Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Glikolowa nagrzewnica wstępna???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 91
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To nie tak prosto. Woda w powietrzu w domu to nie tylko ta co wpada do domu wraz z powietrzem.

 

dom ogrzewany i bardzo mało się w nim przebywa (zyski bytowe pomińmy )

wentyluje się grawitacyjnie przez GWC ok.80-100m3/h

trzeba mi to jakoś nawilżać bo obecnie spadło do 16%

ile tej wody muszę pakować do tego domu na dobę żeby było te 40-50%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dyskusji tutaj używam programu do automatycznego liczenia przemian powietrza - bo ostatnio to tu się za dokładne dyskusje odbywają, zwykły wykres Molliera nie wystarcza :-)

 

Dla Jaśka:

Wrzucam w program:

Punkt A: -10'C, 80% wilgotności (wychodzi automatycznie wilg. bezwgl. : 1,41 g/kg)

Punkt B: 20'C, 45% wilgoci (wilgotność bezwzględna: 6,53 g/kg)

Przepływ: 100 m3/h

I otrzymuję serię wyników, wśród których jest: wilgoć całkowita: 0,65 kg/h

 

Czyli musisz doprowadzać 650 g wody na godzinę, aby utrzymać wilgotność. W praktyce - wyłącz reku w pierony jak Cię nie ma w domu...

Edytowane przez Indiana_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dyskusji tutaj używam programu do automatycznego liczenia przemian powietrza - bo ostatnio to tu się za dokładne dyskusje odbywają, zwykły wykres Molliera nie wystarcza :-)

 

Dla Jaśka:

Wrzucam w program:

Punkt A: -10'C, 80% wilgotności (wychodzi automatycznie wilg. bezwgl. : 1,41 g/kg)

Punkt B: 20'C, 45% wilgoci (wilgotność bezwzględna: 6,53 g/kg)

Przepływ: 100 m3/h

I otrzymuję serię wyników, wśród których jest: wilgoć całkowita: 0,65 kg/h

 

Czyli musisz doprowadzać 650 g wody na godzinę, aby utrzymać wilgotność. W praktyce - wyłącz reku w pierony jak Cię nie ma w domu...

 

więc jak policzyłem po łebkach ponad 13 l wody na dobę to znaczy że dobrze rozumuję ...

 

nydar

u mnie w domu jest teraz taka wilgotność ( w tamtym roku było nawet 14% ),sprawdziłem kilkoma higrometrami ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się tu wymądrzać znowu (bo i tak program za mnie liczy), ale przy braku zysków wilgoci (nie ma gotowania, prania, ludzie raz na czas), to powietrze z punktu A (-10'C, 80% wilgoci) po podgrzaniu do 20'C ma wilgotność 9,1%.... Czyli 16% jak najbardziej jest w tych warunkach możliwe.

Taka wilgotność mocno zagraża zdrowiu, nie ma nic wspólnego z dobrym samopoczuciem, dzieci będą na potęgę chorować - trzeba natychmiast zacząć wyłączać reku jak nikogo nie ma w domu, i kupić dowolny nawilżacz. Mrozy potrwają tydzień - dwa, i wszystko wróci do normy.

 

PS

U siebie wyłączyłem reku na noc (od 24 - 8 rano), to miałem rano 60% wilgotności - przy -13'C na zewnątrz? Teraz, po ponad 12h pracy reku, spadło ledwo do 45%. Sam się zaczynam dziwić, czy na jakichś źródłach nie mieszkam czy co.... Ale kurka piwnica jest sucha, i ściany suche.... Jasiek - powinniśmy nasze chaty połączyć jakimś kanałem, wtedy obaj mielibyśmy wilgotność w normie :-)

Edytowane przez Indiana_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reku już dawno wyłączone ale cały czas idzie grawitacyjnie , mierzyłem anemometrem na czerpni ...

za ch... nie mogę znaleźć którędy wylatuje z domu bo na pewno nie wyrzutnią ...

rozwieszamy mokre ręczniki itp. po domu

wentylację włączamy ręcznie jak idziesz "paczkę nadać" bo wiadomo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz:

"a u mnie było ok.-4.A tak między nami to autorytet jakim niewątpliwie jest adam mk ,powinien jednak ważyć słowa a nie walić na odlew bez zastanowienia."

