Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Asia i Maciek budują TK30 - energooszczędny nieenergooszczędnie...


Recommended Posts

Od jutra, czyli 21.04.2012 zaczynamy urlop....

Droga utwardzona, czekamy aż trochę ta paskudna woda zejdzie bo nie da rady kopać pod płytę. Póki co studnia by osszyć działkę wykopana - 7 kręgów czyli około 3,5 m głebokości. Woda schodzi ale tak naprawdę efekty będzie widać po położeniu drenażu.

Cel na przyszły tydzień:

-wykop pod płytę, podbudowa płyty, drenaż, kanaliza itd.....

-w przypadku przestojów - ogrodzenie działki

-przyjęcie transportu bloczków silikatowych na ściany nośne i działowe,

Więcej jak już coś zacznie się dziać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 193
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Szczerze mówiąc nie mam jakichś ściśle określonych terminów. Prawdę mówiąc nie zdecydowałem się jeszcze na żadną z ekip z którymi rozmawiałem. Zastanawiam się nad ekipą Arturo ale trochę za dużo sobie śpiewają, mają za to doświadczenie w murowaniu silikatami na klej i dobre opinie. Chcemy w tym roku dojechać do SSO więc czasu sporo więc ciśnienia nie ma. W czasie urlopu postaram się coś więcej ustalić w tym temacie więc na pewno wspomnę o tym tutaj. Jeśli chodzi o transport bloczków, postaramy się je rozładować jak najbliżej płyty o ile pogoda i warunki gruntowe na to pozwolą. U Ciebie widzę,że za chwile nie będzie co robić;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Urlop się skończył masa roboty pchnięta do przodu. Szkoda,że nie mogę być na miejscu budowy kiedy tylko zechcę.

Pogoda postraszyła więc od samego początku opóźnienia, wszystko zależało od tego kiedy koparkowy weźmie sprawy w swoje ręce.

Poniedziałek 23/04

Zbyt mokro na działce żeby cokolwiek robić więc trzeba jakoś czas wykorzystać. Zabraliśmy się z teściem za czyszczenie i podwójne gruntowanie słupków na ogrodzenie.

Około 6 godzin pracy i 34 słupki zrobione.

http://img834.imageshack.us/img834/6889/20120424144434.jpg

 

Wtorek 24/04

Koparkowy umówiony na środę więc jest nadzieja, oby tylko pogoda się nie popsuje. W między czasie wraz z teściem przygotowaliśmy belki zbrojeniowe pod ściany nośne. Pomierzone i przycięte na odpowiednią długość związane strzemionami czekają na dalszy etap. Bezpośrednio na płycie dokręcać będziemy pozostałe elementy.

http://img51.imageshack.us/img51/6217/20120424144407.jpg

http://img535.imageshack.us/img535/5760/20120424170827.jpg

 

Środa 25/04

Koparka przyjechała na 8 rano, po krótkiej rozmowie zaczęło się kopanie. Początkowo miało być wybieranie za pomocą fadromy ale zbyt miękko na taki sprzęt. Koparkowy pierwsza klasa. W sumie 10 godzin kopania i ze względu na warunki gruntowe przekładanie z kupki na kupkę.

http://img33.imageshack.us/img33/6601/20120425080754.jpg

http://img832.imageshack.us/img832/6579/20120425174326.jpg

http://img196.imageshack.us/img196/6449/20120425135304.jpg

http://img823.imageshack.us/img823/4417/20120425103020.jpg

 

Oczywiście, żeby nie stać bezczynnie wymyśliłem żeby zacząć kopanie dziur pod słupki ogrodzeniowe. Oto efekty około 2 godzin pracy specjalnym wiertełkiem.

http://img442.imageshack.us/img442/1301/20120425114854.jpg

http://img140.imageshack.us/img140/9933/20120425103012.jpg

http://img688.imageshack.us/img688/1503/20120425102959.jpg

No i mój mały inspektor również pojawił się na budowie.

http://img860.imageshack.us/img860/9090/20120425172616.jpg

 

Na koniec dnia dowiedzieliśmy się, że musimy się pozbyć wszystkich ubranek po Nadii bo będziemy mieli Juniora:-)

Kolejny bodziec do działania cała rodzinka przeszczęśliwa.

