Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zabudowa kominka wełną po 2 sezonach


Wojtek R

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 503
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Podobnie nie będę namawiał do rozebrania kominków

wybudowanych z wełny .....

Pisząc te (za przeproszeniem) brednie o wyziewach i ich wdychaniu de facto namawiasz.

 

 

Ja 14 . Czy mając wiedzę, że telewizor LED, promieniuje

mniej od PLAZMY, większość ludzi mających głowę nie tylko do

noszenia beretu, ale również do innych celów, wybierze ten

drugi? Czy mając możliwość wyboru i świadomość co jest

szkodliwe, nie lepiej eliminować co się da. Nie wierzę,że

postępujesz inaczej. Chyba ,że uszło z Ciebie powietrze,

a to już byłoby niepokojące...

 

Może uszło ze mnie powietrze ale najpierw to musiałbym mieć pewność co do tego co rzeczywiście jest bardziej szkodliwe, bo może się okazać, że informacje o szkodliwości telewizorów plazmowych sa wyssane z palca przez producentów telewizorów LCD i wynikają nie z troski o moje zdrowie, a z troski o zawartość mojego portfela.

Po drugie to weź się trochę zastanów: fiat panda truje niewątpliwie mniej niż mercedes klasy e. Czy z tego wynika, że wszyscy (cośtam o beretach) powinni jeździć fiatami? A jak wóda szkodzi mniej od piwa to przerzucamy się na piwo? (może mleko?) A jak czołg jest bezpieczniejszy od malucha to jeździmy do pracy czołgiem? No wg Twojej logiki to tak, bo przecież trzeba minimalizować ryzyko (co tam koszty) a wypadki samochodowe są jedną z głównych przyczyn przedwczesnych zgonów.

Nie wierzę, że postępujesz wg. tego schematu, nawet jeśli nie uszło z Ciebie powietrze;-)

Pozdrawiam.

P.S. Przykłady celowo nieco przejaskrawiłem żeby lepiej dotarło:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 14. Odnoszę wrażenie ,ze merytorycznie to my nigdy nie pogadamy...

 

Z mojej strony brednie, z Twojej bełkot...

 

Ja postępuję według zasady , że nie wchodzę do pokoju w którym

ktoś puścił bąka. A jak nie wiem i wejdę, to staram się to miejsce

opuścić. Siedzę tam tylko jak jest bezwonny . Sugestywnie ? :D

I tak możemy do sądnego dnia...

 

 

Nie kłóćmy się , skoro obaj mamy teraz kominki szamotowe, mimo

wcześniejszych wełniaków . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spieram sie z Toba z czystej przekory. Zgadzam sie, ze obudowa szamotowa jest lepsza niz welniana (juz kilkakrotnie o tym pisalem) ale jak mi wmawiasz, ze mi sie cos w srodku obudowy odkleja albo, ze mi w mieszkaniu welna smierdzi to niestety do porozumienia nie dojdziemy. Ja po prostu wiem, ze to nieprawda.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam

Czy ktoś może podsumować dyskusje w tym temacie. Jakie wnioski, itp.

 

Chodzi o dominującą sprawę

- telewizory plazmowe

- telewizory lcd

- czołgi, mercedesy i fiaty

- no i wskazówki dotyczące jakie alkohole spożywać, w jakiej "postaci"

Czyli "jak zyc"?

Na tak postawione pytanie nawet Premier nie potrafil odpowiedziec;-)

 

Eniu - rzeczywiscie o tej odpadajacej welnie i tasmie to nie Ty pisales. Ale o wyziewach to juz tak.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z atestu higienicznego płyt Firerock

http://przewodnik.rockwool.pl/doradztwo/aprobaty-i-certyfikaty.aspx?cat=2553brochure_2554

 

"Wyroby powinny stanowić wewnętrzną warstwę przegród budowlanych lub wewnętrzną warstwę dwustronnej okładziny, a tym samym powinny być izolowane od strony pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi."

 

Izolowane to to samo co niewidoczne?

 

Gdzie są karty charakterystyki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dziesięć lat wełnę w kominkach będą stosować niedobitki - dinozaury.

