Jarecki79 04.02.2012 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 (edytowane) No sorry Kebab, ale podałem wszyściutkie dane z faktury, to chyba właśnie co niektórych zabodło. Mogę Ci jednak powtórzyć, policz sam i podaj ile mnie kosztował latem 1m3 gazu z podrupy LS z taryfy Z-3.6 (28MJ) Lato rachunek za 2m-ce, podam Ci nawet dwa lub lepiej trzy rachunki z tego ciepłego okresu:Rachunek 1 Odczyt poprzedni rzeczywisty na dzień 08.09.2011 15063m3Odczyt bieżący rzeczywisty na dzień 09.11.2011 15115 Zużycie 52m3 Opłaty:Za paliwo gazowe 52 m3, cena netto 0,7520, całościowo 48,09bruttoopłata abonamentowa 2 m-ce 20,17zł bruttoopłata sieciowa stała 2m-ce 54,98bruttoopłata sieciowa zmienna 17,02 zł bruttoRazem rachunek 140,26zł brutto za zużycie 52m3gazu o cieple spalania ok. 28MJ Rachunek 2:Odczyt poprzedni rzeczywisty na dzień 05.07.2011 15042m3, grupa taryfowa jeszcze Z-3Odczyt bieżący szacunkowy na dzień 14.07.2011 15044m3 - zużycie 2m3Odczyt bieżący rzeczywisty na dzień 08.09.2011 15063, zużycie 19m3, zmiana taryfy na Z-3.6 Za paliwo gazowe 2m3 1,65zł bruttoZa paliwo gazowe 19m3 17,58zł bruttoOpłata abonamentowa 2m-ce 20,17zł bruttoOpłata sieciowa stała 2m-ce 54,98zł bruttoOpłata sieciowa zmienna za 2m3 0,66zł bruttoOpłata sieciowa zmienna za 19m3 6,22zł bruttoplus jakieś doliczenia 20,62 oraz odliczenia -22,91 daje rachunek łączny 98,97zł brutto za łącznie 21m3gazu Podam Ci jeszcze jedne rachunek z ciepłego okresuRachunek nr3:Odczyt poprzedni rzeczywisty na dzień 07.05.2011 15036m3Odczyt bieżący rzeczywisty na dzień 05.07.2011 15042m3, zużycie 6m3, grupa taryfowa Z-3 Opłaty:za paliwo gazowe 6m3 4,94zł bruttoopłata abonamentowa 2m-ce 20,17zł bruttoopłata sieciowa stała 2m-ce 63,35zł bruttoopłata sieciowa zmienna 1,99zł brutto Rachunek łączny 90,45zł za 6m3 gazu Więc Kebab policz mi proszę, ile mnie kosztował 1m3 gazu w każdym z tych 3rachunków biorąc pod uwagę wszystkie opłaty. Edytowane 4 Lutego 2012 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 04.02.2012 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 (edytowane) VLD tango nie zatrzymuje pompy. Przepływ jest non stop i temp. wody systematycznie spada, nie skokowo ani nie raptownie. Powrót do trybu grzania ani nie zwiększa ani nie zmniejsza przepływu wody. Zmienia się tylko stan pracy paleniska, stopień rozpalenia kopczyka, ilośc paliwa na palniku i ilość powietrza.... Tak sterownik dwustanowy ma tylko wrócić do temp. na czujniku zasilania. Nic więcej taki sterownik nie wie. A co do spalin, to muszą one najpierw wygrzac blachę, która po drugiej stronie ma wodę, ta woda skutecznie blachę wychłodziła jak kocioł był w podtrzymaniu, więc najpierw spaliny muszą blachę wygrzać, aby ta oddała ciepło wodzie... . nie chcesz rozmawiać o gazie, to zostawmy gaz co do wody, raz piszesz, że temperatura po podtrzymaniu spada dlatego, że ją wychładza zimne powietrze przedmuchujące kocioł innym razem, że temperatura wody "systematycznie spada" Skoro przepływ mam stały to co ostatecznie powoduje efekt zapadania się temperatury kotła po wznowieniu pracy? systematyczne spadanie jej temperatury w zależności od obciążenia kotła, czy zimne powietrze? pytanie pomocnicze: dlaczego przy pompie kotłowej ten efekt jest właściwie nie zauważalny? Edytowane 4 Lutego 2012 przez Vld Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 04.02.2012 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Kebab zwróć też uwagę na różnicę w rachunku za 6m3gazu oraz 21m3gazu. Jak Cię w rogi nie z jednej to z drugiej strony walną i taka jest prawda przy paliwach gazowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 04.02.2012 