compi 15.01.2012 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Prestiż i renoma czuja się dobrze, bez głupio-mądrych uwag szczególnie, a namawianie wszystkich do czystego powietrza to walka z wiatrakami jak widać... Do Foresta również: No jak się czują dobrze to po co te uwagi? Nie zamulaj eniu wątku. Z takimi argumentami jak te Twoje nikt z tamtej strony mocy nie będzie raczej dyskutował. I znowu powtórzę, że może warto powalczyć o prawdę. Jeśli w tych, często tutaj ironnicznie traktowanych, Czechach potrafili jakieś zapisy wprowadzić to co się takiego dzieje z Wami mistrzami, że trujące materiały są wciąż zalecane i sprzedawane w tym segmencie rynku w Polsce? Jesteście mądrzy inaczej, czy tylko potraficie smalić posty jak ten Twój? Nie filozuj tylko napisz coś z czym technik z takiego Rockwolla będzie miał problem. Mistrz Zduński przynajmniej potrafił przytoczyć jakieś tam czeskie normy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.01.2012 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 No tak wykonawcy kominków, nie stosujący wełny w swoich wykonawstwach mają być zainteresowani normami i przepisami dotyczących materiału którego nie używają...Nie wystarczają powody, przyczyny i skutki, wynikające z doświadczeń dlaczego omawianego materiału nie stosują. Nie wystarczają również ich doświadczenia "z życia" wzięte dotyczące tego materiału. Teraz "muszą" się usprawiedliwić i udokumentować dlaczego ośmielają się nie stosować wełny i udowodnić dlaczego mają takie a nie inne zdanie, opinię o owym produkcie w zastosowaniu do budowania kominków. No tak Forest, Piotr i Mistrzu proszę wobec tego wyraźnie, czytelnie i zrozumiale udokumentować i wytłumaczyć się tutaj dlaczego nie stosujecie wełny + GK w swoich budowanych kominkach. No i dlaczego Wasza opinia o tym produkcie do zastosowań o których tu mowa jest tak nieprzychylna.Jeżeli nie nastąpi teraz wiarygodne i stosownie udokumentowane "wytłumaczenie" trzeba będzie powrócić i przeprosić się z wełną i GK podczas wykonywanych przez Was kominków. A więc do dzieła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 15.01.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 (edytowane) Witam. W Czechach tak samo jak u nas robi się "wełnowce" a w każdym markecie można wełnę kupić. Technik czy inżynier z takiego Rockwoll'a (przepraszam technika czy inżyniera z Rckwoll'a za to że stanowi tu pewien symbol) na razie ... zamilkł w innym wątku, gdzie Wojtek i Piotr postawili mu kilka ciekawych pytań ... Problem powinien być postawiony inaczej - to nie My powinniśmy udowadniać że wełna nie nadaje się do komnków. To jej producent powinien udowodnić że jest ona produktem dobrym do tego ... pod względem wszelakim ... Jeżeli umiem czytać ... to tego nie potrafi zrobić ... Pozdrawiam. PS. Ja już pisałem ... (to do Bohusza) Edytowane 15 Stycznia 2012 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 15.01.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Do Foresta również: No jak się czują dobrze to po co te uwagi? Nie zamulaj eniu wątku. Z takimi argumentami jak te Twoje nikt z tamtej strony mocy nie będzie raczej dyskutował. I znowu powtórzę, że może warto powalczyć o prawdę. Jeśli w tych, często tutaj ironnicznie traktowanych, Czechach potrafili jakieś zapisy wprowadzić to co się takiego dzieje z Wami mistrzami, że trujące materiały są wciąż zalecane i sprzedawane w tym segmencie rynku w Polsce? Jesteście mądrzy inaczej, czy tylko potraficie smalić posty jak ten Twój? Nie filozuj tylko napisz coś z czym technik z takiego Rockwolla będzie miał problem. Mistrz Zduński