Większość z nas zapomni o toczącej się tu "debacie". Nikt nikogo nie

przekona, nikt nie wprowadzi żadnego zakazu. Świadomość wystarczy,

i odejście z branży niedowiarków . Czy ja jeszcze będę robił kominki

za dziesięć lat? To ciekawe pytanie, przynajmniej dla mnie :D Czy zamiast

wełny nadal będę używał płyt krzemianowo wapniowych ? Śmiem wątpić.

Już przeprowadzałem próby z wermikulitem, które pewnie wejdą wkrótce

w kolejną fazę, bo płyty KW też się nie sprawdzają tak jak bym tego

oczekiwał, a do wełny nie wrócę .

 

Jestem winien Compiemu wyjaśnienia. Częściowo wyjaśnił to Bader, a

resztę wolałbym jednak zachować dla siebie. Jestem to winien producentowi.

Sorry.

 

Proces wycofywania wełny z branży kominkowej trwa od kilku lat i nic go nie zatrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi nie jesteś winien, bo ja świadomie wybrałem taką, a nie inną technologię. Nigdy nie kleiłem płyt krzemiankowych, nigdy nie murowałem szamotu(tylko w grillu zewnętrznym kilka sztuk), a wykonanie konstrukcji z profili, wypełnienie wełną, obklejenie taśmą aluterm i skręcenie płyt to była przyjemność. Tak jak pisałem, więcej się nagłowiłem nad zabezpieczeniem nad keramzytu z komina systemowego niz nad zabudową kominka. O pyleniu wełny mówmy, ale w aspekcie złego jej zabezpieczenia. Natomiast opary z samej wełny to moim zdaniem opary absurdu. Więcej szkodliwości jest chyba w wypalanej na początku farbie z samego kominka niż z Firerocka. I dodam, znowu ponownie, że na żadnego z was i z waszymi technologiami nie byłoby mnie stać na tym etapie budowy, więc.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z "oparami absurdu" nie zgodziłby się z Tobą główny technolog

w fabryce wełny . Gdyby nie fakt, że jego publiczna wypowiedź

to absurd :).

 

Z wełny każdy umie robić, to fakt. Ale kiedyś i ta technologia

była nieznana. Z innymi technologiami będzie podobnie. Proces

popularyzacji metod ceramicznych obudowy kominka trwa i nie

jest wynikiem akcji jakiegoś lobby tylko wspomnianej wcześniej

świadomości.

 

Kwestia czy Cię stać na mnie nie ma tu nic do rzeczy, bo samodzielne

wykonanie obudowy z płyt krzemianowych czy wermikulitowych

kosztowało by Cię niewiele więcej , albo tyle samo.

 

Z kolei jakbyś się uparł, albo miałbyś dwie lewe ręce - pieniądze

na fachowca by się znalazły .

 

Ja sprzedałem niedawno drogi samochód, bo stwierdziłem,ze droga

eksploatacja i zablokowanie gotówki przestało mnie bawić, a w firmie

jak znalazł.

 

