Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szocikowy dom - czyli... stek pytań i watpliwości


Recommended Posts

U mnie w truskawkach znalazłam jeszcze jedną.

 

Cięcie blachy uzależniłabym od tego jak przecięłoby dziurki, bo może wyjść nieładnie. Poza tym tak jak jest wg mnie jest ładnie.

 

Mam uwagę do miejsca, gdzie stoi monitor. Stoi tam za względu na okno, ale to jest bardzo złe miejsce ze względu na kręgosłup i prawe ramię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiesz co, ja tego monitora mocno nie przezywam. Kuba i tak korzysta z niego tylko w weekendy bo w tygodniu czasu nie ma i jak korzysta to go przeciaga na srodek zeby i jasiek cos mogł zobaczyć.

Ciesze się ze wreszcie jest ta blacha i wiekszośc klamotów wylądowała na sciance, od razu na biurku luźniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z monitorem wsio jasno :) ja to tak wg siebie, bom pracuś komputerowy i już swoje odcierpiałam.

Skoro on wędrujący, to spróbuj wypełnić ten narożnik. Tylko żeby po przecięciu płyty nie zostały zadziory i haki w miejscu otworów. Może tę krawędź wykończyć metalową taśmą - ramka obejmująca krawędź .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem wpadłam dzis na mega-wygodne krzesła.

Tylko ... jeszcze nie wiem czy mi sie ich wyglad podoba. Oglądałam ich ze wszystkich możliwych stron. I sama nie wiem czy to jest to...

Krzeseł jeszcze kupowac nie bedziemy, to nie ich w meblowym szukałam.Ot wpa

dłam na nie, usiadłam i ... teraz po głowie mi chodza.

 

http://loftsoft.pl/wp-content/uploads/2014/02/krzeslo_samba_mcakcent.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziewczyny wracam do tematu stołów. Dawno temu sie przewijał, ale powolutku musi sie on zacząć krystalizować.

Szalenie podobaja mi sie stoly proste bez wielkich udziwnień.

Cos w tym stylu:

http://www.lagerform.pl/images/produkty/george/01.jpg

 

http://www.lagerform.pl/images/produkty/greg/01.jpg

 

http://www.lagerform.pl/images/produkty/law/02.jpg

 

Wymysliłam sobie ze blat bedzie gruby - tak jak stopień schodka.

Bedzie on tez dokładnie w ten sam sposób wybarwiana (o ile sie uda)

 

DSCF6965.JPG

 

Pytanie teraz co z nogami?

Nie chciałabym zeby stół przytłoczył cała jadalnie - zeby zrobił sie z niego cieżki grzmot, który zepsuje wszystko.

Czy myslicie ze nogi w stylu zaprezentowanym na 3 pierwszych zdjeciach nie beda zbyt ciężkie? (Moj faworyt to zdjęcie 2)

Pomieszczenie nie jest duze niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STOLARZA potrzebujesz i to nie jakiegoś tam, ale takiego, który lubi swój zawód :)

 

Podoba mi się pomysł nawiązania do schodów :yes:

 

Potrzebujesz pomysłu na nogi

Ostatnio zaczęłam kolekcjonować fotki stołów, bo marzy mi się taki kolos z grubej dechy, to się podzielę.

 

Znam dwa sposoby rozkładania stołu, bez posługiwania się tzw. dostawkami blatów, które trzeba gdzieś przechowywać i niewygodnie taszczyć tam i z powrotem w razie potrzeby.

1. Stosuje się w stołach ogrodowych, więc możesz podpatrzyć i wypróbować w każdym hipermarkecie. Blat jest dzielony na 2 część, ktore rozsuwa się i ze środka wyciąga się połączone zawiasami 2 części. W ten sposób można powiększyć stół mniej więcej o 1/4, może 1/3 w długości.

