POMPA CIEPŁA - zużycie prądu

[leone]

Ja też przeliczam to na wszystkie możliwe sposoby i faktycznie może się opłacić. Pompa właściwie pracuje 100% w taniej, atu jeszcze te dwie godziny gratis to może i na mrozy by starczyło;) Ale trochę się jednak boję, że koszty bytowe mnie zrujnują, bo jak na razie to na "bytówkę" zużywam więcej niż na pompkę

A ten weekend i święta to jednak dużo godzin na pranie, sprzątanie i takie tam. Jak się zdecydujesz to daj znać na FM jakie oszczędności udało się uzyskać. Pozdrawiam

 

Ja niestety muszę czekać bo zmianę taryfy z C11 na G12w przy odbiorze budynku potraktowali jako normalną zmiaanę do której mam prawo raz w roku więc mogę zmienić dopiero w lutym.

Wychodzi mi że oszczędność wypracowana tylko przez pompę ciepła w zimowe miesiące daje mi około 6 kWh na każdy dzień w weekend w miesiącu w drogiej taryfie a tyle raczej nie zużywam zazwyczaj. A dodatkowo mam dwie godziny w pore śniadania i obiadu więc różnica rośnie.

[rwojtek]

... zmianę taryfy z C11 na G12w przy odbiorze budynku potraktowali jako normalną zmiaanę do której mam prawo raz w roku więc mogę zmienić dopiero w lutym.

 

Sprawdź dokładnie w umowie, powinieneś tam mieć, że C11 jest umową bezterminową więc możesz ją zmienić w każdej chwili na G.

[leone]

Sprawdź dokładnie w umowie, powinieneś tam mieć, że C11 jest umową bezterminową więc możesz ją zmienić w każdej chwili na G.

 

Tak i zmieniłem na G12w po odbiorze budynku i od tego momentu muszę czekać rok żeby zmienić na G12r. Trudno, mam więcej czasu na zbieranie danych i wyciągnięcie dokładnienijszych wniosków;)

[aleksus]

Dzisiaj złożyłem wniosek o zmianę taryfy G12W na G12r.Chcę zmniejszyć troszkę wahania temp.Na oszczędności raczej nie liczę

[pitersson]

No taki stosunek to będzie tylko w dni powszednie. Jak uwzglednisz weekendy i święta to będzie zdecydowanie na korzyść G12w.

 

Nie zgodze sie z tym,

[map78]

Nie zgodze sie z tym,

Nie ma się co nie zgadzać wystarczy policzyć: w tygodniu g12r zyskuje 10 godzin względem g12w, w weekend traci 24 godz. czyli w sumie wychodzi, że w g12w masz minimum 14 tanich godzin w tygodniu więcej niż w g12r. Minimum bo jeśli w danym tygodniu wypadnie jakieś święto to ten stosunek jeszcze się zwiększy, a u nas w PL tych świąt nie brakuje:)

[pitersson]

Ale ja nie licze do taryfy G12r ! Tylko do G12e;)

[pitersson]

Tauron ma G12w i tutaj jest TYLKO mowa o sobocie i niedzieli, a inne swieta nie obejmuje...

[miejski]

Też myślałem nad przejściem na G12w (w PGE / ZEORK). Pracujemy w godzinach dopołudniowych, dzieciaki w szkole też dopołudnia, więc wyglądało, że powinno wyjść taniej - niestety wyszło, że byłbym w plecy.

 

Od 8 do 25 listopada spisywałem sobie licznik główny i podlicznik pompy codziennie rano przed wyjściem do pracy i wyszło mi całościowe zużycie w

G12 181 / 498 kWh (co przy cenie 0,651zł / 0,369zł) dało wynik 301,59zł.

W G12w miałbym odpowiednio 134 / 545 kWh (przy cenie 0,659zł / 0,413zł) co dało wynik 313,39zł, czyli ciutke ponad dychę drożej.

