Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ala500

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dla mnie to 21 to już za dużo ale jakoś znoszę.

Optymalna temperatura wnętrz

http://www.dom.pl/wp-content/uploads/2011/10/temperatura-wnetrz.jpg

dom.pl Co za dużo to nie zdrowo

 

– Człowiek czuje się najlepiej, gdy zapewniony ma komfort cieplny, to znaczy nie odczuwa ani zimna, ani ciepła – mówi lek. med. Katarzyna Bukol-Krawczyk, specjalista medycyny rodzinnej z Centrum Medycznego Enel-Med. – Optymalna temperatura zależy od wielu czynników – pory roku, wieku, stylu życia. Przykładowo latem lepiej znosimy wyższe temperatury a zimą za optymalną temperaturę w mieszkaniu uważa się 18-21 st. C. Temperatury w wyższych zakresach bardziej opowiadają kobietom, dzieciom i osobom starszym. Z kolei osoby aktywne – uprawiające sport, pracujące fizycznie, lepiej czują się w chłodniejszych pomieszczeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym ja miał w sypialni 17st to bym tam spał ale chyba nie z tą żoną.

w całym domu 22st poza łazienką gdzie 24

za to w wiatrołapie mam grzejnik na zamarzanie ustawiony i teraz robi za lodówkę :D

nie wiem jak "gazowcy" wytrzymują w 19st :( może jedynym dla nich pocieszeniem jest niższe spalanie?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darase, druknij ten artykuł dla żonki ;)

 

Ja bym się trzymał tego zdania:

 

zimą za optymalną temperaturę w mieszkaniu uważa się 18-21 st. C.

 

I w sumie rzeczywiście nieraz 23 stopnie jest za dużo, zwłaszcza jak z dzieciakami się trochę bardziej powygłupiam.

Edytowane przez ppietrz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ppietrz

"Człowiek czuje się najlepiej,

gdy zapewniony ma komfort

cieplny, to znaczy nie odczuwa

ani zimna, ani ciepła – mówi

lek. med. Katarzyna Bukol-

Krawczyk."

Dużą rolę odgrywa tkanka tłuszczowa :) , przy 24st mam podkoszulek,długi rękaw i wtedy nie odczuwam ani ciepła ani zimna :) Jak żonka miała nadczynność tarczycy wtedy marzłem, ciągłe wietrzenie,stale gorąco. Dobrze że tabletki pomogły bo bym zamarzł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem obniżyć temperaturę do 22 w całym domu.

Wszyscy domownicy się na mnie obrazili, że im zimno, co ja tam majstruje przy ogrzewaniu itd.

Ma być minimum 24 i basta, no i spalanie dobowe też wzrosło.

 

Jak dla mnie 22 wystarczy, ale w domu jestem w tej opinii osamotniony.

Edytowane przez zyzolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w dzień 21, w nocy grzejniki ustawione na 17, ale temp powoli spada i o 6:00 jest około 19,5. Potem znowu zaczyna się grzanie. O dziwo mimo, że mieszkałem całe życie w mieszkaniu, gdzie w zimie 24 stopnie minimum, to taka temp. mi aktualnie odpowiada. Dużo zależy od tego, czy się siedzi/leży cały dzień przed telewizorem, czy choć trochę się rusza.

A tym co mają 23 i więcej stopni proponuję żeby zmniejszyli, a w przypadku buntu na pokładzie dali wybór, np. temperatura 24, albo wakacje... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie bo działa na mniejszych mocach i nie przeciąga z temperaturą od zadanej. Na wątku o pumie wrzuciłem wykres jaki jest u mnie z dnia wczorajszego (nie chcę go tutaj wklejać aby już bardziej nie zaśmiecać wątku ;)).

 

Testy trwają ;)

 

Moje spostrzeżenia na "+" i "-"

 

+ piec wygląda że działa bardziej "spokojniej i stabilniej". Temperatura jest tylko minimalnie przewymiarowana (1-3 stopnie max). Temperatura spalin też bardziej stabilna i utrzymuje się w pewnym zakresie , dużo mniejszym niż w przypadku "normalnego" podłaczenia , gdzie były momenty że miałem ponad 300stopnie (temp. spalin)

+ wzrosła delikatnie temp. powrotu.

 

- spadła o około 10 stopni temperatura spalin w trybie podtrzymania (obecnie wynosi 45-50 stopni). Poprzednio była o 5-10stopni wyższa

- wzrost kosztu utrzymania pieca (działająca nonstop pompa (30W)

- częściej jest podawany opał , czeście działa podajnik. Zapewne z powodu tego że czas podtrzymania jest dużo krótszy. Musiałem ograniczyć podawanie , ale do końca nie jestem zadowolony , bo trochę było niespalonego węgla. Dziś jeszcze zmiejszyłem czas podawania (do -9). mam nadzieję że pomoże ...

