Bieżące zużycie ekogroszku

[animuss]

a jaka temp. idzie na grzejniki ????

masz włączone sterowanie pogodowe ???

tak próbuję to porównac ze swoim ecomax'em, u mnie troszkę inaczej.

 

To akurat jest podgląd na pracę kotłowni Kolegi Berdnarda ale zwróć uwagę na temperaturę C.O. zasilania i temperaturę powrotu -schemat .

 

U mnie na grzejniki idzie 45 *C wraca 43*C na podłogówkę idzie 29* C wraca 27*C pompy pracują na najniższym pierwszym biegu zużywają po 7-8 Wat.

[blaste]

To akurat jest podgląd na pracę kotłowni Kolegi Berdnarda ale zwróć uwagę na temperaturę C.O. zasilania i temperaturę powrotu -schemat .

 

U mnie na grzejniki idzie 45 *C wraca 43*C na podłogówkę idzie 29* C wraca 27*C pompy pracują na najniższym pierwszym biegu zużywają po 7-8 Wat.

 

jeśli idzi 45*C to siłą rzeczy w domu cały czas się nagrzewa, tak ???? co pokazuje termostat pokojowy ???

Ja przez 2 tygodnie miałem tak że pompa chodziła non stop, temp na zewnątrz ok. 0*C, na grzejniki szło ok 34*C a na powrocie 27*C i za nic w świecie nie chciała wzrosnąc temp powrotu. Fakt taki, że u mnie instalacja niby juz nowa bo w miedzi, ale według mnie "rzeźba". przy pompie na 2 biegu mam dwa grzejniki słabo grzejące, jak pompa jest na 3 biegu to już jest lepiej.

[Xerses]

To akurat jest podgląd na pracę kotłowni Kolegi Berdnarda ale zwróć uwagę na temperaturę C.O. zasilania i temperaturę powrotu -schemat .

 

U mnie na grzejniki idzie 45 *C wraca 43*C na podłogówkę idzie 29* C wraca 27*C pompy pracują na najniższym pierwszym biegu zużywają po 7-8 Wat.

 

Hm a u mnie zawsze ta różnica była na poziomie 10 stopni............ Dlaczego?

[timon120777]

przy pompie na 2 biegu mam dwa grzejniki słabo grzejące, jak pompa jest na 3 biegu to już jest lepiej.

a może trzeba wyregulować przepływy???

skręcić powroty w 2-3 najbliższych kaloryferach wtedy więcej ciepła pójdzie na ostatnie i nie trzeba będzie gonić pompy???

[kaszpir007]

Ja tam mam na piecu 55 stopni , na grzejnikach termostaty i termostaty regulują temperaturę. Fakt grzejniki nie są przewymiarowane bo starałem się dobrać je z wyliczeń z małym zapasem mocy. Dodatkowo piec może jednak działać jeśli by się okazało że wyliczenia są zbyt optymistyczne na wyższej temperaturze przez kilka dni ...

U mnie w pokojach 25m2 (po podłogach) jest po jednym grzejniku 60x100 , na grzejnikach termostaty.

 

Z tego co widzę często grzejniki są letnie lub zimne ...

Jak głowica zamknie dopływ to zapotrzebowanie na cieplo maleje ...

Pompa działa u mnie też na "1" ...

 

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie zdjęcia głowic i grzania bez glowic. Wtedy albo pomieszczenia będą wychłodzone (podczas mrozów) albo przegrzane. No chyba ze piec ma dodatkowo sterownik pogodowy to wtedy ok , ale jeśli będzie dość ciepło to wtedy może okazać się że piec bedzie pracował na naprawdę niskich temperaturach a nawet wtedy ta niska temp. może być za wysoka i pomieszczenia będą przegrzewane ...

 

Jak dla mnie nie ma co "odkrywać drugi raz Ameryki".

Glowica termostatyczna na grzejniku jest ciągle najpewniejszym sterowaniem temp. na grzejniku ...

[animuss]

jeśli idzi 45*C to siłą rzeczy w domu cały czas się nagrzewa, tak ???? co pokazuje termostat pokojowy ???

