Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POMPA CIEPŁA - zużycie prądu


Gość Gosc***

Recommended Posts

Tu musi byc jakis rozsadny kompromis. Nie ma co stawiac 500l zasobnika dla rodziny 3 osobowej, bo tej CWU nie robiora raczej. Jak nie rozbiora, to masz wieksza sznse na wyglegniecie sie jakiegos syfu w zasobniku i trzeba go (czesciej) dezynfekowac termicznie, a to tez sa koszta, bo raczej w gre wchodzi grzala - pompy bym nie chcial katowac do 70*C.

 

 

A jaki problem zainstalować zasobnik 500l z wezownicą cwu, taki zbiornik jest praktycznie niezniszczalny (woda kotłowa odgazowana i odkamieniona), zero legionelli (choc są tacy na forum ze jednak nie, ze jednak logionella ma sie dobrze w wezownicy, ale pomińmy skrajnosci), a jak nie ma legionneli to nie trzeba dezynfekowac termicznie, duzy zasobnik to mozliwosc grzania do nizszej temperatury i najczesciej w II taryfie. Wada jest jedna w porównaniu z zasobnikiem bez wezownicy czyli cena, ale zalety wezownicy wszystko niwelują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A jaki problem zainstalować zasobnik 500l z wezownicą cwu.

 

Jesli pominac kase, to w wiekszosci przypadkow zaden. Rzuc linka z takim zasobnikiem z nierdzewki, zeby od razu ochlodzic atmosfere. ;)

Jak bym sie jeszcze raz budowal i mal wiecej grosza niz przy pierwszej budowie, to na pewno bym takie rozwiazanie zastosowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli pominac kase, to w wiekszosci przypadkow zaden. Rzuc linka z takim zasobnikiem z nierdzewki, zeby od razu ochlodzic atmosfere. ;)

Jak bym sie jeszcze raz budowal i mal wiecej grosza niz przy pierwszej budowie, to na pewno bym takie rozwiazanie zastosowal.

 

A po co z nierdzewki?, z nierdzewki jest węzownica i to wystarczy

http://allegro.pl/600l-zbiornik-akumulacyjny-bufor-buforowy-cwu-i5484749987.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co z nierdzewki?, z nierdzewki jest węzownica i to wystarczy

http://allegro.pl/600l-zbiornik-akumulacyjny-bufor-buforowy-cwu-i5484749987.html

 

Taaa..., i wstaw teraz ten zbiornik do małego pomieszczenia gospodarczego. No chyba że musimy dobudować dla niego dodatkowe metry, to je też musimy doliczyć, tak jak dla kotłów na węgiel :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa..., i wstaw teraz ten zbiornik do małego pomieszczenia gospodarczego. No chyba że musimy dobudować dla niego dodatkowe metry, to je też musimy doliczyć, tak jak dla kotłów na węgiel :yes:

 

Najmniejsze pomieszczenie gdzie wstawiłem taki bufor miało wymiary 115x155 cm, było nieco ciasno ale zmiesciły sie jeszcze 2 skrzynki na rozdzielacze do podłogówki, skrzynka do rozdzielaczy zwu i cwu, filtry do wody, zostało jeszcze ok 0,5 m2. Jezeli ktos ma jeszcze mniejsze pomieszczenie gospodarcze to faktycznie taki bufor sie nie zmiesci.

Nie w kazdym domu jest tak małe pomieszczenie gospodarcze, poza tym zwykły bojler o pojemnosci 300l ma srednicę z otuliną ok 70 cm, bufor z linku ma 99 cm, róznica powierzchni to nie licząc zaokrąglen zbiorników to ok 0,5 m2. Wiem ze dla Ciebie kazdy cm2 powierzchni pomieszczenia gospodarczego jest drogi, ale bez przesady.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do "niezniszczalnoscii" tej "manufakturze" to jednak daleko. Jak przemnozysz ta cene x2, to juz pewnie cos konkretnego dostaniesz.

