Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wymarzony groszek :)


Recommended Posts

Witajcie :)

Mój dziennik to tak już pod koniec budowania, już myślę o płytkach, kolorze ścian itd... dedykują go koleżance krzak :)

krótko o sobie. Jestem mamą dwóch ślicznych chłopców, jak do tąd mieszkamy w domu moich rodziców i tak niby miało być docelowo, jenak wiadomo że na swoim najwspanialej i czas już odciążyć rodziców :p, więc w lutym br podjęliśmy z mężem decyzję o budowie swojego domku. Po długich rozmowach i negocjajach mój mąż przekonał mnie że najlepszym dla nas rozwiązaniem będzie wybór domku w technologii szkieletowego kanadyjskiego domku. Głównym argumentem za było "szybko"

Wybraliśmy projekt, działka już była, zamówiliśmy projekt, a ja zaczęłam zbieranie wycen od poszczególnych firm. Nie brałam pod uwagę firm budujących całkiem na gotowo, bo chcieliśmy wszystko prawie robić sami. Aż tu nagle przeglądam sobie allegro, a tam super oferta pewna firma budująca z prefabrykantów, sprzeda gotowe elementy domku, który został im z budowy całego osiedla, cena przerażająco niska, myślę nie możliwe, no ale dzwonię. Okazało się że muszą sprzedać bo im magazym potrzebny, zależy im na czasie, ale dom jest zarezerwowany, myślę, kurcze że też nie dzwoniłam wcześniej (bo ogłoszenie widziałam, ale uznaliśmy z m że to jakaś ściema) No nic pogadałam z Panem zarezerwował nam go w drugiej kolejności i co, dzwonię jak się umówiliśmy dopytuję, niby nikt się nie odzywał z "konkurencji" no i po pogadance dogadaliśmy się. Jakoże Pan bardzo sumienny bał się nam sprzedawać dom zaocznie więc na początku marca pojechaliśmy z m obejrzeć naszego groszka i byliśmy zachwyceni, porządna robota, stan idealnie idealny. Mankamenty to brak instalacji w ścianach, okien w otworach -czyli żadne !!! Było niemal wszystko, całe ściany ze stropianem -my musieliśmy otynkować, z KG w środku -nam zostaje szpachlowanie i malowanie, oprócz tego instalacje: CO, prąd, gaz. Był ocieplony strop, ścianki działowe na dole i na górze i więźba dachowa -dla nas położenie łat i pokrycie... Rewelacja, z miejsca podpisaliśmy umowę, a ja wprost skakałam z radości. Wcześniej zakupiony projekt zwróciliśmy i zaczęliśmy szykować wszystko do budowy. Byłam w szoku jak większość z resztą ;) że mieliśmy takiego farta. W naszym przypadku to kilka dobrych miesięcy do przodu, bo przyjeżdżały gotwe ściany -niektórzy budują na miejscu, czyli stawiają szkielet, obudowują go płytą osb, w sciany wkładają wełnę itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz o działce. Działka na której mieliśmy budować nasz domek była od południa, nijak do niej groszek nie pasował, udało się na szczęście ją zmienić na inną, wprawdzie musieliśmy kawał drogi zrobić, bo linia zabudowy druga, ale bliżej ludzi bedziemy mieszkać, a z drogi się w sumie cieszę bo dzieciaki będą miały gdzie w miarę bezpiecznie na rowerkach pojeździć. Będziemy mieli 100 metrów swojej drogi :) Przyłącza zaczęliśmy robić jeszcze pod koniec marca, pierwszego kwietnia kopaliśmy fundamenty, potem przychodzili murować nam je z bloczków -nie pamiętam już dat, a fotek mam niestety nie wiele :( . Wszystko niemal robiliśmy sami, mieliśmy pożyczoną kopareczkę więc m sam kopał. Pod koniec maja miał przyjechać domek. Trochę czasu nam zajęło żeby dogadać transport -musieliśmy sami go organizować i jescze ludzi trzeba było załatwić do rozładunku. Niestety musieli nam dom rozładować, na zastępczą przyczepę, a stawiać zaczynaliśmy 30 maja.