PS

Wczytaj się dokładnie w tekst przytoczony przez Wojtka. Nikt z

nas go nie pisał. Autorem jest producent wełny. Nie ma oparów

bo nic nie czujesz? Hmm , powiedz to zaczadzonym :(

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ,że problemy z kominkami zaczeły się od dość ciekawego rozwiązania przez Niemców problemu z brudzeniem się szyby.Oczywistym sposobem było podniesienie temperatury w palenisku do wartości uniemożlwiającej osadzanie się "kopcia " na szybie i ściankach ( tak ok. ponad 500C ) Można było to uzyskać spalając suche drewno przy prawidłowej ilości powietrza ( ok. 1,4-1,7 m3 / kg opału ) ,ale wiadomo jaki jest odbiorca końcowy ;) ( bez wzg. czy to polak czy niemiec ). Bracia zza Odry poszli na skróty masakrycznie dopowietrzając proces spalania, co przy nadmiarze tlenu powoduje rzeczywiście lepsze dopalanie spalin, ale także ich większy przepływ przez układ " wydechowy". Do tego doszło podwyższenie temperatury w samym palenisku, a co za tym idzie narażenie na odkształcenie termiczne korpusu ( Piotrze, wiesz o czym piszę ;) ) Rozwiązali to za pomocą superizolatora - wermikulitu lub pogrubionego szamotu ( który też nieźle pełni funkcje izolatora ) . Nadmiar powietrza + super izolacja 2/3 powierzchni grzewczej wkładu ( niezły absurd- izolować to, co powinno grzać :D ) spowodowało przeniesienie olbrzymich mas gorących spalin ( nawet do 70-100m3 /h ) do górnej części wkładu ( czopucha ) oraz rury odprowadzającej spaliny( stąd u Enia owe 800C i więcej na wylocie ) , czemu nie mogły nawet w niewielkim stopniu pomóc płomieniówki w ów czopuch wbudowane. W związku z tym na wejściu do komina pojawiły się temperatury tak ekstremalne ,że nawet , skądinąd świetny komin systemowy schiedla czy leiera ulegał destrukcji ( Eniu - możesz lansować tezę o marności systemówek i wyższości stalówek, ale poszukaj raczej gdzie indziej przyczyn kłopotów z tymi pierwszymi :D ) Panowie Szamociarze lansują hasło odzysku ciepła ze spalin, ale niechaj pokażą raczej instrukcję wyrobu zza Odry lub polskich kopii mówiącą - nie stosować do bezpośredniego podłączenia do komina , bez wcześniejszego obniżenia ( odzyskania ;) ) temperatury. A wszystko to pod hasłami ekologii i dbania o środowisko :D . Nie krytykuję tutaj odzyskiwania i akumulacji ciepła ,ale widząc wady związane z rozkładem temperatur w pomieszczeniach, sterowalnścią temperatury i obsługowością ( Piotrze, gdy czytałem Twój wątek o kombipiecyku myślałem,że ktoś zwróci uwagę ,że palenie w tym ustrojstwie wymaga obecności "palacza " w domu minimum 2x 1,5h na dobę lub 3x1,5h , przy większych mrozach :D - przy moich max 2x 10 min/ dobę )

Do tego dochodzi dość powszechna praktyka oszustw ze strony niektórych producentów oraz prawdopodobnie części bardziej spostrzegawczych ;) wykonawców , którzy powtarzją bzdury o wyższości wkładów z doprowadzeniem powietrza do komory spalania z zewnątrz, co jakoby zapobiega " kradzieży " ciepła z domu i nie koliduje z rekuperacją :D a często wygląda tak:

Poniższe zdjęcia przedstawiają wkład z "zamkniętą" ;) komorą spalania. W części niewidocznej po obudowaniu mamy przedziwną , kątowo wyprofilowaną blachę z przepiękną szczeliną ( ok. 1,5 cm x 13cm- dla zobrazowania włożyłem tam małego "francuza " :D ). Blacha owa zasłania mechanizm regulacji dopływu powietrza z zewnątrz oraz jednocześnie umożliwia pobór powietrza z samej obudowy w ilości ( możecie wierzyć lub nie) przewyższającej dopływ powietrza w większości marketowych, tak tutaj krytykowanych wkładów :D Nie jest to zjawisko jednostkowe- szkoda ,że nie robiłem wcześniej zdjęć. Postaram się to nadrobić :)

 

I tu dochodzimy do do problemu wełny. Tak ekstremalne temperatury w niektórych partiach wkładu mogą działac również na wełnę ( sorki Eniu - pomyliłem się z termoparą - myślałem o dobrych wkładach,przewietrzonych blaszanek nie badałem :D) przekraczając nawet podaną przez producenta odporność na temperaturę.

 

 

 

Mogę podziwiać styl niektórych kominków akumulacyjnych ( szczególnie kaflowców Foresta czy bajkowych Mikuli :D ) , ale wybaczcie , pasjonuje się raczej praktycznym aspektem wykorzystania kominka- czyli ogrzewaniem domów w sposób jak najbardziej komfortowy i tani.