Ten stół był na Westwing

TABLE-ES-BA025WW73PFEES-2.jpg

2. To sposób, który ma stół po moich rodzicach. Wielkość powiększa się prawie 2-krotnie po rozłożeniu. Zdjęcie słabe, ale widać, że blat jest podwójny. Dolna część ma pośrodku boku wstawkę. Działa to tak, że unosi się lekko do góry górną część blatu, która (żeby się nie przesuwała) jest blokowana pionowymi kołkami na stałe umocowanymi w blacie (można go zdjąć całkowicie) wkładanymi w otwory we wstawce pośrodku. Po uniesieniu blatu, dolne połówki wysuwa się. Tworzą one z górną częścią równą powierzchnię:

TABLE-Andersa.jpg

 

Zdjęcie mam tylko takie, ale jeśli Cię to interesuje, w przyszłym tygodniu po zwiezieniu rzeczy z mieszkania do domu, mogę dokładnie obfotografować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NOGI muszą tę konstrukcję utrzymać:

Przyjmijmy, że te fotki pokazują wielkość po rozłożeniu stołu. Wiadomo, że się nie rozkładają, ale chodzi o kształt i nogi. Masz 2 drogi nawiązania do schodów, albo grubością blatu, albo grubością nóg.

 

TABLE-apartment-sch.jpg

 

Te stoły ma ofercie Belbazaar

TABLE-Belbazaar_STOL ZEN-525.jpgTABLE-Belbazaar_stol-318.jpg

 

Ten ma znakomite podparcie, choć na użytek prostokątnego blatu nie mogłoby być takie równoramienne

TABLE-contemporary-04.jpg

 

Ciekawe :)

TABLE-contemporary-06.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten też jest cięty i musisz go trochę poobsługiwać zanim będzie gotów do użytku. W sumie blat też jest z 3 kawałków. Przy czym jest o tyle nie wygodny, że ciągasz nogami po podłodze – 2 razy przy rozkładaniu i 2 razy przy składaniu. To nie jest dobre dla podłogi. Ty masz lakier, prawda? Mogę Ci pokazać jak będzie wyglądała po jakichś 2-3 latach. Lepiej, żeby nogi stały na miejscu, a rozkładał się wyłącznie przesuwając blat.

 

Cd. nóg i kształtów:

TABLE-contemporary-10.jpgTABLE-contemporary-11a.jpg

TABLE-contemporary-11b.jpg

TABLE-mockedup claro walnut.jpg

TABLE-Willow Glen Residence by Lizette Marie Interior Design-10.jpg

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD.:

To projekt japoński. Zastanawiam się czy te nogi są drewniane, czy metalowe

TABLE-Kokeshi_Satoko-1.jpg

Ten ma piękną formę, ale rozkładany musiałby być tak jak ten co znalazłaś

TABLE-JAIPUR_MOHIT.jpg

TABLE-cosmo_1800zl.jpgTABLE-Sascatoon-DE-RO342WWACK7KDE-1.jpg

 

Awangardowy na nogach z plexi (taki blat jaki ja chcę u siebie)

TABLE-plexiglass_base+wood.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku "wymagającej" podłogi faktycznie argument o suwaniu nogami wydaje się być trafiony. Wtedy tylko (mi osobiście też) nie podobają się rozwiązania pociętego blatu :( Ja mam to rozwiązane w ten sposób, że pod blatem mam zamontowane jakby stelaże szuflad, które wysuwa się jak szuflady właśnie, a stanowią stelaż - podporę dla części dodatkowego blatu. Dodatkowe blaty faktycznie nie są chowane w stole, ale ich trzymanie nie w jakimś mało reprezentacyjnym pomieszczeniu czy meblu wcale nie wydaje mi się wielkim wyzwaniem, szczególnie jeśli mam dom ;) - garaż, pralnia, szafa... dużo miejsca to wcale nie zajmuje :no: więc może jest to kompromis między możliwością rozkładania, a jego jak najmniej inwazyjną metodą?

 

Nawet zrobiłam Ci fotki:

 

http://i1291.photobucket.com/albums/b554/odlocik/DSC01819_zps101057d4.jpg

 

http://i1291.photobucket.com/albums/b554/odlocik/DSC01818_zpsfa9ec440.jpg

 

I na to właśnie nakłada się "dostawkę" :D

 

I też jest ważne, jak Pestka mówi, żeby stolarz się wypowiedział, bo jeden Ci powie, że "to jest niemożliwe", a inny wykona Ci to bez mrugnięcia okiem :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rodzaj nóg - "meeeega!" :yes: Daję im lajka ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=285252&d=1413716177

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=285269&d=1394550705

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=285267&d=1413717569

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=285258&d=1413716797

 

http://www.lagerform.pl/images/produkty/greg/01.jpg

 

Lubię też skandynawskie nóżki, ale powyższe do Ciebie mi jakoś bardziej pasują :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie nie podoba mi sie to, ze musiałabym z nogami latać ale...