przynajmniej potrafił przytoczyć jakieś tam czeskie normy. Gdzie je przytoczył ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Cały problem tej dyskusji dotyczy dwóch rozbieżnych "filozofii" kominkowych. Jedna , osadzona w starej , na swój sposób sprawdzonej , mającej prawie 2tysiące lat tradycji oraz drugiej o zaledwie 40 letnim stażu. Nie byłoby problemu ze współistnieniem, gdyby stara szkoła nie chcąc dostrzec własnych ograniczeń, usilnie nie zajeła się szukaniem wad nowej:( Wełna użyta w zabudowie wkładu grzewczego nie służy akumulacji - ma za zadanie stworzyć pośredni zbiornik dystrybucji ciepła, z którego w zależności od użytego wkładu jesteśmy w stanie ogrzać część lub całość domu. I o ile stara szkoła radzi sobie jeszcze z częściowym ogrzewaniem , to przy całkowitym wyraźnie górą jest nowa- "wełniana". Prawidłowe wykonanie obudowy z wykorzystaniem owego wełnianego zbiornika oraz wymuszonego DGP pozwala w dość komfortowy sposób ogrzać ( w porównywalny sposób do CO na paliwa stałe ) do 900m3 kubatury z jednego kominka , przy zachowaniu zrównoważonej temperaury w poszczególnych pomieszczeniach oraz z możliwością jej regulowania w zależności od temperatury zewnętrznej, czy widzimisię użytkownika w dowolnym momencie . Jest to o tyle ważne, że możemy bez problemu zastąpić inne ogrzewanie i w dość krótkim czasie zamortyzować koszt inwestycji, przy zaspokojeniu dość atawistycznej potrzeby widoku ognia w domu. ( Przeciętny czas amortyzacji instalacji grzewczej wynosi ok. 3-6 lat w stosunku do ogrzewania gazem ziemnym) Sam użytkuje taki system grzewczy ( jako jedyny ) i znam jego ograniczenia- dokładanie co 12-14 h , wynoszenie popiołu, czyszczenie komory z kurzu, sporadyczny zapaszek dymu, gdy otworzę zbyt gwałtownie lub zapomne otworzyć szyberek itp. Te wady rekompensuje mi świadomość , że przy słabszej ( właściwie braku ) izolacji budynku w czwartym roku używania całkowicie zamortyzuje koszt instalacji, czego dokonało już wcześniej wielu moich klientów. Wbrew pozorom wykonanie prawidłowej zabudowy z użyciem wełny nie jest łatwe- świadczą o tym przypadki, które są " wodą na młyn " starej szkoły. Zbyt wiele bzdurnych imformacji krąży po internecie , a i pseudoszkolenia niektórych dystrybutorów czy producentów, którzy wcześniej produkowali jakieś kotły czy suszarki robią wiele złego. Myślę jednak,że każdy w miarę analityczny umysł, posiadający podstawy fizyki powinien po spokojnej analizie sobie z tym poradzić Czego wszystkim szczerzę życzę:D:D. A jeżeli obawiacię się robić to sami , poszukajcie sprawdzonego wykonawcy w waszej okolicy. Pozdrawiam i życzę sukcesów. ps. do Compiego- Stella to żywa legenda tej branży Jako pierwsza, oficjalnie ( wtedy były jeszcze pozwolenia i koncesje ) sprowadziła pierwsze wkłady kominkowe ( i to największego producenta w Europie ) . Gdyby nie przeinwestowali w czasie kryzysu rosyjskiego ( 98-99) natknął byś się na nich - mieli 11-13 sklepów w kraju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 15.01.2012 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Bader, jakie są przeciwwskazania by z wkładu obudowanego szamotem zrobić takie samo DGP jak u Ciebie w domu ? Coś Ci umknęło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 15.01.2012 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 (edytowane) Witam. ( jako jedyny ) Bader ... jedyny to jest w tej chwili kabanos w foli od pewnego producenta wędlin ... Jeżeli nie wykonywał bym ciągle i stale, w ilości do kilkunastu rocznie, czasami bardzo rozbudowanych systemów DGP opartych na wentylatorach jak i zwykłej grawitacji, to ... w ogóle