Szocikowy dom - czyli... stek pytań i watpliwości

[kakusek]

Dus powaznie nie masz hamulca? Ostatnio u kogos czytalam rozmowe dziewczyn ktore po jakims czasie stwierdzily ze "zaluja" ze kupily zbyt drogie lampy,podloge itp Rownie dobrze moglyby kupic cos ze sredniej polki cenowej i zostaloby na rzeczy ktore do tej pory sa niedokonczone bo wczesniej sie "szalało"

[duś1719506024]

dokładnie tak!

gdy już wiem, czego potrzebuję wyszukuję poprzez google grafikę i sprawdzam, co się kryje pod kolejnymi obrazkami (zazwyczaj właśnie sklepy, rzadziej portale wnętrzarskie czy blogi). oczywiście naklikać się trzeba trochę, ale w ten sposób trafiam do mniejszych sklepów, które nie figurują w tych cenowych rankingach albo dopiero co zaczynają robić karierę na rynku zakupów internetowych. często mają znacznie bardziej atrakcyjne ceny i mniej oklepaną ofertę.

[szocik]

Kakusku ja mysle, ze to nie jest tak, ze duś nie ma hamulca - ma, tylko jest on ciut dalej niz możliwości finansowe Ja tak mam i dlatego oszczędzam

[kakusek]

To chyba wiekszosc ma ciut dalej niz mozliwosci To takie gonienie kroliczka

Robiac wiele rzeczy samemu mozna naprawde sporo zaoszzcedzic.My wszystko zlecamy dlatego ta budowa nas tyle kosztuje zwlaszcza ze czasem musimy cos robic dwukrotnie bo pierwszy fachura dal ciala

[szocik]

Ide spac kobiety - jutro ciąg dalszy poszukiwan. Patrze i patrze na te moje panele i ... ciemne jakies mi sie wydaja. Z drugiej stroony przy tym sztucznym swietle sa niemal identyczne jak meble

 

I jeszcze pytanie mam jedno - Wasi meżowie tez na Was dziwnie patrza jak im tłumaczycie ze panel jest 2 tony za ciemny, a płytka łazienkowa 3 mm za mała? :D

[duś1719506024]

hamulce są, ten największy nazywa się niestety kredyt no i niestety moje zarobki też nie są na poziomie, który odpowiadałby moim marzeniom/potrzebom hehe. na obecne wakacje dostałam zielone światło dla kilku odkładanych od dawna szaleństw, bo przez ostatni rok nie poczyniłam praktycznie żadnych postępów (głównie ze względu na brak czasu). poza tym im dalej w las, tym mniej przeszkadzają niedoróbki - wiszące kable czy braki w wyposażeniu okazały się "całkiem znośne" w codziennym życiu acz cholernie denerwujące. od września czekają mnie natomiast poważne życiowe zmiany, decyzje i okres bardzo intensywnej pracy, więc jak nie teraz - to za rok. ku mojej rozpaczy (bo takie zmiany w oczach są bardzo uzależniające), jak już powieszę wszystkie moje zakupy z ostatniego czasu - będę się musiała opanować i pozostanie mi tylko podziwianie

 

ja też się żegnam... wczesna pobudka jutro!

[pestka56]

Oj, wiem Szociku. Bardzo cenny jest taki osobnik, co w ogóle chce coś sam robić.

Znałam takiego co obiecał mi zrobić szafę. Skończyło się na tym, że w ciągu kolejnych miesięcy zrobiłam rysunek techniczny, potem kupiłam odpowiednie materiały i przytachałam do domu, później kupiłam narzędzia. Cierpliwa byłam, więc ponawiałam sprawę nie częściej niż co miesiąc. Wreszcie docisnęłam ostro, tę wykręcającą się sianem paskudę, kiedy zrobi, bo już mi nerwy puściły i co usłyszałam... „a ja nie umiem”. Zgadnij jak się ta część moich doświadczeń życiowych skończyła:cool: W każdym razie materiał na szafę dostali jako bonus nowi właściciele mieszkania.

 

W google grafika wpisujesz nazwę. Wyrzuca Ci tony fotek i przebierasz. Jak klikniesz taką, która Ci się podoba, łączy Cię ze stroną na której fotka jest. Najczęściej jeśli chodzi o przedmioty trafiasz na stronę sklepu. Bywa nieskuteczne. Możesz też znalazły pasujący Ci przedmiot kazać googlowi wyszukać podobne obrazy.

[AniaS79]

To chyba wiekszosc ma ciut dalej niz mozliwosci To takie gonienie kroliczka

Robiac wiele rzeczy samemu mozna naprawde sporo zaoszzcedzic.My wszystko zlecamy dlatego ta budowa nas tyle kosztuje zwlaszcza ze czasem musimy cos robic dwukrotnie bo pierwszy fachura dal ciala

O to z kolei ja znam aż nazbyt dobrze... Mój mąż nawet jeśli nie wiem jak chciałby, to i tak niewiele zrobi sam, bo praca nie pozwala. Po prostu nie ma kiedy. W weekendy też pracuje. Jedyne, co się udało, to pomontować pstryczki, gniazdka i lampki podczas Jego urlopu.

