Obliczenia cieplno - wilgotnościowe do stropodachu dwudzielnego

[PRZ3MO]

Witam wszystkich na forum, to mój pierwszy post

Jestem studentem architektury i muszę zrobić obliczenia cieplno-wilgotnościowe do mojego projektu stropodachu

Jest to stropodach dwudzielny - przełazowy, konstrukcja drewniana, strop akermana.

Czytając poradniki już mniej więcej orientuję się o co chodzi. Nie mogę sobie jednak poradzić z jedną rzeczą: aby obliczyć współczynnik przewodzenia ciepła danych komponentów, muszę pewne wartości podstawić pod wzór. Otóż nie wiem jakie...

 

λ [W/(m*K)]

 

wiem, że λ to współczynnik wg PN-EN ISO 10456:2008 lub wg deklaracji producenta.

 

nie wiem niestety, czym jest W, m, K.

 

Przy obliczeniowym oporze cieplnym pojawia się wzór:

 

R [m²*K/W]

 

domyślam się, że m² ozacza powierzchnie, ale dalej nie wiem co znaczy K i W.

 

Liczę na pomoc, jutro muszę oddać projekt. A jeśli wykresy będą się przecinać, będę zmuszony nieco zmienić konstrukcję. Pozdrawiam

[SKUT13]

Po pierwsze to nie wzór tylko jednostki

Po drugie fizyki kolega nie miał? Watt, Kelwin.

 

po trzecie na studiach juz powinno się umieć korzystać z książek, a nie tylko internet

[PRZ3MO]

Po pierwsze to nie wzór tylko jednostki

Po drugie fizyki kolega nie miał? Watt, Kelwin.

 

po trzecie na studiach juz powinno się umieć korzystać z książek, a nie tylko internet

 

Fizykę (budowli) mam i sprawia mi małe zakłopotanie - inaczej bym nie zakładał tego tematu.

Dziękuje za odpowiedź, tylko nie wiem czemu tak uszczypliwie? Na studiach powinno się umieć korzystać z książek? Z Żenczykowskiego sprzed kilkudziesięciu lat, czy z Markiewicza, za którym część ćwiczeniowców nie przepada? A skoro na studiach powinno się umieć korzystać z książek, to w takim razie na wcześniejszych etapach edukacji nie ma takiego obowiązku?

 

Temat do zamknięcia, na szczęście znajomy mi pomógł i obliczenia są prawie gotowe. Pozdrawiam

[Pawel78]

Kolego zastanów się nad zmianą studiów!

[SKUT13]

Kolego zastanów się nad zmianą studiów!

 

Zdecydowanie podpisuję się pod tym apelem.

Jeżeli z tak podstawowymi rzeczami kolega ma problem, to może jakieś studia humanistyczne, nie inżynierskie. Inaczej w przyszłości nawet jeśli jakimś cudem skończysz te studia narazisz się nie raz na śmieszność