bym głosu tutaj nie zabierał ... W domu też posiadam i chwalę sobie. Ale do czego używam tam wełny to już pisałem ... Pozdrawiam. Edytowane 15 Stycznia 2012 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.01.2012 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 (edytowane) Wełna użyta w zabudowie wkładu grzewczego nie służy akumulacji - ma za zadanie stworzyć pośredni zbiornik dystrybucji ciepła, z którego w zależności od użytego wkładu jesteśmy w stanie ogrzać część lub całość domu. I o ile stara szkoła radzi sobie jeszcze z częściowym ogrzewaniem , to przy całkowitym wyraźnie górą jest nowa- "wełniana". Prawidłowe wykonanie obudowy z wykorzystaniem owego wełnianego zbiornika oraz wymuszonego DGP pozwala w dość komfortowy sposób ogrzać ( w porównywalny sposób do CO na paliwa stałe ) do 900m3 kubatury z jednego kominka , przy zachowaniu zrównoważonej temperaury w poszczególnych pomieszczeniach oraz z możliwością jej regulowania w zależności od temperatury zewnętrznej, czy widzimisię użytkownika w dowolnym momencie . Aby dyskusja była zrozumiała to wszystko co napisał Bader można uzyskać i uzyskuje się z normalnej obudowy szamotowej. Lub jeżeli chodzi o kominki zimne z konstrukcyjnych płyt izolacyjnych... Jednak obudowa szamotowa stwarza, umożliwia inne optymalne rozwiązania. Takich kilka na gorąco 1 Nie musi być zawsze wentylowana, tak jak obudowa z wełny z kratkami zawsze otwartymi 2 Oddaje przyjemne delikatne ciepło przez promieniowanie 3 Umożliwia efekt dłuższego grzania po wygaśnięciu ognia 4 Umożliwia stosowanie dodatkowych bardziej rozbudowanych systemów akumulacji, umożliwiających oszczędności drewna i zminimalizowanie czasu palenia 5 Nie ma ograniczeń temperatur, co pozwala na różne konfiguracje użytkowe 6 Stosowanie rozbudowanych systemów DGP, KTÓRE DAJĄ CIEPŁO GDY JUŻ W KOMINKÓW SIĘ NIE PALI. Rozgrzana ceramika wewnątrz obudowy umożliwia bardziej rozbudować grawitacyjny (i turbinowy) system DGP, NAWET JAK WKŁAD (KORPUS) jest już zimny. To tyle na szybko Edytowane 15 Stycznia 2012 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Bader, jakie są przeciwwskazania by z wkładu obudowanego szamotem zrobić takie samo DGP jak u Ciebie w domu ? Coś Ci umknęło ? Zabudowa emitująca ciepło w pomieszczeniu do ogrzania którego wystarcza szyba wkładu ? Coś jednak umkneło:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Witam. Bader ... jedyny to jest w tej chwili kabanos w foli od pewnego producenta wędlin ... Jeżeli nie wykonywał bym ciągle i stale, w ilości do kilkunastu rocznie, czasami bardzo rozbudowanych systemów DGP opartych na wentylatorach jak i zwykłej grawitacji, to ... w ogóle bym głosu tutaj nie zabierał ... W domu też posiadam i chwalę sobie. Ale do czego używam tam wełny to już pisałem ... Pozdrawiam. Rozumiem, że masz cudowny sposób na regulowanie temperatury w danym momencie i niespożyty akumulator , który pozwala Ci na swobodne opuszczenie domu na 12-14 h bez względu na spadki temperatury zewnętrznej ( czy jak u innych automatycznie odpala się CO gazowe ) Oczywiście temperatura w przestrzeni całego domu jest równomierna;) - chyba pokonałeś najstarszy problem zdunów pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.01.2012 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Zabudowa emitująca ciepło w pomieszczeniu do ogrzania którego wystarcza szyba wkładu ? Coś jednak umkneło:D A jak to jest teraz rozwiązane z zabudów wełna + GK. Teraz już nie stosuje się kratek wylotowych dmuchających powietrzem ogrzanym przez korpus wkładu? Tak pytam z ciekawości Podkreślam jeszcze raz, jeżeli chcemy aby