borsak1 28.12.2011 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 (edytowane) Już opisuje gdzie jest problem. Mamy dodatnią temperaturę uważam że kociołek pali dobrze osiąga temp w około 5 minut w podtrzymaniu siedzi około 10-12. Problemy zaczną się gdy temp. zewnętrzna spadnie w okolice zera. Mianowicie kociołek głupieje. Zaraz dorzucę jakieś zdjęcia i filmik z pracy kociołka. Zdjęcia:https://picasaweb.google.com/lh/photo/uuCFR5VRNOOJUqCDc-e4P_hY2tEdc9Z5x4uffI9b12A?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691072968612507522 Filmy:https://picasaweb.google.com/lh/photo/qoWtbgqoE_s4yU54I_wSgvhY2tEdc9Z5x4uffI9b12A?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/4dvudVBxgf8cD-vApfAmOvhY2tEdc9Z5x4uffI9b12A?feat=directlink Sorka za jakość postaram się zrobić jakieś lepsze gdy trzebabędzię mam słabe światło w kotłowni. Edytowane 28 Grudnia 2011 przez borsak1 Dodanie video, zdjęc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.12.2011 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 borsak1Po mojemu to nadmuch chodzi na złym programie.wyłącz sterownik, naciśnij przycisk wyjście i trzymając włącz sterownik, gdy usłyszysz sygnał dźwiękowy puść przycisk pojawi się napis ustawienia serwisowe.Tam masz opcję nadmuch a w niej 2 wartości "0" oraz "1" wybierz "1" oczko niżej masz opcję bieg rozdmuchu wejdź i ustaw na 10 wtedy dmuchawa będzie startowała od razu z pełnymi obrotami dla danego biegupo tych zabiegach wyłącz i włacz sterownik będzie w trybie normalnym już i bez zmiany ustawień nadmuchu zauważysz że płomień bedzie spokojniejszy. jeśli zaś okaże się że masz "1" program nadmuchu to możliwe musisz jeszcze z nadmuchem zejść w dół, napisz jaki model dmuchawy, zrób fotki popiołu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
borsak1 28.12.2011 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 (edytowane) Teraz jestem w pracy ale mam przy sobie papierki z pieca więc nadmuch jaki mam to "Wentylator promieniowy WPA 120" Z klapką i przysłaoną coś podobnego to tych a raczej ich połączenie czarny z klapką i przysłoną: http://www.mplusm.com.pl/zoomy/n_wpa120k/slides/wpa120k_a.htmlhttp://www.mplusm.com.pl/zoomy/n_wpa120m/slides/wpa120m_a.htmlhttp://www.mplusm.com.pl/zoomy/n_wpa120p/index.html tylko nie mogę znaleść czegoś takiego z tego co jest na stronie to nawet owy nie istnieje bo albo ma klapkę albo przysłonę albo jest czarny ale myślę że kolor ma najmniejsze znaczenie. Co do startu zaczyna od najsilniejszej i zwalnia ale w podtrzymaniu jest odwrotnie rozbiega się od małej mocy o ile pamiętam, ale chyba dobrze pamiętam. Co do rozbiegu w podtrzymaniu jestem pewien że właśnie tak jest. Edytowane 28 Grudnia 2011 przez borsak1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.12.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Ten model ma wydajnośc 255m3/h więc powinienieś ustawić dla niego "1" program nadmuchu bo na "0"-ym będzie za mocno dmuchaćwrócisz do domu sprawdź sobie wszystko przestaw jesli trzeba a potem daj kociołkowi kilka godzin spokoju, najlepiej po zmianach wyczyść retortę z popiołu i spieków czy co tam powstaje u Ciebie i po tych kilku godzinach na nowych ustawieniach będziesz wiedział czy i co się zmieniło oraz w którą stroneBieg rozdmuchu działa w obu trybach jednakowo więc zarówno w fazie pracy jak i w fazie podtrzymania dmuchawa startuje w ten sam sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
