darase 18.12.2011 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 Jak ma wypalić w kominie kondensat? i niby co? Ogień? Komin trzeba ocieplić i palić suchym paliwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek42 18.12.2011 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 Jak ma wypalić w kominie kondensat? i niby co? Ogień? Komin trzeba ocieplić i palić suchym paliwem. eeeee marudzisz:) jak ma testowac niech testuje:) co mu zależy ) wieksza temp suszy komin a sadpal wiąże kondensat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppietrz 18.12.2011 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 (edytowane) Większą temperaturę na CO a więc i na kominie muszę dać z tego powodu, że kondensat zaczął mi wychodzić poza komin (tradycyjny z cegły bez wkładu) na jego zewnętrzną część. Na nieużytkowym poddaszu mam po nim plamy. Niestety ostatnio zaczął się problem pod sufuitem na ścianach wewnątrz domu (pojedyncza plamka na ścianie przy kominie). A w pokoju obok kotłowni czuć dodatkowo nieprzyjemny zapach (przynajmniej ja go wyczuwam, inni domownicy nie ). Mój dom ma wysokość w najwyższym punkcie dachu 5,4m, komin wychodzi ponadto dodatkowo z pół metra, czyli całość około 6m. Czopuch wchodzi w komin na wysokość 1,90m więc pozostaje koło 4m. Być może jest za mały ciąg, choć kiedy był kominiarz nic nie mówił, żeby był za mały. Kocioł mogę także czyścić podczas pracy i nic mi nie idzie do kotłowni... Będę musiał jeszcze użyć sadpal'u Puenta jest taka, że niskie temperatury na kotle nie są dla wszystkich. A z oszczędności przy niskim zużyciu groszku można dorobić się dodatkowych wydatków wymianie komina - oby u mnie nie było za późno... P.S. Paliwo mam w tym roku bardzo suche - w zasobniku nie ma nawet kropli wody. Edytowane 18 Grudnia 2011 przez ppietrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek42 18.12.2011 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 wal sadpal..... od czasu do czasu przejedz kocioł na recznym na maxa do temp spalin 250 st,pomoze na bank, mozesz sypać bezposrednio na retore obierki z ziemniaków( to karbometyloceluloza -inna nazwa) wiec pomoże spytaj sie dziadków co wrzucali do pieców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.12.2011 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 potwierdzamu mnie żona ma prikaz całą zimę obierki w oddzielną foliówkę i wszystkie ida na retortę zamiast sadpalu albo pomiędzy użyciami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek42 18.12.2011 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 timon120777 Ty to mi na dziadka nie wyglądasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 19.12.2011 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 W ogóle zapomniałem o sadpalu - no trzeba wrócić do jego stosowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 19.12.2011 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 wal sadpal..... od czasu do czasu przejedz kocioł na recznym na maxa do temp spalin 250 st,pomoze na bank, mozesz sypać bezposrednio na retore obierki z ziemniaków( to karbometyloceluloza -inna nazwa) wiec pomoże spytaj sie dziadków co wrzucali do pieców Mimo wszystko, ja zalecałbym jednak podnieść temperaturę spalin. Pewne reakcje i zjawiska są jednak nieodwracalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 19.12.2011 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 timon120777 Ty to mi na dziadka nie wyglądasz ale od dziadka mam patent z obierkami:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppietrz 19.12.2011 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 Mimo wszystko, ja zalecałbym jednak podnieść temperaturę spalin. Pewne reakcje i zjawiska są jednak nieodwracalne. Co