obudowa z szamotów minimalnie się nagrzewała stosuje się grubsze ścianki, zyskuje się przez to większą mase akumulacyjną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Aby dyskusja była zrozumiała to wszystko co napisał Bader można uzyskać i uzyskuje się z normalnej obudowy szamotowej. Lub jeżeli chodzi o kominki zimne z konstrukcyjnych płyt izolacyjnych... Jednak obudowa szamotowa stwarza, umożliwia inne optymalne rozwiązania. Takich kilka na gorąco 1 Nie musi być zawsze wentylowana, tak jak obudowa z wełny z kratkami zawsze otwartymi 2 Oddaje przyjemne delikatne ciepło przez promieniowanie 3 Umożliwia efekt dłuższego grzania po wygaśnięciu ognia 4 Umożliwia stosowanie dodatkowych bardziej rozbudowanych systemów akumulacji, umożliwiających oszczędności drewna i zminimalizowanie czasu palenia 5 Nie ma ograniczeń temperatur, co pozwala na różne konfiguracje użytkowe 6 Stosowanie rozbudowanych systemów DGP, KTÓRE DAJĄ CIEPŁO GDY JUŻ W KOMINKÓW SIĘ NIE PALI. Rozgrzana ceramika wewnątrz obudowy umożliwia bardziej rozbudować grawitacyjny (i turbinowy) system DGP, NAWET JAK WKŁAD (KORPUS) jest już zimny. To tyle na szybko ad.1 I co z tego wynika? ad.2 W promieniu 2-3 m dalej już znacznie zimniej - oj , nie zna się problemów pieów kaflowych ad.3 Ta sama ilość lub nawet mniejsza drewna spalana w konwekcyjnym z wełną da ciepło w sposób równomierny i jeszcze dłuższy . ad.4 J/w + nie pitol o mniejszym zużyciu, bo to bzdura przez takich jak Ty wymyślona:D Porównać nie możemy , bo ja grzeje cały dom kominkiem a Ty nie ad5A jakie widzisz ograniczenia temperatur w moim wypadku- chyba nie wiesz co to dobór wkładu do kubatury ad.6 I co to ma do rzeczy- głosisz wyższość gapienia się w ogień przez 4 h nad gapieniem się kiedy się chce. pzdr. ps. Moja Małża suszy pranie w suszarni lub w łazience a nie jak Twoja w przegrzanym salonie ( bacz co piszesz- pamięć mam dobrą ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 A jak to jest teraz rozwiązane z zabudów wełna + GK. Teraz już nie stosuje się kratek wylotowych dmuchających powietrzem ogrzanym przez korpus wkładu? Tak pytam z ciekawości Podkreślam jeszcze raz, jeżeli chcemy aby obudowa z szamotów minimalnie się nagrzewała stosuje się grubsze ścianki, zyskuje się przez to większą mase akumulacyjną. Twoja ignorancja jest porażająca !!!!! Kratki w omawianej zabudowie nie służą dmuchaniu ogrzanym powietrzem ( wszak wystarcza szyba ) - są zabezpieczeniem przed przegrzaniem obudowy przy braku odbioru przez system- to powinno wiedzieć każde kominkowe "dziecię " A akumuluj sobie - nie bronię Ci . I Twoim klientom też - niech każdy ma to czego pragnie - jeno durnot nie wpieraj , bo mądrości od tego nie przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.01.2012 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 (edytowane) No ja aktualnie grzeje cały dom kominkiem, siedzę w pokoju kominkowym 2-4 godziny w weekendy, TYLE MAM CZASU.Pale raz dziennie bardzo delikatnie (2-5 godzin jeden wsad) przy aktualnych temperaturach. Część powietrza puszczam na jeszcze nie wykończone zupełnie poddasze (110 m2) Tak Masz racje gdy w pokoju kominkowym miałem narzedziownie (remont) żona suszyła nagminnie tam pranie, no ale to chyba z 2 lata temu.Zresztą teraz też przyjeżdża czasem z suszarką koło kominka. Łazienkę mam małą 3 x 3 m Na temat piecy kaflowych, ich użytkowania wiem troszkę. Wychowałem się w blokach na osiedlu górniczym. W każdym pokoju stał piec. Teraz w 2005 założyli CO. PSTeraz zauważyłem ten post powyżej.No sam widzisz o czym gadać, gdy rozmowa się nie klei.Ja piszę spokojnie, bez nerwów, pewny