Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zagwozdka z tymi stopniami, a wpadłam tylko na szybko, zobaczyc co u Was, ktos tutaj rzucil madrze,ze obkladajac drewnem mozna zrobic wysuniety "nosek", wtedy proste stopnie moglbys wylac na 25cm, a roznice dolozyc do zabiegowych, co by je poszerzyc. Po oblozeniu drewnem z wystajacym noskiem proste stopnie bylyby 25cm +3-4cm=28-29cm

 

he he to ci dopiero matematyka , jak stopnie mają 25 cm to po nałożeniu deski np 29 cm stopnie mają Uwaga!!!!! dalej 25 cm realnej długości na którą da się stanąć , czemu , MSU se rysuje se zrozumie. ,,wysuniety nosek '' pomaga żeby nie wleść w kupę psa na trawniku , przy schodach tylko przy wchodzeniu . jeżeli założymy że tyle razy zejdziemy co wejdziemy pomysł jest w połowie dobry no chyba że można operacyjnie przestawić staw skokowy na środek stopy, jak MSU dalej nie rozumie to niechże przypomni sobie łaskawie jak raczyła np.schodzić z drabiny na budowie :)

Edytowane przez bułkazmasłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos Twoj wpis mnie nie dziwi, bo piszac ostatniego posta bylam pewna, ze bedziesz jak zwykle pił do mnie i odbijał pilke, no coz, podobno kto sie czubi ten sie lubi. Mam schody z tzw noskami i zapewniam Cie ze wchodze i schodze bardzo wygodnie, czesto stawiajac czesc stopy rowniez na tym wysunieciu, zabiegi znacznie sie zwiekszyly przez to wysuniecie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stairdesigner jest ok, podoba mi sie. nie podoba mi seie natomiast ze demo nie ma mozliwosci eksportu do DXF. bez tego nie moge sobie wywalic schodow do ACada i powymiarowac jak nalezy...

 

swoja drocha zrobienie z takiego naszkicowanego na predce projektu rysunkow wykonawczych dla stolarni to male piwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dzisiaj baaaaardzo ZŁY dzień, więc jak mąż mnie nie chce pochwalić-to sama to zrobię...

w minioną sobotę nosiłam bloczki na strop...(żeby małżonkowi osobistemu nieco ulżyć) śmieszne?niegodne uwagi? nic bardziej mylnego!!! z moim lękiem wysokości to nie lada wyczyn skakać po rusztowaniu z bloczkiem (oczywiście 6;))))) kto mi poprawi humor i powie, że jestem dzielna? :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś strasznie dzielna i ja to mówię z pełnym przekonaniem, bo wiem, ile Cię to musiało kosztować :)

 

no i od razu człowiekowi lepiej na duszy ;) bardzo dziękuję...dzisiaj nowy dzień-pewnie będzie lepszy od wczorajszego...trzeba jakoś zacisnąć zęby i dalej iść do przodu, choćby malutkimi kroczkami.

Miłego dnia wszystkim (i sobie też) życzę :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

normalnie zaraz wzniose toast kieliszkiem AMOL'u :)

 

 

PS. czy doppelherz tez jest na spirytusie ?

 

Tomasz-przestań już o tym Amolu i innych ziołach na spirytusie, bo ktoś nas zaraz posądzi o alkoholizm i uzależnienie od ziół...;P

dobry Amol nie jest zły, ale samopoczucie poprawić może też dobra zupa...:wiggle: dobra, gorąca zupa nie jest zła - jest smaczna, zdrowa i rozgrzewająca-idealna o każdej porze dnia i nocy:wiggle:, no chyba, że...jest z paczki:P uwielbiam zupy:D

a przy tym ile sił dodaje...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i od razu człowiekowi lepiej na duszy ;) bardzo dziękuję...dzisiaj nowy dzień-pewnie będzie lepszy od wczorajszego...trzeba jakoś zacisnąć zęby i dalej iść do przodu, choćby malutkimi kroczkami.

