Podjazd - budowa - prośba o poradę

[Evil Khan]

Witam, mam następująca sytuację: Buduję dom w Łodzi. W decyzji o warunkach zabudowy mam zapis, że konieczny jest również zjazd z ulicy. Sytuacja kiepska bo na wiosnę odbędzie się przebudowa skrzyżowania przy którym jest budowa i będą też przebudowywać pobocza w tym podjazdy. Niemniej jednak chciałbym zakończyć budowę już teraz a bez odbioru zjazdu to się nie uda. Mam projekt zjazdu zatwierdzony w Zarządzie Dróg. Zezwolenie na budowę podjazdu również posiadam - problem w tym, że w warunkach mam zapis, że konieczne jest zajęcie pasa drogowego. Ekipa którą mam zrobi mi to we 2 dni ale na to pozwolenie na zajęcie czeka się do 30 dni. Co więcej jak spadnie pierwszy śnieg to wszystkie decyzje zostaną wstrzymane. Reasumując zastanawiam się czy robić to formalnie ? Może zrobić na dziko i postawić ich (Zarząd Dróg) przed faktem dokonanym ? Mam zgodę na zajęcia pasa drogowego z zeszłego roku wydane przy okazji budowy przyłącza wod.-kan. - mogę przecież powiedzieć że to wtedy również zbudowałem podjazd. Co ewentualnie może się nie udać ? Mogę dostać jakiś mandat za samowolkę czy jak ? Mogą nakazać to rozebrać ? Czy uzupełnić braki formalne ?

[Blechert]

Zwykle jak się powie strażnkowi miejskiemu, że papier złożony w urzędzie, to już nie czepiają się, bo wiedzą że kwit będzie i tyle. A w dwa dni, to nawet nie dostrzegą Twoich działań. Pozdrawiam

[Evil Khan]

Niby tak ale czy nie będzie problemów z obiorem podjazdu przez Zarząd Dróg i co za tym idzie całego budynku ?

[mikolayi]

jak masz wątpliwości, to zrób zjazd teraz, a decyzje o zajęciu uzyskaj formalnie tak, jak Ci ją wydadzą, zapłać za zajęcie i będziesz miał spokój