swych racji i argumentów. Staram się być asertywny.Ty skolei próbujesz sił stosując agresje słowną. Po co to robisz?Nie wystarczają Ci argumenty, lub zaczyna ich Ci brakować?Pomyśl o tych kratkach w zabudowie z wełny i o ewentualnych kratkach w obudowie z szamotót, czy kafli. No bo kafle wracają dużym krokiem...Pomyśl gdzie one są, gdzie muszą być, a gdzie nie muszą. Pomyśl również o DGP, DZIAŁANIU, FIZYCE GRAWITACJI i turbinkach.Pomyśl o tych co nie chcą DGP, A JEST ICH MULTUM, z róznych względów.Pomyśl o ogrzewaniu nadmuchowym... a jest o czym. Ale na spokojnie bez nerwów i agresji słownej odpisz. Edytowane 16 Stycznia 2012 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 No ja aktualnie grzeje cały dom kominkiem, siedzę w pokoju kominkowym 2-4 godziny w weekendy, TYLE MAM CZASU. Pale raz dziennie bardzo delikatnie (2-5 godzin jeden wsad) przy aktualnych temperaturach. Część powietrza puszczam na jeszcze nie wykończone zupełnie poddasze (110 m2) Tak Masz racje gdy w pokoju kominkowym miałem narzedziownie (remont) żona suszyła nagminnie tam pranie, no ale to chyba z 2 lata temu. Zresztą teraz też przyjeżdża czasem z suszarką koło kominka. Łazienkę mam małą 3 x 3 m Na temat piecy kaflowych, ich użytkowania wiem troszkę. Wychowałem się w blokach na osiedlu górniczym. W każdym pokoju stał piec. Teraz w 2005 założyli CO. Ja również wychowałem się z kaflakiem i zawsze wiedziałem gdzie postawić choinkę , żeby dotrwała do lutego A propos prania - nie ja pisałem ,że jest tak gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.01.2012 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Przepraszam Bader ale trochę rozbudowałem swój wpis, więc ten mój cytat w Twoim poście nie zawiera całości.Teraz DOBRANOC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 15.01.2012 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 No ja aktualnie grzeje cały dom kominkiem, siedzę w pokoju kominkowym 2-4 godziny w weekendy, TYLE MAM CZASU. Pale raz dziennie bardzo delikatnie (2-5 godzin jeden wsad) przy aktualnych temperaturach. Część powietrza puszczam na jeszcze nie wykończone zupełnie poddasze (110 m2) Tak Masz racje gdy w pokoju kominkowym miałem narzedziownie (remont) żona suszyła nagminnie tam pranie, no ale to chyba z 2 lata temu. Zresztą teraz też przyjeżdża czasem z suszarką koło kominka. Łazienkę mam małą 3 x 3 m Na temat piecy kaflowych, ich użytkowania wiem troszkę. Wychowałem się w blokach na osiedlu górniczym. W każdym pokoju stał piec. Teraz w 2005 założyli CO. PS Teraz zauważyłem ten post powyżej. No sam widzisz o czym gadać, gdy rozmowa się nie klei. Ja piszę spokojnie, bez nerwów, pewny swych racji i argumentów. Staram się być asertywny. Ty skolei próbujesz sił stosując agresje słowną. Po co to robisz? Nie wystarczają Ci argumenty, lub zaczyna ich Ci brakować? Pomyśl o tych kratkach w zabudowie z wełny i o ewentualnych kratkach w obudowie z szamotót, czy kafli. No bo kafle wracają dużym krokiem... Pomyśl gdzie one są, gdzie muszą być, a gdzie nie muszą. Pomyśl również o DGP, DZIAŁANIU, FIZYCE GRAWITACJI i turbinkach. Ale na spokojnie bez nerwów i agresji słownej odpisz No to spokojnie. Wiem , że systemy akumulacyjne są bardziej dochodowe ale widzę też ujemne skutki dla rynku. Zeby maksymalnie wykorzystać akumulację trzeba byłoby budować dom pod ten system ( tak radzi słusznie Forest ) , a i to nie pozbawiłoby wad takiego ogrzewania . Nie bez powodu ( a i mojego żalu ) piece kaflowe odeszły w niebyt. A przykrojenie łatki " nowoczesne zduństwo" nie zmieni tego faktu. Wiele lat pomagałem zdunom przetrwać trudne czasy przejścia