Miłego dnia wszystkim (i sobie też) życzę :bye:

 

i ja czytam i podziwiam, sama nie cierpie na tego typu przypadłość, ale mam mnóstwo koleżanek z lękiem wysokości i doprawdy wiem, ile Cię to musiało kosztować. dzielna dziewczynka z Ciebie:yes::yes::yes:

kobieta jest zdolna do wielu rzeczy, byleby gniazdko swoje uwić i no i mężowi Tomaszowi pomóc:p:p

mąż Tomasz - chciałam napisać malutkim druczkiem, ale nie wiem jak - doceniaj i chwal małżonkę:lol2:

mój mąż powiada, że w domu można mieć albo rację albo święty spokój - to tak off topic:rolleyes:

pozdrawiam Was, miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz-przestań już o tym Amolu i innych ziołach na spirytusie, bo ktoś nas zaraz posądzi o alkoholizm i uzależnienie od ziół...;P

oj tam zaraz o alkoholizm. po prostu jesteście smakoszami, tylko bardzo specyficznymi z tym amolem:D

my raczymy się malinówką, wiśnióweczką, nalewką aptekarza, miętówką i innymi specyfikami, które sporządza nasz znajomy.:stirthepot: pycha, zwłaszcza w taką pogodę, jak dziś. polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesteście smakoszami, tylko bardzo specyficznymi z tym amolem:D

my raczymy się malinówką, wiśnióweczką, nalewką aptekarza, miętówką i innymi specyfikami

 

my się Amolem nacieramy (Tomaszu-nie wprowadzaj w błąd 'czytaczy';)) a kosztujemy inne specyfiki...malinówkę również (w tym roku po raz pierwszy sama zrobiłam), poza tym cytrynówką, grejfrutówką itp. (ostatnio Tomasz-za moją namową/zakupem - żeby nie było, że tak wszystko sam i sam, wszystko w pojedynkę-czuję się niedoceniona:p) zrobił zmodyfikowaną cytrynówkę, a właściwie cytrynówko-pomarańczówkę i muszę przyznać, że jest całkiem niezła-mi osobiście bardzo przypasował ten delikatny aromat pomarańczowy...:wiggl

no ale koniec o alkoholach, bo Małżonek powie, że zaśmiecam dziennik;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taak...

 

wiec jutro o 12 beton przywioza... a my w proszku :/

 

bloczki #6 zabezpieczone deskami ale tylko z 2 ston domu, reszte trzeba przykrecic. szalunek wystajacego w gore zebra nad salonem nieskonczony, trzeba skonczyc. w pokoiku i przy schodach trzeba podszalowac jeszcze drobne szczeliny (takie po 8-10 cm). prety z belki przy na klatce nie wypuszczone, trzeba uciac, zagiac i podwiazac aby bylo do czego schody potem powiesic. slupki ceglane zawiniete tylko do polowy, trzeba zabezpieczyc reszte....

 

na 7 bedzie kierownik odebrac, mam nadzieje ze nic wiecej juz mi nie zaordynuje do poprawki:) na 8 bedzie moj brat i gosi kuzyn... no i do 12 mamy czas aby uzupelnic braki wszelkie.

 

no...i tak to wyglada... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdarzylismy ze wszystkim

kierownik odebral bez uwag

nigdzie nie puscilo

zalane i zatarte

 

w trakcie zacierania okazalo sie ze deskami idzie... fatalnie wiec gosia migiem skoczyla do LEROYa po styropianowe pace... i rzutem na tasme zatarlismy calosc

 

wyliczone bylo 9,4 kubika, zamowione 10, weszlo jakies 9,5 i dobre 500 litrow wylalismy sobie we wjezdzie (i wreszcie da sie wjechac rowniez naszym samochodem :))

 

bylo nas na gorze 4

brat, kuzyn, kumpel z pracy i ja. gosia i tesciu na dole lub na rusztowaniu podpowiadali gdzie jest za grubo lub gdzie jest dziura...

 

biorac pod uwage ze dla kazdego z nas na gorze byl to pierwszy strop to poszlo bardzo dobrze. gosc od pompy tez pokiwal glowa z uznaniem...

 

no, i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...