eniu 10.01.2012 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Regut Sam zauważyłeś, ze zrobiło się całkiem profesjonalnie. Z pewnością nie za sprawą demagogów... ...nie mniej szacun za pamięć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 10.01.2012 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Regut Sam zauważyłeś, ze zrobiło się całkiem profesjonalnie. Z pewnością nie za sprawą demagogów... ...nie mniej szacun za pamięć Za sprawą „rozumu”, a w zasadzie rzadkiej umiejętności rozumienia troszkę szerszego niż partykularny interes. Nawet Jarosław zawsze dziewica nic nie poradzi w sytuacji w której człowiek jest już tak mądry, że nie potrzebuje rozumieć niczego więcej. Dlatego żaden demagog nie będzie miał najmniejszych podstaw do przypisania sobie pozytywnych zasług w tym zakresie. Jeżeli się poprawi - będzie to najlepszy dowód tego że umiejętność tą udało się posiąść. Z drugiej strony w swoim dobrze rozumianym interesie jest szansa odróżnić się od tych, którzy wiedzą już wszystko i mają nawet na to stosowne zaświadczenia. Kończę już bo wątek jest o sztuce kominkowej/zduńskiej o czym od pewnego czasu w tego typu wątkach zdarza sie branży „zapominać”. 3mam kciuki za majstrów i będę śledził postępy Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 10.01.2012 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Witam. Regut ... wątek jest o wełnie ... a nie o sztuce, jak to ładnie nazwałeś - zduńskiej czy kominkowej Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 10.01.2012 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 10.01.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Bader a zdarza Ci się czytać to co napisałeś. Przeszło przez Twoja głowę przypuszczenie, że może niezrozumiale piszesz ? "żeby język giętki....co pomyśli głowa" Może nikt oprócz mnie ostatnio z Tobą nie polemizuje, bo nie kapują o co Ci biega? Druga sprawa. Twoje sympatie znamy i nie wydaje mi się by kpina, szydera, drwiny, wnosiły coś do tematu z którym się w tym wątku zmagamy. Poczynania Compiego wobec Twoich, robia wrażenie dojrzałych i profesjonalnych Co do piecyka (ładnego) . Nie chcesz sprzedać ? Będzie 29 w mojej kolekcji. Myślę,że dokładnie wiedzą o co chodzi A że nie polemizują- wszak mogę sięgnąć po armaty a nie bawić się strzelaniem z procy Nikomu źle nie życzę, nikomu nie chcę psuć interesów, ale są pewne granice mojej tolerancji na nieuczciwe chwyty marketingowe, które z rzetelnością niewiele mają wspólnego. I nie pisz ,że się zmagamy, kiedy pierwej obrzuca się g....m ( a nuż coś się przylepi) Jeżeli okaże się kiedykolwiek,że wełna jest szkodliwa przy stosowaniu w zakresie temp.70-150C sam będę ją zwalczał. Ale póki co są normy , atesty itp. i tego się trzymam! A co do piecyka , to myślałem że zbierasz raczej takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 10.01.2012 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 No wlasnie. Bader - forumowy cech kominkowy ustalil juz wspolna wersje a ty jeden jestes jakis taki aspoleczny! I jeszcze sie nie chcesz ujawnic;-) Piotr do Ciebie z sercem, jak do czlowieka a Ty nic. Wstyd! Już płonę Na szczęście to tylko cech forumowy:D Część , którą przyszło mi reprezentować ciężko pracuje i nie ma czasu tu bywać. Nawet mi udaje się rzadko i późno w nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 10.01.2012 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Jeżeli okaże się kiedykolwiek,że wełna jest szkodliwa przy stosowaniu w zakresie temp.70-150C sam będę ją zwalczał. Może ustalmy na jakie temperatury w obudowie kominka (oczywiście przy normalnej jego eksploatacji) jest narażona wełna. Obudowa w moim kominku opiera się na płycie marmurowej, mierzyłem jej temperaturę i max osiągała 90*, jeśli wełna nie dotyka przewodów dymowych to nigdy nie osiągnie ich temperatury maxymalnej ponieważ występuje tam konwekcja powietrza, zatem nie będzie błędem jeśli przyjmę, że w moim przypadku wełna w obudowie kominka nie jest narażona na wyższe temperatury