Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ala500

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Najważniejsze żeby powrót nie był zbyt zimny, mój sterownik pozwala na 42st. tem. CO, mam pompę mieszającą i o powrót się nie martwię. Nie znam Twojego sterownika i nie wiem czy potrafi pracować w trybie ciągłym, sterownik to podstawa :)

 

Ognik II PID to sterownik tego samego producenta który zrobił Pumę , Skorpiona.

Ma tą samą "inteligencję" PID i itd ...

 

Puma w przeciwieństwie do Ognika ma wyświetlacz LCD z graficznymi symbolami i ma większe możliwości korekcji ustawień.

 

Ognika kupiłem że względu na PID. Do Pumy nie chciałem dopłacać ,bo nie zależało mi na graficznym wyświetlaczu ...

 

Zauważyłem że czym wyższa temperatura na bojlerze , tym wyższa temperatura na powrocie ...

 

Obecnie robię "testy" na CO:60 , CWU:58. Widzę że temperatura Co jest większa o zadanej o 14 stopni !!! , więc czas w stanie podtrzymania się jeszcze zwiększy ...

Temperatura spalin w stanie czuwania wynosi około 70 stopni , więc wzrosła ..

 

Tyle że nie do końca mi o to chodziło ...

 

Zastanawiam się czy ustawienie co i cwu na 40 nie było by lepsze , bo jeśli na podłógówkę idzie około 32-25 stopni to wymiennik szybciej będzie się wychładzał ...

Tyle że temp. powortu drastycznie spadnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryterium doboru znajomych nie powinny być te same poglądy. Tak sądzę. W dużej mierze mówicie jednak podobnie.:)

 

Jakby nie było, ryzyko wykroplenia istnieje zawsze, jeśli kocioł zejdzie z temperatura spalin poniżej pewnej temperatury, która niestety jest zmienna, w zależności od wielu warunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możemy założyć że mamy suchy opał i kocioł pracuje długo a podtrzymuje krótko albo wręcz jest w trybie pracy ciągłej, do tego różnica między zasilaniem a powrotem jest poniżej 10stC i pompa CO pracuje non stop????

nie oczekuję konkretnej cyfry tylko przybliżenia tak żebym mógł dodać sobie margines bezpieczeństwa i poniżej takiego poziomu nie schodzić???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUSPENSER

Ja mam inne zdanie w tym temacie odmienne trochę i może spróbujmy dojść co lepsze???

wysoka temperatura załączenia pomp powoduje że stojąca woda w układzie mocno się wychładza. po załaczeniu pompy powiedzmy przy 42st woda w układzie może mieć dwadzieścia parę stopni. zanim pompa przepchnie ciepłą wodę z kotła do układu zostanie on zalany dużą ilością wychłodzonej wody która sobie stygła. Moim zdaniem to jest gorsze i zwiększa ryzyko kondensacji.

masz czujniki u siebie. zrób test - wyłącz pompę CO na godzinę niech woda w układzie ostygnie i potem załacz przy 42st -zobaczymy co będzie na czujniku powrotu i co na to powie kociołek???

ja nie mam takiej możliwości, ale uważam że jeśli kocioł grzeje równomiernie cały zład wody jest to dla niego zdrowsze. dlatego też nie używam czujnika pokojowego do odłączania pompy CO. chodzi non stop od rozpalenia kotła do jego wygaszenia na koniec sezonu.

 

Wysoka temp. załączenia pomp i sterowanie pompą CO czujnikiem pokojowym to dwie różne rzeczy.

 

Przy stałej pracy pompy CO i sterowniku 2 stanowym wyższa temp. załączenia pompy CO spowoduje, że kocioł nie będzie się tak bardzo wychładzał przy nagłym, zwiększonym zapotrzebowaniu na ciepło [np. przy otwarciu się termostatów w kilku grzejnikach].

 

Zrób eksperyment: wyłącz na godzinę pompę CO i potem załącz przy 42 st, a za drugim razem przy 35 st i porównaj wyniki ;)

Masz taką możliwość - wystarczy, że czujnika temp. kosza użyjesz do pomiaru temp. powrotu ;)

 

Ja wyłączam pompę CO [tryb pracy cyklicznej], ale pompa CWU pracuje także jako mieszająca i stara się nie dopuścić do spadku temp. powrotu poniżej 40 st.

Gdybym nie miał tej opcji wtedy byłaby jako stała i zamiast głowicy termostatycznej w łazience dałbym zwykły zawór lekko otwarty, żeby pompa po nagrzaniu domu nie siłowała się z zamkniętymi termostatami [nie mam pompy energooszczędnej].

 

Wg mnie temp. załączenia pomp powinna być wyższa tzn. min 42 st [bez pompy mieszającej nawet 45 st] bo to w pewnym stopniu zabezpiecza kocioł przed nadmiernym wychłodzeniem [tzn. powrotem poniżej 40 st] i przekroczeniem punktu rosy skutkującym korozją wymiennika.