Wreszcie dodam kilka fotek ;) to z dnia gdy nam dom przyjechał, tylko najpierw muszę się zorientować jak to zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i przyszedł czas na dach :) widok już gotowej więźby z drogi "głównej", ten pierwszy domek to domek sąsiadów.

http://img69.imageshack.us/img69/4561/img1629oe.jpg

 

a tak wygląda już zabezpieczony dach folią i przygotowany niemal do krycia :) przy okazji widać w tle troszkę okolicy

 

http://img51.imageshack.us/img51/6812/img1695r.jpg

 

http://img856.imageshack.us/img856/3334/img1694ja.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ domek nie był w komplecie z garażem, a dla nas garaż jest niezbędny -przy dwójce maluchów i stercie różnych pojazdów letnich: rowerki, samochodziki, jeździki, taczki, kosiarki i przy jednym dorosłym dzieciaku ;) w osobie mojego M i przy stercie jego zabawek, nie mogliśmy zrezygnować z takiego przybytku. Tak więc dobudowaliśmy garaż -to już sami. Najpierw mąż z teściem składali ściany w stodole u teścia, potem przytaszczyli je na budowę i stawiali, a potem mężuś się realizował montując więźbę nad dachem -nadmienię że wyszedł nam tam śliczny pokoik, a i dom nabrał ładniejszego wyglądu. Z dobudowanych rzeczy to jeszcze mały wiatrołap -w projekcie hol był jednocześnie wiatrołapem, żal mi było go zagracać szafkami na buty, szafą, wieszakami itd. Zdjęcia z dobudowanym wiatrołapem nieco potem, a teraz garaż:

http://img52.imageshack.us/img52/3256/010eyr.jpg

o tak Panowie pracowali przy kopaniu fondamentu na rzeczony wiatrołap, nawet moje bąble się udzielały :) jeden lat trzy, drugi lat jeden :D

http://img713.imageshack.us/img713/2531/imag0501x.jpg

Edytowane przez casis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kryjemy dach :D

http://img37.imageshack.us/img37/9111/imag0457e.jpg

a tak już wygląda pokryty

http://img684.imageshack.us/img684/3701/img0392fle.jpg

z rzeczonym wiatrołapem i wstawionymi okienkami, potem troszkę niechronologicznie wstawię zdjęcia okolicy.

http://img546.imageshack.us/img546/8315/011cc.jpg

ogarneliśmy go też troszkę w środku, a mąż w między czasie zajął się instalacjąhttp://img233.imageshack.us/img233/7476/006pcs.jpg

tutaj widać mój piękny hol -brakuje jeszcze pięknych schodów :p ...

http://img248.imageshack.us/img248/882/009rb.jpg

Edytowane przez casis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzut oka na okolicę, przed nami sąsiedzi, za nami dzikie piękne pola :D, a na drugim zdjęciu ta blada niteczka popielata to nasza droga... sporo czasu nam z nią zeszło, ale teraz mamy normalny cywilizowany dojazd, jak się do nas jedzie to nie trzeba walczyć z błotem ;) kiedyś mój starszy bąbel kacper pyta: mamusiu a czemu na naszej drodze pływają kaczuszki??? :D :D

http://img706.imageshack.us/img706/7992/imag0505uu.jpg

 

http://img845.imageshack.us/img845/1967/imag0506b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy groszek jest już otynkowany i wygląda tak:

 

http://img833.imageshack.us/img833/8461/020cw.jpg

 

http://img818.imageshack.us/img818/1697/021uqy.jpg

 

chcieliśmy jeszcze przed zimą go pomalować, ale czasu mało, za to mam trawniczek śliczny już za domkiem :) -zrobiliśmy w oczekiwaniu na zwiększenie kredyciku. Szkoda że tego nie przewidzieliśmy bo już daaawno byśmy u siebie mieszkali, na szczęście wszystko zaczyna znowu nabierać tępa. Odnośnie działki to obecnie jest niezłe pobojowisko, szambo już mamy i głównie z tym rzecz związana, z zamierzonych rzeczy jakich przed zimą nie zrobiliśmy to ogrodzenie, którego bardzo chciałam i nie posadziliśmy drzewek -dobrze że chociaż trawkę mam...

W środku też już coś nie coś zrobione. Miksokret jest i ściany już troszkę poszpachlowane. Na zdjęciu widać miejsce na kominek który przyjedzie do nas w poniedziałek -mam nadzieję.

Edytowane przez casis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jadalnia :

http://img28.imageshack.us/img28/6973/024ljv.jpg

kominek w centrum między jadalnią -zdjęcie robione z wykuszu a salonem, po lewej stronie kuchnia po prawej hol z którego jest wejście do kuchni i salonu. Do tego hol rozciąga się na krótki korytarzyk.

http://img835.imageshack.us/img835/1200/026xlz.jpg

tutaj ten korytarzyk a po lewej jadalnie, po prawej pokoik -docelowo bawialnia dla bąbli, a na wprost pralnia

http://img849.imageshack.us/img849/9282/027bm.jpg

 

marzyła mi się spiżarka z wejściem bezpośrednim z kuchni ale nie można mieć wszystkiego, zwłaszcza jak przyjeżdża gotowy dom, choć nadal myślę jak ją tam wcisnąć.

