Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Regulacja okna - odstaje środkiem


Recommended Posts

Jakiś czas temu wałkowany temat, dociski dowrębowe Designo to trochę niedorobiony patent, bywa że nie łapią poprawnie a metody ze zwykłych okuć (ściągnięcie skrzydła do ramy czy mocniejsze wyszklenie) mogą spowodować klinowanie się podczas zamykania i w ogóle się nie da zamknąć. Taka dziwna geometria ruchu zawiasów. Regulacja kluczem wysuwa ten metalowy języczek, możesz spróbować ale jeśli podczas zamykania będzie sztywny opór to z powrotem go wkręć. Poprawnie ryglujące dociski wyczuwalnie "wskakują" za siebie pod koniec ruchu zamykania skrzydła. Bywa że jedynym lekarstwem jest przekucie na taki wariant jak to drugie skrzydło, obwiedniówka dookoła i wtedy jest dobrze. Można też na odpowiednio zmodyfikowane dociski dowrębowe od zwykłych okuć , patent od serwisu sporej firmy która miała z tym spore kłopoty. Generalnie jeśli to wysuwanie języczka z elementu na skrzydle nie pomoże to zwróć się do kogoś kto ma jakieś większe doświadczenia z tymi okuciami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

1. skrzydło zachodzi na ramę, ale możliwe, ze za mało i całe skrzydło powinno być przesunięte na zawiasach do ościeżnicy w stronę zawiasów

2. hmmm, trudno mi ocenić, ale nie wygląda na odgięte. Jutro będę to jeszcze raz dokładnie sprawdzę, czy nie ma łuku ale równoległego do szyby, po prostopadłego nie ma, zresztą skrzydło ładnie dolega i nie ma szczeliny jak jest zamknięte.

3. tego nie wiem

4. docisk wygląda na cały, zresztą są takie dwa w tym skrzydle oraz w innych oknach i wszystkie wyglądają tak samo.

 

 

@IVO333, czy max wystające, czy max schowane, nic nie daje.

Faktycznie nie czuć tego "wskakiwania".

 

 

OK. wiem więcej, jeszcze popatrze na to.

Edytowane przez Slawko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi dociskami jest podobnie jak z rozwierno-uchylnym okuciem na bocznej nożycy do łuków. W laboratorium działa to poprawnie. W terenie zdarza się że działa, zwłaszcza w balkonach.

Możesz się pobawić wysuwając ten języczek lub ściągając skrzydło do ramy i obserwować od zewnątrz jak podczas zamykania on ślizga się po tym plastiku na ramie. Jest na nim ślad tego ruchu, teraz zatrzymuje się tuż przed krawędzią za którą powinien wskoczyć, w tym najbardziej "czarnym" miejscu. Jeśli wysuniesz go za mocno może trafić przy zamykaniu w drugą krawędź i wtedy nie zamkniesz skrzydła.

To Veka Alphaline?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Veka Alphaline?

tak , dokładnie to okna Vetrex V90+, montowane 3 lata temu. Jeszcze nie mieszkam i nie miałem okazji testowania takiego przypadku(nie było mnie na budowie podczas silnych wichur). Ogólnie nie mam zastrzeżeń, bo wszystkie okna działają poprawnie i nie mam z nimi żadnych problemów.

 

z grubsza tak się domyślałem, ze te zaczepy nie zaskakują, albo maja za duży luz, ale podczas tego zamykania jestem wstanie dojrzeć tylko moment jak ten języczek zaczyna dotykać tego plastiku w ościeżnicy, później profil juz mi zasłania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy mogę reklamować, minęło 3 lata od dnia montażu.

Smarować, tez nie ma co, bo wszystko pracuje lekko i bez zacięć.

Przewiew jest tylko jak jest potężna wichura, taka jak wczoraj przeszła nad Polską, mniejsze wichury, a takie tez już były, nic nie wieje, dopiero jak jest taka potężna i dodatkowo wieje prosto w drzwi.

okno tarasowe.jpgjak widać okno tarasowe jest w podcieniu i dotyczy tylko lewej krawędzi(patrząc na zdjęcie). Prawa część jest fixem szklonym w ramie skrzydła.

wpychać tez nie mam jak a przynajmniej od zewnątrz, bo jak pcham od zewnątrz, to wtedy robi się szpara i to pchanie musi być dynamiczne, nie statyczne, takie na 1,2,3 pchniecie, tylko wtedy robi się szpara.

z grubsza wiem na co mam spojrzeć i po analizie zrobić co trzeba.

jak dojadę na budowę to pobawię się tym skrzydłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, naturalne ok. I pewnych rzeczy nie przeskoczymy (np. jeśli ugną się skrzydła na środku.

Ale po to jest ten docisk, by trzymał, a najprawdopodobniej z jakiegoś powodu "nie łapie"(powód można z grubsza wyłapać poziomicą).