niż 100*, zwłaszcza że kominek jest z pw. Ponawiam pytanie, czy mam się czegoś obawiać i już planować jego przebudowę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 10.01.2012 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Równie dobrze mógłbyś wymieniać płyty meblowe przy piekarniku. Tam również wg teorii forumowych mogą uwalniać się śmiertelnie groźne związki. Zwykła wełna pod blachodachówką dobrze, ze jest wentylowana, bo popadaliśmy jak te muchy przy panelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 10.01.2012 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Myślę,że dokładnie wiedzą o co chodzi A że nie polemizują- wszak mogę sięgnąć po armaty a nie bawić się strzelaniem z procy Nikomu źle nie życzę, nikomu nie chcę psuć interesów, ale są pewne granice mojej tolerancji na nieuczciwe chwyty marketingowe, które z rzetelnością niewiele mają wspólnego. I nie pisz ,że się zmagamy, kiedy pierwej obrzuca się g....m ( a nuż coś się przylepi) Jeżeli okaże się kiedykolwiek,że wełna jest szkodliwa przy stosowaniu w zakresie temp.70-150C sam będę ją zwalczał. Ale póki co są normy , atesty itp. i tego się trzymam! A co do piecyka , to myślałem że zbierasz raczej takie Takie też zbieram, jak ładniejszych nie ma. O nieuczciwości pisząc, to do moich postów pijesz czy do swoich ? Przestań się nad sobą użalać tylko wnieś coś do wątku. Zapraszamy Cie do dyskusji a Ty fochy robisz. Napisz coś normalnym, zrozumiałym i przyjaznym tonem. Napisz o tym co robisz a nie o tym czego nie robisz . Ten watek, to Twój watek , wykaż się w tym co jest ponoć Twoim atutem - szamoty zostaw szamociarzom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 10.01.2012 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Równie dobrze mógłbyś wymieniać płyty meblowe przy piekarniku. Tam również wg teorii forumowych mogą uwalniać się śmiertelnie groźne związki. Zwykła wełna pod blachodachówką dobrze, ze jest wentylowana, bo popadaliśmy jak te muchy przy panelu. U siebie po 8 sezonach palenia w takim kominku żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem - inni nawet po dłuższym okresie również Osz kur-wpier -wmor ja też się podłączam do tego zapytania.Bo ja pałę już 20-sty sezon Może dopiero w którymś pokoleniu, ale czy takie??? Szkoda że o wynikach najprawdopodobniej przekonają się nasze wnuki. No po azbeście też w końcu nikomu i nigdzie od razu i nagminnie ogony nie zaczęły wyrastać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 10.01.2012 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Może ustalmy na jakie temperatury w obudowie kominka (oczywiście przy normalnej jego eksploatacji) jest narażona wełna. Obudowa w moim kominku opiera się na płycie marmurowej, mierzyłem jej temperaturę i max osiągała 90*, jeśli wełna nie dotyka przewodów dymowych to nigdy nie osiągnie ich temperatury maxymalnej ponieważ występuje tam konwekcja powietrza, zatem nie będzie błędem jeśli przyjmę, że w moim przypadku wełna w obudowie kominka nie jest narażona na wyższe temperatury niż 100*, zwłaszcza że kominek jest z pw. Ponawiam pytanie, czy mam się czegoś obawiać i już planować jego przebudowę? Podany zakres temperatur wynika z moich pomiarów i dotyczy prawidłowo zainstalowanej obudowy konwekcyjnej. W kominku z pw. , co zrozumiałe temp. powietrza jest jeszcze niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 10.01.2012 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Takie też zbieram, jak ładniejszych nie ma. O nieuczciwości pisząc, to do moich postów pijesz czy do swoich ? Przestań się nad sobą użalać tylko wnieś coś do wątku. Zapraszamy Cie do dyskusji a Ty fochy robisz. Napisz coś normalnym, zrozumiałym i przyjaznym tonem. Napisz o tym co robisz a nie o tym czego nie robisz . Ten watek, to Twój watek , wykaż się w tym co jest ponoć Twoim atutem - szamoty zostaw szamociarzom. Wątek nie jest mój:) Jutro postaram się wyjaśnić dlaczego wełna jest lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 10.01.2012 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Ja pożyczę w najbliższym czasie taki cyfrowy przemysłowy termometr z długim bagnetem. Rozhajcuję jak za dawnych budowlanych czasów i zmierzę co tam mamy w środku za piekło w obudowie .... Za piekarnikem również... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 11.01.2012 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Ja pożyczę w najbliższym czasie taki cyfrowy przemysłowy termometr z długim bagnetem. Rozhajcuję jak za dawnych budowlanych czasów i zmierzę co tam mamy w środku za piekło w obudowie .... Za piekarnikem również... W świetle dyskusji, która być może tak naprawdę, jeszcze się nie zaczęła, takie działania osób nie związanych z branżą, będą bardzo przydatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 11.01.2012 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 W świetle dyskusji, która być może tak naprawdę, jeszcze się nie zaczęła, takie działania osób nie związanych z branżą, będą bardzo przydatne. Właśnie między innymi w takim celu zakupiłem pirometr, co prawda mierzy temperaturę tylko do 530*, ale badanie paleniska zostawiam fachowcom z branży. Za to podawane przeze mnie temperatury są dokładniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rikmen 11.01.2012 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 U siebie po 8 sezonach palenia w takim kominku żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem - inni nawet po dłuższym okresie również Może dopiero w którymś pokoleniu, ale czy takie??? kbab -Spoko za chwilę może już być czwarte..... Pzdr.Rikmen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rikmen 11.01.2012 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Ja pożyczę w najbliższym czasie taki cyfrowy przemysłowy termometr z długim bagnetem. Rozhajcuję jak za dawnych budowlanych czasów i zmierzę co tam mamy w środku za piekło w obudowie .... Za piekarnikem również... Spokojnie jeżeli nie przekombinujesz to nie uzyskasz temperatury wyższej jak 150-180*C. Pzdr.Rikmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 11.01.2012 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Zrobię nawet coś więcej. Coś co wg opisów Foresta grozi czasem śmiercią lub kalectwem. Przy dużym ogniu zamknę dolot powietrza i szyber. Wtedy podobno ma nastąpić wybuch tylko nie zrozumiałem czy w blaszanych tak się dzieje czy w żeliwnych. Wg mnie te z blachy są bezpieczne bo robię tak bardzo często, wkład jakoś nie jęczy i nie strzelają spawy i może też dla tego pali mi się w takim byle czym ponad dwie godziny fajnym spokojnym ogniem, mało tego mam ciągle czystą szybę. Kurcze, fajna ta Mila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 11.01.2012 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Zrobię nawet coś więcej. Coś co wg opisów Foresta grozi czasem śmiercią lub kalectwem. Przy dużym ogniu zamknę dolot powietrza i szyber. Wtedy podobno ma nastąpić wybuch tylko nie zrozumiałem czy w blaszanych tak się dzieje czy w żeliwnych. Wg mnie te z blachy są bezpieczne bo robię tak bardzo często, wkład jakoś nie jęczy i nie strzelają spawy i może też dla tego pali mi się w takim byle czym ponad dwie godziny fajnym spokojnym ogniem, mało tego mam ciągle czystą szybę. Kurcze, fajna ta Mila. Dziurawe są bezpieczne. Zobacz wpis Mistrza Zduńskiego w innym wątku. I to jest prawda. Brak 100 % szczelności to dobre rozwiązanie dla idiotów, którzy nieświadomie posługują się ogniem. Martwi mnie tylko, że dla "dziurawej" ideologi Romotopa, zdun z krwi i kości (podobno) zaprzedał swą dusze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 11.01.2012 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Ta dziura to szczelina wokół zapadki i "wcięcie" w przepustnicy i szyberku. O tym wiem i to działa. Natomiast ile to kosztuje w opale nie mam pojęcia. Na pewno nie kosztuje czyjeś życie i zdrowie. Mila z gilotyną nie ma w ogóle fabrycznego szybra. Zabezpieczenie producenta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.