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Ja ustawiłem moc palnika prawie na maksa, podawanie 5, przerwa 11, dmuchawa 33, temperaturę CO w grzejnikach na 60, piec na 67, histeza na 2sek, wszystkie pompy obiegowe na 1 bieg. Przez pierwsze 2 dni mocno łykał eko 60kg/dobę i prawie cały czas chodził non stop. Dzisiaj jest już lepiej z apetytem na eko, tylko 50 kg a mróz większy. Wygląda na to, że instalacja potrzebowała te 2 dni na ustabilizowanie. Temperatura we wszystkich pomieszczeniach 23 stopnie, w piwnicy 19 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 04.02.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 nie chcesz rozmawiać o gazie, to zostawmy gaz co do wody, raz piszesz, że temperatura po podtrzymaniu spada dlatego, że ją wychładza zimne powietrze przedmuchujące kocioł innym razem, że temperatura wody "systematycznie spada" Skoro przepływ mam stały to co ostatecznie powoduje efekt zapadania się temperatury kotła po wznowieniu pracy? systematyczne spadanie jej temperatury w zależności od obciążenia kotła, czy zimne powietrze? pytanie pomocnicze: dlaczego przy pompie kotłowej ten efekt jest właściwie nie zauważalny? Przeczytaj uważnie co napisałem, a później wyciągaj wnioski, trochę bardziej mądre dla odmiany. Pracująca w układzie woda, tłoczona pracą pompy stopniowo i łagodnie oddaje ciepło na grzejniki, następuje zatem w pewnym momencie spadek temp. wody na kotle poniżej progu histerezy, jak to dla Ciebie nie jest normalne i logiczne, to się chyba czegoś nałykałeś. Pytanie pomocnicze: Jak myślisz, skoro blacha w kotle, gdzie po drugiej stronie mamy wodę stygnie w podtrzymaniu, to jaki efekt krótkofalowy daje początkowy ruch powietrza po powrocie do trybu grzania? Przypominam,że w tym momencie najpierw musisz blachę ogrzać, aby ta rozpoczęła oddawanie ciepła wodzie, aby wrócić do temp. zadanej na wylocie kotła... Na palniku w kotle po powrocie do trybu grzania zmianie ulegają: temp. i powierzchnia żaru, wysokość płomienia, wysokość i ilość paliwa. Zmieniać się zaczyna w efekcie ruch spalin.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sniegu 04.02.2012 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Witam ponownie, Niestety problemow ciag dalszy Piec przestal mi dobijac do zadanej (55st) i efekt taki ze chodzi prawie przez cala noc. Czy w tym wypadku wystarczy zwiekszyc ilosc podawania wegla (obecnie 13s 50s pauza) i troche wiecej powietrza (obecie moc dmuchawy 45% przeslonieta ok 75%)? Te parametry calkiem dobrze sie sprawdzaly przy ok 0st jednak teraz przy mrozach znowu nawrot problemow. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek42 04.02.2012 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Sniegu a powiedz mi jedno czysciłes kiedyś kanał doprowadzający powietrze do retorty??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 04.02.2012 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Przeczytaj uważnie co napisałem, a później wyciągaj wnioski, trochę bardziej mądre dla odmiany. Pracująca w układzie woda, tłoczona pracą pompy stopniowo i łagodnie oddaje ciepło na grzejniki, następuje zatem w pewnym momencie spadek temp. wody na kotle poniżej progu histerezy, jak to dla Ciebie nie jest normalne i logiczne, to się chyba czegoś nałykałeś. Pytanie pomocnicze: Jak myślisz, skoro blacha w kotle, gdzie po drugiej stronie mamy wodę stygnie w podtrzymaniu, to jaki efekt krótkofalowy daje początkowy ruch powietrza po powrocie do trybu grzania? Przypominam,że w tym momencie najpierw musisz blachę ogrzać, aby ta rozpoczęła oddawanie ciepła wodzie, aby wrócić do temp. zadanej na wylocie kotła... Na palniku w kotle po powrocie do trybu grzania