[pitersson]

Dokladnie, w moim przypadku po symulacjach mam podobne wnioski, dlatego mam G12e a nie,, weekendowke"

[rafikW]

Od wczoraj godzina około 11:00 nie mamy jednej fazy. Był też całkowity brak prądu około 19:00-21:00. Zasilania PCi c.o. brak. Temperatura w domu 20,5 st.C. c.w.u. grzeję grzałką w PCi powietrznej. Kiedy dzwonię na pogotowie energetyczne to automatyczna sekretarka czyta dziesiątki miejscowości bez prądu z komunikatem w stylu "lokalizowanie miejsca awarii, termin jej usunięcia nieznany"

Polska to dramat: trochę śniegu i kilka godzin silniejszego wiatru i ten kraj jest sparaliżowany.

[plusfoto]

Polska to dramat: trochę śniegu i kilka godzin silniejszego wiatru i ten kraj jest sparaliżowany.

Polak to dziwny człowiek. Najlepiej jak bez względu na to co się dzieje na zewnątrz, to drogi powinny być zawsze suche i czarne, chodniczki odśnieżone i najlepiej podgrzewane.

Rafik daj sobie trochę luzu z takimi tekstami. Popatrz co się dzieje. Spójrz jaki burdel jest w innych krajach po tym co przeszło. Najbardziej lubimy narzekać - cały świat nas z tego zna.

[rafikW]

Polak to dziwny człowiek. Najlepiej jak bez względu na to co się dzieje na zewnątrz, to drogi powinny być zawsze suche i czarne, chodniczki odśnieżone i najlepiej podgrzewane.

Rafik daj sobie trochę luzu z takimi tekstami. Popatrz co się dzieje. Spójrz jaki burdel jest w innych krajach po tym co przeszło. Najbardziej lubimy narzekać - cały świat nas z tego zna.

 

Człowieku o czym Ty piszesz ? Masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem.

Po pierwsze nic nie napisałem o chodnikach i drogach. Wypowiedź jest w wątku o prądzie i tylko o tym moja wypowiedź była. Bajeczki o podgrzewanych chodniczkach to już żałosna dziecinna wypowiedź.

Po drugie: prezentujesz postawę "tumiwisim" eeeee, tam, to nic, że pół miliona gospodarstw domowych w Polsce po przejściu wiaterku o sile circa 100 km/h nie ma prądu, widocznie tak musi być. Przez takich jak Ty w tym kraju nic się nie zmienia na lepsze. Nie wymagamy, nie rozliczamy, nie wyciągamy wniosków, nie wzorujemy się na najlepszych.

Po trzecie: mam informacje z pierwszej ręki od współpracowników z Norwegii, Szwecji, Finlandii, Danii i rodziny z Anglii o tym jakie skutki w sferze DOSTĘPNOŚCI PRĄDU po przejściu Ksawerego. Przerwa w zasilaniu wynosiła 0 (słowne: zero) minut. A Ty mi wyjeżdżasz o tym abym się zapoznał jak w innych krajach. Pudło.

Ja nie narzekam. Ja wytykam błędy i krytykuję. Krytykuję to, że od 1989r w Polsce w zakresie infrastruktury energetycznej zrobiono NIC, ZERO. Już kilka lat temu czytałem wypowiedź jakiegos naukowca o tym, że jeżeli w Polsce nie rozpocznie się prac wymiany elementów infrastruktury energetycznej zbudowanej po wojnie to każdy lekki wiaterek będzie powodował blackouty na masową skalę. Jak grochem o ścianę. Wizja się realizuje.

ale, co tam, nic się przecież nie dzieje, to takie normalne...

[niedowiarek]

Od wczoraj godzina około 11:00 nie mamy jednej fazy.[...] ten kraj jest sparaliżowany.

 

Ja wytykam błędy i krytykuję.

To tak w skrócie

Całe życie dramat.....

[rafikW]

To tak w skrócie

Całe życie dramat.....

