Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ala500

Recommended Posts

Bardzo fajny temat.

Ja niestety nie mogę się pochwalić tak małym spalaniem eko.

Dom zamieszkały od 2010.

Powierzchnia całkowita 395 m2, kubatura 1520 m3,

w tym 2 garaże nieogrzewane 50 m2 i piwnica 4 pomieszczenia też nieogrzewane 65 m2, z czego 2 pomieszczenia zajmuje kotłownia i skład opału.

Powierzchnia użytkowa ogrzewana 280 m2, z czego jedna część domu 145 m2 grzejniki, druga część 135 m2 podłogówka.

Piec: Klimosz Ling Combi 35 kw, bojler CWU 300 litrów.

Grubość murów 50 cm + ocieplenie styropian 10cm. Dachy płaskie od góry styropapa 15 cm + wełna od środka 20cm.

Od zewnątrz brak jeszcze tynku, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie. Okna salamander współczynnik 0,8.

 

Temperatura w domu to 22 - 23 stopnie, we wszystkich pomieszczeniach termostaty pokojowe. Temperatura CWU 45 stopni.

 

Bieżące średnie zużycie eko: 40 - 50 kg. Nie ważę węgla tylko liczę po ilości zasypanych worków

 

W zeszłym sezonie paliłem po 3 worki dziennie czyli 75kg. W tym sezonie jest trochę lepiej ale chyba i tak jest nieźle jak na tak dużą powierzchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

zyzolek Witamy kolejnego żeliwniaka. Podaj jaki tam masz sterownik, jaką retortę i czym palisz. Jak masz jakiś internetowy ster to podaj linka aby szło poobserwować jak Ci tam działa. Mimo wszystko mógłbyś mieć to spalanie trochę mniejsze. Ja w swoim żeliwnym monstrum Kielarze doszedłem w tym sezonie do sterownika http://bruli.czp.pl/ czyli bruliego i on mi najbardziej odpowiada ze wszystkich poprzednich a poza tym jest wygodny. Bieżące spalanie notuje sobie tutaj http://www.czp.pl/cieplnik/ a ekogroszek bobrek kupiłem na kopalni luzem i sam go workowałem ( pale suchym eko jak pieprz).

 

Z natury rzeczy kotły żeliwne moim zdaniem generują duża stratę kominową stąd ja się na swoje monstrum zawziąłem i trochę go modernizuje o czym możesz poczytać poniżej na mojej stronie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też kombinuje jak by tu obniżyć to zużycie węgla. Mój sterownik to standardowy economik 3000 od klimosza. Jakiś czas temu zdobyłem hasło serwisowe i tam teraz kombinuje z zaawansowanymi ustawieniami. Dziwi mnie, czemu te ustawienia nie są normalnie dostępne dla użytkownika, takie jak np otwieranie i zamykanie siłownika, temperatura CO, histeza palnika, nadmuchy w podtrzymaniu, czas pełnego otwarcia siłownika itd. Odkąd to odkryłem jest pewna poprawa.

Dodatkowo żeby ograniczyć straty kominowe mam ułożoną piramidę z 8 cegieł szamotowych na górnym palenisku. Też dało to lepszy efekt.

Oglądałem czp01 Twój sterownik i zastanawia mnie, dlaczego masz tak niską temp. powrotu? Jaką masz temp. na piecu? Temp. CO 44 ustawiona 50, to jest dla mnie jasne.

Mój klimosz 35kw ma zalecaną temp. powrotu 45 stopni, zalecana temperatura na piecu powyżej 58. Jak spadnie poniżej 55 automatycznie wyłącza wszystkie pompy i nie da się tego zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sterownik i kocioł stoi mi długo w podtrzymaniu bo nie ma co robić to mu temperatura powrotu spada bo i pompy wtedy nie chodzą a jedynie trochę przebija grawitacyjnie na poddasze. Poza tym rury powrotu biegną mi długim odcinkiem w podłodze przyziemia gdzie nie jest ogrzewane( tu mam pewna fuszerkę i teraz zrobił bym to inaczej) i jest chłodniej stąd też może więcej się wychładzają - ale jak kocioł jest w trybie pracy to temperatura powrotu jest wyższa. np. teraz kocioł grzeje CWU to powrót ma juz 39 st C.