z otwartych palenisk na zamknięte, uważając ,że każda forma rzemiosła ma racje bytu ( bez wzg. na modę czy innowacje lub postęp ) Dla mnie Wasz kierunek ( i tak jest to mniejszość ) jest bez szans na rozwój( czego Wam , bynajmniej nie życzę ) Gdyby tylko nie ta walka na niezbyt uczciwe chwyty, czego skutkiem są wypowiedzi myślących użytkowników. Rozpychając się łokciami nie uda Wam się zrobić dużo miejsca na tym rynku. Ja sobie wywalczyłem swoimi wykonaniami, czego i Wam życzę. pzdr. ps. Za trochę agresji prepraszam- postaram się cyklicznie , pojedyńczo punktować bzdury i lapsusy jakie Ci się trafiają ps2. odsyłam do wątku Piotra o kominach- Twoje pytanie o kwas w czasie spalania drewna - delicje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 16.01.2012 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 (edytowane) Witam. Ależ gorąco ... no - w końcu to o kominkach dział FM. Bader - przeczytaj uważnie to co napiszę poniżej. Nie koniecznie musisz się do tego ustosunkowywać ani komentować. Po prostu poczytaj. Po pierwsze parę mitów znowu trzeba obalić: Wiem , że systemy akumulacyjne są bardziej dochodowe Bzdura - najbardziej dochodowy jest wełniak z gipsokartonu, który mogę "trzasnąć" w dwa dni ... nnno ... niech będzie - dwa w tygodniu dam radę zrobić. Zamiast jednego "akumulatora" na dwa tygodnie Zeby maksymalnie wykorzystać akumulację trzeba byłoby budować dom pod ten system To się tyczy każdego kominka bez wyjątku - obojętne z czego jest zrobiony. Nie bez powodu ... piece kaflowe odeszły w niebyt ... Wasz kierunek ( i tak jest to mniejszość ) jest bez szans na rozwój ... Gdyby tylko nie ta walka na niezbyt uczciwe chwyty ... Wszystko co z szamotu i kafla miało się zawsze, ma obecnie i będzie miało się świetnie w przyszłości. Wystarczy pojeździć kilka lat z rzędu na wszelkie europejskie imprezy targowe, poczytać "zagramaniczne" pisma branżowe, budowlane i wnętrzarskie oraz znać obecną sytuację branżową. To nasz kraj był za socjalistycznych czasów ewenementem, gdzie skutecznie wciskano ludziom różne innowacje - niekoniecznie dobre dla naszego klimatu oraz realiów rynkowych i kulturowych. To nam zostało i 2-3 pokolenia musi minąć zanim dojdziemy do średniej europejskiej mentalności i patrzenia na otaczający nas świat. Dobitnym tego przykładem było przyjęcie "na hura", zachwyt i zachłyśnięcie się niemal francuską technologią kominkową - bardzo odpowiednią dla umiarkowanego klimatu tego kraju niż naszego, polskiego - przaśnego, kapryśnego i z sześcioma zamiast czterech pór roku (kto nie wie o co chodzi - doczytać proszę) oraz okresem grzewczym wynoszącym de facto często 8 miesięcy i temperaturami potrafiącymi spaść nierzadko do - 30 stopni. Co do uczciwości - nie komentuję, ale u mądrzejszych od nas "wełniaki" już nie są robione tak chętnie, ba - wręcz rzadko są spotykane ze względów zarówno zdroworozsądkowych jak i formalno-prawnych. Pomimo tego że u nas producenci wełny nie potrafią wydać jednoznacznej opinii iż nadaje się ona do pakowania setkami ton w nasze polskie kominki. No tak wynika z naszej wymiany opinii w tym jak i innym wątku w innym dziale FM, gdzie przedstawiciel producenta jednego, rakiem wycofał się z duskusji jak zadano mu za dużo kłopotliwych pytań ... No dobra - tyle na temat mitów. Teraz o połączeniu ogrzewania nadmuchowego z kominka i systemach szamotowych. Trochę ta wypowiedź o "jedyności" tutaj w temacie mnie rozczarowała. Trochę pustosłowiem zaleciała ... Myślę że bardziej wyważone wypowiedzi padają zawsze z ust tych osób, które robiły w swoim życiu zawodowym przeróżne rzeczy i stosowały różne