Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam cos takiego

 

http://www.rywal.com.pl/polish.product.134.1

 

Kupiona jako uzywka z uszkodzonym pistoletem. Pistolet byl przy niej oryginalnie taki do ktorego nie ma czesci zamiennych, stad aby mozna bylo nia spawac nalezalo wymienic cale przylacze, dlatego trafila do mnie za bezcen, niejako "tylko na czesci sie nadawala" :) Pistolet rozebralem, podmienilem co trzeba i zamontowalem najbardziej dostepny na rynku model aby bez klopotu mozna kupic luski i dysze.

Dokupilem sobie tez mala butle CO2 na Allegro i uzywam zadowolony :)

 

Generalnie porownuje go do spawarek jakie mam w robocie. Marnie wypada w takim porownaniu, ale w domu i ogrodzie spisuje sie wystarczajaco dobrze.

 

Drutem samooslonowym probowalem spawac - bez powodzenia. Zdecydowanie wolal bym kupic uzywana, ale jednak tradycyjna spawarke MigMag, chocby wlasnie taki jakis tani wynalalek, byle mial mozliwosci podlaczenia butli z gazem.

 

Tym moim Minimagsterem spawalem tez nierdzewke, ale to byla udreka, do nierdzewki jednak TIG jest najlepszy.

 

Tu masz spwarke taka jak moja... niestety jest prawie 3 krotnie drozsza niz ta ktore pokazales :/

http://allegro.pl/nowy-migomat-spawarka-mig-bester-mag-power-1501-gw-i3226372109.html

 

Uzywalem tez tekiej jak ta

http://allegro.pl/polautomat-flora-dekatech-mig-150-migomat-i3230506357.html

i byla zupelnie ok, wiec jesli nie boisz sie uzywki to bierz taka:) Brakuje jej tylko butli z CO2 i reduktora na butli. Jej wada jest brak podestu na ktorym stawiasz butle i przypinasz do spawarki. W tym przypadku musisz albo cos sobie urodzic albo nosic butle za spawarka.

 

Podsumowujac. Ja sobie ze spawaniem drutem samooslonowym radze slabo, wiec wolal bym jednak wersje z butla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiesz, ja MIGiem czy TIGiem nie spawałem jeszcze w życiu, więc tak czy tak zacząłbym od nauki. Całe moje spawalnicze umiejętności ograniczają się do zwykłej klasycznej spawarki (i szczerze mówiąc trudno to nazwać umiejętnościami, ot parę razy w życiu zdarzyło mi się coś przysmarkać raczej, niż przyspawać, choć ostatnio przyspawana brama cały czas wisi, mimo, że woziły się już na niej nieraz dzieci), natomiast dojrzewam powoli do kupienia czegoś odrobinę bardziej rozwojowego i właśnie mocno się zastanawiam nad tym, co kupić. Potrzeby - mocno okazjonalne spawanie, czysto hobbystyczne, raczej zwykła stal niż nierdzewki itp., choć za opcjonalne dodatkowe możliwości nie obraziłbym się. Rozpatruję:

- zwykłego inwerterka

- inwerter z opcją TIG (W castoramie od czasu do czasu się zdarza taka Dedra, na forach ludzie ją bardzo chwalą)

- czy może w migomaty pójść (ale kasa, panie, kasa...)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spawam regularnie. Czy to w pracy, czy u klienta gdzies w fabryce czy w domu. Z moich osobistych doswiadczen wynika ze do czarnej stali najbardziej lubie Migomat, do nierdzewki Tig'a, palnik, elektroda to dla mnie raczej rzadkosc i nie wyobrazam sobie spawania tym np schodow czy podwozia w aucie :)

 

Kup Pan Miga i bedziesz Pan zadowolony :) Upoluj sobie tylko jakis tani uzywany egzemplarz a na pewno bedzie najbardziej uniwersalny. Byle mial butle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic, narazie mam pilniejsze potrzeby (stację do lutowania "hot-air" muszę kupić, jakiś mocny stół warsztatowy, wiertarkofrezarka mi się marzy , a jak starczy kasy, to może jeszcze dziecku biurko do pokoju i łóżko młodszemu, ale to już niekoniecznie ;) ), ale jeśli kiedyś wrócę do tematu, to pozwolę sobie się jeszcze odezwać :)

Dzięki za rozjaśnienie.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luz montazowy sobie wyznaczyl producent okien. Ja zostawilem otwory zgodne z tymi w projekcie (np 180x130) a oni sobie pomniejszyli odpowiednio okna :)

 

Tez tak robilismy.

