Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Niewypoziomowany chudy beton


mati__

Recommended Posts

A ja podepne sie pod temat bo mam inny problem. W calym domu jest w miare ok ale niestety w salonie przez srodek pekl chodziak jak widac na zdjeciu:

 

http://images35.fotosik.pl/1116/27e1c7f497183212m.jpg

 

Po lewej stronie od pekniecia najbardziej w wykyuszu calosc osiadla tak ze przy lewej sciany do miejsca pekniecia bedzie juz jakies 10 sm roznicy pokazalme to kierownikowi budowy kazal mi sie nie przejmowac, u mnie teren byl nie rowny i sciany fundamentowe i sama podsypka pod domem ma rozna wysokosc, kierownik powiedzial, ze podsypka zawsze bedzie osiadac a poniewaz przy tej scianie jest o wiele wyzej (potem juz skoki sa mniejsze), to tutaj osiadlo najwiecej, a tak wygladaja fundamenty na zdjeciach:

 

http://images39.fotosik.pl/1250/11b3a0ee5d12add9m.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/1304/277d82a5e88a4ddem.jpg

 

Mimo zapewnien kierownika mam pewne obawy, chudziak byl wylanay juz prawie 2 lata temu, jednak w ostatnim roku znowy troche to osiadlo mniej niz po pierwszym ale jednak, na wiosne na tej podlodze mam byc kladzione ogrzewanie podlogowe, stad moje obawy. Jak w tym momencie sprawdzic czy nie bedzie dalej opadalo, czy mozna na gore dolac betonu aby wyrownac posadzke zwlaszcza,ze instalator ktory to widzial powiedzial,ze najlepiej bedzie to wyrownac.

Edytowane przez Beata&Slawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób odkrywkowe wykuj dziurę na środku salonu i sprawdź czy chudziak nie wisi w powietrzu, jak wisi to jedyny skuteczny sposób na mniejsze kłopoty później to skucie chudziaka, dobre zagęszczenie podsypki i wylanie nowego chudziaka. Możesz w innych pomieszczeniach gdzie wydaje Ci się że jest ok, a nie chcesz kuc dziur stukać młotkiem w chudziaka, jak będzie głucho to znaczy że on wisi w powietrzu i prędzej czy później siądzie powodując pekanie płytek i wylewek. Ja na twoim miejscu jednak bym w każdym pomieszczeniu porobił odkrywki. Źle zagęszczony chudziak nawet po kilku latach dopiero może się ujawnić pękaniem płytek i osiadaniem podług w domu, a mając dodatkowo ogrzewanie podłogowe to szczególnie zagęszczenia trzeba dopilnować żeby w przyszłości nie mieć problemów z pękaniem rur od podłogówki .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zrobie, wykuje te odkrywki. A co jesli okaże sie,że kierownik mial racje i plyta lezy na gruncie ale w tym miejscu opada bardziej bo wyzszy w tym miejscu jest poziom podsypki? Czy po tych 2 latach duzo jeszcze osiadzie i czy jak doleje w tym miejscu beton od gory zeby wyrownac poziom to czy ten dodatkowy ciezer znowu nie wplynie na to,ze to miejsce bedzie osiadalo jeszcze bardziej niz pozostala czesc budynku? Po prostu tam bylo dubo nizej po czesci wynikalo to z ulozenia terenu a po czesci sprawe spierniczyl operator koparki do spolki z geodeta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak podsypka nie była zagęszczana lub była zagęszczana tylko po wierzchu, a nie warstwami to może Ci to jeszcze długo osiadać. Na środku faktycznie płyta może leżeć na gruncie bo tam siada najpierw gdyż więcej w tych miejscach się chodzi, ale jak siadł tylko środek to boki zapewne wiszą w powietrzu. Trudno tak na odległość komuś doradzać, ale ja bym kierownikowi nie ufał bo skoro Ci takie brednie mówi to nie zna się na robocie kompletnie. Gdybyś miał dobrze zagęszczoną podsypkę to nic by cie nie siadało, niezależnie czy w danym miejscu masz 30cm podsypki czy 1m, a tobie siadło o 10cm to jest masakryczne dużo, ja osobiście bym nie ryzykował i skuł wszystko i zagęścił wszystko jeszcze raz skoczkiem.