A poprzednio:

"zasysane jest do budynku powietrze o parametrach +8oC i wilg.28%.A na dworze nieźle mrozi."

 

Napisałbyś, że -4 to dla Ciebie daleka Syberia!

:lol:

Nie byłoby niejasności co to jest NIEZŁY MRÓZ.

 

Wklejam kolejny raz, bo chyba się przydaje.

http://img580.imageshack.us/img580/8666/punktrosy.jpg

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kominkiem Ci śmiga na zewnątrz?

z tym kominkiem to coś jest na rzeczy ...

obstawiał bym te uszczelnienia sznurowe przy szybach

pogoda nie pozwala wleźć na dach bo bym zmierzył czy coś wylata kominem

ale przecież go nie zakleję więc trzeba jakiś nawilżacz do wentylacji i niech sobie działa i nawilża

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indjana.Bez urazy ,ale aby wyliczyć ile trzeba odparować wody aby uzyskać żądaną wilgotność trzeba oprócz ilości świeżego powietrza dostarczanego do domu,musisz znać kubaturę budynku.Chociaż w przypadku Jaśka ilość świeżego to X.Nastaw gar wody na gazie jakieś 10L.Gotuj przez całą noc. Rano sprawdż ile odparowało .Zmierz wilgotność powietrza i będziesz wiedział ile potrzebujesz dodatkowej wilgoci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż w przypadku Jaśka ilość świeżego to X.Nastaw gar wody na gazie jakieś 10L.Gotuj przez całą noc. Rano sprawdż ile odparowało .Zmierz wilgotność powietrza i będziesz wiedział ile potrzebujesz dodatkowej wilgoci.

10 litrów wody to ja odparuję bez gotowania, wystarczy że rozmarzę po płytkach w domu...

takie praktyki już się uprawiało w tamtym roku;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam niejasność!

GDZIE się podziewa ta woda, którą tak radośnie i wiadrami parujesz w tych wnętrzach?

Toż z wylotu wentylacji powinno buchać jak z pralni miejskiej!

Bucha?

Bo jak nie, to.... (myśleć nawet nie chcę, bo dupa się marszczy!)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam niejasność!

GDZIE się podziewa ta woda, którą tak radośnie i wiadrami parujesz w tych wnętrzach?

Toż z wylotu wentylacji powinno buchać jak z pralni miejskiej!

Bucha?

Bo jak nie, to.... (myśleć nawet nie chcę, bo dupa się marszczy!)

 

Adam M.

 

przy wyłączonej wentylacji ???

niby jakim cudem ...

ostatnio jakieś buchanie pary z kratki widziałem ja kilka garnków się gotowało przed wigilią i okap był włączony (kratka na zewnątrz )

wilgotność w tedy była 36% a na zewnątrz kilka na minusie

 

tych wiader to przecież co dziennie nie wylewam na podłogę

powiedz co będzie na płytkach jak co dzień zaczniesz odparowywać na nich wiadro wody ...

o obsłudze tego "nawilżacza" nie wspomnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę co JA bym zrobił:

Kupiłbym sobie pół litra jakiej dobrej wódy!

Potem strzeliłbym sobie solidnego kielicha.

Później wlazłbym na stryszek, no w tę przestrzeń ponad sufitem piętra.

Wsadziłbym łapę w ocieplenie tak, aby dłonią dotknąć sufitu!!!

Na koniec (w zależności od wyniku) upiłbym się z radości lub z rozpaczy!

Bo albo masz miejsce święte, gdzie prawa fizyki obowiązują tak mniej-więcej, albo masz problem!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...