 

Kolejny niedorozwój.

Przytacza fragment pierwszego zdania i kilka słów z ostatniego i wyciąga wniosek, że są przyczyną i skutkiem.

Problem elementarny z rozumieniem słowa pisanego.

[plusfoto]

Kolejny niedorozwój.

Czy komentarz do tego potrzebny. Chyba że mierzysz swoją miarą.

Rafik na prezydenta. A wszystko będzie miodzio.

[niedowiarek]

Ale po co taki napastliwy post ?

 

O nieomylny, wybacz. Zapomniałem, że nie wszystkim dane jest umieć patrzeć z przymrużeniem oka. Widocznie ja należę do tej niższej kategorii. Ale ja mogę się starać wychodzić z niedorozwoju. Dzięki Ci o Wielki, że w swej wspaniałomyślności zechciałeś pastwić się nad niestosownością mojego postu.

[Vld]

O nieomylny, wybacz. Zapomniałem, że nie wszystkim dane jest umieć patrzeć z przymrużeniem oka. Widocznie ja należę do tej niższej kategorii. Ale ja mogę się starać wychodzić z niedorozwoju. Dzięki Ci o Wielki, że w swej wspaniałomyślności zechciałeś pastwić się nad niestosownością mojego postu.

 

Dobe, już cie lubie!

[niedowiarek]

Chyba zmienię nick. Długość ta sama, pierwsze cztery litery się zgadzają, avatar pasuje to może i interlokutor zostanie nareszcie ukontentowany.

 

P.S.

Tam zapewne nie ma rodziny.

Edytowane 7 Grudnia 2013 przez niedowiarek

[rafikW]

mam z pierwszej ręki info od polaków z najróżniejszych zakątków polski że Przerwa w zasilaniu wynosiła 0 (słowne: zero) minut. Dla mnie te twoje stwierdzenie ma taką samą wartość jak moje - nie świadczy o niczym

 

Ty naprawdę masz poważne problemy z logiką.

W Skandynawii oficjalne informacje mówią o tym, że w wyniku przejścia Ksawerego nie odnotowano przerw w dostawach prądu.

W Polsce oficjalne informacje mówią o tym, że bez prądu pozostaje około 400-500 tysięcy gospodarstw domowych.

Twoje informacje z pierwszej ręki z kilku miejsc to nie to samo co oficjalne dane ze skali ogólnokrajowej.

 

zaręczam, że ci wszyscy polacy o których opowiadają dowcipy za granicą - to większość z nich nie narzeka - oni wytykają błędy i krytykują

Tak, i w imię tego aby być takim poprawnym i cool należy zamilknąć i siedzieć cicho. Może dowcipy o Polakach za granicą zanikną.

 

masz skłonności do przesadyzmu- nie każdy lekki wiaterek to raz i nie masowy blackout to 2.

tak samo jak nie potrafisz znieść najmniejszej krytycznej uwagi pod swoim adresem

Pół miliona domostw bez prądu przy wietrze 100 km/h to nie masowy blackout ? I dwa: nie napisałem, że stało się to przy lekkim wiaterku. Taki był wydźwięk artykułu, który czytałem przed laty. Zresztą w ciągu tych dwóch lat jak mieszkam w domu to zdarzyły się już nie raz a kilkanaście razy wyłączenia prądu. Czy to jest stan NORMALNY ? Dla ideologów tumiwisim wygląda że tak.

 

a że stan sieci przesyłowych jest tragiczny to ogólnie znany fakt. Ja na zmianę tego stanu rzeczy wpływu nie mam. Jeśli nic się nie zmieni, to się nam kiedyś odbije czkawką - ale to też powszechnie znany fakt...

To, że nie masz wpływu nie oznacza, że należy "przechodzić" nad tym stanem do porządku dziennego. Ale Ty boisz się nawet krytykować ten stan rzeczy aby nie stać się elementem dowcipów.