 

No chyba, że mnie ktoś przekona, że jest inaczej :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tańszy ekogroszek (czeski). Nie widziałem żadnych różnic w pracy pieca , poza większym spalaniem i niesamowitym smrodem z komina. Smród na całym osiedla. Zapewne dużo miał siarki , mimo że sprzedawca zachwala że jako jedyny z Ledvic ma niską zawartość siarki i jest kaloryczny.

 

Szczerze mówiąc wątpie że inny ekogroszek spowoduje że nagle piec zacznie działać tak jak powinien czyli w trybie pracy ciągłej. Sądzę że winowajcą jest elektronika - Ognik II PID z softem Sl35 i dlatego czekam do wiosny i mam nadzieję że aktualizacja pomoże ...

 

Sprawdzałem ekogroszek z Ledvic i z kotła nie śmierdziało, więc albo miałeś inny węgiel, albo źle ustawiony sterownik kotła.

 

Przy mniej kalorycznym [i nie spiekającym się] węglu kocioł na pewno będzie inaczej pracował - wiem, bo testowałem różne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale Ty masz mieszającą jeszcze więc nawet jak pompa CO nie chodzi to tamta pilnuje. problem dla mnie to brak takowej i załączanie wysoko pompy CO.

w takiej sytuacji przy znacznym spadku temperatury powrotu może dojść do tego, że temperatura na kotle spadnie poniżej progu załączenia pompy CO

 

Przy stałej pracy pompy CO i sterowniku 2 stanowym wyższa temp. załączenia pompy CO spowoduje, że kocioł nie będzie się tak bardzo wychładzał przy nagłym, zwiększonym zapotrzebowaniu na ciepło [np. przy otwarciu się termostatów w kilku grzejnikach].

moim zdaniem będzie właśnie dlatego że pompa się wyłączy jeśli te termostaty się otworzą. puszczą zimną wodę z układu do kotła temperatura spadnie poniżej poziomu załączenia pompy i to co w układzie będzie dalej stygnąć czekając aż kocioł osiągnie temperaturę progu załączenia pompy

ostatnio pisałem z kolegą który miał zadaną 60 a próg załączenia pompy 55chyba czyli wysoko- po Twojemu. układ pojemny bo duży, więc kocioł przy starcie mocno jeszcze schodził poniżej histerezy, wyłączał pompę CO i grzał to co miał w sobie do 55, pompa "on" powrót zimny do kotła, temperatura na nim w dół i pompa "off" - kaloryfery zimne kocioł wariuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możemy założyć że mamy suchy opał i kocioł pracuje długo a podtrzymuje krótko albo wręcz jest w trybie pracy ciągłej, do tego różnica między zasilaniem a powrotem jest poniżej 10stC i pompa CO pracuje non stop????

nie oczekuję konkretnej cyfry tylko przybliżenia tak żebym mógł dodać sobie margines bezpieczeństwa i poniżej takiego poziomu nie schodzić???

 

A ile wilgoci jest w węglu?

A ile wilgoci jest w powietrzu nadmuchowym?

A ile jest w węglu siarki, w tym ile lotnej a ile popiołowej?

A o ile schładzają się spaliny w drodze przez komin?

itd.

Nie podam takiej cyfry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem ekogroszek z Ledvic i z kotła nie śmierdziało, więc albo miałeś inny węgiel, albo źle ustawiony sterownik kotła.

 

Przy mniej kalorycznym [i nie spiekającym się] węglu kocioł na pewno będzie inaczej pracował - wiem, bo testowałem różne.

 

Więc może są różne węgle z "Ledvic" ;-)

Ekogroszek testowałem jak , mój kumpel nim też pali jak jest ciepło i jeden mój znajomy też kupił i WSZYSCY takie same odczucia ...

Kolor dymu żółtawy , śmierdzący dym ...

 

Co do ustawienia elektronika sama mi ustawia i dostosowuje (PID). Ja jedynie koryguje wysokość kopca i co najwyżej max nadmuch ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszpir a może odwrotnie spróbuj ze sterownikiem, skoro na chwile obecną miks z jakimś ziarnem odpada...

 

tj. 40na C.O. i 40-41na CWU.

Sterownik i tak musi dobrać nadwyżkę grzania do 7st.C, aby nagrzać CWU do zadanych 40-41st.C, dalej bezwładność i tak swoje doda, więc fizycznie na kotle będzie pewnie coś z przedziału 48-54st.C a temp. na dom będzie dławiona na pompie C.O. Powinny być wyższe temp. w kotle, wyższa temp. powrotu, może taki zabieg wszystko poprawi.

To wprowadzi priorytet grzania CWU, może będzie to dobra metoda na Twoje warunki.