technologie. Dużo wiarygodniejsze będą. Piotr, Margod i ja na ten przykład - każdy z nas ma za sobą wiele lat wykonywania kominków z wełny właśnie i gipsokartonu. Nikt z nas się tego nie wstydzi - jesteśmy bogatsi o tę wiedzę, umiemy to robić i wiemy kiedy i jak to najlepiej stosować. Powstaje pytanie, które zadał już Bohusz - dlaczego przeszliśmy w pewnym momencie całkowicie niemal na inne materiały? Odpowiem za siebie tylko. Bo kominek z ceramiki daje więcej możliwości wykonania, można go wykonywać w wielu technologiach i wariantach (akumulacja miejscowa, akumulacja płaszczyznowa i wielkopowierzchniowa - wodna i powietrzna, akumulacja i konwekcja, sama konwekcja - czasami bardzo rozległa i rozbudowana, itd, w zależności co nam się uda wymyślić. Połowy z tych rzeczy nie da się zrobić tylko z wełny i gipsokartonu. A systemy mieszane ale oparte na ceramice właśnie są dla naszego umiejscowienia geograficznego nieporównywalnie lepsze niż to co zaproponowali nam swego czasu importerzy wyrobów z francuskich odlewni z dorobioną do tego ideologią. Teraz powiem Bader coś co Cię pewnie zdziwi - po iluś tam latach robienia tego samego na wełnie i w ceramice będę się upierał że to właśnie kominek z ceramiki jest łatwiejszy do ujarzmienia, bardziej sterowalny, nie przegrzewający salonu i całego domu, dający lepszy komfort cieplny bo ogrzewający też przez promieniowanie a nie tylko przez konwekcję. Prosty przykład - ja mam na termometrze w domu 18-19 stopni i taki sam komfort cieplny jak mój sąsiad u którego jest 22-23 stopnie. Ja mam system mieszany DGP z kominkiem o dużej powierzchni "ciepłej" umieszczonej niemal w środku domu. Sąsiad - grzejniki konwekcyjne i piec c.o. U niego jest stały i ciągły ruch powietrza, u mnie też jest konwekcja ale ograniczona bo jest ... stałe i wielkopowierzchniowe promieniowanie temperaturą rzędu 70-80 stopni. To tylko przykład. Do czego zmierzam. Ktoś, kto nie robił nigdy w ceramice nie będzie mógł jej docenić. Ten, kto robił w wełnie i ceramice ... prędzej czy później przejdzie na ceramikę i jej systemy mieszane ... wełnę i gips w kartonie sobie darując. To samo tyczy się posiadacza kominka. Ktoś kto miał "wełniaka" i przechodzi na coś z ceramiki - na samą myśl o poprzednim kominku reaguje sarkastycznym "uśmiechem" ... Taka naturalna kolej rzeczy ... Dlaczego? Pozdrawiam. Edytowane 16 Stycznia 2012 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margod 16.01.2012 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Forest piknie to podsumowałeś, brawo.Ostatnio w wątku "Kominki nasze" przedstawiałem ceramiczny kominek w którym zastosowano prawie wszystkie systemy ogrzewania domu kominkiem (a raczej piecem) z systemem odzysku ciepła ze spalin: DGP na piętro - wymuszone turbiną + nawiew gorącego powietrza na salon + po zamknięciu kratek i wyłączeniu turbiny, hypokausta czyli długie 12h ogrzewanie przez promieniowanie cieplne obudowy. Brakuje tyko wody, ale istnieje taka możliwość przekierowania spalin na wymiennik wodny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 16.01.2012 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Teraz zapewne Bader zademonstruje serie swoich wykonań. Konkretnie opisując zalety efektywnego działania. Bo jak napisał: Rozpychając się łokciami nie uda Wam się zrobić dużo miejsca na tym rynku. Ja sobie wywalczyłem swoimi wykonaniami, czego i Wam życzę. Bo przecież nie podejrzewam, aby pięknie odbił piłeczkę i skierował całe swoje pisanie na wykonawstwa kogoś innego. Albo innego rodzaju samotłumaczeniami się posługiwał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.