 

Jezeli mozesz podaj statystyki uszkodzen tych buforów z rozróznieniem typów tych uszkodzeń. Jak rozumiem sprawdzałeś/ byłes kontrolerem jakosci tych konkretnych buforów. Podaj linka do do buforów produkowanych w normalnym zakładzie a nie w manufakturze oczywiscie z ceną x 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najmniejsze pomieszczenie gdzie wstawiłem taki bufor miało wymiary 115x155 cm, było nieco ciasno ale zmiesciły sie jeszcze 2 skrzynki na rozdzielacze do podłogówki, skrzynka do rozdzielaczy zwu i cwu, filtry do wody, zostało jeszcze ok 0,5 m2. Jezeli ktos ma jeszcze mniejsze pomieszczenie gospodarcze to faktycznie taki bufor sie nie zmiesci.

Nie w kazdym domu jest tak małe pomieszczenie gospodarcze, poza tym zwykły bojler o pojemnosci 300l ma srednicę z otuliną ok 70 cm, bufor z linku ma 99 cm, róznica powierzchni to nie licząc zaokrąglen zbiorników to ok 0,5 m2. Wiem ze dla Ciebie kazdy cm2 powierzchni pomieszczenia gospodarczego jest drogi, ale bez przesady.

 

Moje pomieszczenie gospodarcze ma 360x180cm. Znajduje się w nim PC, dwa zbiorniki na wodę 120l ponieważ jeden większy nie wszedł, pralka, suszarka, miejsce na brudy, stacja uzdatniania wody, zlew, miejsce na miotły. Dodatkowo jest jeszcze przejście do garażu i okno. Nie ma szans wstawić tam większego zbiornika. A dobudowywać dodatkowe metry żeby się zbiornik zmieścił, to coś mi to przypomina... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pomieszczenie gospodarcze ma 360x180cm. Znajduje się w nim PC, dwa zbiorniki na wodę 120l ponieważ jeden większy nie wszedł, pralka, suszarka, miejsce na brudy, stacja uzdatniania wody, zlew, miejsce na miotły. Dodatkowo jest jeszcze przejście do garażu i okno. Nie ma szans wstawić tam większego zbiornika. A dobudowywać dodatkowe metry żeby się zbiornik zmieścił, to coś mi to przypomina... :)

 

A moze problem nie w wielkosci pomieszczenia, a prawidłowym rozmieszczeniu wszystkich sprzętów lub takim usytuowaniu drzwi aby miec mozliwosc lepszego rozmieszczenia sprzętów?. W pomieszczeniu 170x340 zainstalowałem bufor 600l, odzelaziacz/odmanganiacz 150l, hydrofor 300l, stacje uzdatniania, 2 filtry zwu, filtr UV, kocioł gazowy kondensacyjny i sprzęgło hydrauliczne. Pomieszczenie ma 2 drzwi (do garazu i wiatrołapu)

Wiem ze zawsze najłatwiej powiedziec ze pomieszczenia za małe, ze trzeba dobudowac itp, itd.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki problem zainstalować zasobnik 500l z wezownicą cwu, taki zbiornik jest praktycznie niezniszczalny (woda kotłowa odgazowana i odkamieniona), zero legionelli (choc są tacy na forum ze jednak nie, ze jednak logionella ma sie dobrze w wezownicy, ale pomińmy skrajnosci), a jak nie ma legionneli to nie trzeba dezynfekowac termicznie, duzy zasobnik to mozliwosc grzania do nizszej temperatury i najczesciej w II taryfie. Wada jest jedna w porównaniu z zasobnikiem bez wezownicy czyli cena, ale zalety wezownicy wszystko niwelują.

