Czy takie domy się teraz buduje? Oszacowanie kosztów

[bowess]

A ja jakoś nie widzę problemu z doborem gotowca. klakierzyca - co jest dla Ciebie głównym problemem? Woda? Położenie niżej niż sąsiad? Względy estetyczne? Ja na takiej działce widziałabym nawet swój dom - mam trochę spadu na front i na taras od strony ogródka wchodzi się po 2 schodkach, a do wejścia od frontu po 4. Dopasowanie jest poprzez dobór wysokości ścian fundamentowych. Okna możesz dostosować w ramach adaptacji. Jeżeli na parterze oprócz drzwi wejściowych nie chcesz okien-drzwi do podłogi, to nie ma problemu, tyle, że i taras wówczas nie ma sensu.

 

Kwestie wodne wyjaśni badanie geotechniczne, tak jak napisała Elfir. Izolacja przeciwwodna fundamentu jest zawsze robiona. Planujesz drenaż i bardzo dobrze. Piszesz o okresach powodziowych, ale nie wiem, czy chodzi tylko o ewentualną wodę np. z roztopów (kałuża powiedzmy do 10 cm głębokości), czy jest zagrożenie wysoką wodą z pobliskiej rzeczki. Jeżeli to pierwsze, to właściwie każdy gotowiec łatwo da się adaptować, a osobiście nie rezygnowałabym z tarasu i choćby jednego skrzydła wyjściowego. Kwestia estetyki, że dom będzie niżej od sąsiedniego - nie będzie tak źle, bo działka długa, przestrzeni sporo i będzie widok domu z pewnej perspektywy. Zareklamuję rozwiązanie z własnego domu - poszukaj projektu z parterem o wysokości około 2,9m. Z zewnątrz wygląda to dobrze, w środku daje trochę więcej przestrzeni, a dom będzie bardziej wystawał z dolinki. Jeżeli w grę wchodzi drugi punkt, czyli wysoka woda, to też są gotowce. http://domy.lipinscy.pl/tereny_zagrozone_powodzia/

[MORHOT]

Działka wygląda całkiem dobrze, jak wiele innych wąskich zagonków w mojej okolicy, które kiedyś były polami, a teraz się na nich buduje. Pytanie jaka jest faktyczna szerokość, i czy droga którą zaznaczyłaś jest tylko odjazdem do waszej działki, czy jest to droga "w pola", którą musicie pozostawić przejezdną i niezabudowaną, i po której będą ludzie jeździć traktorami

Pomarańczowy domek sąsiada nie wygląda na mały, więc myślę że i na Twojej działce spokojnie będzie się dało wybudować ładny, nieduży dom. Teraz pytanie: po co chcesz się podnosić z domem? Mieszkasz obecnie na 8 piętrze bloku i boisz się, że nie zaśniesz mając świadomość, że za oknem "może ktoś stać"? Bzdura! Przyzwyczaisz się do życia "po bożemu" czyli na poziomie ziemi, a nie 20 metrów ponad nią Uwierz, nie ma sensu stawiać domu na "podmurówce" - dodatkowe spore koszty, pożytek z tego żaden (skoro podtopień nie ma), a wchodzenie po dziesięciu schodach do domu naprawdę niczemu nie służy.

Zagłębienie w terenie nie jest na tyle duże żeby zabierało światło. Kwestia wyciąć drzewa na waszej działce i będzie dobrze. Nie podniesiesz domu na tyle, żeby wystawał z tej niecki, bo musiałby mieć z 20 metrów wysokości.

Problem, którego nie dostrzegasz leży gdzieś indziej... odległość od drogi głównej i związane z tym KOSZTA! Wiem co mówię, bo zaczynając budowę półttora roku temu też miałem działkę w polach. Utwardzenie jako tako 150 metrów dorgi, podłączenie prądu, gazu, wody... to kosztowało mnie 15 000 baaardzo się gimnastykując, a i tak może braknąć. A bez tego się nie da żyć... JA obecbnie czekam na pierwsza zimę, dojazd mam taki jak Ty, więc jak spadnie śnieg, do do pracy ani ja ani żonka nie dojedziemy chyba...

Pamiętaj też, że woda popłynie zawsze z góry w dół, co w Twoim przypadku oznacza konieczność zrobienia porządnego odwodnienie, żeby Cię wody opadowe nie zalewały. Działka ma na pewno niewielki spadek boczny i będzie to miało gdzie odpływać (bo inaczej stałby tam już teraz stawik )

Zresztą, jeśli masz niedaleko do Myślenic to zapraszam na oględziny jak to u mnie na podobnej działce wygląda