Ja przez 2 tygodnie miałem tak że pompa chodziła non stop, temp na zewnątrz ok. 0*C, na grzejniki szło ok 34*C a na powrocie 27*C i za nic w świecie nie chciała wzrosnąc temp powrotu. Fakt taki, że u mnie instalacja niby juz nowa bo w miedzi, ale według mnie "rzeźba". przy pompie na 2 biegu mam dwa grzejniki słabo grzejące, jak pompa jest na 3 biegu to już jest lepiej.

 

Grzejniki utrzymują stałą temperaturę ponieważ napływa ciągle ciepła woda steruję zaworami grzejnikowymi ,ale ustawiłem tak że bardzo rzadko odcinają grzejniki,nawet jak jest cieplej w pokojach np. 23-24 *C to moja żona jest jeszcze bardziej zadowolona ,przy twoim grzaniu do osiągnięcia temperatury po przekroczeniu grzejniki stygną i po oddaniu ciepła dopiero zbiorczo woda spływa do kotła zbijając ostro od razu temperaturę .Mam do tego zasobnik ładowany grawitacyjnie czyli przez cały czas ,na rurze zasilającej zasobnika jest zawór, którym reguluję szybkość ładowania zasobnika jest nieznacznie otwarty tylko tyle żeby nie pozbawić komfortu ciepłej wody rodziny .Kocioł ustawiony na minimalną moc taką żeby poradził sobie w przy temperaturach ujemnych do -18*C przy takiej niskiej temperaturze praktycznie nie osiąga temperatury zadanej ,brakuje mu około z jeden stopień w nocy czyli pracuje non stop, za dnia jak temp wzrasta do -10-12 *C osiąga temperaturę zadaną ,przeciąga pół stopnia ,stoi na podtrzymaniu 3-5 minut i dalej rusza .

Co do grzejników to trzeba je b. dobrze wyregulować kryzując ,ale kryzować minimalnie tak żeby był duży przepływ i równo grzały ,mam pompy elektroniczne grundfosa alpha i na każdej instalacji termometry na zasilaniu i powrocie ,jak widzę że zaczyna temperatura powrotu odbiegać od zasilającej o 4-5 stopni to zmieniam bieg pompy jest 8 możliwych nastaw na pompie ja najbardziej używam te reagujące na ciśnienie 4 biegi przy -23 *C w zeszłym roku doszedłem na 2 bieg grzejniki a w podłogówce na 3 bieg .Można nastawić też automat ,który sam diagnozuje ale kontrolując temperatury powrotu zauważyłem że wystarcza najniższy bieg tak do -15*C pompa pokazuje wtedy zużycie 5-7 Wat .

[daniel5]

Ogrzewam nowy budynek o powierzchni 150 m2, ściany ocieplone 15 cm styropianu, a na poddaszy jak na razie jest rozłozone tylko 15 cm wełny. Pompę CO mam właczona non-stop na zaworze 3D temperatura zasilania ustawiona jest na 30-32*C. Temperatura na kotle ustawiona jest na 58*C a jej wahania wynoszą ok 10*C. Przy takich ustawieniach w budynku utrzymuje się temperatura na poziomie 13-14*C praktycznie bez względu na temperaturę zewnetrzną. Obecne zuzycie opału to ok. 12 kg miału no-name na dobę.

Ja jestem zwolennikiem ciaglej pracy pompy CO, bo wówczas cała instalacja pracuje stabilniej. Przy czasowym sterowaniu pompa CO w momencie jej właczenia do pieca trafia duża ilość wody powrotnej o temperaturze zblizonej do temperatury pokojowej co może prowadzic do znacznego spadku temperatury w kotle i do wykroplenia się skroplin w komorze spalania. Dodatkowo częste i znaczne zmiany temperatury w instalacji prowadzą do nieustannego kurczenia się i rozszerzania się elementów instalacji co niewatpliwie nie pozostaje bez wpływu na jej trwałość.

Mam zainstalowana pompę obiegową Yanos Pico z elektroniczną regulacją obrotów i jestem z niej bardzo zadowolony, bo już przy poborze prądu 6-7W cała instalacja pracuje poprawnie.

[Piotrek42]

Praca na mniejszej mocy z małymi przerwami to niższa ustabilizowana temperatura spalin -płynny ciągły proces spalania mniejszej dawki paliwa.

https://esterownik.pl/remote/784 - wykresy.