 

Ja dokładnie tak mam - jeden zasobnik z wężownicą grzejącą CWU przepływowo. Przegrzewać tego nie muszę, bo woda nie stoi w zbiorniku. Zbiornik faktycznie nie jest ze stali nierdzwnej. Ceny tego zbiornika nie znam, bo to był komplet z PC i płaciłem za wszystko razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dokładnie tak mam - jeden zasobnik z wężownicą grzejącą CWU przepływowo. Przegrzewać tego nie muszę, bo woda nie stoi w zbiorniku. Zbiornik faktycznie nie jest ze stali nierdzwnej. Ceny tego zbiornika nie znam, bo to był komplet z PC i płaciłem za wszystko razem.

 

A zbiornik z manufaktury uzywając okreslen Pyxisa czy taki bardziej markowy (czyt. droższy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zbiornik z manufaktury uzywając okreslen Pyxisa czy taki bardziej markowy (czyt. droższy)

 

Niby markowy, produkowany w Szwecji, takie ma nabite plakietki. Przyszeł razem z PC Thermogolv Zirius M2-7. Ceny nie kojarzę, coś się pojawiało w rozmowach z instalatorem, że 5 czy 7 tys, ale mogę to mylić z czymś innym lub źle pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy mógłby ktoś mi na szybko policzyć ile litrów wody (w zakresie 47C-40C) mogę uzyskać z takiego zbiornika buforowego 700l przy założeniu, że woda w wężownicy będzie się podgrzewać z 10C?

Woda grzana do 47C a minimalnie odbieramy 40C.

 

Liczyć dokładnie nie będę, bo nie mam pomysłu jak to precyzyjnie zrobić. Mogę to opisać jak wygląda to od strony użytkowej, czy wody brakuje czy nie. Zużywamy tak do 10m3 wody miesięcznie, nie liczyłem ile z tego zabiera CWU.

 

Mam zbiornik buforowy 500l (czyli mniejszy, niż wspomniane przez Ciebie 700l), rodzina to 4 osoby i korzystamy codziennie z wanny. Grzeję do 44 stopni, mierzone w okolicy 1/3 od dołu zbiornika, co daje ok 65-70 na samej górze. Wspomniane przez Ciebie 47 stopni też raczej powinno być mierzone w dolnej części. Jak próbowałem grzać niżej, gdzie na górze miałem 45-47 stopni, to woda CWU była nieco za chłodna dla potrzeb żony.

 

Ostatnio napełniałem dzieciakom basen, dolałem ze 30 wiader ciepłej wody, jednak wody do mycia wieczorem nawet wtedy nie zabrakło. Przy naszym zużyciu nie widzę zbyt dużego spadku temperatury zbiornika podczas używania CWU. Najbardziej zbiornik wychładza cyrkulacja, zauważyłem to, gdy kiedyś za często się włączała, bo źle ustawiłem harmonogram.

Jest tak, sprawdzam temperaturę na górze zbiornika, nalewam pełną wannę, idę do zbiornika i widzę, że na górze temperatura spadła o 2-3 stopnie, czyli ciepła ze zbiornika spokojnie wystarczyłoby na kolejne 3-4 wanny. Temperaturę na dole ustawiłem na 44 nie dlatego, że brakowało ciepłej wody, tylko dlatego, że była zbyt chłodna, a żonka lubi w wannie się wygrzać.

 

Z tego systemu grzania jestem bardzo zadowolony i mogę polecić.

 

Może to coś pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wannie woda ma temperaturę nie więcej niż 40 stopni.

 

Tutaj chyba dotknąłeś wady przepływowego grzania CWU. Nie udaje się ogrzać wody do temperatury zbiornika w trakcie jej przepływu przez ten zbiornik, płynie za szybko, wpływa mocno wychłodzona z rur w ziemi. Nie robiłem szczegółowych statystyk, ale na oko jak na górze zbiornika mam ok 50-55 stopni, to po pełnym odkręceniu kranu (max prędkość wody) leci woda o temperaturze około 40 stopni. Jeżeli temperatura w zbiorniku jest mniejsza, wtedy muszę wolniej puścić wodę, by uzyskać te 40 stopni (woda dłużej przelatuje przez spiralę i mocniej się nagrzewa). A gdy zbiornik ma faktycznie na górze 40 stopni (tam kończy się spirala), wtedy woda do mycia się nie nadaje. Na razie nie mam prysznica, ale pewnie niższe temperatury się tutaj mogą sprawdzić. W normalnym zbiorniku, gdybym miał 40 stopni, to do wanny wleję 40 stopni. W przepływowym tak nie jest.