 

Wasi meżowie tez na Was dziwnie patrza jak im tłumaczycie ze panel jest 2 tony za ciemny, a płytka łazienkowa 3 mm za mała? :D

Mój się już przyzwyczaił, ale i tak wiem co wtedy myśli i cieszę się, że nie wypowiada tego na głos, bo nie byłoby to nic miłego Nauczył się też "wyłączać" podczas moich przydługawych monologów na tematy "a gdyby tak"

 

Pestko ja nie wiem czy gorszy jest taki co "nie umie" czy taki, który owszem pomaluje mieszkanie (z warunkiem: żona z dzieckiem wynoszą się z domu na weekend), ale nie rozłoży przy tym folii (bo po co), nie pościąga gniazdek ani włączników... (szkoda czasu) i w efekcie żona po powrocie ma tyle roboty, że lepiej byłoby, gdyby pomalowała sama

Ja się zastanawiam czy to nie było celowe działanie, bo efekt jest taki, że prędzej trupem padnę niż Mu pozwolę cokolwiek samemu pomalować

[szocik]

Wypozyczyłam dziś płytke refin i ja masakruje O dziwo nie jest źle, wszystko schodzi bez problemu

[pestka56]

No, tak. Ja mam takie podejrzenia, że nasi Panowie czasem robię coś specjalnie tak, żebyśmy więcej już nie wpadały na pomysł zlecania im jakiejś pracy.

[szocik]

A w jaki sposób wyszukuje sie w googlach te podobne obrazy? Edytowane 10 Sierpnia 2012 przez szocik

[pestka56]

Służę pomocą . Mam nadzieję, że w Twojej wyszukiwarce będzie to działało podobnie, jeśli oczywiście używasz czegoś innego niż Firefox

 

Wpisujesz w wyszukiwarce co chcesz znaleźć

pojawia się lista stron www

Zmieniasz opcję na „Grafika” i otrzymujesz wynik w postaci fotek

Nasuwasz kursor na interesujące Cię zdjęcie i chwilę czekasz. Po powiększeniu się nieco obrazka wraz z info o nim, będzie dostępna opcja „Podobne” i druga – Ļwięcej rozmiarów” Klikasz podobne i pojawia się to co widzisz na ostatnim screenshotcie

 

Mam nadzieję, że teraz będziesz wiedziała jak

 

[szocik]

Dzieki Pestko - za groma nie moglam znaleźć tego napisu "podobne"

[szocik]

Wrzucam Wam płytki, które chodza mi po głowie od samego poczatku (najpierw sama płytka, a potem w połaczeniu z panelem)

 

 

 

 

I obydwa razem:

 

(Kolor najlepiej oddaje zdjęcie drugie)

[pestka56]

Szocik, płytka jest boska.

Ty tam masz 2 kolory paneli ? To mnie podoba się ta płytka w kombinacji z tym ciemniejszym co udaje starą dechę. Jest mniej żółty i to lepiej z tym zimnym szarym.

[Moorela]

Szocik, zdradzisz co to jest? Ta płytka znaczy się

[duś1719506024]

Szocik, płytka jest boska.

Ty tam masz 2 kolory paneli ? To mnie podoba się ta płytka w kombinacji z tym ciemniejszym co udaje starą dechę. Jest mniej żółty i to lepiej z tym zimnym szarym.

popieram!

[szocik]

No to bardzo sie ciesze ze Wam się podoba.

Płytka to REFIN WOOD 2 DUST RETT - po wczorajszych testach sokowo, tłuszczowych zapadła decyzja, ze bedzie leżała w kuchni i wiatrołapie.

Panel równiez wybrany - ten ciemniejszy: BALTERIO GRANDEUR Dab Francuski. Jest to wielka decha, więc nie powinno byc dzięki temu strasznie pstro w pokoju.

 

Teraz kolej na drzwi i schody.

Dziś obejrzałam sobie troche drzwi w marketach. Masakra! Zaczełam się zastanawiac czy nie lepszym rozwiązaniem bedzie kupienie zwykłych sosnowych i pomalowanie ich na biało.

[Magda 34]

Popieram Dziewczyny w kwestii przypasowania tej płytki z panelem. Z ciemniejszym zdecydowanie lepiej.

 

Drzwi białych jest dość spory wybór, tylko kwestia ceny. Z tańszych to zobacz sobie pol-skone lakierowane http://www.wroclaw.ddd.com.pl/drzwi/FILTR_producent=11,typ=5,rodzaj=3,

 

W miarę proste są te Simple, ale one osobiście mnie trochę rozczarowały, natomiast podobają mi sie te Fiordy

Edytowane 10 Sierpnia 2012 przez Magda 34

[szocik]

Madziu, a ty widziałas je na zywo?

Te simple ładne są, a co nie jest tak z ich jakościa?

Edytowane 11 Sierpnia 2012 przez szocik