Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DLACZEGO sufit ma być biały?


arluka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 125
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pytanie w temacie nie jest ani banalne , ani trywialne lecz podchwytliwe.

Podobnie jak stwierdzenie, że malujesz na taki kolor jak Ci się podoba, nie oznacza, że efekt będzie porządany.

 

1. Sufit w naturalnym świetle jest niemal zawsze najciemniejszą płaszczyzną w pokoju.

2. Nawet śnieznobiały sufit faktycznie nie jest śnieznobiały. Każdy kolor który występuje na ścianach, zasłonach , podłodze ( zwłaszcza ten ze ścian) zmienia wyraźnie jego barwę właśnie dlatego , że jest biały.

3. Łamanie bieli na suficie ma sens szczególnie w przypadku ścian o intensywnych i ciemnych barwach(zwłaszcza brązy , czerwienie, czernie, oranże i szarości). Beże, żółcienie ( inne pastelowe też) są barwami silnie odbijającymi światło a więc pomalowanie sufitu na biało i tak da efekt jakbyśmy pomalowali go o 2-3 tony jąsniejszą barwą niz ściany a nie surową bielą.

Nie ma więc nawet sensu często "łamać"bieli , zwłaszcza na gotowych farbach może to się okazać zdradliwe.Np. -dodanie brązu do bieli najczęściej daje róż.

4. Pomalowanie sufitu na ten sam kolor co ściany, analogicznie da wrażenie jakby sufit był pomalowany tą farbą ale co najmniejo min. ton ciemniejszą niż ściany.

Pytanie : "czy taki efekt chcemy uzyskać?". Siła tego efektu zależeć będzie od wielu innych czynników ( oświetlenie, kolor podłogi, wielkość, kształt pomieszczenia, meble itp.)

Jednoznaczna więc odpowiedź (tak/ nie) na pytanie czy musi być biały jest tak samo zdradliwa jak stwierdzenie, "nie musi, bo ja mam na żółto i jest pięknie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie w temacie nie jest ani banalne , ani trywialne lecz podchwytliwe.

Podobnie jak stwierdzenie, że malujesz na taki kolor jak Ci się podoba, nie oznacza, że efekt będzie porządany.

 

1. Sufit w naturalnym świetle jest niemal zawsze najciemniejszą płaszczyzną w pokoju.

2. Nawet śnieznobiały sufit faktycznie nie jest śnieznobiały. Każdy kolor który występuje na ścianach, zasłonach , podłodze ( zwłaszcza ten ze ścian) zmienia wyraźnie jego barwę właśnie dlatego , że jest biały.

3. Łamanie bieli na suficie ma sens szczególnie w przypadku ścian o intensywnych i ciemnych barwach(zwłaszcza brązy , czerwienie, czernie, oranże i szarości). Beże, żółcienie ( inne pastelowe też) są barwami silnie odbijającymi światło a więc pomalowanie sufitu na biało i tak da efekt jakbyśmy pomalowali go o 2-3 tony jąsniejszą barwą niz ściany a nie surową bielą.

Nie ma więc nawet sensu często "łamać"bieli , zwłaszcza na gotowych farbach może to się okazać zdradliwe.Np. -dodanie brązu do bieli najczęściej daje róż.

4. Pomalowanie sufitu na ten sam kolor co ściany, analogicznie da wrażenie jakby sufit był pomalowany tą farbą ale co najmniejo min. ton ciemniejszą niż ściany.

Pytanie : "czy taki efekt chcemy uzyskać?". Siła tego efektu zależeć będzie od wielu innych czynników ( oświetlenie, kolor podłogi, wielkość, kształt pomieszczenia, meble itp.)

Jednoznaczna więc odpowiedź (tak/ nie) na pytanie czy musi być biały jest tak samo zdradliwa jak stwierdzenie, "nie musi, bo ja mam na żółto i jest pięknie".