Tak na marginesie ci powiem że u mnie było podobnie wysokie fundamenty zostały zasypane i po 2 latach chudziak zaczął siadać skułem wszystko i zagęściłem ponownie skoczkiem teraz już jest ok. Gdybym tego nie zrobił nie dawało by mi to spokoju i ciągle bym myślał czy za parę lat jak mieszkanie będzie już wykończone nie będę musiał wszystkiego zrywać i robić od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Nie będe zakładala nowego tematu tylko podepne sie pod ten wątek.

Dzisiaj widziałam jak na jednej budowie wylewali chudy beton na fundamenty. Widziałam juz kiedyś na żywo oraz w Waszych dziennikach jak to jest robione. najczęściej wygląda to tak, że fundamenty (ściany fundamentowe) nie sa zasypywane do końca tylko jest zostawiane miejsce na tzw chudziaka. W ten sposób chudziak jest pomiędzy scianami a mur jest stawiany na ścianie fundamentowej.

Dzisiaj widziałam inna technologie. Fundamenty zostaly zasypane calkowicie, po sam wierzch ściany fundamentowej (zlicowane z fundamentami) a chudy beton był zalewany w szalunku, czyli był lany i na zasypke ale i na wierzch ściany fundamentowej tak że jak będa stawiac mur to na tym chudym betonie. Pomiędzy ściana fundamentowa a ściana nośna powstała warstwa chudego betonu. Czy to jest normalna technologia???

Dodam, że beton był wylewany bezpośrednio z gruszki (bez pompy) i miał konsystencję dośc rzadką. Wyglądało to tak, że beton był lany w kilku miejscach i generalnie samoczynnie rozlewał sie po reszcie powierzchni. Robotnicy tylko troche mu pomagali sie ułożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej drugiej metodzie stosuje się jeszcze zbrojenie w postaci siatki rozłożonej na całej powierzchni przed zalaniem chudym betonem. Ja mam tak nawet w projekcie ale nie będę tak robił tylko będę lał między bloczki. Z tego co się orientowałem to w tym temacie są wielkie spory pomiędzy samymi budowlańcami, kierownikami budowy i inspektorami nadzoru. Jedni mówią, że tak należy robić, a inni że broń boże, i być tu człowieku mądrym. Ostatnio rozmawiałem z budowlańcem, który stosuje tą metodę i uważa za jedyną słuszną. Powiedział, że nawet jak podsypka siądzie to przynajmniej podłoga nie pęknie. Tylko, że ja w tym logiki nie widzę -> gość zasypuje wszystko na maksa i dopiero z góry lekko zagęszcza zamiast warstwami, żeby było szybciej. Wg mnie ta metoda wcale nie daje pewności, gdyż mimo że chudziak jest zbrojony siatką, to i tak to jest tylko chudziak, a nie beton konstrukcyjny, więc może popękać i opaść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli taką siatkę jak np. daje się do posadzek (bodajże fi 4mm) czy jakieś konkretniejsze zbrojenie jak np. strop? Choć ja tam dzisiaj żadnej siatki nie widziałam. Zalewali na pusto między szalunek. A jaki beton to mógł być że tak się lał prawie jak woda-bardzo rzadki? W tej metodzie co piszesz to stosuje się "płynniejszą" mieszankę niż tradycyjnie?

 

Na marginesie dodam, że chyba w ogóle w fundamenty sypali ziemie a nie piasek. Na początku myślałam, że to jest na podwyższenie terenu ale niebawem się okazało, że tą w ziemie nasypali do środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej drugiej metodzie stosuje się jeszcze zbrojenie w postaci siatki rozłożonej na całej powierzchni przed zalaniem chudym betonem. Ja mam tak nawet w projekcie ale nie będę tak robił tylko będę lał między bloczki. Z tego co się orientowałem to w tym temacie są wielkie spory pomiędzy samymi budowlańcami, kierownikami budowy i inspektorami nadzoru. Jedni mówią, że tak należy robić, a inni że broń boże, i być tu człowieku mądrym..

 

Warto przeliczyć, czy za koszt zasypania, pisaku, zagęszczenia nie opłaci się bardziej położyć taniego stropu np. Teriva na murach fundamentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...