Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zaprawa szamotowa - kruszy się


grzesioi

Recommended Posts

Witam!

chcę zrobić palenisko do wędzarni. rok temu zalepiałem ubytki i użyłem do tego gotowej zaprawy szamotowej którą trzeba było rozmieszać z wodą. Niestety ale zaprawa ta po wyschnięciu była krucha i bardzo łatwo się posypała. Teraz chcę zrobić to od nowa i w związku z tym moje pytanie czego mam dodać do zaprawy szamotowej żeby spoiny między cegłą szamotową dobrze związały? czytałem ze cement portlandzki albo szkło wodne, możecie mi doradzić co będzie lepsze a może macie inny patent ( może wystarczy klej do glazury :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli tam są temperatury to proponuje użyć gotowej zaprawy szamotowej już z zawartym cementem. Czyli zaprawy o wiązaniu hydrauliczno - ceramicznym. Jest praktycznie w tej cenie co klej do glazury. Kleje do glazury mają z reguły wystrzymałość do maks 100 stopni, a zaprawa o której piszę do 1200 stopni.

Jak przy każdym murowaniu, klejeniu powierzchnie powinny być czyste, również niezatłuszczone.

 

Klej do glazury jak sama nazwa wskazuje jest klejem, klejem cienkowarstwowym i jest głównie sprawdzany fabrycznie do typowo tych celów (klejenie glazury).

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Dodaj cementu portlandzkiego - około 10%. Jeżeli to budowla, jak mniemam, ogrodowa, szkło wodne odpada.

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Jak napisał w "międzyczasie" Bohusz, są dostępne gotowe zaprawy szamotowe o wiązaniu hydraulicznym.

 

ta budowla jest w budynku gospodarczym. :)

 

a co do zaprawy to w sklepie mam pytać o zaprawę szamotową o wiązaniu hydrauliczno - ceramicznym, tak? a jak nie będzie to kupić cement i zmieszać razem w odpowiedniej proporcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie Wojtka i myślę . Jaki wpływ na szerokość fugi ma

grzesioi w swojej gotowej wędzarni ? :D No i okazuje się ,że

nie doczytałem o nowym palenisku , do którego klej do płytek

się nie nadaje , choć jego wytrzymałość termiczna jest o wiele

wyższa niż 100 st C. Natomiast naprawy starych fug w komorze

wędzarni możesz zrobić jak mówiłem . Tam potrzebna jest duża

lepkość , której w zaprawach szamotowych należny unikać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.

I fugi cieńsze.

I najlepiej, żeby producentem zaprawy był zakład materiałów ogniotrwałych, a nie ogrodzeń na przykład.

Chociaż reguły tu właściwie nie ma. Zaprawa ma mieć szary kolor. Jeżeli przypomina piasek - nie kupuj.

 

Pozdrawiam

 

Ten temat czyta wielu, a więc wskazane jest aby odpowiedź była uniwersalna skierowana do wielu, wielu czytelników. Również tych nie piszących, ale tylko czytających. Tak działają fora internetowe, że pisze na nich niewielki odsetek, a czytających jest dużo, duzo więcej.

 

Słyszałem Wojtku, że jest zaprawa szamotowa z cementem również w kolorze białym. Sporo ludzi właśnie chce mieć fugi białe, albo prawie białe.

Możesz również dla uproszczenia i wyczerpania tematu również wskazać miejsca gdzie takie zaprawy można zakupić. Bo przecież o wyczerpujące odpowiedzi chodzi na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

do którego klej do płytek

się nie nadaje , choć jego wytrzymałość

termiczna jest o wiele

wyższa niż 100 st C.

 

Piotrze ja tylko pisze o informacjach z kart produktów producentów klei do glazury.

Jeżeli znasz kleje w których w kartach katalogowych producent pisze o większej niż 90 stopni odporności użytkowania napisz mi o nich. Jeżeli nie tu to na prywatną wiadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykły = portlandzki.

 

Szkło wodne sprawia trochę trudności. Trzeba zarabiać nieduże porcje, ale się da. Ma jednak tę zaletę, że po szczelnym zamknięciu, w plastikowym wiaderku po farbie emulsyjnej na przykład, można zostawić na później. Jak zgęstnieje, lekko skropić wodą, zamieszać i można używać nadal. Przydatność praktycznie nieograniczona czasowo.

Szkło wodne powoduje jednak powstawanie białych wykwitów na fugach i cegle. Spaja mocno i przeważnie nie da się już potem tego rozebrać. Wiązanie nie jest odporne na wilgoć. Obniża ogniotrwałość zaprawy, ale to nie dzieje się w temperaturach, o których tu mówimy.

Jeszcze jedną jego zaletą jest to, że po wyschnięciu można to grzać. Nie trzeba czekać na związanie, jak w przypadku cementowej.

 

Jeżeli chodzi o kolor zaprawy, rzeczywiście jest możliwość jej kupna w kolorze białym. Trzeba pytać w sklepach specjalistycznych.

Bohusz oczywiście mnie trochę podpuszcza - ma ją w ofercie ;).

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Wojtek_796
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykły = portlandzki.

 

Szkło wodne sprawia trochę trudności. Trzeba zarabiać nieduże porcje, ale się da. Ma jednak tę zaletę, że po szczelnym zamknięciu, w plastikowym wiaderku po farbie emulsyjnej na przykład, można zostawić na później. Jak zgęstnieje, lekko skropić wodą, zamieszać i można używać nadal. Przydatność praktycznie nieograniczona czasowo.

Szkło wodne powoduje jednak powstawanie białych wykwitów na fugach i cegle. Spaja mocno i przeważnie nie da się już potem tego rozebrać. Wiązanie nie jest odporne na wilgoć. Obniża ogniotrwałość zaprawy, ale to nie dzieje się w temperaturach, o których tu mówimy.

Jeszcze jedną jego zaletą jest to, że po wyschnięciu można to grzać. Nie trzeba czekać na związanie, jak w przypadku cementowej.

 

Jeżeli chodzi o kolor zaprawy, rzeczywiście jest możliwość jej kupna w kolorze białym. Trzeba pytać w sklepach specjalistycznych.

Bohusz oczywiście mnie trochę podpuszcza - ma ją w ofercie ;).

 

Pozdrawiam

 

a ja myślałem ze zwykły to taki z dodatkiem popiołu a portlandzki to będzie czysty bez dodatków. :D dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bohusz oczywiście mnie trochę podpuszcza - ma ją w ofercie ;).

 

No Wojtku nie bądź taki skromny. Myślę, że co niektórzy i tak wiedzą, że część materiałów z mojej oferty pochodzi z Twojej Wojtku firmy.

Dlatego zresztą są one w mojej ofercie bo wiem, że to materiały wysokiej jakości.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

chcę zrobić palenisko do wędzarni. rok temu zalepiałem ubytki i użyłem do tego gotowej zaprawy szamotowej którą trzeba było rozmieszać z wodą. Niestety ale zaprawa ta po wyschnięciu była krucha i bardzo łatwo się posypała. Teraz chcę zrobić to od nowa i w związku z tym moje pytanie czego mam dodać do zaprawy szamotowej żeby spoiny między cegłą szamotową dobrze związały? czytałem ze cement portlandzki albo szkło wodne, możecie mi doradzić co będzie lepsze a może macie inny patent ( może wystarczy klej do glazury :) )

 

Najlepiej jakby taka zaprawa miała atest z dopuszczeniem do zastosowań w kontaktach z żywnością ... szamot może nieźle chrupać w zębach . Ciekawe jak jest w tej kwestii ze szkłem wodnym ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...