 

Wojtku,

obecnie mam salon 30metrów, z sosonową polakierowana podłogą, całą ścianą okien (5metrów) od południa, pomalowany kolorem (satynowy) kremowym-smietankowym. Czyli bardzo jasny. Sufiit jest biały,matowy. Teoretycznie nie ma dużej różnicy w nasyceniu pigmentemtami pomiędzy ścianą a sufitem, ale ten BIAŁY sufit bije mnie po oczach, czyli mocno i zauważlnie odcina się od i tak niemal białej ściany. Rozumuję więc tak- skoro tak jasny kolor ściany mocno (wg mnie) odcina się od sufitu, to jak to będzie wyglądać w salonie , gdzie ściana ma być beżowa, ciemniejsza niż w obecnym mieszkaniu? Czy ten kontrast z mieszkania może być wynikiem nawet nie samych kolorów, a WYKOŃCZENIA , czyli matu na suficie a satyny na ścianie?A może przy ciepłym kolorze ściany własnie nalezy ten biały "ocieplić", czyli nadać mu odcień ciepły? Na korytarz przwidziała mjasny szary (kolor dla mnie "zimny) i tam biały sufit dobrze mi sie widzi :wink: Salon, który tak mnie zaangażował w szukanie odpowiedzi ma 45 mertów, okna od wschodu i południa, jasna dębową podłogę, brązowe meble(ciemny, ciepły kolor), i kominek z dużą ilościa marmuru forest brawn.

Szukam rozwiązania , które da mi poczucie harmoni we wnetrzu- taki właśnie efekt będzie dla mnie porządany. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Jak w temacie...

Sporadycznie spotyka się sufity w innych kolorach.

Ludzie też są w różnych kolorach...

Ale...

Jak człowiek jest inny niż biały - to jeszcze nie szok.

Jak sufit jest inny niż biały - to już zwykle SPORY!

 

Dlatego pytam o WASZE przemyślenia....

Nie - czy może być inny - bo może!

tylko...

 

DLACZEGO powinien być biały?!

 

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kolor inny, niż biały nie jest żadną ekstrawagancją. Teraz siedzą w pomieszczeniu w którym sufit pomalowany jest farbą Arrivederci z kolekcji Włoskie Impresje Dekoralu http://www.dekoral.pl/inspiracje/modne-kolory/woskie-impresje-2009 i kiedy spoglądnę w górę widze srebrne refleksy halogenów.

 

Optócz tego - mieszkałem w pomieszczeniach z sufitem brązowym, beżowym i jakoś nie było to dla mnie czymś dziwnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że NIE SPRAWIA NA TOBIE szokującego wrażenia sufit BIAŁY!

Inny - też nie.

Piszesz CO masz.

JA rozumiem, że tak można!

Ale...

Mnie bardzo ciekawi DLACZEGO?!

 

Adam M.

 

Dałeś odnośnik do strony...

OBEJRZAŁEM - I?

Na ani jednym zdjęciu NIE MA sufitu!

CZEMU?!!!!!!!!

(bo są białe? :lol: )

A.M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim poprzednim mieszkaniu sufit u dzieci w pokoju był soczyście błękitny. Sufit nie musi być biały. Jednak jeśli ma być "tłem" zazwyczaj jest neutrealny. We wspomnianym pokoju był niebem, więc grał pierwsze skrzypce :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer

Nie chcę zagłębiać się w tym miejscu w problematykę - czy wywołałaś u dzieci traumę, czy rozwijałaś je twórczo pozbawiając fiksacji funkcjonalnej...

Nieomalże wszyscy ich rówieśnicy w Waszej miejscowości mieli sufity białe...

Odmieńców hodowałaś?

:lol:

Celowo?

Podświadomie?

:lol: :lol: :lol:

 

ABSOLUTNIE nie traktuj moich wywodów jak jaki atak na siebie!!!

- Mój najmłodszy sęp zadał mi TAKIE pytanie i od wczoraj spać nie mogę, bo POWINIENEM mu udzielić jakiejś odpowiedzi SENSOWNEJ I PRAWDZIWEJ!!!!!

 

Zdolniacha, cholerny świat!

Po tacie to chyba ma...

(zwykle do 24 godzin udawało mi się odpowiedź sformułować!)

Mam mu powiedzieć - bo tak?

Albo - poszedł WON gówniarzu!?

To Wam, jak o co zapytacie - też?!

 

Pomyślcie!

Wchodzicie do pomieszczenia i tam JEST biały sufit...

WCALE nie dziwi a nawet nie budzi ŻADNYCH PYTAŃ I WĄTPLIWOŚCI!

Jest - naturalny!

I tak samo - w kolejnym i w kolejnym pomieszczeniu, przez jakie przechodzicie...