 

pzdr.

ps. Boguś , cenię sobie pewną anonimowość ,gdyż dzięki temu mogę par excellence mieć głęboko w d...e producentów i dystrybutorów nie tracąc marż , z których żyję ;) . Wybacz, jeżeli Cię uraziłem- nie było to moim celem,ale tyle razy prosiłem cobyś skończył z tą swoją nachalnością i nie deptał po odciskach.Niech Twoje prace świadczą o jakości a nie czcze gadanie rodem z taniego folderu( na co zwracalem Ci uwagę nie tylko ja )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z atestu higienicznego płyt Firerock

http://przewodnik.rockwool.pl/doradztwo/aprobaty-i-certyfikaty.aspx?cat=2553brochure_2554

 

"Wyroby powinny stanowić wewnętrzną warstwę przegród budowlanych lub wewnętrzną warstwę dwustronnej okładziny, a tym samym powinny być izolowane od strony pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi."

 

Izolowane to to samo co niewidoczne?

 

Gdzie są karty charakterystyki?

Wow - to nawet atest higieniczny maja na ta trucizne? Ciekawe...

Czy izolowane = zamkniete w pojemniku prozniowym?

Prosimy o wykladnie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. Boguś , cenię sobie pewną anonimowość ,gdyż dzięki temu mogę par excellence mieć głęboko w d...e producentów i dystrybutorów nie tracąc marż , z których żyję ;) . Wybacz, jeżeli Cię uraziłem- nie było to moim celem,ale tyle razy prosiłem cobyś skończył z tą swoją nachalnością i nie deptał po odciskach.Niech Twoje prace świadczą o jakości a nie czcze gadanie rodem z taniego folderu( na co zwracalem Ci uwagę nie tylko ja )

 

No akurat jesteśmy z innych bajek wykonawczych i możliwe że mamy inne podejście do bliźnich. Ja staram się nikogo nie mieć w d...e.

Z producentami, dostawcami staram się współpracować oficjalnie i na zdrowych zasadach przyjacielskich. Na tym forum jest obecny aktywnie jeden z moich dostawców - producent. Moim staraniem jest aby współpraca była zdrowo - przyjacielska, no i zupełnie oficjalna.

 

Również uważam, że wszelkie pisania o niezależności i opiniach neutralnych są naciąganiem. Opinia zawsze jest ograniczona doświadczeniem i wiedzą opiniodawcy. No i również nie ma ludzi niezależnych, samowystarczalnych i neutralnych. Jako, ze temat dotyczy zabudów wełnowych i wywołanych w trakcie dyskusji obudów szamotowych, powiem tak. Zasady działania i funkcjonowania wełnowców są dokładnie znane ogólnie, a zasady działania i funkcjonowania obudów szamotowych są w trakcie popularyzacji i nie są znane ogólnie. Nawet są jeszcze firmy kominkowe, które nie mają pełnej informacji i umiejętności budowania takowych.

Obudowy wykonane z szamotu dają nowe możliwości i umożliwiają stosowanie różnych bardziej zaawansowanych rozwiązań. Oddają również ciepło (nieraz częściowo) przez promieniowanie. Umożliwiają również już same w sobie akumulacje ciepła. Sterowalność powietrzem do DGP w obudowach szamotowych jest dużo większa i wydajniejsza, gdyż takowa obudowa może być zamknięta (wyloty). Czyli możliwości róznych rozwiązań, tak jak powiedziałem są dużo większe.

 

Rozpisujesz się o paleniskach, o szamotach w paleniskach. Tutaj wkraczasz w tematy przerabiane od grubych setek lat. Są to zagadnienia opisane, chociaż wymagające dopracowania do aktualnej rzeczywistości. Piszesz o własnych teoriach zasadności stosowania ceramiki w paleniskach.

 

No i nie wiem czy do końca zrozumiałem, jesteś przeciwnikiem stosowania ceramiki w paleniskach?

Nie stosujesz w żadnej formie i zadnych funkcjach ceramiki przy montażu zabudów?

 

Wytłumacz mi aby było jasne i zrozumiałe, jakie są zasadne argumenty dalszego stosowania w budowie kominków wełny, kartonu i gipsu.

Jeżeli są to ceny końcowe tylko to zapodaj konkretne dane. Czyli konkretna cena obudowy GK i konkretna cena szamotowej.

Jeżeli to są inne sprawy wyjaśnij je zrozumiale.

 

No i w którymś poście padło konkretne zapytanie od Enia, lub Piotra, jak rozwiązane są w Twoich zabudowach izolacje w miejscach dużej bliskości.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...