 

Trzy lata od montażu to jedno. Przyzwoitość sprzedawcy/producenta karze wierzyć, że fabryka stanie na wysokości zadania. Stąd moje zdanie, żeby to reklamować z tytułu gwarancji (7 lat wg warunków)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

finlandia, zanim montażysta przyjedzie, zanim cokolwiek zdziała, to pewnie sam poprawie, chyba, ze sie nie da. oczywiście po mojej ingerencji nie będzie śladu, bo "nic na siłę" .

jareko, natura naturą, ale gdyby były tam takie ukucia jak przy drzwiach/oknach uchylno-rozwiernych, to nic takiego nie miałoby miejsca :)

 

ewidentnie ten zaczep w skrzydle nie zachodzi za ten plastik w ramie(nie znam fachowych nazw, dlatego opisuję po swojemu :) ) albo ma za duzy luz, ale to musze dopiero wybadać :)

 

jak się naprawi to wszystko opiszę co i jak, choć pewnie Wy doskonale wiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opcją fabryczną jest "przekucie" tego skrzydła na obecny standard (czyli pełne okucie obwiedniowe od RU)
nie tyle fabryczna co najlepszą :)

 

problem rozwiązany. Wystarczyło przesunąć skrzydło w stronę ościeżnicy i te dociski dowrebowe zaczeły "zaskakiwać", a przy okazji skrzydło zamykane przestało ocierać o to skrzydło z którym miałem problem20170701_112544.jpg

już teraz nawet jak pchnę dość silnie to skrzydło, to już nie robi się szczelina, choć minimalny ruch jest.

20170701_112302.jpg20170701_112415.jpg20170701_112251.jpg

20170701_112339.jpg

Edytowane przez Slawko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Cześć,

potrzebuję Waszej porady. Mam drzwi tarasowe trzyskrzydłowe z 1 ruchomym słupkiem.

Ostatnio dorwałem kamerę termowizyjną bo podłoga przy tych drzwiach jest dużo zimniejsza od podłogi reszty pomieszczenia.

 

IR000807.jpgIR000808.jpgIR000809.jpgIR000810.jpgIR000811.jpg

 

O ile rozumiem że te zimne pola pod oknem to prawdopodbnie zużyte, zabrudzone, zapiaszone postarzałe uszczelki.

 

O tyle najbardziej ciekawią mnie miejsca w rogach okna, na łączeniu okna z murem:

IR000807.jpg

 

Są tam pękniecia, szczeliny. Czym to połatać, uszczelmnić skutecznie itd?

Okna mają swoje lata - pewnie z 15. Czy da się coś z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut oka (i brak "nietermowizyjnych zdjęć odniesienia) mam wrażenie, że okna są ok a problem leży w złym montażu. Prawdopodobnie brak profili bazowych i słabe uszczelnienie okna dołem.

 

Czy jakbym się tam dostał / podkuł od zewnątrz (pod profil) - to mogę to jakoś skutecznie uszczelnić od spodu?

od wewnątrz leży parkiet czy inna deska i tu już z tej strony tego nie ruszę - chyba?

A od zewnątrz mam deski tarasowe które już raz po coś tam odkręcałem, więc teoretycznie jest to możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia real mówią więcej o przyczynach niż termo.

 

Styk okna z murem: popękany, od zewnątrz pewnie podobnie.Wyobraź sobie, że to okno pracuje w każdym sezonie: kurczy się zimą, rozszerza latem. Piana początkowo też, ale z biegiem czasu "puszcza" i szczelinami zaczyna dostawać się zimno. To są długofalowe skutki którym ma zapobiegać szczelny montaż. Na tym etapie możesz odkuć tynk i próbować to naprawiać (dużo pracy) lub szczeliny (z zewnątrz i wewnątrz) zabezpieczyć odpowiednim akrylem.

 

Dolny róg - tam jest zwykle najbardziej "ruchoma" część okna (najbardziej się nagrzewa) do tego narażona na błędy, w pierwszej kolejności brak odpowiednich podwalin/ podparcia. Jeśli odgrzebiesz to od zewnątrz i będziesz miał wgląd w stan podproża, to można myśleć co zrobić. Najprostsze wydaje się wetknięcie w róg pistoletu z pianką i "psiuknięcie" w celu uzupełnienia luk.

 

Kolejne działania: największe "języki" zimna wchodzą na środkach skrzydeł. Na otwartym widać że nie masz w tym miejscu ryglowania (brak elementów). Najprawdopodobniej można (?) dołożyć zaczep, narożnik i przedłużkę i powinno zacząć dociągać. To jest efekt skromnego okuwania. Na nowym oknie wystarczy, ale z czasem zaczyna brakować. Znowu uwaga ogólna: nie tyle istotna marka okuć, co ilość zastosowanych elementów.

 

I sprawa najprostsza, banalna. Palcem możesz poprawić uszczelki na styku słupek/rama. To też taki mały kamyczek do całej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia trochę rozjaśniły sytuację.

Wygląda na to, że jednak większość nieszczelności to połączenie rama/skrzydło.

Tak jak napisał Finlandia to efekt "ubogiego okuwania" (tanio...). Potrzeba porządnego fachowca, który to "przekuje" na okucia z ryglami na dole.

 

Przewiew po lewej stronie przy zawiasie to też może być kwestia braku docisku. Pewnie "na plecach" są jakieś gó...e dociski dowrębowe a sam dolny zawias za słabo dociska skrzydło do ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. a może brak ciągłości uszczelki w narożniku..

 

Jednak obstawiam, że wieje z rogu miedzy oknem a ścianą/podłogą.

 

Tak czy inaczej - 15 lat to najwyższa pora, by okna przejrzał fachowiec. Wyregulował, dokuł, nasmarował.. Raza na tyle lat trzeba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...