Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dziwny osad w kominie


dbx

Recommended Posts

Witam.

Nie stosowałem bo nie miałem nigdy (i nie będę miał) w życiu takiej potrzeby :)

O działaniu siarczanu miedzi (bo sadpal i inne tego typu środki to ta substancja niemal w czystej postaci) można "wyguglować". Wedle pobożnych życzeń producentów tego typu środków jego działanie "ma być" faktycznie korzystne. Ale tylko w palenisku. W kominie już nie koniecznie :)

Jak się pogada z zawodowymi strażakami to wychodzi że potrafią być doskonałym przyczynkiem pożarów sadzy.

Dbx - na mój gust sadza powstaje na odcinku komina, który się po prostu wyziębia za bardzo. Warto go ocieplić na strychu. 1 mm takiej sadzy to żaden problem ... jak byś miał 1 cm to już było by niebezpieczne.

Mistrzu - weź no se daj luz, bo już Twoje osobiste przytyki ulewają się wszystkim, jakieś nacjonalizmy to raczej do swojego postu o Niemcach, "gazowaniu i paleniu", umieszczonego w innym wątku, dołącz ... bo aż żal czytać takie głodne kawałki.

I rozpisz się trochę o działaniu cynku w kominie, to wszyscy z chęcią poczytamy. Nauki nigdy za wiele.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie stosowałem bo nie miałem nigdy (i nie będę miał) w życiu takiej potrzeby :)

Takie własnie odniosłem wrażenie po przeczytaniu tego co napisałeś

O działaniu siarczanu miedzi (bo sadpal i inne tego typu środki to ta substancja niemal w czystej postaci) można "wyguglować". Wedle pobożnych życzeń producentów tego typu środków jego działanie "ma być" faktycznie korzystne. Ale tylko w palenisku. W kominie już nie koniecznie :)

Przy spalaniu w wysokiej temperaturze wiąże wodę i ułatwia czyszczenie mokrego komina.

 

Jak się pogada z zawodowymi strażakami to wychodzi że potrafią być doskonałym przyczynkiem pożarów sadzy.

Jeżeli po zastosowaniu nie wyczyści się komina i nie wybierze sadzy to może być przyczynkiem pożaru sadzy, podobnie jak źle zrobiony albo nieodpowiednio użytkowany kominek może być przyczynkiem pożaru.

To ostatnie napisałem też na podstawie własnych doswiadczeń a w zasadzie mojego przyaciela, który jest starażakim. Odkąd usłyszał, że planuje zrobić kominek to rękami i nogami mnie zniechęca do tego pomysłu i motywował to właśnei swoimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Regut1 - to że nie stosowałem u siebie nie znaczy że nie widziałem ich wielokrotnie "w akcji", jak działają oraz co robią ... w moich ( i nie tylko) kominkach i piecach ... :).

W stu procentach przypadków stosowanie tego typu środków jest niepotrzebne jeżeli używa się suchego drewna i nie żałuje powietrza ogniowi ... czyli prawidłowo użytkuje się piec czy kominek. To dopiero złe i niewłaściwe, podejście do użytkowania ww rzeczy przez ich samych użytkowników, wymuszają stosowanie czegoś takiego ...

Przykład z życia wzięty - jeden z moich klientów po 3-ech (tylko !!!) tygodniach palenia świeżym dębem i wrzuceniu kilku saszetek sadpalu do paleniska wywołał pożar sadzy w kanałach szamotowych. Kształtkom nic się nie stało natomiast popękały wszystkie ich łączenia. Potem były pretensje i żale i telefony bo się nawet ludzie nie zorientowali że ... pożar w środku domu mieli. Jak otworzyłem wyczystki w kanałach to było tam ... nic ... nówki prawie. Frajer-pompka byłem tylko że zdjęć nie porobiłem i do dzisiaj tego żałuję bo było by co pokazywać. Tylko ile razy można powtarzać komuś, kto świadomie funduje sobie akumulację w kominku i doskonale wie co to jest i jak się użytkuje (no bo przecież było i rozpalanie razem i instruktaż niemal trzy godzinny użytkowania całości), że mokre drewno to to samo co woda w benzynie w jego drogim aucie ? Jak drewna brakło to żal było kupić brykiet bo drogi ... więc się paliło dopiero co przywiezionym z lasu drewnem, wrzucając razem z nim cudowny środek do czyszczenia palenisk i kominów ...

