Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ala500

Recommended Posts

Yef

jak chcesz dykutować czym palić to poszukaj w archiwum wątku który brzmiał mniej więcej " czy opłaca się palić eko przy cenie 800zl" czy jakoś tak. odśwież go wyciągnij na wierzch przeczytaj od poczatku do końca. tutaj palimy grochem i mówimy ile palimy a nie spieramy się i próbujemy uwierzyć że gazem taniej.

jeśli dom nowy i termoizolacja planowana na ogrzeanie gazowe to będzie ciepło i komfortowo ale nie tanio. z czystej ekonomii koszt całkowity pozyskania enrgii z gazu jest wyższy ze względu na opłaty stałe(przesyłowa abonament i jeszcze parę innych, nawet koszt odczytu licznika jest dodawany) przy eko masz jedną cenę płaconą z góry i na tym koniec. ogrzewanie gazem nie będzie tańsze. będzie za to komfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Yef

jak chcesz dykutować czym palić to poszukaj w archiwum wątku który brzmiał mniej więcej " czy opłaca się palić eko przy cenie 800zl" czy jakoś tak. odśwież go wyciągnij na wierzch przeczytaj od poczatku do końca. tutaj palimy grochem i mówimy ile palimy a nie spieramy się i próbujemy uwierzyć że gazem taniej.

jeśli dom nowy i termoizolacja planowana na ogrzeanie gazowe to będzie ciepło i komfortowo ale nie tanio. z czystej ekonomii koszt całkowity pozyskania enrgii z gazu jest wyższy ze względu na opłaty stałe(przesyłowa abonament i jeszcze parę innych, nawet koszt odczytu licznika jest dodawany) przy eko masz jedną cenę płaconą z góry i na tym koniec. ogrzewanie gazem nie będzie tańsze. będzie za to komfortowe.

 

Wyciągnąłeś wniosek, że ja chcę dyskutować czym palić? Naprawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu niektórym jest trudno dopuścić myśl do głowy, że może faktycznie gazem może być taniej, bo oni uwierzyli w 90% sprawność swoich kotłów.

 

Ano właśnie.

I jakoś (dziwnie) koncentrują się głównie na gazowcach. Widocznie wobec nich mają jakieś kompleksy (niektórzy przynajmniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu niektórym jest trudno dopuścić myśl do głowy, że może faktycznie gazem może być taniej, bo oni uwierzyli w 90% sprawność swoich kotłów.

 

Jedno swoje lokum ogrzewam gazem ziemnym, pow. 41m2 a drugie o pow. ponad 200m2 węglem

Koszty normalnego ogrzewania (co sprawdziłem w ubiegłą zimę) tych obu obiektów są na zbliżonym poziomie. Więc wybacz, ale to jakieś pierdoły,że gazem taniej.

Wygodniej i nic więcej.

 

ps. w tym roku na gazowym tylko temp., aby nie zamarzłó - 7st.C, od kilku dni, gdy są duże mrozy ustawione na +15st.C, za miesiąc będę widział o ile podskoczy mi rachunek.

 

A w ciepłych miesiącach to mnie k...wa strzela, bo zużycie gazu mam 2-3m3 a rachunek z abonamentami i opłatami prawie 100zł dobija. Więc nie pitol, że gazem taniej

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie.

I jakoś (dziwnie) koncentrują się głównie na gazowcach. Widocznie wobec nich mają jakieś kompleksy (niektórzy przynajmniej).

by nie podnosić dalej wszystkim ciśnienia napisze tak, jak ktoś ma ocieplony dom, ma doprowadzony gaz, nawet jak z niego nie korzysta do gotowania, to warto w okresach przejściowych do -5C korzystać z kotła gazowego, ale tak by nie przejść do wyższej taryfy opłat stałych. Jak temperatury będą niższe, to przechodzić na kocioł a paliwo stałe, bo dop wtedy będzie miał szanse osiągnąć przyzwoite sprawności. Jak ktoś nie ma doprowadzonego gazu, czy koszt podłączenia liczony w grubych tysiącach, to nie ma o czym rozmawiać, bo nie ma wyboru.