zmianie ulegają: temp. i powierzchnia żaru, wysokość płomienia, wysokość i ilość paliwa. Zmieniać się zaczyna w efekcie ruch spalin.... to że woda stopniowo się wychładza w instalacji i takaż wraca do kotła stopniowo go wypełniając od dołu jest i zawsze było dla mnie logiczne. Tak też napisałem w pierwszym swoim poście w reakcji na twoje stwierdzenie, że do zapadania się temperatury dochodzi w efekcie przedmuchiwania kotła zimnym powietrzem z palnika. Nie odwracaj proszę kot(ła) ogonem, tylko się zdecyduj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 04.02.2012 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Śniegu nic dziwnego. Dobrałeś wcześniej parametry do innej temp. zewnętrznej. Zmiana warunków pracy kotła oraz instalacji wymaga zmiany parametrów na sterowniku dwustanowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 04.02.2012 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Może spróbuj tak, przynajmniej ja bym tak spróbował:podawanie 7 sek, przerwa 20 - 23 sek, poobserwuj jak się pali ewentualnie reguluj przerwą.Krótsze podawanie w krótkich odstępach czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 04.02.2012 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 VLD przeanalizuj moje wpisy dokładnie, zastanów się co tak naprawdę napisałem a później dyskutuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 04.02.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Witam ponownie, Niestety problemow ciag dalszy Piec przestal mi dobijac do zadanej (55st) i efekt taki ze chodzi prawie przez cala noc. Czy w tym wypadku wystarczy zwiekszyc ilosc podawania wegla (obecnie 13s 50s pauza) i troche wiecej powietrza (obecie moc dmuchawy 45% przeslonieta ok 75%)? Te parametry calkiem dobrze sie sprawdzaly przy ok 0st jednak teraz przy mrozach znowu nawrot problemow. Pozdrawiam, czyli jednak zmieniłeś przysłonięcie dmuchawy z 80% na 75%, tym samym kopczyk ci się zmniejszył, a zwiększyła strata kominowa, jedno i drugie obniżyło ci moc palnika i już do zadanej nie dociąga. Sam widzisz jak delikatne tu są zależności, jak chcesz, możesz teraz zwiększać podawanie, skracać przerwę i zwiększać nadmuch. Moja rada: przysłoń dmuchawę tak jak była ustawiona wczoraj i daj mu spokojnie pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sniegu 04.02.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Sniegu a powiedz mi jedno czysciłes kiedyś kanał doprowadzający powietrze do retorty??? Tak, oprocz tego regularnie jest ten kanal przedmuchiwany co ok 2 tyg (tzw mechanizm samoczysczacy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 04.02.2012 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Witam ponownie, Niestety problemow ciag dalszy Piec przestal mi dobijac do zadanej (55st) i efekt taki ze chodzi prawie przez cala noc. Czy w tym wypadku wystarczy zwiekszyc ilosc podawania wegla (obecnie 13s 50s pauza) i troche wiecej powietrza (obecie moc dmuchawy 45% przeslonieta ok 75%)? Te parametry calkiem dobrze sie sprawdzaly przy ok 0st jednak teraz przy mrozach znowu nawrot problemow. Pozdrawiam, wcześniej było tak: temp zadana 55st, podawanie 13s, przerwa 50s, czas oczek w podtrz. 11min, krotnosc podawania 1. Dmuchawa: zaslonieta w ok 80%, obroty ok 45% (11/24). Jak wygląda to co masz w popielniku po zwiększeniu mocy nadmuchu??? może potrzeba moc kociołka zwiększyć skoro nagle przestał osiągać zadaną a wczoraj przy mocniej zamkniętej przysłonie ją osiągał w czasie pół godziny???? są spieki czy niespalony eko w popielniku??