponieważ to PiS/Kaczyński & Co są od lat skutecznym katalizatorem negatywnych nastrojów w mediach opiniotwórczych.

 

Zatem do roboty, Panie Tusk. Podnoszenie podatków i kreatywna księgowość to żadne reformy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wolę, żeby politycy nic nie robili. A już najgorsze jak zaczynają majstrować przy gospodarce!!!

 

Niestety i tak będą majsterkować. Tu Bold ma rację. Oby się mylił

(w co wątpię, też niestety)...

 

Fachowców nie brakuje, trzeba ich tylko wypuścić z pod ciepłej kołderki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem do roboty, Panie Tusk. Podnoszenie podatków i kreatywna księgowość to żadne reformy.

 

ja tylko niesmialo dodam, ze program reform zarowno w Polsce jak i w EU nie zaklada najwazniejszego aspektu, bo jak mniemam z podwyzszaniem podatkow i cieciem wydatkow, to byle ekonomista moze sobie poradzic.

Natomiast nikt nawet slowem nie wspomnie co zrobic i jak zrobic, aby pobudzic wzrost gospodarczy i obnizyc bezrobocie ;)

I wlasnie ta luka w kreowaniu scenariuszy na 2012r. jest uwazana przez ekonomistow spoza EU za bardziej niebezpieczna niz obligacje rzadowe w Europie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast nikt nawet slowem nie wspomnie co zrobic i jak zrobic, aby pobudzic wzrost gospodarczy i obnizyc bezrobocie ;)

W przypadku Polski, odpowiedź nie powinna być szczególnie trudna.

 

 

Można zacząć od

  • redukcji rozbudowanej ponad wszelką miarę administracji
  • reformy niewydolnego wymiaru sprawiedliwości oraz
  • zahamowania inflacji prawa w połączeniu z tworzeniem czytelnych i jednoznacznych przepisów, na przykład z zakresu prawa podatkowego.

Jestem pewien, że jeśli zostaną podjęte skuteczne działania w w/w dziedzinach, to efektem będzie nie tylko znaczący awans naszego kraju w rankingach typu Ease of Doing Business, ale również zauważąlny dodatkowy wzrost PKB i obniżenie bezrobocia.

 

Tylko, że to wymagałoby ze strony Tuska rezygnacji z populizmu oraz determinacji i żelaznej konsekwencji w rozbijaniu potężnych grup interesów. W przeciwnym razie utworzenie nawet 10 komisji deregulacyjnych nic nie da i skazanych jest na porażkę a'la Komisja "Przyjazne Państwo".

Edytowane przez wierzch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pamiętacie ustawę Wilczka z 1988 r. Im mniej regulacji tym lepiej. A UE nawet krzywiznę ogórka regulował ( dobrze , ze się z tego wycofali). Niestety Pan Palikot i jego komisja Przyjazne Państwo polegli. Łatwiej zdejmować krzyże ze ścian niż przeprowadzić dobre reformy. A i ciemny lud lubi takie widowiska.

 

To jest fragment z obowiązującego rozporządzenia

§ 11. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa:

1) o prezydiach powiatowych rad narodowych, należy przez to rozumieć również prezydia miejskich rad narodowych miast stanowiących powiaty,

2) o prezydiach gromadzkich rad narodowych, należy przez to rozumieć również prezydia miejskich rad narodowych miast nie stanowiących powiatów oraz rad narodowych osiedli.

Edytowane przez aglig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy nazywać tych którzy unikają nadmiernych podatków jak chcemy.

Jedni mają ich za złodziei, drudzy nazwą ich kombinatorami, inni powiedzą

że to hańba.

 

Duży zakłada działalność na Kajmanach, mały musi udawać, że nie ma dochodu.

Dużego nie złapią. Ściganie małych to koszty większe niż zyski. Wystarczy

urealnić obciążenia, by się nie chciało kombinować.

 

Niedługo nauczymy się jeszcze lepiej dymać pazerność fiskusa. Dołączą

migracje ZUS-owskie do Anglii na przykład. G*wno zostanie na szkoły i

biednych. To się nazywa "zysku tyle co w pysku"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przejawem schyłku reżimów systemu realnego socjalizmu było gorączkowe szukanie kolejnych kredytów oraz organizowanie niekończących się szczytów, zwanych jeszcze wtedy plenami. Wówczas też dyskutowano aż do upadku systemu o koniecznych reformach przy utrzymaniu status quo. Dzisiejsze szczyty, deklaracje bezwarunkowej obecności w strefie euro jako żywo przypominają klimaty sprzed naszej transformacji.

 

Wspólnym mianownikiem dla państw bloku sowieckiego oraz krajów unii państwowej i walutowej jest zadłużenie, którego nie daje się spłacić. Tak jak gospodarki poddane dyktatowi planu, tak też gospodarki rynkowe w reżimie dyrektyw wytwarzają o wiele za mało, aby pokryć wydatki rządowe i wykładniczo rosnące koszty obsługi wciąż zaciąganych długów."

 

Fragment z Druga transformacja w Europie

Edytowane przez wierzch
zmiana czcionki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego samego, bardo mi się spodobało:

 

 

" Ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej zastanawiali się, czy w konstytucji nie wprowadzić artykułu, który pozwalałby rządowi wydawać tylko tyle, ile będzie miał dochodów. Uznali jednak taki artykuł za zbędny, stwierdzając, że trzeba byłoby być szalonym, aby wydawać więcej, niż się ma."

 

Całość merytorycznie bez zastrzeżeń ... niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej przemawiają do mnie opinie ekspertów z Centrum im. Adama Smitha (Gwiazdowski, Sadowski), niż bezkrytyczny chór głosów zwolenników pogłębiania za wszelką cenę integracji Polski ze strefą euro:

 

"Gospodarka jest przeregulowana, podatki za wysokie – podobnie jak transfery socjalne. Panoszy się biurokracja, przy której działacze partii komunistycznych w krajkach byłego bloku wschodniego zasłużyliby na miano liberałów. Przewodnią rolę klasy robotniczej zastąpiono tylko przewodnią rolą tak zwanych "rynków finansowych", które zawłaszczyły dla siebie określenie "rynek" – tak jak onegdaj amerykańscy socjaliści zawłaszczyli dla siebie określenie "liberałowie", a prawdziwych liberałów – jak Miltona Friedmana – przezwali "konserwatystami".

[..]

Po zjednoczeniu Niemiec z zachodnich (dawna RFN) do wschodnich (dawna NRD) krajów związkowych przetransferowano ponad 2 biliony euro! I co? Ano nic. Bezrobocie jest tam wyższe niż w Polsce, a tempo wzrostu gospodarczego znacznie niższe! Pobudowane drogi wiodą do opuszczonych miejscowości i nie ma kto ich utrzymywać. Czy fakt ten nie jest w stanie przekonać polskich decydentów, że w dłuższej perspektywie czasu samo przepompowywanie pieniędzy z Unii do Polski niczego dobrego nam nie przyniesie?"

 

Fragment z Możemy zyskać na kryzysie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...