też i uczyniłem Podniosłem do 55 stopni i temperatura czopucha jest zauważalnie większa. Skombinuję jeszcze termometr i będę wiedział czy temperatura spalin jest wystarczająca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 19.12.2011 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 Obiecałem relację.Za radą czp01 postanowiłem powalczyć z temperaturą spalin.Cofnąłem cegły szamotowe w stronę komina i o kilka sekund zmniejszyłem moc palnika i proporcjonalnie powietrze.Jeśli chodzi o temperaturę spalin prawie nic się nie zmieniło, dalej jest 160 - max 210 stopni. Za radą timon120777 dodatkowo zmniejszyłem nadmuch. Owszem, temperatura spalin spadła o 40 stopni, ale drastycznie wydłużyły się czasy nagrzewania, poprzednio 7 - 10 minut, a ze zmniejszoną dmuchawą 15 - 20 minut. Więc powróciłem do moich ustawień siły nadmuchu, bo chyba był prawidłowy. Jeśli chodzi o bieżące zużycie eko, to średnia z 4 dni wynosi 40 kg na dobę. Uważam to za mały sukces, biorąc pod uwagę, że kubatura ogrzewanej powierzchni to 1235 m3, a na zewnątrz temperatury już co raz niższe. Podsumowując: wszystkim kolegom, a w szczególności czp01 i timon120777 należy się piwko za pomoc w ustawieniach pieca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 19.12.2011 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 Obiecałem relację. Za radą czp01 postanowiłem powalczyć z temperaturą spalin. Cofnąłem cegły szamotowe w stronę komina i o kilka sekund zmniejszyłem moc palnika i proporcjonalnie powietrze. Jeśli chodzi o temperaturę spalin prawie nic się nie zmieniło, dalej jest 160 - max 210 stopni. Za radą timon120777 dodatkowo zmniejszyłem nadmuch. Owszem, temperatura spalin spadła o 40 stopni, ale drastycznie wydłużyły się czasy nagrzewania, poprzednio 7 - 10 minut, a ze zmniejszoną dmuchawą 15 - 20 minut. Więc powróciłem do moich ustawień siły nadmuchu, bo chyba był prawidłowy. Jeśli chodzi o bieżące zużycie eko, to średnia z 4 dni wynosi 40 kg na dobę. Uważam to za mały sukces, biorąc pod uwagę, że kubatura ogrzewanej powierzchni to 1235 m3, a na zewnątrz temperatury już co raz niższe. Podsumowując: wszystkim kolegom, a w szczególności czp01 i timon120777 należy się piwko za pomoc w ustawieniach pieca. a czemu cofnąłeś ustawienia???? czas dochodzenia kotła do temperatury zadanej nie jest wyznacznikiem jego pracy. Ja też kiedyś paliłem tak że pokój mi się od komina grzał przy -20stC na dworze. Policz raczej ile zużywa węgla przy tych zmienionych nastawach i mniejszym nadmuchu. czas pracy to nie wszystko. Spróbuj jeszcze raz ale niech na nowych ustawieniach pracuje dobę lub dłużej tak zebyś był w stanie określić zużycie opału a nie czasy pracy tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 19.12.2011 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 a czemu cofnąłeś ustawienia???? czas dochodzenia kotła do temperatury zadanej nie jest wyznacznikiem jego pracy. Ja też kiedyś paliłem tak że pokój mi się od komina grzał przy -20stC na dworze. Policz raczej ile zużywa węgla przy tych zmienionych nastawach i mniejszym nadmuchu. czas pracy to nie wszystko. Spróbuj jeszcze raz ale niech na nowych ustawieniach pracuje dobę lub dłużej tak zebyś był w stanie określić zużycie opału a nie czasy pracy tylko Źle mnie zrozumiałeś. Zmniejszyłem moc palnika o kilka sekund i do tego proporcjonalnie dmuchawę. Jak jeszcze bardziej zmniejszyłem nadmuch, to piec zaczął tracić temperaturę. Chodził tak pół doby i praktycznie cały czas się nagrzewał: faza grzania 15 - 20 min, podtrzymanie tylko 5 - 8 min, i tak w koło. Węgiel ubywał w oczach z podajnika. Dlatego wróciłem do moich ustawień siły nadmuchu, ale moc palnika zmniejszyłem o 7 sekund a dmuchawę o 5 %. Teraz czasy są: grzanie 8 - 12 min, podtrzymanie 25 - 40 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 19.12.2011 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 teraz rozumiem trochę wiecej. skoro zszedleś z ustawieniami poniżej poziomu mocy minimalnej tio trzeba było zacząć od delikatnego jej zwiększania może da to effekt w postaci mniejszego spalania? Ja obecnie zaczynam podnosić temperaturę spalin bo przy obecnym odbiorze ciepła kocioł osiaga zadaną nim temperatura spalin przekroczy 90stC a nie chcę stawiać nowego komina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 20.12.2011 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 Dzisiaj po 65 dniach palenia w tym sezonie czyli od 15.10.2011 r spaliłem już równo pierwszą tonę ekogroszku to statystycznie wychodzi po 15,38 kg na dobę. Mrozik w nocy dobił do minus 7,7 st C to i kocioł zacznie na pewno pożerać nieco więcej Do świątecznej atmosfery brakuje jeszcze trochę śniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasziolkowski 20.12.2011 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 Dzisiaj po 65 dniach palenia w tym sezonie czyli od 15.10.2011 r spaliłem już równo pierwszą tonę ekogroszku to statystycznie wychodzi po 15,38 kg na dobę. Mrozik w nocy dobił do minus 7,7 st C to i kocioł zacznie na pewno pożerać nieco więcej Do świątecznej atmosfery brakuje jeszcze trochę śniegu Pozazdrościć, U mnie też od 15.października 1,5 tony, piec 12kw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 20.12.2011 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 CZP gratuluję. Wiem, że domki mamy w miarę podobne pod względem powierzchni. U mnie niestety takiego wyniku nie osiągnę. Domownicy przyzwyczajeni do temperatur jak z blokach na poziomie 24-25 stopni. Dla nich grzejnik dobrze działa pod warunkiem, że jest cały gorący a głowica na 5-6. Na nic tłumaczenia, że można ustawić głowicę na 3 i grzejnik będzie grzał podobnie do momentu gdy temp w pomieszczeniu osiągnie zadaną wtedy nastąpi odcięcie. Nic że pokoje przegrzane. Jak widzę u innych temperatury na poziomie 21-22 to mam ochotę uciekać. Muszę zainwestować w termostat lub pociągnąć czujnik do sypialni i w ten sposób ograniczać apatyt na ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 20.12.2011 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 No ja sypialnię trzymam niżej niż 23 st C - po prostu jak idziemy spać to grzejnik zakręcamy a rano odkręcamy no chyba, że zapomnimy. W związku z powyższym w przyszłym roku założę parę głowic termostatycznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P_R 20.12.2011 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 Witam Jeszcze nie pełne informacje, ale mało jest o Moim piecu a może ktoś będzie szukał: Buderus Eko 3 , 24kW palnik brucer , sterownik ekomax800 (ustawienia ręczne a nie FL )Temperatura CO 60 stopni w domu ustawione na 20 ( częste wietrzenie)Ekogroszek tani ok. 20MJ za 580 zł Domek 132m minus 18 m garaż ( ogrzewany od czasu do czasu) kubatura ok 400 m3 Dom na etapie prac wykończeniowych ( mokre wylewki i tynki) ocieplenie 15 cm styropian 0, 31 ale jest ok 60% ścian dopiero, dach wełna 0, 38 średnio 20 cm, ale bez płyty. Spalanie w ubiegłym tygodniu na poziomie 25 kg/dzieńW pierwsza dobę podnosząc temperatury wew. z 3 stopni do 17 spalił 50 kg/dzień Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 20.12.2011 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 Dom się wykończy a następnie wygrzeje to i spalanie się na następny sezon zmniejszy. P_R - masz chyba jednak stanowczo przewymiarowany kocioł na Twoją powierzchnię ( dobre ocieplony budynek) starczyło by Ci 12 kw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.