 

To co Ty kupujesz kocioł żeby mieć ładne wykresy??? w d.... mam ładne wykresy! kocioł ma spełnić swoja role,spalic mało opału, dogrzać dom i srednio mnie obchodza wykresy !! TY jesteś dla kotła??? czy kocioł dla Ciebie??? i co ci po tym ustawieniu jak eko dorzucasz co 3 dni...

[animuss]

To co Ty kupujesz kocioł żeby mieć ładne wykresy??? w d.... mam ładne wykresy! kocioł ma spełnić swoja role,spalic mało opału, dogrzać dom i srednio mnie obchodza wykresy !! TY jesteś dla kotła??? czy kocioł dla Ciebie??? i co ci po tym ustawieniu jak eko dorzucasz co 3 dni...

 

Jak zmienia opał miesza groszek może z miałem więc zasypuje mniejsze dawki,eksperymentuje nie sugeruj się zasypem ,nawet jeżeli zasypuje się pełny zasobnik to starcza rożnie wszystko zależy od powierzchni ogrzewanej oraz temperatury zewnętrznej .Przy tak niskiej ustabilizowanej temperaturze spalin to na pewno jest spalanie ekonomiczne .

[Xerses]

No i będzie 25kg/dobe jak nic, jednak czechu do niższych temperatur sie słabo nadaje (mówimy o tym zielonym z castoramy)

[blaste]

Grzejniki utrzymują stałą temperaturę ponieważ napływa ciągle ciepła woda steruję zaworami grzejnikowymi ,ale ustawiłem tak że bardzo rzadko odcinają grzejniki,nawet jak jest cieplej w pokojach np. 23-24 *C to moja żona jest jeszcze bardziej zadowolona ,przy twoim grzaniu do osiągnięcia temperatury po przekroczeniu grzejniki stygną i po oddaniu ciepła dopiero zbiorczo woda spływa do kotła zbijając ostro od razu temperaturę .Mam do tego zasobnik ładowany grawitacyjnie czyli przez cały czas ,na rurze zasilającej zasobnika jest zawór, którym reguluję szybkość ładowania zasobnika jest nieznacznie otwarty tylko tyle żeby nie pozbawić komfortu ciepłej wody rodziny .Kocioł ustawiony na minimalną moc taką żeby poradził sobie w przy temperaturach ujemnych do -18*C przy takiej niskiej temperaturze praktycznie nie osiąga temperatury zadanej ,brakuje mu około z jeden stopień w nocy czyli pracuje non stop, za dnia jak temp wzrasta do -10-12 *C osiąga temperaturę zadaną ,przeciąga pół stopnia ,stoi na podtrzymaniu 3-5 minut i dalej rusza .

Co do grzejników to trzeba je b. dobrze wyregulować kryzując ,ale kryzować minimalnie tak żeby był duży przepływ..

 

u mnie grzejniki niby nowe, ale mają juz 10lat, będę musiał w lecie je wymienic, albo wykręcic i solidnie przeczyści w środku i od razu pozakładac zawory termostatyczne, bo na tą chwilę są zwykłe i to takie że jak się nimi kręci to woda zaczyna kapac także lepiej ich nie ruszac

Dzisiaj rano ustawiłem temp na grzejniki 39* C i pompa chodzi non stop (powrót ok 27,5*C) i właśnie piec w podtrzymaniu stoi ok 5-6min(histereza kotła 3*C) i późnij tyle samo czasu nabiera temp.

Fakt jest taki, że dom też ma swoje lata, sciany na parterze mam 80cm a na piętrze juz ok 40cm. W przyszłym roku planuję trochęgo podocieplac, wymienic stare okna na nowe, także myślę że w przyszłym sezonie spalanie będzie o 20% mniejsze.

Pożyjemy zobaczymy

[animuss]

u mnie grzejniki niby nowe, ale mają juz 10lat, będę musiał w lecie je wymienic, albo wykręcic i solidnie przeczyści w środku i od razu pozakładac zawory termostatyczne, bo na tą chwilę są zwykłe i to takie że jak się nimi kręci to woda zaczyna kapac także lepiej ich nie ruszac

Dzisiaj rano ustawiłem temp na grzejniki 39* C i pompa chodzi non stop (powrót ok 27,5*C) i właśnie piec w podtrzymaniu stoi ok 5-6min i późnij tyle samo czasu nabiera temp.(histereza kotła 3*C)

Fakt jest taki, że dom też ma swoje lata, sciany na parterze mam 80cm a na piętrze juz ok 40cm. W przyszłym roku planuję trochęgo podocieplac, wymienic stare okna na nowe, także myślę że w przyszłym sezonie spalanie będzie o 20% mniejsze.