 

FAKT!!!

RÓWNIE naturalny jest BRAK bieli na suficie drewnianym!

TEŻ nie budzi żadnych wątpliwości...

 

PONAWIAM WIĘC pytanie - CZEMU sufit powinien być biały?

(patrz statystyka istniejących pomieszczeń - teraz i w przeszłości!)

 

A.M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w muzeum jakim byłeś kędyś?

A w pałacyku jakim?

Tam sufity są na 5-6 metrach!

I - też białe!

 

Sugerujesz, że wszyscy budują sobie klatki na szczury a nie domy, bo można je upodobnić do domów "podwyższając" optycznie - bielą?!

Skąpstwo?

Powszechne?

Nawet, jak kto jest bardzo bogaty?

:lol:

(Mało przekonujące. Dla mnie.)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no byłam w takim muzeum i dlatego te sufity które są na 5-6 metrów wydają się na 6-7 metrów a w takich muzeach czy pałacach im wyższy sufit tym lepiej.Ja na początku pomalowałam sufit w kolorze,wydawał mi się za ciężki i optycznie zmniejszył wysokośc,teraz pomalowałam na biało i sufit wydaje się na wyższy niż ma,takie niby są tajniki oszukania oka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozory, pozory, pozory...

Zrozum!

Kiedyś w tych wnętrzach , co dziś są pałacami czy muzeami - mieszkali ludzie tacy jak my!

(W sensie psychiki, bo kasy mieli więcej)

I MIELI białe sufity!

Nie wierzą, aby im zależało na optycznym podniesieniu wnętrz do 10 m...

Za oknem miewali ogrody po sam horyzont!

Przestrzeni im nie brakowało!

To nie może być właściwy powód!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niebardzo rozumiem o ci ci chodzi,jeśli chcesz obniżyć pomieszczenie dajesz sufit w kolorze bądź podłogę ciemniejszą,większość z nas chce podwyższć wysokość sufitu(a to normalne),większość z nas chciałby mięć optycznie większą powierzchnię domu niż ma i to nieważne czy ma dom 120m2 czy 250 więc tu niechodzi o skąpstwo. Edytowane przez Damro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sugeruję!

Zrozumieć chcę i znaleźć PRAWDZIWĄ odpowiedź na pytanie sępa!

To z Twojej wypowiedzi można wyciągnąć TAKIE wnioski, ale mnie nie przekonują!

Dzisiejsze domy są inne jak sto lat temu, a sufity mają TAKĄ SAMĄ biel...

CZEMU?

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety zależało im,im większy optyczie dom i ogród który również optycznie powiększa się czuł się bardziej bogatszy :-))

Pozory, pozory, pozory...

Zrozum!

Kiedyś w tych wnętrzach , co dziś są pałacami czy muzeami - mieszkali ludzie tacy jak my!

(W sensie psychiki, bo kasy mieli więcej)

I MIELI białe sufity!

Nie wierzą, aby im zależało na optycznym podniesieniu wnętrz do 10 m...

Za oknem miewali ogrody po sam horyzont!

Przestrzeni im nie brakowało!

To nie może być właściwy powód!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer

Nie chcę zagłębiać się w tym miejscu w problematykę - czy wywołałaś u dzieci traumę, czy rozwijałaś je twórczo pozbawiając fiksacji funkcjonalnej...

Nieomalże wszyscy ich rówieśnicy w Waszej miejscowości mieli sufity białe...

Odmieńców hodowałaś?

:lol:

Celowo?

Podświadomie?

:lol: :lol: :lol:

 

A.M.

 

Gorzej - one same sobie wybrały, więc już były inne a miały wtedy 5,5 i 7 lat. To pewnie skrzywienie genetyczne, że musi być inaczej.

W swojej masie ludzie są dość ostrożni. Biały sufit jest ostrożny. Wielkie płytki ceramiczne w sypialni na ścianie też nie są "normalne", stalowy komin idący przez cały dom po wierzchu (bez komina ????) też nie jest. Cóż - jedni chcą inaczej - inni chcą mieć jak wszyscy. Jedni chcą być częścią "stada" - inni wprost przeciwnie. I każdy robi jak uważa.

To kwestia potrzeb jednostki. Nie wiem czy sępik przyjmie takie tłumaczenie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...