maldarec 25.11.2011 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) Renatamama ciebie również witam w moim dzienniku Równolegle z elekrtyką, znajomy instalator wykonywał nam wszystkie instalacje i ciężko pracował ponad 3 tyg. zrobił inst. gazową do kuchni i pieca, instalacje wod-kan, instalacje pod kolektory słoneczne i C.O. Po ułożeniu styropianu (tu teżwykazaliśmy się z mężem pracowitością )przyjechał jeszcze na 3 dni, żeby ułożyć ogrzewanie podłogowe w łazienkach i w kuchni. Łazienka na parterze przed tynkami i po+ ogrzewanie podłogowe: http://img32.imageshack.us/img32/3273/obraz156c.jpg http://img406.imageshack.us/img406/5086/obraz058qx.jpg Tutaj widok na kuchnię i holl od strony salonu przed i po otynkowaniu: http://img94.imageshack.us/img94/6389/obraz208f.jpg http://img690.imageshack.us/img690/6310/obraz304j.jpg Łazienka na poddaszu: http://img834.imageshack.us/img834/1269/obraz057i.jpg Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 25.11.2011 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 O a gdzie mieszkaliście w mieście czy na obrzeżach ?pozdrowie Mąż na obrzeżach, koło Cukrowni. Ja w mieście na blokach koło Dworca PKS.I tak nigdy się w Ropczycach nie spotkaliśmy, dopiero poznaliśmy się przez wspólnego znajomego tu gdzie teraz mieszkamy:D. Maldarec z owego pamiętnego dnia, to tak na prawdę wkurzyło mnie tylko auto, które miało czelność rozkraczyć się na skrzyżowaniu:D. W końcu nie mogłam przypuszczać, że się przeziębię na cały miesiąc i uziemię w domu:sick:. A co do wyrodnej matki, to ja tylko czekam, kiedy moje dziecko będzie potrafiło się tak ładnie zainteresować jakąś rozrywką na dłużej i ja wyrodna z wyrodnych matek będę mogła się czymś na naszej budowie zająć. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) Tynkowanie wykonał mój mąż z kolegą i zajeło im to równe 3 tyg. tzn. najpierw mąż wszystko przygotował, łącznie z zabezpieczeniem i otynkował sam mniejsze pomieszczenia (1 tyg.) a potem kolega pomógl mu zrobic resztę (2 tyg). Profesjonalna ekipa z agregatem i np. 3 pracownikami tynkuje taki domek max. 2 tyg.Tutaj widok na nasz salon (nie jest z byt duży ma 28 m2 ale stwierdzilismy, że nie pędziemy go powiększac, bo ogólnie dom jest dla nas wystarczający):http://img522.imageshack.us/img522/903/obraz306y.jpgKlatka schodowa:http://img585.imageshack.us/img585/8662/obraz308k.jpgWidok na dwa symetryczne pokoje na poddaszu:http://img525.imageshack.us/img525/3387/obraz309v.jpg Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) Po tynkach przyszedł czas na układanie styropianu, który normalnie mozna ułożyć w 1 dzień ale nam po pracy zajeło to 4 dni (od godz. 16 do 19 x 4 dni). Wylewki nasz kolega zrobił w ekspresowym tempie 1 dnia (i w dodatku po znajomości tanio:-) Poźniej było docieplanie poddasza wełną, które wykonywalismy tylko sobotami, bo szkoda nam było urlopu, więc zajeło nam to 8 sobót, czyli 2 m-ce!!! Tutaj trochę żałowalismy, że nie wykonała to profesjonalna ekipa, bo nagle zrobił się już koniec lipca, a my planowaliśmy jeszcze ocieplić cały dom styropianem, też oczywiscie sobotami/ urlopami Ja najbardziej lubię zdjęcia przed i po , a więc podaje przykład takiego przed i po ( mały pokój na poddaszu): http://img403.imageshack.us/img403/2843/listopad062.jpg http://img4.imageshack.us/img4/6053/obraz053xv.jpg Salon: http://img40.imageshack.us/img40/8532/obraz128u.jpg http://img440.imageshack.us/img440/4725/obraz074dl.jpg Pokoje symetryczne na poddaszu: http://img638.imageshack.us/img638/7061/obraz162g.jpg http://img714.imageshack.us/img714/1279/obraz052p.jpg I na koniec stan obecny pokoi na poddaszu, czyli "tato kiedy zrobisz mój pokoik" http://img69.imageshack.us/img69/6315/obraz133l.jpg Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) janiseya Ja często miałam wyrzuty sumienia, bo dziecko ciągle z nami jeździło na budowę, a mogła nawet wejść gdzieś i spaść... problem w tym, że nasi rodzice mieszkają daleko i nie było nikogo do przypilnowanie dziecka choć na 2 godz. Przy wiekszych robotach wysyłalismy ja do jednej lub drugiej babci ale wtedy nie widzieliśmy dziecka przez 1 lub 2 tyg. !!! Dziwiłam się jak dzielnie to wszystko znosi... Docieplenie domu trwało następne 3 m-ce, czyli cały sierpień, wrzesień i październik (normalnie docieplają w 1-2 tygodnie). Ale tutaj mąz robił wszystko sam albo przy pomocy rodziny, a więc klejenie styropianu, ościeża, montowanie