borsak1 28.12.2011 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 No dokładnie tak jest napisane na instrukcji 255m3/h. Wczoraj oczyściłem retortę celem sprawdzenia co się wydobywa i po 4 godzinach było lepiej niż kiedyś. Ok zrobię zgodnie z twoją sugestią i go zostawię i tak mam wyjazd nie będzie mnie kilka godzin wiec nie będę go ruszał. Powiedz mi jeszcze jedno czy to strasznie źle że pompki pracują u mnie cały czas nawet gdy piec jest już w podtrzymaniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolorado 28.12.2011 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Powiedz mi jeszcze jedno czy to strasznie źle że pompki pracują u mnie cały czas nawet gdy piec jest już w podtrzymaniu ? Moim zdaniem tak właśnie ma być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 28.12.2011 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Ja pompki mam ustawione w trybie cyklicznym i też to rozwiązanie mi się sprawdza (noo ale grawitacja mi trochę przebija) - w zasadzie to kwestia indywidualna i zależna od danej instalacji i filozofii sterowania centralnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolorado 28.12.2011 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Ja pompki mam ustawione w trybie cyklicznym i też to rozwiązanie mi się sprawdza (noo ale grawitacja mi trochę przebija) - w zasadzie to kwestia indywidualna i zależna od danej instalacji i filozofii sterowania centralnym Cykliczna praca pompkami ma sens, gdy mamy do tego jakiś sprytny sterownik. Sterownik taki puszczałby pompki tylko wtedy, gdy jest potrzeba grzania (temperatura w pomieszczeniach spadła poniżej zadanej). W realnych instalacjach sprowadza się to do sterowania z regulatora pokojowego (moim zdaniem słabe rozwiązanie, sam nie posiadam). Pytanie co zyskujemy? Ciągły obieg ciepłej wody to po pierwsze oddawanie dodatkowego ciepła do pomieszczeń (słabo izolowane rurki) i większe zużycie prądu (praca pompek). Oczywiście to przy założeniu że kaloryfery są wyposażone w głowice termostatyczne (moim zdaniem takie głowice to konieczność). Oba efekty moim zdaniem zupełnie nie są warte tego, aby warto było zmieniać pracę pomp z ciągłej na cykliczną. nieco inaczej jest w przypadku cyrkulacji, gdzie latem niepotrzebnie dogrzewa się pomieszczenia (chociaż jaki to efekt w dużej mierze zależy od ocieplenia rur). Zimą powoduje to jedynie taki efekt, że mniej ciepła będzie pobrane z kaloryferów. Oczywiście fajnie by było odpalać pompki tylko wtedy, gdy jest potrzeba, ale stopień skomplikowania układu sterowania całą tę zabawę moim zdaniem pozbawia sensu. Chyba że ktoś ma to w jakiś dość prosty sposób rozwiązane, sam z miłą chęcią się czegoś na ten temat dowiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
borsak1 28.12.2011 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 No ja mam skopaną grawitację mimo zaniżenia kotłowni rury w podłogę wchodzą około 1,2 m poniżej wylotu z pieca myślę że więcej komentarza nie trzeba. Na piętrze jakoś działa ale bardzo bardzo słabo. Też myślę że pompka powinna pracowac ciągle ale czytałem już tyle opinii że sam głupieje zwłaszcza że u mnie śmigają 2 pompki jedna ma przed sobą mieszający zawór (podłogówka) 2-ga wali prosto w rury (grzejniki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.12.2011 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Moje subiektywne zdanie w temacie pracy pomp jest takie: pompa CWU jeśli zagrzeje mi zasobnik z ciepłą woda powinna się wyłączyć zaś pompa CO wyłaczając się powoduje większe wychłodzenie wody w instalacji i potem dłuższy czas doprowadzenia jej do pożądanej temperatury, uważam że stabilniej jest gdy pompa CO pracuje ciągle. dochodzi tutaj jeszcze kwestia temperatury powrotu do kotła która po wyłączeniu pompy i wychłodzeniu mocno się obniży zwłaszcza jeśli tak jak ma to miejsce u mnie nie ma zaworu n-drogowego.temperaturą w pomieszczeniach sterują zaś jeśli sa termostaty na kaloryferach co powoduje że po dogrzaniu do oczekiwanej temperatury zamykany jest dopływ czynnika do danego odbiornika i woda krąży tylko pionami(mogę się mylić