 

Gratuluje wymurowanej wneki na wielka lodowę, na pewno zmiesci się tam.... zupa, ogórki, wedliny, ser - bo przeca nie piwo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meble, za wylaczeniem kuchni i naroznikowej kanapy, juz robilem :) W naszym mieszkaniu mamy zabudowe lazienki, mebloscianke w pokoju, szafke pod TV, stolik, sypialnie (za wylaczeniem lozka) robione wlasnorecznie :)

 

Latwizna :D

 

Jestem pod wrażenien Twojgo zapałtu do pracy :D

 

Trzymam kciuki za szczęśliwy koniec budowy i szybką przeprowadzkę :) Planujecie w tym roku jeszcze zmienić adres?

 

 

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez motoru napedowego ktorym jest Gosia i Maly nic by nie bylo :)

 

W tym roku przeprowadzka jest malo prawdopodobna... a moze nawet zupelnie nieprawdopodobna. Ogranicza nas wiele spraw od nas nie zaleznych, zarowno czasowo jak i finasowo. Robimy co mozemy, ale sa granice.

 

Teraz potrzebny nam czas na koncepcyjna prace zanim powstana instalacje (ze nie wspomne juz o tym ze trzeba sie tego nauczyc:)). Wprawdzie instalacja elektryczna z grubsza jest zaplanowana, nie obawiam sie jej bo to czesc mojego zawodowego zycia (prad, sterowanie itp:)) ale skolei trzeba wymyslic gdzie i jakie swiatla chcemy miec, gdzie je zapalac, i gdzie umiescic gniazda... a na to juz potrzeba czasu - ktorego permanentnie brak.

 

Stad obawiam sie ze nie pojdzie to tak szybko jakby sie chcialo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej srednicy otwory nalezy wiercic pod puszki instalacyjne podtynkowe? Taka standardowa puszka ma srednice 60mm, ale podejrzewam ze otwor powienien byc wiekszy aby sobie taka np potrojna czy poczworna puszke wypoziomowac? Jak to sie wogole montuje w takich otworach? przykreca jakos i osadza na gips? Czy na piane moze jakas?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwornice do muru są standardowe, bodajże 65mm, daje to luz wystarczający do osadzenia puszki, ale do manewrowania już nie bardzo, dlatego w przypadku rzędów puszek warto wiercić wg wypoziomowanej linii.

Samo osadzanie puszek to temat rzeka, są różne szkoły n/t tego, kto ma je osadzać. Moim zdaniem lepiej, żeby to robili tynkarze, bo oni będą wiedzieć, jaki gruby tynk będzie wypadał w danym miejscu. Ma to ten minus, że oni czasem osadzają puszki niedbale (krzywo, obrócone, za słabo wklejone), trzeba po prostu dopilnować.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wycinałem kwadratowe otwory . Zamaskowałem je styropianem. Tynkarze położyli tynk. Po tynkarzach odkułem delikatnie tynk w miejscu styro.

A elektryk osadził mi puszki. No i załuję że nie zostawiłem osadzania puszek tynkarzom, bo elektryk mi spierdzielił osadzanie puszek. I teraz mam dodatkową robotę bo muszę na nowo je osadzać. A jak by zrobili to tynkarze to tylko bym przypilnował aby było równo.

 

Ale ty planujesz chyba płyty k-g na ściany więc wytnij sobie otwory w BK otwornicą 65mm. W płycie k-g otwornicą do drewna dokładnie na wymiar puszki. Do płyt k-g są specjalne puszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...