Fachowiec od siedmu boleści - ostrzeżenie, Warszawa

[covu]

Witam,

chciałabym ostrzec wszystkich przed pewnym fachowcem, który zajmuje się wykańczaniem wnętrz w Warszawie i okolicach. W połowie tego roku skończyliśmy wykańczanie mieszkania. Niestety popełniliśmy błąd i zapłaciliśmy za wykończenie od razu. Jako, że fachowiec był z polecenia, liczyliśmy na to, ze okaże się słowny i zrobi poprawki, które obiecał zrobić.

Od tego czasu umawiał się ze mną z 10 razy, że przyjedzie na poprawki. Jak łatwo się domyślić - ani razu nie przyjechał, nie poprawił, nie raczył nawet zadzwonić i powiedzieć, że nie przyjedzie i nie poprawi.

Teraz oczywiście nie odbiera telefonów, a mnie oczernia w oczach innych.

 

Zainteresowanym mogę podać numer telefonu i nazwisko tego pana. Ja się nacięłam, ale nie życzę tego nikomu innemu. Facet wziął kupę forsy, a teraz ma mnie w nosie. Co więcej - kłamie w żywe oczy osobie, która mi go poleciła, a której napisałam jak się zachowuje. Wyszło na to, że to ja jestem niedobra, bo śmiem oczekiwać, że to, za co zapłaciłam będzie należycie wykonane. Facet robi ze mnie niewiadomo jakiego upierdliwca. Chyba mogę liczyć na to, że w przeciągu pół roku od zakończenia prac ktoś się pojawi i naprawi to, co obiecał, że naprawi...

 

Jeśli ktoś chce wiedzieć kogo omijać szerokim łukiem, to służę informacją. Na priv chyba najlepiej... Nie wiem jakie tu są zwyczaje...

Edytowane 8 Grudnia 2011 przez covu

[Gość elka51]

Tak się kończy oszukiwanie Państwa (omijanie podatków) i zatrudnianie na czarno "fachowców"

[covu]

Tak się kończy oszukiwanie Państwa (omijanie podatków) i zatrudnianie na czarno "fachowców"

Umiesz czytać? Bo mam wrażenie, że czytanie ze zrozumieniem sprawia ci poważny kłopot.

Gdzie jest napisane, że facet został zatrudniony na czarno? Dobrze by było nie zaczynać od wyzłośliwiania się tylko przeczytać tekst 3 razy i jeśli masz wątpliwości to sięzapytać, a nie zakładać, że próbuję oszukać na podatkach. Zastanów się najpierw czy masz jakieś podstawy, żeby sądzić, że zatrudniłam kolesia na czarno i chciałam ominąć podatki... Bo nie jest to wcale napisane. Fakture koleś miał wystawić. Nie wystawił. Nie za bardzo wiem jak go za to ścignąć, skoro nie odbiera telefonów i jest kompletnie nieuchwytny... Mam jeździć po warszawie i okolicach i szukać go w każdym wykańczanym mieszkaniu?

 

Tak się kończy ufanie ludziom z polecenia. Niestety.

[ostrzeżenie]

To i ja dodam ostrzeżenie. Ostrzegam przed http://www.zlotaranczka.pl (pisownia oryginalna) z Warszawy !!! Prace, które u mnie wykonał pan Andrzej są całkowitą fuszerką, on nie poczuwa się do naprawy rzeczy, których nie tyko nie naprawił, ale jeszcze zepsuł (mimo zainkasowania zapłaty za NIEDOKOŃCZONĄ robotę, i mimo tego, że ta kwota była trzykrotnie wyższa niż się należała). Nie poczuwa się też do oddania rzeczy, którą pożyczył i zabrał. Szczytem bezczelności jest jednak to, że aby już się nie pojawić "delikatnie sugeruje", że został u mnie w domu okradziony! Jego argument- bo miałam podejrzanie ułożone banknoty, którymi mu płaciłam. Śmieszne, ale i bulwersujące. NIE POLECAM, chyba, że ktoś chce odchorować nerwowo spotkanie z tym człowiekiem.

[ZygmuntRolicz]

Z drugiej strony patrząc dlaczego wykonawca mialby sobie psuć renomę na zleceniu gdzie ktoś oferuje mu 3x więcej pieniędzy niz powinien? Takiego klienta to się pieści i szanuje. Z mojego doświadczenia wynika, że wśród klientów też trafiają sie straszne mendy i oszuści. Tylko ja zamiast wypłakiwać sie na FM idę do adwokata i mam problem z głowy. Jeżeli uważacie państwo, że ktos was oszukał skorzystajcie z prawnika. Oczernianie kogoś, kto nie ma możliwości obrony nie jest fair.

[agi.czerwiec]

Witam serdecznie. Do nowego programu telewizyjnego poszukujemy osób, które mają niedokończony remont przez nieuczciwego wykonawcę. Możemy pomóc w dokończeniu prac i w odzyskaniu pieniędzy. Proszę o kontakt [email protected]