 

Producent Kielara zaleca minimalną temperaturę kotła zasilania 36 st C (o powrocie nic nie mówi) i tak czasami kocioł mi schodził i nic mu się jeszcze nie wykropiło - zresztą to żeliwo. Aktualnie minimalna temperature na kotle mam ustawiona na 42 st C to jeszcze jedynie zejdzie o wartość histerezy CO i tyle.

 

Właśnie z uwagi na awarie i pewną małą elastyczność poprzednich sterowników tj. pierwszy RecalArt A3000PS a drugi St37 to sie ich w sumie na razie pozbyłem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyzolek mam domek prawie 300m2. Do ogrzania ok 250m2. Twoje spalanie jest stanowczo za duże. U mnie w poprzednim roku przy nieocieplonym budynku szło jakieś 35 kg dziennie. W tym roku ociepliłem domek 10 cm styro, pogrzebałem w sterowniku, zacząłem bawić się strefami i bywa, że schodzę poniżej 20 kg/dzień przy temp 0-4 stopni na zewnątrz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji coraz bardziej dostrzegam trafność ocieplenia mojego budynku. Wczoraj miałem planowe wyłączenie prądu w godz 8-17. Kocioł oczywiście wygasł. Chodzi jednak o coś innego. Temp w najchłodniejszym pomieszczeniu u nas tj sypialni oscyluje średnio na poziomie ok 23 stopnie. Wczoraj po powrocie do domu ok godz 20 - po 12 godzinach przerwy w grzaniu termometr wskazywał na niecałe 21 stopni. Żona była pozytywnie zaskoczona - bo spodziewała się Syberii:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebsa, ściany w budynku zmagazynowały ciepło i oddawały je gdy nie było grzane. Swego czasu coś takiego zaobserwowałem i chciałem to wykorzystywać wyłączając okresowo kocioł na poziomie sterownika, ale jak się przekonałem, kiedy ciepła nie ma w ścianach to komfort odczuwanej temperatury odczuwalnie spada...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ppietzu ja właśnie tak robię u siebie. Najlepszym termometrem jest moja koleżanka- małżonka. Piec odstawia się ok godzinie 9 rano, startuje ponownie 16-17, choć trochę już słyszę że ok godz 14-15 robi jej się troszkę chłodno. Później w nocy odstawka w godzinach 1-4. W kotłowni mam kartę papieru i zapisuję licznik pracy podajnika, przy każdej tam bytności. W niedzielę zszedłem poniżej 90 minut na dobę- przy temp zewn w nocy ok -1 stopnia. Dziś zmieniłem ustawienia na pracę cykliczną pompy Co- 24H ,5minut przerwy. 5 minut (jak Minertu) - pracy zobaczę co wyjdzie korzystniej. Temp CO cały czas na poziomie 45-46 stopni, moja krzywa grzania jest bardzo,bardzo spłaszczona.:). Temp w domu w miarę stabilne Edytowane przez sebsa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Dlatego kombinuję z ustawieniami. Popatrzę jak z tą pracą cykliczna przy tych temp zewn wychodzi. Poza tym zawsze można kocioł wcześniej odpalić..

Wczoraj po 12 godzinach przerwy na ponowny rozruch instalacji poszło ok 16-18 minut pracy- wszystko jest tylko kwestią kalkulacji i wyliczenia co bardziej opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyzolek mam domek prawie 300m2. Do ogrzania ok 250m2. Twoje spalanie jest stanowczo za duże. U mnie w poprzednim roku przy nieocieplonym budynku szło jakieś 35 kg dziennie. W tym roku ociepliłem domek 10 cm styro, pogrzebałem w sterowniku, zacząłem bawić się strefami i bywa, że schodzę poniżej 20 kg/dzień przy temp 0-4 stopni na zewnątrz.

 

Muszę doprecyzować dane budynku, bo chyba tu tkwi przyczyna spalania 40 - 50 kg.

Kubatura powierzchni ogrzewanej to dokładnie 1235 m3. Mam otwarte przestrzenie z antresolą o wysokości 6 m. Powierzchnia kwadratowa to tylko 280m2 ale ta kubatura chyba robi swoje. do tego duża piwnica z kotłownią której nie liczę.

Pocieszcie mnie, że moje wyniki są w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...