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sniegu 04.02.2012 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 czyli jednak zmieniłeś przysłonięcie dmuchawy z 80% na 75%, tym samym kopczyk ci się zmniejszył, a zwiększyła strata kominowa, jedno i drugie obniżyło ci moc palnika i już do zadanej nie dociąga. Sam widzisz jak delikatne tu są zależności, jak chcesz, możesz teraz zwiększać podawanie, skracać przerwę i zwiększać nadmuch. Moja rada: przysłoń dmuchawę tak jak była ustawiona wczoraj i daj mu spokojnie pracować. Nie przeslony jeszcze nie zminialem. Po prostu inaczej napisalem. Mysle ze ciezko jest dokladnie okreslic na ile jest dmuchawa przyslonieta gdyz jej wlot ma szerokosc kilku cm wiec trudno tu o precyzje rzedu 5%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 04.02.2012 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 VLD przeanalizuj moje wpisy dokładnie, zastanów się co tak naprawdę napisałem a później dyskutuj. Tym się nie martw, to normalne zjawisko dla sterownika pracującego w pętli histerezy (dwustanowego). Kocioł jak wraca do pracy z trybu podtrzymania, to w pierwszej chwili nadmuch jest "zimny" i to on wychładza w początkowej fazie Twój wymiennik, dopiero, jak węgiel się właściwie ponownie rozpali i kopczyk lekko urośnie osiągniesz moc dającą przyrost temp. na kotle. czytam, czytam i nic! jak byk stoi napisane zimny nadmuch w początkowej fazie wychładza twój wymiennik czy jest, może coś więcej miedzy wierszami, czego ja nie dostrzegam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 04.02.2012 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Nie przeslony jeszcze nie zminialem. Po prostu inaczej napisalem. Mysle ze ciezko jest dokladnie okreslic na ile jest dmuchawa przyslonieta gdyz jej wlot ma szerokosc kilku cm wiec trudno tu o precyzje rzedu 5%. ok to mój wpis nie aktualny, skróć w takim razie o 5s przerwę podawania nie ruszając dmuchawy i obserwuj kopiec, czy pod koniec cyklu pracy nie przesypuje żaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sniegu 04.02.2012 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 wcześniej było tak: Jak wygląda to co masz w popielniku po zwiększeniu mocy nadmuchu??? może potrzeba moc kociołka zwiększyć skoro nagle przestał osiągać zadaną a wczoraj przy mocniej zamkniętej przysłonie ją osiągał w czasie pół godziny???? są spieki czy niespalony eko w popielniku??? Z tym czasem osisgania zadanej temp jest roznie niestety - w ciagu dnia zawsze szybciej od 30-60 min. W nocy zauwazylem jednak jego bezustanna prace. W popielniku natomiast wciaz ciemne niedopalone kawalki (kruche a w srodku wegiel) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 04.02.2012 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Nie przeslony jeszcze nie zminialem. Po prostu inaczej napisalem. Mysle ze ciezko jest dokladnie okreslic na ile jest dmuchawa przyslonieta gdyz jej wlot ma szerokosc kilku cm wiec trudno tu o precyzje rzedu 5%. przy jakich ustawieniach wczoraj pracował i osiągał zadaną??? jakie są teraz że tego nie robi??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 04.02.2012 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 (edytowane) Ano na ślepotę nie pomogę. nadmuch jest "zimny" jak widac napisano w cudzysłowiu (użyłem skrótu myślowego, aby komuś nie wypisywac litanii teorii i zjawisk, myślałem,że proste stwierdzenie, które każdy może zaobserwować, że palnik wracając do trybu grzania w pierwszej fazie chłodzi wymiennik jest wystarczające) a to, co się dzieje miałeś do przeanalizowania dokładnie w poście:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191362-Bie%C5%BC%C4%85ce-zu%C5%BCycie-ekogroszku&p=5173818&viewfull=1#post5173818 Edytowane 4 Lutego 2012 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.