nita83 01.05.2013 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 Gratuluję okien! Już bliżej jak dalej i pięknie domek wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 01.05.2013 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 Rurki zgrzewane rób! Od klejonych się trzymaj jak najdalej. Z innych systemów warte polecenia są jeszcze PEXy, ale zgrzewane PP moim zdaniem jest o wiele wdzięczniejsze i w zasadzie nie da się tego zrobić źle. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 02.05.2013 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 jarek, dzieki! a jakies argumenty przeciw ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 02.05.2013 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 To się nazywa Święto Pracy! Piernikiem Ci poszły te działówki, a tyle docinek, otwory, krótkie odcinki ścian. Albo samorodny talent, albo godziny praktyki. A u nas woda po "starodawnemu" - w ocynku. Podobno rzadkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 02.05.2013 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Mam u siebie c.o. robione na sklejanych rurkach - jakieś 18 lat. wodę zimną mam robione jakieś 8 lat temu na zgrzewanych. Jedno i drugie działa, może dlatego że sam robiłem. Zgrzewane więcej miejsca zajmują, ale są mniej upierdliwe przy robieniu i szybciej robota leci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 02.05.2013 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 bowess, a ten ocynk to macie za karę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 02.05.2013 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 (edytowane) Dawno tu nie zagladałem. Okna bardzo fajne ale tym temacie to Ja nie jestem obiektywny bo mam takie same tylko fixy. Rurki do wody będziesz zicher rozprowadzał sam więc zrób to z rur PE. Dla samoroba budowlanego jest to najprostsza i najłatwiejsza opcja a plusy to: - nie ma żadnych łączeń typu zgrzewanie, skręcanie czy lutowanie (szczególnie jak są zatopione w wylewce) - nie trzeba kupować zgrzewarki do rur; - nie oparzysz się Może są jeszcze jakieś inne plusy ale pewnie mało istotne. Jeszcze jedno pod wszelkie rurki które będziesz (jeśli będziesz) kładł na chudziaku daj 2cm lub 3cm styropian podłogowy. Pójdzie ci na to parę płyt koszt niewielki. Ja u siebie dałem 3cm i nie załuję. Uratowało mi to d...ę w grudniu 2012 kiedy nie miałem jeszcze ogrzewania a już były mrozy. Woda w rurkach mi nie zamarzła. Edit: Wkradł się błąd miało być PEX nie PE. Łyknęło mi jedną literkę Sorry. PEX-y można położyć w całości bez łączenia w wylewce. Bodajże forumowicz Artix1 tak zrobił w swoim domku sam. Zajrzyj do jego DB. Ale zgrzewane też są ok. U nas są zgrzewane bo hydraulik miał wolną rekę w tym względzie PEX lub PP zgrzewane. Wolał zgrzewane. Edytowane 2 Maja 2013 przez rewo66 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 02.05.2013 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 A jaki to jest rodzaj kary? Co one mi robią? Szczerze pytam, bo na razie nie wiem.Robione samemu były, a ojciec ma dobry sprzęt do gwintowania, więc takie zrobiliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 02.05.2013 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Zależy jaką masz wodę. U nas to one tak pięknie zarastają. Gromadzi się rdza, kamień i szlam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 02.05.2013 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 jarek, dzieki! a jakies argumenty przeciw ? Przeciw czemu? Przeciw PP - brak. Ten system w moim odczuciu jest właściwie pozbawiony wad. Jest tani, niezawodny, prosty w wykonaniu, idiotoodporny (przy zachowaniu naprawdę podstawowych zasad, o których możemy pogadać, jak się nań zdecydujesz) i ogólnodostępny. Może jedyna niewielka wada, to konieczność zakupu zgrzewarki, ale nie jest to jakiś straszliwy wydatek, a jak ktoś bardzo nie chce, a ma niewielką robotę do zrobienia, to można zgrzewarkę wypożyczyć, choćby w Castoramie. klejone - ukochany system amerykanów, nigdy nie miałem z nimi do czynienia, ale naczytałem się bardzo wielu negatywnych opinii o puszczających po pewnym czasie miejscach klejenia (podejrzewam, że mści się niedokładne odtłuszczenie rur przed klejeniem) i o kruchości rur, które łatwo uszkodzić. PEXy - fajny system, ale sprawdza się najbardziej przy instalacji rozdzielaczowej (stąd jego popularność przy CO) , a to nie zawsze jest możliwe. Dla mnie jego największą wadą jest niska idiotoodporność - tu, na muratorze można znaleźć całe mnóstwo opowieści o przecieku pod gotową już wylewką, którą trzeba było rozkuć, żeby odnaleźć złączkę, która "siem nie zacisnęła" przez przeoczenie, a próbę szczelności jakimś cudem zniosła dobrze, dopiero potem rura z niej wylazła. Przy PP coś takiego jest niemożliwe, połączenie albo jest zgrzane, albo nie. No i same rurki, trochę gorzej znoszą nadepnięcie, postawienie na nich drabiny, czy upuszczenie młotka z rusztowania. Co tam jeszcze zostało? Miedź. Z miedzi robi się piękne instalacje, sama robota też jest przyjemna, choć wymagająca odrobinę większej wprawy, niż zgrzewanie PP, ale do ogarnięcia po krótkim szkoleniu. Kiedyś (dawno temu, jeszcze przed budową) byłem gorącym orędownikiem tego systemu. Zmieniłem zdanie po doświadczeniach z miedzianą instalacją w domku letniskowym rodziców. Co konkretnie mnie do miedzi zniechęciło? Zielony kolor Przez kilka miesięcy do brodzika kapała sobie woda z nieszczelnego kranu, ot tak kropla za kroplą. W miejscu, gdzie spływała zrobił się zaciek. Nie brunatny czy rudy, jak to zwykle od wody wodociągowej, a raczej zawartych w niej minerałów, tylko właśnie zielony, od związków miedzi wypłukanych z rury. Nie chcę się truć na własne życzenie... Ocynk to hardcore chyba tylko dla desperatów, zalety nie potrafię podać nawet jednej, wad za to mnóstwo (cena, zawodność, zarastanie kamieniem, konieczność posiadania specjalistycznych narzędzi - to tak na szybko). Na akońcu zostają jeszcze systemy "nowoczesne", Hepworth i tym podobne, na ich temat się nie wypowiem, bo kompletnie ich nie znam. Ale ich niewielka popularność chyba z czegoś wynika, podejrzewam, że z ceny... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 02.05.2013 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Rurki do wody będziesz zicher rozprowadzał sam więc zrób to z rur PE. Dla samoroba budowlanego jest to najprostsza i najłatwiejsza opcja PE na instalację w domu??? Szczerze mówiąc nie brałem pod uwagę nawet. Zrobić pewnie, że się da, ale obawiam się, że problemem może być problem z armaturą - kolanka "z uszami" do wyprowadzania podejść od przyborów w tym systemie nie widziałem w życiu, podobnie ciężko jest kupić małe średnice złączek, standard to od 3/4" w górę. No i same złączki są strasznie masywne, problemy z wkuwaniem w ścianę większe. No i zostaje jeszcze niezawodność - czytam od czasu do czasu wypowiedzi doświadczonych, że te zaciskowe złącza nie są zbyt pewne... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 02.05.2013 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 E to spoko - to nie za mojego życia problem wymiany będzie. Woda elegancka, a i filtr sznurkowy mamy na początku instalacji. Faktycznie, jak się nie ma narzędzi to ciężko coś zwojować z tymi rurami, a i cena może wyjść niemała, jak potrzeba dużo kształtek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 02.05.2013 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 PE na instalację w domu??? Szczerze mówiąc nie brałem pod uwagę nawet. Zrobić pewnie, że się da, ale obawiam się, że problemem może być problem z armaturą - kolanka "z uszami" do wyprowadzania podejść od przyborów w tym systemie nie widziałem w życiu, podobnie ciężko jest kupić małe średnice złączek, standard to od 3/4" w górę. No i same złączki są strasznie masywne, problemy z wkuwaniem w ścianę większe. No i zostaje jeszcze niezawodność - czytam od czasu do czasu wypowiedzi doświadczonych, że te zaciskowe złącza nie są zbyt pewne... J. Jarek zedytowałem mojego posta chodziło mi oczywiście o PEX-y jedna literka a jakie zamieszanie może sprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 02.05.2013 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 E to spoko - to nie za mojego życia problem wymiany będzie. Woda elegancka, a i filtr sznurkowy mamy na początku instalacji. Faktycznie, jak się nie ma narzędzi to ciężko coś zwojować z tymi rurami, a i cena może wyjść niemała, jak potrzeba dużo kształtek. Filtr sznurkowy kamienia (tego zawartego w wodzie) nie odfiltruje, niestety. Tak więc cała nadzieja w miękkiej wodzie J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 02.05.2013 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Stalowe- to dziś hardkor, bo się ciężko robi. W miedzi robiłem swoją aktualną instalację- działa i nie truje...chyba, że w połączeniu ze złą wodą PEX (jest kilka rodzajów) robi się bez połączeń w wylewce, dlatego