Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wylalem wieniec

 

jednoosobowo

 

da sie to zrobic, ale z perspektywy czasu widze ze tylko kompletny wariat (z szacunku do wlasnej osoby nie uzylem slowa "idiota") moze sie za to brac

 

umordowalem sie strasznie, najpierw wylalem (znaczy sie pompa wylala), potem rozgarnalem bo byl mocno gesty, potem zawibrowalem to sie okazalo ze posplywal w slupki i brakuje, wiec musialem nosic wiadrami z dolu gdzie gruszka zostawila mi reszte...

 

masakra. gdyby ktos mial pomysl robic to w pojedynke to odradzam - minimum 2 osoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie szalowania wienca i w 2 wieczory go rozbiore:)

 

Zdjalem dzis juz polowe, z calej przedniej czesci domu. Wczoraj rano wylane i zawibrowane B25 dzis powoduje ze mlotek sie odbija :D Oczywiscie nie napierdzielam w niego bezmyslnie i celowo, ale zdarzylo sie 2 czy 3 razy ze mi sie mlotek omsknal przy odbijaniu szalunku ;)

 

Generalnie troche scigam sie z czasem bo na poniedzialek rano mamy ustawionych ciesli, a chcialbym jeszcze po za rozebraniem szalunku podmurowac jak najwiecej szczytow...

 

Na druga polowe tygodnia 17 tymczasem zaklepalismy okniarzy (bo nasze okna sa juz gotowe, zaplacone i czekaja na montaz :))

 

Podsumowujac: ruszylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdjec, na szybko z telefonu

 

DSC_0840.jpg

 

DSC_0841.jpg

 

DSC_0842.jpg

 

 

Wczoraj panowie polozyli obie murlaty oraz powiesili na slupach obie belki. Jak na razie bardzo mi sie podoba jak pracuja :) Na slupach zrobili takie jakby wpusty skolei w belkach wycieli zaglebienia. W zaglebieniach w belkach weszly wpusty z slupkow, calosc pieknie sie trzyma a nie ma zadnych okropnych katownikow polaczeniowych.

 

Dzis zaczynaja stawiac krokwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rewo66: papa jest pod murłatami, trudno byłoby ją teraz dołożyć, gdyby zapomnieli....;) póki co-nie śmierdzi...ale może za mało słonko jeszcze grzeje...;) panowie już pracują - dzisiaj inwestorka pilnuje ekipy (czytaj: będą mieli kawę, której wczoraj nie dostali...hehehe), na razie położyli dwie krokwie, zobaczymy jak im dzisiaj pójdzie...może to przez ten brak wczorajszej kofeiny?

aiki: konstrukcję dachu samemu? wowwwwwww

Edytowane przez Gosia_A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pod murłaty poszła najzwyklejsza papa typu "papa z posypką", absolutnie nic z niej nie śmierdzi.

Moi budowlańcy pytani przeze mnie o kątowniki i tym podobne, czy im nie potrzebne, stwierdzili, że to się przydaje jedynie wtedy, "jak ktoś zaciosać belki nie umi" :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może macie rację z papą. I faktycznie nic się z tym nie dzieje. Nasi dekarze dają z zasady folię, co nam było na rękę bo dużo zostało folii po murarzach. I nie trzeba było wydawać dodatkowo kasy na papę. Najważniejsze żeby coś było pod murłatą a czy folia czy papa to już drugorzędna sprawa. :yes:

Czekamy na więcej fotek :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli cieśle spiszą się równie ładnie jak murarz, to cud malina będzie. :)

 

My też mamy papę pod murłatami i nawet nie wiedziałam, że może być taka opcja jak pośmierdywanie. No ale u nas są przedścianki - murłaty odsunięte nieco od części mieszkalnej poddasza.

 

Więźbę da się ogarnąć bez ekipy cieśli ale nie w pojedynkę. Drugi w miarę silny robotnik musi być. Co do reszty, to trzeba umieć ciąć, odmierzać i czytać projekt. U nas połączenia w projekcie były na siodełkach i tak też wykonawcy (mąż i ojciec) zrobili, bo jakby zaczęli próbować na wręby, to by wymiary pogubili. :)

 

Jak schodzi kawa i cukier to znak, że jest ekipa na budowie. :) My nie słodzimy, więc zawsze leciałam po dodatkowe kilo cukru.

Skoro inwestorka pilnuje, to jak nic stanie cała więźba dziś. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

informacja uzupelniajaca:

 

krokwie do murlat i belek sa przykrecane wkretami ciesielskimi WURTH ASSY 8x300x100 (wkrety maja aktualna aprobate techniczna), krokwie w szcicie skrecane ze soba srubami M12, jetki do krokwi skrecane rowniez srubami M12

 

moze dzis uda sie jakies zdjecia (bo Gosia na miejscu:)) ja po powrocie z roboty cigane szczyty bo na 25.04 ostatecznie potwierdzili sie okniarze wiec musze sie wyrobic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima w naszym TK12 już za nami. Ten ciemny styropian i bufor ciepła spełniły swoje zadanie. Na ogrzewaniu nie oszczędzaliśmy, domek trzyma ciepło. Mamy piec na węgiel i zużyliśmy go 1,400 i kilka m drzewa. Mieszka się fajnie. Kiedyś chciałam okno na klatce, teraz myślę, że wcale nie jest potrzebne, światła dość w całym domu. Salon mamy na południowy zachód. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...