 

Całkiem możliwe, że u Ciebie przydałby się kociołek 6-8kW. Nie ma jednak takiego dobrego palnika, aby takie cudo skonstruować.

Spróbuj tak jak wyżej napisałem, zobaczymy co się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Forumowiczów

 

Od grudnia użytkuję SKAM-P 17kW, Ekoenergia II generacji + sterownik RT09PID.

Domek ok. 180m2 po podłodze (ok. 150m2 użytkowej), ściana 24cm gazobeton+15cm styropianu, na poddaszu wełna 25cm.

Podłogówki ok. 56m2 + grzejniki. Zasobnik CWU - 300l z podwójną wężownicą ( na wszelki wypadek;-) )

Piec ustawiony na 50stopni, woda min. w zasobniku na ok. 42st.(jeszcze trwają prace wykończeniowe)

W największe mrozy(-24, -30) podłogówka pracowała na ok. 35st, grzejniki poprzymykane ( nie pracują na całości), w domu 21st.

Spalanie ok. 25kg/dobę. EkoGroszek RETOPAL

Przy mrozie -14, -10, podłogówkę musiałem skręcić na ok. 26st, grzejniki poprzymykane jak poprzednio( no może nawet ciut więcej;-)), w domu 22st.

Spalanie rzędu 16-18kg/dobę. EkoGroszek RETOPAL

Nie zwiększałem wogóle temeperatury na zasilaniu, nie było potrzeby.

Piec chodzi w PID-zie, czas podania węgla kształtował się w zakresie 42-56 sekund! Czyli większość w podtrzymaniu.

 

Jedyną kwestią, którą muszę jeszcze opanować jest kwestia ustawienia czasu podania w momencie jak dogrzewa ciepłą wodę, bo wtedy zaczyna mocno pracować i może lekko przesypać. Chyba nie da się tego ominąć?.

 

Generalnie jestem zadowolony z pieca. ;-) Z EkoGroszku średnio, bo lekko spieka (różne ustawienia przerabiałem z powietrzem, dmuchawą itp.) Taki urok RETOPALA.

 

pozdrawiam

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się palenisko nie zapada podczas normalnej pracy, to można lekko skrócić czas podawania.

 

np. 8/40 jako dane wyjściowe dla RT09pid

 

Jak zapada się przy schodzeniu na niskie moce to w trybie serwisowym skrócić czas rozciągania dawek paliwa na np. 300sekund i cykle podajnika ustawić na 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się palenisko nie zapada podczas normalnej pracy, to można lekko skrócić czas podawania.

 

np. 8/40 jako dane wyjściowe dla RT09pid

 

Jak zapada się przy schodzeniu na niskie moce to w trybie serwisowym skrócić czas rozciągania dawek paliwa na np. 300sekund i cykle podajnika ustawić na 1.

 

Czas podawania doświadczalnie ustawiony. Piec generalnie chodzi w podtrzymaniu. Dopiero jak ma duży odbiór (np. dłuższe wietrzenie lub załączy się CWU) to automatycznie częściej podajnik się włącza i może właśnie wtedy przesypywać z paleniska.

Jak schodziłem poniżej np. 38 sek, po jakimś czasie palenisko się zapadało w podtrzymaniu(dla mnie normalana praca pieca to jest taka jak opisałem powyżej, większość w podtrzymaniu).

Jarecki, sugerujesz by ustawić:

paramter 31 (wył. podajnika min) = 40sek

par. 32 (wył. podajnika max) = 300sek

par. 32a (wył. podajnika podtrz.) = 300sek

par. 33 (cykle podajnika) = 1

 

Par. 30 (załączenie podajnika) = ?? doświadczalnie?? Zakładam, że ok. 17 sek powinno się udać...

 

Inne sugestie?

 

P.S. Jakiego ekogroszku szukać, by był lepszy od Retopala?

 

pzdr

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kiedy kupowałeś palnik i dokładnie czy jest mała czy duża wersja Ekoenergii

 

Palenisko w podtrzymaniu może się zapadać przez duży ciąg kominowy, to on może ssać przez wirnik dmuchawy.

Można tutaj przymknąć przysłonkę na ok. 1,5cm do jakiś 2cm w najszerszym miejscu

 

paramter 31 (wył. podajnika min) = 40sek

par. 32 (wył. podajnika max) = 300sek - coś koło tego, aby nie zapadało się na małych mocach

par. 32a (wył. podajnika podtrz.) = 300sek - to trzeba doświadczalnie, aby nie zapadało się w podtrzymaniu

par. 33 (cykle podajnika) = 1

 

Normalnie bez kłopotu palnik chodzi na 10sekund podawanie / 40sekund pauzy

Często schodzi się na 8-9 sekund podawania.

 

17sekund podawania to dziwna nastawa, z jakiegoś powodu zapada Ci się w podtrzymaniu palenisko. Przysłoń dmuchawę, aby wyeliminować wpływ ciągu kominowego.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...