Futro na ścianie

[Aleksandryta]

pchasz sie na sile do dzialu "na bogoto".Jakbys jeszcze zrobil taki sufit obnizany z plyt k-g obowiazkowo z jakimis diodami i zapodal wenge to zostalbys moim idolem, no a saasiada by pyski zzielnialy z zazdrosci ,szczerze mowiac pasowloby do tak wypasionej chalupy odpowiednie auto ,nie sadzisz ,ze to byloby w Twoim stylu ? http://www.wiocha.pl/150381,Tuning A tak z ciekawosci ,jak sie wchodzi do tego korytaza ,bo patrzac na zdjecie zeby drzwi otworzyc to trzeba chyba fotel przestawic.lub stuknac drzwami o niego, no chyba ze ten fotel jest tylko do zdjecia zeby bylo widac ze Cie stac na 'antyki"

 

Ja jeszcze ledy bym tam wsadziła.... pod to futro, na obrzeżach "futra", świecące na niebiesko .

Ten przedpokój wygląda na poczekalnię do psychanalityka....Pacjent nie posiedzi, bo go "wybije" przy otwieraniu drzwi.

 

Żeby do jednego malutkiego pomieszczenia tyle rzeczy "wbić"....

 

Swoją droga na początku zaintrygował mnie tytuł wątku. Myślałam, że inwestor zdarł skorę ze swojej klaty i powiesił na ścianie. A to tylko tandeta...

 

Nefer, a dziecko, co na to?

Edytowane 26 Grudnia 2011 przez Aleksandryta

[Nefer]

 

Nefer, a dziecko, co na to?

 

Cóż .. dziecko genetycznie skrzywione - w wieku lat 18 ma się taką fantazję ...

[Mąż1719509602]

Ja jeszcze ledy bym tam wsadziła.... pod to futro, na obrzeżach "futra", świecące na niebiesko .

Ten przedpokój wygląda na poczekalnię do psychanalityka....Pacjent nie posiedzi, bo go "wybije" przy otwieraniu drzwi.

 

Żeby do jednego malutkiego pomieszczenia tyle rzeczy "wbić"....

 

Swoją droga na początku zaintrygował mnie tytuł wątku. Myślałam, że inwestor zdarł skorę ze swojej klaty i powiesił na ścianie. A to tylko tandeta...

 

Nefer, a dziecko, co na to?

 

Dzięki za opinię! Z chęcią zobaczę Wasze korytarze. Może zainspiruję się jakąś oldschollową boazerią?