oczywiście)Ostateczna decyzja jak ma pracowac pozostaje jednak w gestii każdego użytkownika chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolorado 28.12.2011 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Co do CWU to oczywiście racja, u mnie załatwia to sterownik kotła. Co do CO to tak jak pisałem: głowice na grzejnikach odetną grzanie, ale woda krąży w instalacji i powoduje niekontrolowane dogrzewanie pomieszczeń, oczywiście skala tego zjawiska jest mała (zależnie od ocieplenia rurek). Jak dla mnie rzecz nie warta uwagi.Słusznie zwróciłeś uwagę na wpływ temp. powrotu na żywotność kotła - z tego względu, jeśli nie ma zaworu na powrocie, jak najbardziej woda powinna krążyć cały czas.Jeszcze tylko taka drobna uwaga odnośnie głowic na grzejnikach. Ja bardzo chwalę sobie głowice elektroniczne. Z tego względu nie potrzebne mi żadne strefy na sterowniku kotła, czy panele pokojowe i tego typu wynalazki. Uważam że to najlepsze rozwiązanie, bo w każdym pokoju utrzymywana jest pożądana temperatura, a nie tak, że temp. z jednego pokoju (np. salonu z kominkiem!) reguluje temp. grzania w całym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppietrz 28.12.2011 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Jeśli głowica na grzejniku odetnie przepływ wody to nie ma możliwości aby ta krążyła bo obwód od rozdzielacza jest zamknięty. Z tego powodu zalecane jest aby pozostawić w układzie conajmniej jeden grzejnik bez zaworu po to aby nagle nie zniknął odbiór ciepła (notabene w łazience w ten sposób mam 26 stopni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.12.2011 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Jeśli głowica na grzejniku odetnie przepływ wody to nie ma możliwości aby ta krążyła bo obwód od rozdzielacza jest zamknięty. Z tego powodu zalecane jest aby pozostawić w układzie conajmniej jeden grzejnik bez zaworu po to aby nagle nie zniknął odbiór ciepła (notabene w łazience w ten sposób mam 26 stopni). a jak ktoś ma instalację grawitacyjną???? to wtedy tez odetnie??? raczej woda będzie nadal krążyć w pionach czy nie mam racji???? uważam zresztą iż ludziska błędnie decydują się na instalacje typowo "pompowe" gdyż w przypadku awarii zasilania nic nie da palenie na rusztach awaryjnych gdyż ciepło nie da rady tak jak w grawitacji przejść przez instalację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppietrz 28.12.2011 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Nie mam u siebie instalacji grawitacyjnej, bo dom parterowy W przypadku domów piętrowych to być może będzie występował obieg na samym pionie, w zależności od sposoby instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolorado 28.12.2011 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Jeśli głowica na grzejniku odetnie przepływ wody to nie ma możliwości aby ta krążyła bo obwód od rozdzielacza jest zamknięty. Ale do rozdzielacza krąży, chyba że rozdzielacze masz przy kotle w kotłowni. Z tego powodu zalecane jest aby pozostawić w układzie conajmniej jeden grzejnik bez zaworu po to aby nagle nie zniknął odbiór ciepła (notabene w łazience w ten sposób mam 26 stopni). Ja akurat mam podobnie, ale zupełnie z innego powodu. A niby dlaczego nie może nagle zniknąć odbiór ciepła? Jeśli chodzi o zabezpieczenie, to raczej kiepskiej jakości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.12.2011 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 u mnie też parterowy z połowy lat 80-ych instalator montując mi kocioł powiedział żeby nie tykać instalacji bo jak zrobi "pod pompę" i braknie prądu to dupa a tak będzie śmigać też mam dla bezpieczeństwa w obu łazienkach zawory bez termostatów na kaloryferach ale chyba od tematu zaczynamy uciekać zbytnio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppietrz 28.12.2011 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 (edytowane) Ale do rozdzielacza krąży, chyba że rozdzielacze masz przy kotle w kotłowni. Ja akurat mam podobnie, ale zupełnie z innego powodu. A niby dlaczego nie może nagle zniknąć odbiór ciepła? Jeśli chodzi o zabezpieczenie, to raczej kiepskiej jakości... U mnie własnie rozdzielacz jest w kotłowni. Gdy nie ma odbioru ciepła to wtedy temperatura na kotle ładnie skocze Edytowane 28 Grudnia 2011 przez ppietrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppietrz 28.12.2011 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 u mnie też parterowy z połowy lat 80-ych instalator montując mi kocioł powiedział żeby nie tykać instalacji bo jak zrobi "pod pompę" i braknie prądu to dupa a tak będzie śmigać też mam dla bezpieczeństwa w obu łazienkach zawory bez termostatów na kaloryferach ale chyba od tematu zaczynamy uciekać zbytnio Nie znam się na możliwościach instalacji grawitacji w parterze, ale na logikę jeśli wszystko jest w poziomie i rury w podłodze to wielkich kombinacji nie ma Coś za coś. Na brak prądu potrzebny jest akumulator z przetwornicą Racja, wróćmy do tematu spalania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 28.12.2011 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 No dodam jedynie jeszcze tylko tyle, że przy pracy cyklicznej pompy CO mam ustawioną funkcję "przepompowywania" 1 min pracy pompy na 10 minut postoju co zapobiega nadmiernemu wychłodzeniu instalacji ( a nawet coś tam trochę dogrzeje i wspomaga grawitację). Sterownik chodzi u mnie na funkcji regulatora pokojowego czyli dogrzewa do zadanej temperatury itd. Na razie rozwiązanie się sprawdza ale oczywiście za jakiś czas mogę zdanie zmienić jak inny system sprawdzi się lepiej. Dodam jedynie jeszcze tyle, że z 4 podłogówek używam trzech i one też przebijają grawitacyjnie ( reguluje je zaworami kulowymi i zaworem termostatycznym trójdrożnym) i to mi wystarcza a pompkę od podłogówek wyłączyłem. No co do spalania czyli wracając do tematu to powiem, że jak zima będzie nadal taka łagodna to spalę gdzieś 2900 kg w porównaniu do 3571 kg ubiegłego sezonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
borsak1 28.12.2011 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 (edytowane) Nic z tego ustawienie dmuchawy ma wartość 1. A ogólnie w sterowniku nie mam opcji ustawienia startu wiatraka aby mógł startować od razu na maksa. Pod "Nadmuch" nie mam już nic nad nią też za wiele nie ma wersja softu 10.91. Dołączam zdjęcia tego co zastałem na retorcie a co następnie wpada do popielnika poprostu O ZGROZO !. Zobaczcie sami i pomóżcie. Zmniejszyłem dopływ powietrza redukując przysłonę ma teraz około 1 cm szczeliny. Popielnik po 24 godzinach https://picasaweb.google.com/lh/photo/V8t_c0aYYolVn_1_gBLUk_hY2tEdc9Z5x4uffI9b12A?feat=directlink Piec wewnąrz spieki już są konkretne musiałem zwalić bo pewnie do rana by się retorta zatkała:https://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691243148975887458 a tu lepiej widaćhttps://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691243216627516370 No i zawartość popielnika:https://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691243202293508226https://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691243319109551554https://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691243442026853554https://picasaweb.google.com/108243404255618954798/DefroKomfortEko20kW?authkey=Gv1sRgCKir_4iMxt_1GA#5691243326947040242 A teraz Panowie pomocy bo węgiel ma być tańszą alternatywą dla gazu nie droższą. Ja już tj. od 14 października spaliłem około 1600 kg Edytowane 28 Grudnia 2011 przez borsak1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.