Na koniec z własnego doświadczenia z oryginalnym bobrkiem pakowanym po 20 kg za jedyne 19,5 zl/worek: z czterech dni palenia średnia sprawność wyniosła 57%, a koszt 1 GJ 59,35 zł. Z gazu przypomnę 95% po 2zł/m3 58,5 zł za 1 GJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno swoje lokum ogrzewam gazem, pow. 41m2 a drugie o pow. ponad 200m2 węglem

Koszty normalnego ogrzewania (co sprawdziłem w ubiegłą zimę) tych obu obiektów są na zbliżonym poziomie. Więc wybacz, ale to jakieś pierdoły,że gazem taniej.

Wygodniej i nic więcej.

pierdoły to ty przed chwilą napisałeś, jak bawisz się w porównanie czegokolwiek z czym kolwiek operuj faktami, danymi, liczbami i rzeczywistymi pomiarami, a nie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierdoły to ty przed chwilą napisałeś, jak bawisz się w porównanie czegokolwiek z czym kolwiek operuj faktami, danymi, liczbami i rzeczywistymi pomiarami, a nie ...

 

Poszukaj, większość danych już tutaj podawałem.

A gazem tamto lokum będę grzał, bo tak musi być. Taniej nie jest, taniej oraz cieplej było, jak to lokum grzane było węglem.

Z różnych względów muszę to grzać gazem, jak wyglądają opłaty za gaz też na rachunkach widzę.

 

Zresztą wątek dotyczy zużycia ekogroszku, jakby ktoś nie widział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj, większość danych już tutaj podawałem.

A gazem tamto lokum będę grzał, bo tak musi być. Taniej nie jest, taniej oraz cieplej było, jak to lokum grzane było węglem.

Z różnych względów muszę to grzać gazem, jak wyglądają opłaty za gaz też na rachunkach widzę.

 

Zresztą wątek dotyczy zużycia ekogroszku, jakby ktoś nie widział.

 

ale co kogo obchodzą twoje lokale, czym i za jaką kwotę je ogrzewasz?

Chcesz użyć swojego przykładu, uogólnić na wszystkie przypadki i uzasadniając generalna tezę, że gazem jest bezwzględnie drożej?

Czy zaprzeczysz, że paląc np w OE+ 16 kW o dobrze ocieplonym budynku na malej mocy ze średnią sprawnością 50% ekogroszkiem po 950 - 1000zł /t, ogrzewanie nim będzie tańsze niż gazem, nawet w zwykłym kotle atmosferycznym z 90% sprawnością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

by nie podnosić dalej wszystkim ciśnienia napisze tak, jak ktoś ma ocieplony dom, ma doprowadzony gaz, nawet jak z niego nie korzysta do gotowania, to warto w okresach przejściowych do -5C korzystać z kotła gazowego, ale tak by nie przejść do wyższej taryfy opłat stałych. Jak temperatury będą niższe, to przechodzić na kocioł a paliwo stałe, bo dop wtedy będzie miał szanse osiągnąć przyzwoite sprawności. Jak ktoś nie ma doprowadzonego gazu, czy koszt podłączenia liczony w grubych tysiącach, to nie ma o czym rozmawiać, bo nie ma wyboru.

Na koniec z własnego doświadczenia z oryginalnym bobrkiem pakowanym po 20 kg za jedyne 19,5 zl/worek: z czterech dni palenia średnia sprawność wyniosła 57%, a koszt 1 GJ 59,35 zł. Z gazu przypomnę 95% po 2zł/m3 58,5 zł za 1 GJ

 

jak ktoś ma. to jest jeden z problemów, nie wszyscy mają.

i w okresach przejściowych jest bajka jak sam piszesz ponieważ sprawnośc na gazie wyższa ale jak przyjdzie zima ostra to się z gazem zaczynaja schody a nawet drabina.

wg artykułu przytoczonego przez Piotrka koszt jednostki energii z gazu to 25gr przy 85% sprawności-powiedzmy że przy 100% będzie to jakieś 20gr to i tak więcej niż przy węglu 14gr dla 60% sprawności.

Jak była zima do dupy tak jak przez ostatnie 3 miesiące owszem gazik super ale jak by była taka jak 2 poprzednie to powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...