lepiej kupować rolki 200mb niż 100. No i lepiej kupić firmówki Wavina, Kana niż marketówki, bo jakość w tym wypadku jest decydująca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 02.05.2013 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 No to się zgadza - filtr jest na inne ewentualne "szlamy", a woda dość miękka. A cząsteczki cynku bardzo dobrze wpływają na produkcję plemników. Na PEXach Wavina mamy ogrzewanie. Kupowaliśmy właśnie po 200m kłęby. Ale one mają pewien swój maksymalny promień wygięcia. Czy to nie utrudnia trochę robienia instalacji wody gdy trzeba "chodzić" rurką po ścianach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 02.05.2013 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Do PEXów jest specjalna sprężyna "do gięcia", którą się na rurę nakłada na czas zginania i wtedy można je bezpiecznie zginać z naprawdę małym promieniem, ale to nadal jest łuk, niestety. Do naprawdę ostrego skręcenia - niestety kolanko jest niezbędne. Czyli dwa potencjalnie zawodne łączenia więcej. Ja tam jednak wolę PP J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 02.05.2013 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Skonczylem gore... tzn uwazam ze skonczylem, ale musze sie poradzic... Mianowicie, scianki mam wyciagniete do wysokosci ok 270 cm, do dolnej plaszczysny jetek brakuje mi jeszcze ok 18 cm. Poziom posadzki na gotowo to maks 9 cm (ani grama wiecej). Czyli, po zrobieniu posadzki i podwieszeniu sufitow bylo by jakies 260cm na poddaszu... wg mnie wystarczy. Te 18 cm do jetek wolal bym wypelnic welna, przestrzenie miedzy jetkami tez wypelnie welna, na jetki tymczasem poloze plyte OSB i bedzie strych. Ewentualnie moge podciagnac jeszcze pol bloczka, czyli 12cm do gory... Jak macie u siebie na poddaszu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal1983 03.05.2013 05:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 Ja wode robiłem pexalpex na rodzielaczach, ogrzewanie też. zalety- brak łączeń w wylewce- bardzo szybka i prosta instalacja - wszystkie łączenia łatwo dostępne (no jedynie kolana pod podejście wiadomo że zatynkowane będą ale gdyby tam coś ciekło to wymiana niekłopotliwa)- każdy przybór ma oddzielne przyłącze- wszystkie rurki od rozdzielacza jeden rozmiar fi16- cena rodzielacza kompletnie wyposażonego nie przekracza ceny trójników które trzeba by było dawać gdzyby go nie było, i większych średnicy rur. wady, jakiś "kąt" na roidzielacz, więcej nie znam wad cena z innymi systemami nie mam pojęcia jaka wyjdzie bo nawet nie brałem pod uwagę innego systemu rozporowadzenia wody i ogrzewania niż rozdzielaczowy i pexalpex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 03.05.2013 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 Skonczylem gore... tzn uwazam ze skonczylem, ale musze sie poradzic... Mianowicie, scianki mam wyciagniete do wysokosci ok 270 cm, do dolnej plaszczysny jetek brakuje mi jeszcze ok 18 cm. Poziom posadzki na gotowo to maks 9 cm (ani grama wiecej). Czyli, po zrobieniu posadzki i podwieszeniu sufitow bylo by jakies 260cm na poddaszu... wg mnie wystarczy. Te 18 cm do jetek wolal bym wypelnic welna, przestrzenie miedzy jetkami tez wypelnie welna, na jetki tymczasem poloze plyte OSB i bedzie strych. Ewentualnie moge podciagnac jeszcze pol bloczka, czyli 12cm do gory... Jak macie u siebie na poddaszu? Ja u siebie w mojej parterówce wykorzystałem przestrzeń między ściankami działowymi a dolną krawędią jetek właśnie na włożenie tam wełny tylko u mnie to jest 36 cm. W tej przestrzeni puściłem kanały z WM i dałem wełnę 2 warstwy 18 cm + 15 cm. A między jętki 20cm. Poziom od wylewki do sufitu z płyt k-g wychodzi mi 280 cm. Do tych 18cm musisz doliczyć jeszcze parę cm. Profil UD ma prawie 3cm a nie przykręcisz go na krawędzi ścianki działowej tylko co najmniej 1cm poniżej już masz 4cm. Dalej zależy jak będziesz kładł profile czy jednopoziomowo czy dwupoziomowo (kratownica). Jeśli dwupoziomowo to dochodzą ci nastepne 3cm + płyta k-g 12,5 mm. Zatem przy dwupoziomowej kratownicy dochodzi ci ok. 8cm. I wyjdzie ci wysokość pomieszczeń na poddaszu ok 252 cm a to może byc już trochę za nisko dla was (albo i nie) . Przy jednopoziomowych profilach wyjdzie ok. 5cm niżej. Musisz sobie to wymierzyć dokładnie. No druga sprawa to ile chcesz dać tej wełny. Nie znam szerokości twoich jętek ale przypuszczam że mają co najmniej 15cm jak nie więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.