- na podłodze mam panele, wiec nie jakąc mega-wymagająca podłogę

- większa ilośc gości mam max 2 razy w roku wiec nie bedzie to jakoś często rozstawiane..

 

wiec może jednak nie bedzie to strasznie problematyczne.

 

Upchniecie gdzieś tych 2 desek (gdybym musiała) też nie bedzie problemem. Mam rzadko używaną, sucha kotłownie z półkami po sufit (miała tam byc spiżarnia, ale jest tak ciepło ze się wszystko psuje więc jest dość lużno na połkach :D :D :D )

 

Wszystko zrobię zeby blat miec w całości. :D

Uwelbiam niczym nie przykrywane gładkie, całe stoły. No tak mam i juz :D

 

Dla mnie te nogi sa boskie - tylko wg mnie potrzeba do nich przestrzeni, zeby wyeksponowac stół... Musi byc duzo miejsca....

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=285252&d=1413716177

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szocik, to zrób dwa blaty do jednych nóg :) mniejszy i większy. Nogi stoją na miejscu, a blaty wymieniasz. Jeśli to tylko kilka razy w roku, to ja bym tak zrobiła. Tylko przemyśl wielkość, żebyście we dwoje dali radę przenieść i żeby z zakrętami i przechodzeniem przez drzwi nie było problemów.

 

Pokażę co chcę u siebie.

Ściana wzdłuż której ma ten mój cud stanąć ma prawie 8m długości. Walczę ze sobą jeśli chodzi o nogi między opcją z fot 5 i 6. Blat ma być z dwóch grubych łączonych desek jak na fotce 1-4, wielkość... Podoba mi się 2, ale tak naprawdę to muszę jakoś przymierzyć, czy to będzie pasować u mnie. Stół musi się zmieścić na dywanie około 4x3 m.

TABLE-contemporary-03.jpg

Table-contemporary-02.jpg

TABLE-contemporary-01.jpg

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się cieszę, że ten temat tu się u Ciebie pojawił. U mnie wielkość stołu wyznaczą trzy wiszące Hektary. Przymierzałam się by kupić dwa osobne stoły i zestawić je w rzędzie ale 360 cm to chyba za dużo. Stad stwierdziliśmy, że pewnie trzeba będzie blat kupić i na jakiś nogach postawić. Nie rozważałam za bardzo robienia u stolarza, bo przeraża mnie myśl ile to może kosztować. Mamy w tej chwili dwa stoły robione na zamówienie - jeden po moich rodzicach, drugi po rodzicach Miska. Jego stół w tej chwili stoi u nas ale jest tak groteskowo mały, że rozważam jedynie oszlifowanie go, poolejowanie i sprzedaż, ładny dębowy stół. Drugi, po mojej Mamie jest lotniskowcem, piękny ciemny z wieloma dostawkami, bardzo długi ale nie w moim stylu, bo bez dostawek jest okrągły... ciemny i okrągły - nie pasuje u mnie.

Jakie są ceny stołów na zamówienie? Wyobrażam sobie, ze ok 3-5 k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, my obie musimy myśleć na dodatek o warszawskich cenach :(

Ja zamierzam wzorem Malkul zatrudnić kowala, albo kogoś kto mi pospawa elementy nóg. Blat zamówię w naszym tartaku. Być może nawet uda się dogadać z nimi, że zrobili takie łączenie. Oni mają stolarzy u siebie, ale pracujących wyłącznie dla tartaku. Jak nie to będziemy sami takie wstawki-połączenia robić. Nie zależy mi, żeby to było jak na wysoki połysk. To nie mój styl, więc powinno się udać. Mój J jest mało kumaty rzemieślniczo, ale jak się postara :) Sam w końcu wyprodukował schody, po których tuptamy już ładny kawałek czasu i jakoś się trzymają.

 

Facet mojej córki mógłby u siebie w stolarni zrobić, ale nie dla mnie :( . Jego stolarze robią dębowe meble jako komplety do namiotów historycznych, które jego firma szyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...