 

Na poprzednim ustawieniu miałem czas podawania skrócony do -6 , a przy obecnej pracy kopczyk była za wysoki i opał się zsypywał .Zobaczę jak będzie na -9 ...

Martwi mnie jednak jeszcze niższa temperatura spalin ...

oczywiście można dać 60 stopni , ale nie chce aż tak ciepłej wody bo nie mam potrzeby , tym bardziej że zużycie wody mam bardzo niskie ...

 

Dzis do testów dałem inny opał (czeski - Ledvice) ale dopiero o nim moge coś powiedzieć za kilka dni , bo wczoraj wsypałem do podajnika 100kg tego nowego węgla , ale był jeszcze stary ruski opał (sądze że z 10-20kg) ale głowy nie dam ;)

 

Jednak najbardziej zmartwiony jestem tą niską temperatura spalin na podtrzymaniu :(

Jednakże na plus że czas na podtrzymaniu jest jednak krótszy , więc może ta chwilowa niższa temperatura nie jest aż tak szkodliwa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir, modyfikuj wielkość kopca za pomocą dmuchawy a nie długości podawania. Ja u siebie ustawiłem to co producent daje: 40 przerwy i 8 podawania. Kopczyk na 0. Dmuchawę ustawiłem tak aby nie przesypywało i wszystko gra :)

 

Temperaturę spalin u siebie będę badał w przyszłym tygodniu. Na razie stosuję cały czas myk z rozszczelnieniem drzwiczek. W przyszłym tygodniu wyczyszczę komorę pod koroną. Zapowiada się ciekawy tydzień ;) No i lekko temperatura się obniża na dworze, więc spalanie pójdzie w górę.....

Edytowane przez ppietrz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy trwają ;)

 

Moje spostrzeżenia na "+" i "-"

 

+ piec wygląda że działa bardziej "spokojniej i stabilniej". Temperatura jest tylko minimalnie przewymiarowana (1-3 stopnie max). Temperatura spalin też bardziej stabilna i utrzymuje się w pewnym zakresie , dużo mniejszym niż w przypadku "normalnego" podłaczenia , gdzie były momenty że miałem ponad 300stopnie (temp. spalin)

+ wzrosła delikatnie temp. powrotu.

 

- spadła o około 10 stopni temperatura spalin w trybie podtrzymania (obecnie wynosi 45-50 stopni). Poprzednio była o 5-10stopni wyższa

- wzrost kosztu utrzymania pieca (działająca nonstop pompa (30W)

- częściej jest podawany opał , czeście działa podajnik. Zapewne z powodu tego że czas podtrzymania jest dużo krótszy. Musiałem ograniczyć podawanie , ale do końca nie jestem zadowolony , bo trochę było niespalonego węgla. Dziś jeszcze zmiejszyłem czas podawania (do -9). mam nadzieję że pomoże ...

 

Na poprzednim ustawieniu miałem czas podawania skrócony do -6 , a przy obecnej pracy kopczyk była za wysoki i opał się zsypywał .Zobaczę jak będzie na -9 ...

Martwi mnie jednak jeszcze niższa temperatura spalin ...

oczywiście można dać 60 stopni , ale nie chce aż tak ciepłej wody bo nie mam potrzeby , tym bardziej że zużycie wody mam bardzo niskie ...

 

Dzis do testów dałem inny opał (czeski - Ledvice) ale dopiero o nim moge coś powiedzieć za kilka dni , bo wczoraj wsypałem do podajnika 100kg tego nowego węgla , ale był jeszcze stary ruski opał (sądze że z 10-20kg) ale głowy nie dam ;)

 

Jednak najbardziej zmartwiony jestem tą niską temperatura spalin na podtrzymaniu :(

Jednakże na plus że czas na podtrzymaniu jest jednak krótszy , więc może ta chwilowa niższa temperatura nie jest aż tak szkodliwa ...

 

 

A jakie parametry zmieniłeś w tych testach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- częściej jest podawany opał , czeście działa podajnik. Zapewne z powodu tego że czas podtrzymania jest dużo krótszy. Musiałem ograniczyć podawanie , ale do końca nie jestem zadowolony , bo trochę było niespalonego węgla. Dziś jeszcze zmiejszyłem czas podawania (do -9). mam nadzieję że pomoże ...

 

Ponieważ kocioł działa na niższych mocach opał będzie podawany rzadziej niż podczas pracy jak poprzednio. Dłuższe przerwy były spowodowane przeciąganiem nastaw, co nie jest optymalnym spalaniem.U siebie obserwowałem jak do tego dochodziło. I zauważyłem, że po prostu jak sterownik daje stop to kocioł dogrzewa jeszcze przez kilkanaście minut. Sterownik nic nie poradzi na mały odbiór ciepła....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...