parapetów na zewnątrz i klejenie, tzw. boni. które nam sie bardzo podobały ale które okazały sie bardzo pracochłonne i dodatkowo wydłuzyły prace. Do położenia tynku wziął sobie dwóch pomocników, żeby "zaciagać" całe ściany i nie robić "maziów", więc z tym poszło najszybciej. Na zdjęciu poniżej, znów nasza pociecha "organizuje sobie zajęcie" http://img545.imageshack.us/img545/6052/obraz090zm.jpg http://img190.imageshack.us/img190/3296/obraz080kj.jpg http://img171.imageshack.us/img171/5223/obraz085dx.jpg http://img850.imageshack.us/img850/8436/obraz086p.jpg Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) W roku 2010 nawieźliśmy jeszcze trochę ziemi do wyrównania działki i znów prace zamarły na zimę, szczerze mówiąc my potrzebowaliśmy odpocząć bo rok 2010 był bardzo pracowity. wtedy nie wiedzielismy, że "wykończenowka wykańcza" i że rok 2011 będzie jeszcze bardziej pracowity:-) A poniżej jedno zdjęcie z lipca, po bardddzo ulewnych opadach deszczu. Po tym dniu zadecydowaliśmy o wyrównaiu działki i położeniu kostki przed przeprowadzką, choć pierwotnie kostka miała byc ułożona w odległej przyszłości (i dlatego zabrakło nam na meble http://img835.imageshack.us/img835/7619/obraz005bx.jpg Działka wyrównana ziemią i zakupiona kostka: http://img9.imageshack.us/img9/1875/obraz169k.jpg http://img17.imageshack.us/img17/8299/obraz005sl.jpg Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 25.11.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Ale super! nawet nie wiesz jak mi się przydają te informacje a tynkował mąż też po pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) Kolor na elewację wybieraliśmy razem z mężem, jasny był bezdyskusyjny, nad ciemniejszym zastanawialiśmy się nad dwoma odcieniami brązu. Miała być jasna lub ciemniejsza "kawa z mlekiem". Potem mąż pojechał zamówić te kolory, a kiedy je przywieźli okazało sie że zamaist "kawy" mamy "łosoś" (mąż pomylił nr). W pierwszej chwili chcielismy zmieniac kolor ale ze był specjalnie dla nas mieszny, wię baliśmy się co wyjdzie z takiego "domieszanego" tynku? W końcu został łosos i myślę, że zle nie wygląda, a jesli nam sie znudzi przemaluje na "kawe z mlekiem" (za 10 lat).Taki kolor kupiliśmy (elewacja w trakcie robót):http://img545.imageshack.us/img545/1962/051120101.jpghttp://img189.imageshack.us/img189/9581/051120104.jpgA tu dla porównania stylizacja Archonu i nasza (na zdj. stan obecny z zalążkami ogrodu):http://img843.imageshack.us/img843/3999/711kl.jpghttp://img822.imageshack.us/img822/7094/podjazdzm.jpg Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 25.11.2011 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Maldarec u nas dziadki jedne jak i drugie na miejscu, ale średnio do pomocy się palą.Przeważnie jak już muszę gdzieś pojechać zostaje moja mama(jest bardzo aktywna zawodowo, więc jak jest już rzadko w domu nie chcę jej dodawać roboty)albo częściej jej siostra.Teściowie nie zostali z Małym jeszcze nigdy. Przypuszczam, że jak zacznę w domku działać, to będę miała pomocnika;).Elewacja miodzio:lol2:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Na tynkowanie wziął troche urlopu, później zmieniał pracę więc miał miesiąc wolnego (tzn. zawiesił swoją działalność gospodarczą, a potem zlikwidował i zatrudnił się w firmie budującej sieci) ale ogólnie z tym czasem to była tragedia, bo przecież między tym budowaniem trzeba było np. kosić trawę przy naszym wynajmowanym domu (15 arów), sprzatać, pociąć drzewo do palenia więc było naprawde ciężko:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 25.11.2011 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Ciężko się funkcjonuje między dwoma domami:yes:. W tym swoim nowym chcesz zrobić jak najszybciej, no ale w tym aktualnym gdzie mieszkasz też jakoś trzeba żyć. I się człowiek miota, do tego ma wrażenie, że prace nie posuwają się w takim tempie w jakim by sobie życzył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 janiseya moja mama jest akurat na emeryturze, więc w razie potrzeby tj. np. w sierpniu kiedy przedszkole było zamknięte cały miesiąc, wysyłalismy ją do babci. Plusem tego jest to, że ona nie ma teraz żadnych oporów zeby jechac do babci na cały tyd., a mnie mówi np. "nie płacz za mną, przecież masz tatę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 25.11.2011 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Maldarec piekny wam