 

Zatem dla pełnego komfortu temperaturę mam nieco wyżej, by odkręcić mocno wodę i aby ona szybko napełniła wannę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chyba dotknąłeś wady przepływowego grzania CWU. Nie udaje się ogrzać wody do temperatury zbiornika w trakcie jej przepływu przez ten zbiornik, płynie za szybko, wpływa mocno wychłodzona z rur w ziemi. Nie robiłem szczegółowych statystyk, ale na oko jak na górze zbiornika mam ok 50-55 stopni, to po pełnym odkręceniu kranu (max prędkość wody) leci woda o temperaturze około 40 stopni. Jeżeli temperatura w zbiorniku jest mniejsza, wtedy muszę wolniej puścić wodę, by uzyskać te 40 stopni (woda dłużej przelatuje przez spiralę i mocniej się nagrzewa). A gdy zbiornik ma faktycznie na górze 40 stopni (tam kończy się spirala), wtedy woda do mycia się nie nadaje. Na razie nie mam prysznica, ale pewnie niższe temperatury się tutaj mogą sprawdzić. W normalnym zbiorniku, gdybym miał 40 stopni, to do wanny wleję 40 stopni. W przepływowym tak nie jest.

 

Zatem dla pełnego komfortu temperaturę mam nieco wyżej, by odkręcić mocno wodę i aby ona szybko napełniła wannę.

 

Przy 8 m2 powierzchni węzownicy (a tyle jest w zasobniku z linku)ten problem nie istnieje i dlatego roznica temperatur jest max ok 2-3 oC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chyba dotknąłeś wady przepływowego grzania CWU. Nie udaje się ogrzać wody do temperatury zbiornika w trakcie jej przepływu przez ten zbiornik, płynie za szybko, wpływa mocno wychłodzona z rur w ziemi. Nie robiłem szczegółowych statystyk, ale na oko jak na górze zbiornika mam ok 50-55 stopni, to po pełnym odkręceniu kranu (max prędkość wody) leci woda o temperaturze około 40 stopni. Jeżeli temperatura w zbiorniku jest mniejsza, wtedy muszę wolniej puścić wodę, by uzyskać te 40 stopni (woda dłużej przelatuje przez spiralę i mocniej się nagrzewa). A gdy zbiornik ma faktycznie na górze 40 stopni (tam kończy się spirala), wtedy woda do mycia się nie nadaje. Na razie nie mam prysznica, ale pewnie niższe temperatury się tutaj mogą sprawdzić. W normalnym zbiorniku, gdybym miał 40 stopni, to do wanny wleję 40 stopni. W przepływowym tak nie jest.

 

Zatem dla pełnego komfortu temperaturę mam nieco wyżej, by odkręcić mocno wodę i aby ona szybko napełniła wannę.

 

Jak z normalnego zbiornika puścisz do wanny wodę o temperaturze 40 stopni, to w wannie będzie miała około 36-37 stopni. Po drodze masz straty na przesyle jak i na samej wannie (ogrzanie wanny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z normalnego zbiornika puścisz do wanny wodę o temperaturze 40 stopni, to w wannie będzie miała około 36-37 stopni. Po drodze masz straty na przesyle jak i na samej wannie (ogrzanie wanny).

 

Masz rację, zbytnio to uprościłem. Moje obserwacje z przepływowego grzania i jej efektywności mam nadzieję przekazałem. Reszta elementów, straty w rurach czy nagrzewanie wanny są takie same, niezależnie od techniki grzania CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...