Edytowane przez casis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro to przeze mnie popełniłaś swój wątek, to nie moge się nie przywitać. Bardzo się cieszę, że kolejny dom prefabrykowany się ujawnia :) Im nas więcej tym raźniej. Dom ekstra, bardzo mi się podoba projekt, zwłaszcza ten wykusz z oknami, w którym jak się domyślam stanie stół :) Rozumiem też, że garaż i wiatrołap stawiacie sobie sami? Czy robi to dla Was jakaś firma? No i napisz może coś o tym kominku który ma zawitać w poniedziałek, jestem ciekawa jaki wybraliście i czy będzie w domu jeszcze jakiś inny system ogrzewania? Będę miała na 100% jeszcze inne pytania, ale to może już jutro :) lub w miare uzupełniania Twojego dziennika. Napewno będę go podglądać :D Tymczasem pozdrawiam cieputko :):):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzak miło mi Cię powitać :) jak sobie tak Ciebie czytam, to faktycznie niewiele wyjaśniam w tym moim dzienniku. Jutro może uda mi się jakoś dotrzeć na budowę to pstryknę parę fotek, ponoć niezłe pobojowisko mamy, a wczoraj okazało się że gaz nam robią wreszcie :) Chcemy się wprowadzić najpóźniej jakoś w styczniu, baliśmy się że gazu nie będzie i będziemy musieli kupić bojler na ciepłą wodę czy cuś... , póki co będziemy mieszkać tylko na dole, w między czasie mąż będzie kończył pokoje na górze. Moglibyśmy czekać z wprowadzką całkiem na gotowe, ale już nie mogę się doczekać tego mieszkania u sibie zwłaszcza że teraz jestem z moimi robaczkami całymi dniami sama a mąż w nowym domku....

Uzupełniłam trochę poprzedni swój post i dodałam kilka opisów. Garaż i wiatrołap stawialiśmy sami, garaż mąż składał całymi ścianami z teściem, a potem na budowę to przewozili montować, natomiast wiatrołap prościej szedł, bo szkielet i płyty i całą resztę ścian robili na miejscu. Z wiatrołapem się chwilka zeszła, z garażem ciut dłużej. W niedalekiej przyszłości planujemy jeszcze dobudować małe pomieszczenie za garażem -ono będzie pełniło funkcję spiżarni (choć maleńką podręczną chciałabym mieć bezpośrednio przy kuchni). Od końca garażu do części rekreacyjnej domu czyli tarasu zostały jeszcze trzy metry, więc pomieszczenie tam wyjdzie i nie zepsuje bryły budynku. Jena rzecz która wybitnie mi się nie podoba i której już nie da się poprawić to te dwa ona na dole z tyłu domu (od tarasu) Jeno z nich -wypadające w salonie, jest asymetryczne do górnego okna :( teść namawiał nas na zmienę, ale nie chciałam się bawić, bo tu trzeba było trochę ściany rozwalić, tam zabudować... a nam zależało na szybko. Z perspektywy czasu widzę, że to była chwila roboty tak naprawdę, a wizualnie o nieby byłoby lepiej -i miałabym piękne panoramiczne okno w salonie :/ no nic, nie jeden raz już słyszałam że jak się buduje to zaraz po zrobieniue czegoś wychodzie że jezcze tak a tak można było....

Co do kominka to wybraliśmy wyjątkowo mało znaną firmę -PAMA, mieli w ofercie kominek bezrusztowy i to nas nakłoniło do zakupu przede wszystkim, kominki takie innych firm są duuuużo droższe. Jak się będzie sprawował zobaczymy. Co do ogrzewania to nie mamy CO ;) w ogóle rury tylko do użytku wody, dom grzany będzie kominkiem tylko i wyłącznie, w przypadku naszej nieobecności będziemy korzystać z gazowego grzania. Aby nie robić instalacji ogrzewania dwa razy postanowiliśmy kupić piec gazowy powietrzny i tym sposobem kominek i piec będą korzystać z tych samych rur umieszczonych w stropie. Będziemy mieli turbinę i ciepełko z kominka będzie wędrować do każdego pokoju na górze i na dole. Tym sposobem zoszczędziliśmy sporo kasy a przedewszystkim czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się znów :) dziś ubogo bo znowu bez zdjęć niestety. Na budowie ostatnio byłam z tydzień temu i to prawie po nocy :/ w każdym razie dziś dotarła brama garażowa, jestem bardzo ciekawa jak wyszło, mąż sam ją montuje i może jakieś zdjęcia dziś dostarczy -to śmieszne ale tak u nas wygląda budowanie, on coś zrobi i mi zdjęcia zwozi żebym obejrzała, a budowa raptem z 10 km od obecnego lokum... no i odnośnie obecnego lokum, tak mnie już irytuje że od niedzieli może uda się mieć pomoc do bąbli, to wtedy zakasam rękawy i się biorę do roboty :) Mam plan w styczniu zamieszkać i tego planu się trzymam uparcie ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...