wyszedł kolor elewacji! a jakie wam wyszły koszty domku? były bliskie tych z archonu? Janiseya u mnie ma kto zostać z małą, ale myslę, że jak już będzie etap ssz to będę ją zabierać ze sobą, żeby tatę widziała jakieś miejsce do zabaw jej się zorganizuję i może jakoś to będzie Moja mama też pracuje, potem zajmuje się domem, ogrodem, nie chcę jej za bardzo obciążać bo i tak dużo nam pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 25.11.2011 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) My mniej więcej zmiesciliśmy się ale zrobiliśmy trochę więcej niż kosztorys archonu podawał, kosztem oszczędzania na robociźnie (za to nasza krwawicą tzn. np. kostka, nawiezienie ziemi za 8 tyś zł. Mebli do kuchni, wyposażenia łazienki, odkurzacza centralnego i kolektorów słonecznych też w kosztorysie nie było, a same kolektory kosztowłąy 8 tyś juz bez instalacji wcześniej zrobionej. Tak dobrze licząc to za kolektory zapłacilismy już z własnych pensji, więc te przekroczyły kosztorys archonu. No i oczywiście działka.... gdybyśmy mieli ją za darmo, miałabym umeblowany cały domi i to z górnej, a nie średniej półki Edytowane 25 Listopada 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 25.11.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Mąż na obrzeżach, koło Cukrowni. Ja w mieście na blokach koło Dworca PKS.I tak nigdy się w Ropczycach nie spotkaliśmy, dopiero poznaliśmy się przez wspólnego znajomego tu gdzie teraz mieszkamy:D. Maldarec z owego pamiętnego dnia, to tak na prawdę wkurzyło mnie tylko auto, które miało czelność rozkraczyć się na skrzyżowaniu:D. W końcu nie mogłam przypuszczać, że się przeziębię na cały miesiąc i uziemię w domu:sick:. A co do wyrodnej matki, to ja tylko czekam, kiedy moje dziecko będzie potrafiło się tak ładnie zainteresować jakąś rozrywką na dłużej i ja wyrodna z wyrodnych matek będę mogła się czymś na naszej budowie zająć. Pozdrawiam:) No mój M z domku ale w stronę Rzeszowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 25.11.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 My mniej więcej zmiesciliśmy się ale zrobiliśmy trochę więcej niż kosztorys archonu podawał, kosztem oszczędzania na robociźnie (za to nasza krwawicą tzn. np. kostka, nawiezienie ziemi za 8 tyś zł. Mebli do kuchni, wyposażenia łazienki, odkurzacza centralnego i kolektorów słonecznych też w kosztorysie nie było, a same kolektory kosztowłąy 8 tyś juz bez instalacji wcześniej zrobionej. Tak dobrze licząc to za kolektory zapłacilismy już z własnych pensji, więc te przekroczyły kosztorys archonu. No i oczywiście działka.... gdybyśmy mieli ją za darmo, miałabym umeblowany cały domi i to z górnej, a nie średniej półki Macie solary z dotacją ,my chcemy na wiosnę się starać o kredyt z dotacją .kupiliśmy specjalny zbiornik jak pod solary teraz wodę grzeje kominek (jutro przeprowadzka ) Solary przystosowane na 5 os w tym zbiornik i montaż wycenili nam na 7.500 tys .My wydaliśmy ok 250 ty plus 140 tys działka .Braki to piec ,drzwi góra ,schody ,kostka (utwardzone kamieniem ) taras drewniany ,ogród ,no i tynk zastało nas zimno tynk czeka w garażu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 25.11.2011 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 wow Renata jutro przeprowadzka? i jak wrażenia? spakowane wszystko? podziel się zdjęciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 25.11.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 No mój M z domku ale w stronę Rzeszowa . Pewnie bliżej stadionu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 26.11.2011 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 Pewnie bliżej stadionu. Dalej za stadionem na ul .Ogrodniczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maldarec 26.11.2011 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 (edytowane) Precyzując to miałam na myśli kosztorys Archonu, systemem gospodarczym, tz. wydaliśmy jakieś 290 tyś + 80 tyś. działka. W tym 140 tyś SSZ i 150 tyś wykończenie. Renatamama Solary kupiliśmy bez kredytu ale kupiliśmy je u znajomego, który wystawi nam fakturę po uzyskaniu dotacji. Nie było czasu wcześniej się o to postarać, a wymóg banku jest taki, że najpierw trzeba dostać kredyt a później założyć solary. A jaka powierzchnia domu? Macie dzieci? Jak wścibska jestem, to nie odpowiadaj Edytowane 19 Grudnia 2011 przez maldarec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.