Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smrodek kanalizacji w łazience


swistak81

Recommended Posts

Witam panów.

Mam taki problem, że rano, gdy wchodzimy do dolnej łazienki - czuć kanalizację.

Czuć ją ewidentnie z kibelka.

Z kibelkiem tym już miałem tyle przejść że masakra (był w dziwny sposób nieszczelny).

I teraz gdy już opanowałem wycieki - gdzieś przedostaje się smrodek.

 

Czy to możliwe, by smród z kanalizacji był na tyle mocny, by zasmrodził wodę w syfonie?

Gdy w dzień korzystamy z wc nie ma problemu, problem jest gdy rano wejdziemy do wc.

 

Mam podejrzenie, że gdzieś kibelek "puszcza" lewe powietrze z kanalizy. Gdzieś po swoich nieszczelnościach.

Ale może macie więcej doświadczenia. Może coś podpowiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli muszla jest/była nieszczelna to ją wymień. Problem może także tkwić także w nieszczelności rury za muszlą - sprawdź uszczelki. Jeśli dom jest stary to może gdzieś powstał niewielki zator i zbierają się tam ścieki z całego dnia, które potem spływają i wyciągają wodę z syfonu. Sprawdź także wywietrznik instalacji kanalizacyjnej bo może ktoś go zatkał i czy po spuszczeniu wody, woda z syfonu się nie cofa - jeśli tak jest to możliwe że podejście jest zbyt długie, średnica rur zbyt mała i musisz wypłukać rury (zarosły brudem), zrobić dodatkowy odpowietrznik albo wymienić rury. Edytowane przez supchem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pralka jest w innej łazience. W tej jest umywalka i prysznic. Jest to nowy dom. Problem był od początku, odkąd zainstalowałem kibelek.

Uszczelka jest ok. Dla pewności jeszcze obkleiłem rurę przyłączeniową ze 110tką taśmą uszczelniającą. To nie tam.

Sprawdzałem kibelek, i ewidentnie pod nim smrodu nie czuję, a podniosę klapę i tam syfi.

Ponieważ to nowy dom, większość podpowiedzi kolegi Supchem problemu nie dotyczą.

Przyłącz był 6mb z dość dużym spadkiem rurą 160 (facet wspomniał, że nie można też przesadzić ze spadkiem).

Co do odpowietrznika to też nie problem. Tym bardziej, że capi rano, jak instalacja jest nieużywana...

Żadna pralka czy zmywarka - nic nie chodzi.

Chyba pozostanie wymiana kibelka.

Fakt faktem - sprzedawca zwrócił mi pieniążki za niego, z powodu tych nieszczelności.

Ale stwierdziłem że spróbuję go uszczelnić (co się udało). Ale widzę, że jednak nie przyoszczędzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wszystkie sprawy z rurami są ok to pozostaje albo muszla albo szambo/kanalizacja. Ja jednak stawiam na muszlę bo jeżeli od razu ciekła to może był to jakiś drugi gatunek, a więc może syfon jest nieudany, nierówny, powstał tam jakiś kanał, który przepuszcza "zapach" itp. Gdyby to kanalizacja/szambo tak śmierdziało to zapewne dotyczyło by to także innych urządzeń takich jak umywalka czy pralka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Niestety raczej tu tkwi przyczyna.

Ale wolałem spytać zanim wydam parę stów na nowy.

Co ciekawe - kupiłem wówczas 2szt tego kibelka. Ten jeden był trefny.

Ten drugi jest na poddaszu i jest super. Od początku bezproblemowy.

Nawet bym go podpiął na dole na próbę - ale tamtego osilikonowałem. Szkoda go ruszać.

Dolnego nie silikonowałem, chcąc sprawdzić na dłuższy czas czy gdzieś nie puści...

Kupię nowy.

 

Tak jeszcze myślałem o napowietrzaczu pod umywalką (zaraz obok wc).

Dla pewności.

Ale jak mówiłem - problem jest rano, gdy kibelka się nie używa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem w nowo wybudowanym domu . Właśnie rano śmierdziało mi w dolnej łazience .

Po wielu poszukiwaniach i przemyśleniach i przeglądnięciu zdjęć z montażu całej instalacji problem rozwiązałem skutecznie . Otóż w trakcie montowania rur kanalizacyjnych hydraulicy podłączyli mi odpowietrzenie całego pionu kanalizacyjnego do przewodu wentylacyjnego w kominie . Smrody wychodziły na dach i tam wchodziły w sąsiedni kanał którym dostawały się do łazienki . Wentylację mam grawitacyjną . Problem występował w okresie jesienno zimowym gdy wieją wiatry zachodnie . Właśnie od strony zachodniej miałem komin wentylacyjny . Po odłączeniu i zaślepieniu rury korkiem problem znikł .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam wentylację mechaniczną. W łazience jest wywiew.

Ja wiem skąd leci smrodek.

Nawet jak się okazało - nie wodą, nie syfonem. Leci tamtędy, którędy spłukiwana jest woda.

Więc nieszczelnośc jest na 99%, i jest między wylotem z kibelka a dystrybucją wody do spłukiwania.

Omija syfon. Krótko mówiąc kibelek do d..y :) (a do czego by miał być) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...