Paradoksalnie rzecz biorąc można śmiało powiedzieć że po siarczanie miedzi paleniska wyglądają bardzo ładnie i czysto jak się pali też prawie suchym drewnem. A żeby wiązał wodę z mokrego drewna to trzeba by go też całymi kilogramami sypać razem z nim :D

Mokre drewno to ok. 40 - 55 % wagowych wody samej. Teraz sobie wyobraź że kupując około tony drewna, wsadza się do kominka około 3 wanny wody. Ile takiego środka potrzeba by związać taką ilość ?

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dopiero złe i niewłaściwe, podejście do użytkowania ww rzeczy przez ich samych użytkowników, wymuszają stosowanie czegoś takiego ...

 

Ja stosuje sadpal przy piecu co, górniaku. To troszeczkę inna bajka niż kominki, blizej im do kominków z pw i po prostu czasami nie ma innego wyjścia i jak wszystko w zyciu sadpal też trzeba stosować umiejętnie. Problematyczne są zwłaszcza okresy przejściowe,kiedy jest bardzo małe zapotrzebowanie na ciepło. W nowym domu robię wyszystko żeby nie było konieczności jego używania. Zobaczymy czy mi się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kotły to faktycznie temat - rzeka. O tyle trudniejszy że szybek nie mają i ognia w nich z reguły nie widać i ludzie tak naprawdę mało widzą jak się w nich pali.

Magiczne słowo "bufor" jest panaceum na wszelkiej maści problemy w okresach przejściowych i ogólnie na potrzebę "bżdżenia się z musu ognia" w przewymiarowanych kotłach, gdy nie potrzeba tyle ciepła ... Palisz wzorcowo i krótko a masz wody po dziurki w nosie i robisz z nią co chcesz później. Automatyka robi ... i kobiety w rodzinie pławiące się w nieskończoność w wannie ... :D

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Magiczne słowo" wymaga odpowiedniej pojemności, środków $, miejsca i dobrego ocieplenia. Lepiej skupić się na nowym:-), a do teog czasu radzić sobie np paląjac od góry lub stosujac sadpal lub coś podobnego. W dłuższej perspektywie użytkowania można kombinować z buforem lub zmianą sposobu ogrzewania. Tak jak z ubraniem - trzeba dobrać do swojego rozmiaru i okoliczności
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siarczan i inne sole miedzi są inhibitorami (antykatalizatorami, spowalniaczami) tzw. reakcji Bella, między innymi w wyniku której powstaje sadza.

2CO -> CO2 + C, gdzie "Cy" to sadza właśnie.

Jako inhibitor z definicji w reakcji nie uczestniczy i działa tylko wtedy, gdy jest obecny w palenisku. Można te sole poznać po zielonym kolorze.

Jeżeli smoła nie będzie się tworzyć po zastosowaniu wszystkich rad, ta, która jest, odparuje, lub trzeba ją usunąć mechanicznie, co, jak zaznaczono, jest bardzo trudne.

A więc - trzeba czysto spalać suche drewno, zachowywać optymalną temperaturę w kominie i ocieplić go we wspomnianych miejscach - te dwie rzeczy się wiążą.

 

Katalizatorem (przeciwieństwem inhibitora), a więc przyspieszaczem reakcji Bella jest metaliczne żelazo.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co się dzieje na ostatnim metrze komina jest mało

miarodajne . Nie świadczy wiele o tym co mamy w

pozostałej jego części. Bez względu na to czy jest ocieplony

czy nie. Końcówka jest podatna na wpływy atmosferyczne

poprzez sam otwór kominowy. Szczególnie w początkowym

i końcowym okresie palenia.

 

Dbx, ile miałeś sadzy w wyczystce

po Twoich kominiarskich praktykach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...