Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek jakiej firmy?


pmgruch

Recommended Posts

Bo nie jest to wcale tani, marketowy wkład.

Z całym szacunkiem, zapłaciłem z niego coś ok 2500zł w Castoramie. Jeśli znajdziesz jakiś wpis w którym chociaż neutralnie któryś z Was wyraził się o wkładach sprzedawanych w marketach to pokaż - ja trafiam jedynie no totalną krytykę - co wcale nie jest prawdą. I chwała inwestorom za to, że nie zawsze korzystają z Waszych podpowiedzi, co potwierdza duże powodzenie wyrobów sprzedawanych przez te sieci. Dodam, że jeśli podejmę decyzję o zmianie kominka to również znajdę dla siebie tańszą, odpowiednią ofertę w jakimś markecie - chociaż nie ukrywam, że będę przy jego wyborze korzystał z rad na FM. "Szczęśliwa ofiara" - brzmi sympatycznie, ale wtedy również wybierałem na podstawie swojej wiedzy i potrzeb, chociaż nie miałem pojęcia o FM, a może go jeszcze nie było??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież go nie zdejmę, mój nie jest "żabojad" na fotkach jest dokładne info producenta.

Nie wypowiadam się, żeby psuć komuś biznes, ale jako wieloletni użytkownik kominka. Niektórzy odnośnie jakości wkładu wypowiadają się jako ich sprzedawcy, natomiast potencjalni ich użytkownicy mają prawo poznać zdanie o wieloletnich sprawdzonych w trudnych warunkach również innych wkładach.

Zamiast na siłę udowadniać która firma jest "be" a która "cacy" lepiej otworzyć temat o naprawach gwarancyjnych i pogwarancyjnych wkładów będących w sprzedaży - takie argumenty bardziej wpłyną na decyzję potencjalnych nabywców.

 

 

 

Mówiąc ,że tracisz czas , chciałem Ci tylko delikatnie dać do zrozumienia,

że piszesz nie na temat. Założyciel wątku wyraźnie zaznaczył w pierwszym

poście : BEZ PŁASZCZA . Czy teraz to do Ciebie dotarło ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
tzn powiem tak - fakt specjalnie na ilości spalonego drewna mi nie zależy, ale zależy mi na szczelności wkładu, żeby się nie okazalo za rok, że w pokoju czuć spalinki.

Jeśli wkład jest nieszczelny, to nie znaczy zaraz, że będzie w pokoju czuć spaliny. Wystarczy, że komin będzie miał dobry ciąg. Kłopoty mogą się zacząć dopiero wtedy, gdy np. jakiś wentylator czy okap nadkuchenny zacznie wyciągać powietrze ze szczelnego domu. Niech ci zresztą to wyjaśnią inni bieglejsi ode mnie w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wkład jest nieszczelny, to nie znaczy zaraz, że będzie w pokoju czuć spaliny. Wystarczy, że komin będzie miał dobry ciąg. .

 

Nic bardziej mylnego . W przypadku nieszczelnych wkładów , pobierających powietrze do spalania "po szybie" , zapach komina poczujesz zawsze gdy w kominku nie będzie się paliło . Przyczyna jest prosta , gdy nie palisz ta dziura bez uszczelki miedzy szybą a ramką drzwi pracuje jako najniższy punkt wentylacji w domu . Bardzo często od takiego nieszczelnego wkładu oprócz przykrego zapachu spalin czuć także zimny powiew powierza . Takie wkłady bez uszczelek to konstrukcyjna pomyłka , niestety bardzo często spotykana w oferowanych w Polsce wkładach :stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kbab - w Twojej wypowiedzi na temat wkładu jaki posiadasz podstawową rzeczą o której sam nie wiesz a ja wcześniej o tym pisałem, jest to, że tak naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego co masz. Bo nie jest to wcale tani, marketowy wkład. Byłeś swego czasu "szczęśliwą ofiarą" marketowych eksperymentów jednego z producentów całkiem niezłych wkładów rodem zza naszej południowej granicy.