Pożyjemy zobaczymy

 

Obniż moc żeby ze 20 minut dochodził do zadanej a w podtrzymaniu niech stoi ok 5-6min.

[blaste]

Obniż moc żeby ze 20 minut dochodził do zadanej a w podtrzymaniu niech stoi ok 5-6min.

 

hmmmm, jest to jakieś wyjście, ale czy rezultat nei będzie gorszy???

spalanie się nie zwiększy ???

na tą chwilę mam ustawione w proporcjach 1/3

[animuss]

hmmmm, jest to jakieś wyjście, ale czy rezultat nei będzie gorszy???

spalanie się nie zwiększy ???

na tą chwilę mam ustawione w proporcjach 1/3

 

Ja mam 1/9 prawie , a ile masz sek.podawania ? pamiętaj jak schodzisz na niższe moce musisz dbać o "moher " czyli kopiec musi być duży.

Wielkością kopczyka można regulować moc palnika ,nie ruszając sprawdzonych przetestowanych nastaw ręcznie korygujesz -usypujesz większy kopiec na palniku potem zostaw na kilka godzin i luknij czy nie zmalał jak zmalał dosyp węgla i obniż trochę nadmuch .

Jak przesypuje dodaj 2-3 sek do postoju.

Edytowane 23 Stycznia 2013 przez animuss

[pionan]

u mnie ostatni zasyp wystarczył na 9 dni. zasobnik 150kg, węgiel Ledvice. Temp, w domu, ze względu na chwilową nieobecnośc żony, obniżona z masakrycznych 25 stopni na znośne 22 stopnie. Następny zasyp będzie ruskim groszkiem z Leroy'a. Zobaczymy na ile styknie i jak się będzie spalał

[blaste]

Ja mam 1/9 prawie , a ile masz sek.podawania ? pamiętaj jak schodzisz na niższe moce musisz dbać o "moher " czyli kopiec musi być duży.

Wielkością kopczyka można regulować moc palnika ,nie ruszając sprawdzonych przetestowanych nastaw ręcznie korygujesz -usypujesz większy kopiec na palniku potem zostaw na kilka godzin i luknij czy nie zmalał jak zmalał dosyp węgla i obniż trochę nadmuch .

Jak przesypuje dodaj 2-3 sek do postoju.

obecnie mam 10 sek. podawnia i 30 sek przerwy , z tym że trzeba brac poprawkę bo palę czechem z Komoran, na zasyp czekają Czeskie Ledvice i podobno rewelacyjna Wesoła, ale poki co to mokre i nie chcę ich wrzucac.

 

aaa, do tego temp zadana kotła 70*C

[animuss]

obecnie mam 10 sek. podawnia i 30 sek przerwy , z tym że trzeba brac poprawkę bo palę czechem z Komoran, na zasyp czekają Czeskie Ledvice i podobno rewelacyjna Wesoła, ale poki co to mokre i nie chcę ich wrzucac.

 

aaa, do tego temp zadana kotła 70*C

 

Z zadaną zejdź na 60 *C taka wystarcza do grzania bojlera CWU,a czy na grzejniki przy ciągłej pracy pompy też wystarczy 60 *C ?

[blaste]

wydaję mi się że wystarczy na 60*C, zaraz przestawię i zobaczę jak to będzie.

[animuss]

wydaję mi się że wystarczy na 60*C, zaraz przestawię i zobaczę jak to będzie.

 

I jak palenie czechem z Komoran ,daje radę przy 60*C

[czp01]

Mrozik nie za duży ale trzyma to i zużycie na większym poziomie. Jak podaje sterownik za ostatnią dobę spalił 23,58 kg ekogroszku.

 

Tankowanie przewidziane za parę dni gdzieś 29-tego stycznia jak ta średnia tak się utrzyma