Jak widać nie wszystkie sprzedawane przez markety wkłady kominkowe to "badziew". Zatem warto przed ostatecznym wyborem przyjrzeć się dokładnie ich ofercie, można przyzwoity kominek mieć za dużo mniejsze pieniądze. Tu F-N - pełna zgoda.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
W przypadku nieszczelnych wkładów , pobierających powietrze do spalania "po szybie" , zapach komina poczujesz zawsze gdy w kominku nie będzie się paliło . Przyczyna jest prosta , gdy nie palisz ta dziura bez uszczelki miedzy szybą a ramką drzwi pracuje jako najniższy punkt wentylacji w domu . Bardzo często od takiego nieszczelnego wkładu oprócz przykrego zapachu spalin czuć także zimny powiew powierza .

A nie wystarczy na te kłopoty szczelna (z gumowym obrzeżem) przepustnica na dolocie? Kratki.pl mają takie od 20 do 90 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wystarczy na te kłopoty szczelna (z gumowym obrzeżem) przepustnica na dolocie? Kratki.pl mają takie od 20 do 90 zł.

 

Czy ta przepustnica zastąpi brak uszczelki w górnej części szyby ?? Kratki.pl nie mają takich uszczelek , Antosie i inne Wiktorki pobierają powietrze po szybie z pomieszczenia , przepustnica o której piszesz odetnie dolot jedynie części powietrza dostarczanej pod popielnik .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
przepustnica o której piszesz odetnie dolot jedynie części powietrza dostarczanej pod popielnik .

...no i stamtąd już nie będzie pmgruch'owi wiało :sick:

Bo też skąd miałoby jeszcze wiać :confused: Z komina? Chyba, że miałby wsteczny ciąg.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Jotul I 18 Panorama

To taki wkładzik "rekreacyjny" do niezbyt częstego palenia? "tak by po prostu od czasu do czasu w weekend usiąść i popatrzyć w ogień przy kolacji" ;) za te "kilka" głupich "tysiaków" :p ?

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pooglądaj ogień w załącznikach pod tym linkiem:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?189411-Jak-zamocowa%C4%87-we%C5%82n%C4%99-do-p%C5%82aszcza-wodnego&p=5046207&viewfull=1#post5046207

Potem przestań oglądać telewizor tylko zacznij chodzić do kina ... :D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne wady to: ......... wermikulitowy deflektor.
Deflektor wykonany tylko z wermikulitu w trakcie intensywnego użytkowania w krótkim czasie ulegnie zniszczeniu, tym bardziej w tak niskim palenisku.
ciekawe wnioski :);)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KWL-portal kominkowy należy do jednej z firm która..próbuje wprowadzić na rynek "własne";) produkty.. . Własne produkty niektórych marek dostępnych w Polsce to jedynie doklejony napis z nowym LOGO sprzedawcy . Analogicznie jest w branży "producentów" odzieży znane w Polsce marki..nie występują na innych rynkach , cała produkcja pochodzi np z PRC :yes: Nieprodukujący producenci... fajne :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Z wermikulitu to sobie można co najwyżej zrobić " półkę dymową " a nie deflektor :D.

 

Ale w drugim przypadku jak najbardziej prawdzie- półeczki sypią się na potęgę ;D

Wybacz, ale mam wręcz odwrotne doświadczenie. Jeszcze żaden wermikulitowy deflektor nie rozsypał mi się. Chyba, że dostanie wody np. z kondensatu powstałego przy spalaniu mokrego drewna. Natomiast zauważyłem, że ma niebanalny wpływ na temperaturę i jakość spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

We wszystkich paleniskach ze stalowymi deflektorami, wymieniam je sobie na wermikulitowe lub po prostu na ten "blaszanny" kładę wermikulitowy.

Od razu spalanie w takim palenisku przyjmuje inny wymiar ...

Wszystkie moje paleniska też wyposażam w takowy. W ciągu całej kariery dwa razy posypał mi się taki deflektor. Raz przy transporcie bo był źle zabezpieczony, drugi raz jak jego importer podesłał do producenta paleniska materiał o gęstości 400 zamiast 700, bo "mu się pomyliło" ...

Materiał ten w dużej ilości wykorzystuję w kominkach otwartych - świetnie izoluje półkę przednią i cały przód gardzieli kominka. No i odbija z powrotem w palenisko nieporównywalnie większą ilość energii co przy takim kominku ma niebagatelne znaczenie.

Dużo kiedyś Wojtek pisał o nim przy okazji pewnego wątku. Wniosek był jeden - jak ktoś nie umie go stosować i montować to ... pęka. I faktycznie tak jest. Jak się go zamontuje na "sztywno" całkiem to sobie popęka. Bo też się rozszerza i pracuje.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...