Edytowane przez desperadomn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwartek 26/04

Pogoda dopisuje i to bardzo...

Pierwsze auto z tłuczniem zamówione na 8 rano. Przyjechało i niestety tak jak się spodziewaliśmy zbyt daleko nie wjechało więc więcej pracy dla nas (teściu i ja)

http://img825.imageshack.us/img825/2095/20120426080913.jpg

http://img256.imageshack.us/img256/235/20120426081304.jpg

Po około dwóch godzinach wyglądało już tak...

http://img829.imageshack.us/img829/3599/20120426094618.jpg

...około godziny 15tej...

http://img707.imageshack.us/img707/4276/20120426144904.jpg

http://img528.imageshack.us/img528/5462/20120426144910.jpg

http://img713.imageshack.us/img713/8854/20120426144935.jpg

...na koniec dnia czyli okolice 19tej

http://img840.imageshack.us/img840/5773/20120426184907.jpg

Tłuczeń i kliniec w sumie 94 tony

 

Piątek 27/04

Start 7 rano, zaczynamy w większym gronie. Dwóch pomocników zabrało się za dokończenie drenażu.Ciąg dalszy ubijania i czekanie na pierwsze auto z piaskiem.

Pogoda masakra okolice 25*

Przez cały dzień przyjechało w sumie około 100 ton kruszywa.

http://img96.imageshack.us/img96/8705/20120427111304.jpg

Od 10tej doszedł kolejny pomocnik i od 12tej kolejnych dwóch.

W sumie do godziny 17tej było nas 7 osób i chyba najcięższy etap całej płyty czyli podbudowa na półmetku. Oczywiście ja z teściem i chłopakiem, który przyszedł na 10tą kończyliśmy o 19tej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy rura od drenażu nie powinna być całą w geowłókninie ? i dopiero przysypana żwirem ?

 

Są różne szkoły, zarówno pierwszy jak i drugi sposób jest prawidłowy. W moim sposobie chodziło o to, że ogólna powierzchnia geowłókniny otaczająca rurę jest większa a co za tym idzie wydłuża czas ewantualnego zamulenia. Jak już pisałem, są różne sposoby, kiedyś nie robiono drenażu wogóle, potem zaczęto kłaść "gołe" rury...teraz owija się włókniną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota 28/04

Start 7.00

Od samego rana było nas 6 osób po około godzinie dołączył jeszcze szwagier.

W międzyczasie pojawił się przyszły sąsiad ze swoją ekipą i zabrali się za kanalizację. Zawitali do nas również w piątek po południu i wykopali dziurę by doprowadzić przyłącze wody oraz oddzielny wykop by odprowadzić dreny do studni chłonnej.

Około 12 dowiedziałem się, że jest sobota więc czterech pomocników pracują tylko do 14. Trochę się zdziwiłem, przecież dla kogoś kto nie ma stałej pracy nie powinno robić różnicy, że to sobota. Tymbardziej,że zaczęli pracę od piątku czyli dopiero drugi dzień. No ale spoko, ostatnie dwie godziny to było tempo istnie szaleńcze. Godzina 14 pracownicy wypłaceni, jeden z tej czwórki na moją prośbę został do 17tej. Brakowało nam jednego - operatora taczki;-) Tak więc od 14tej do 17tej wspólnie z teściem, szwagrem i Patrykiem kontynuowaliśmy zabawę w tej naszej piaskownicy.

W sobotę dojechało w sumie około 130 ton piasku.

http://img37.imageshack.us/img37/5047/img0188ef.jpg

http://img594.imageshack.us/img594/6295/img0075eo.jpg

http://img254.imageshack.us/img254/233/20120428112959.jpg

http://img580.imageshack.us/img580/3148/img0195v.jpg

http://img851.imageshack.us/img851/4260/20120430131308.jpg

 

Niedziela - dzień wolny

 

Poniedziałek 30/04

Start 7.00 na godzinę 8.00 miał przyjechać nasz koparkowy żeby wyrównać naszą drogę dojazdową - nieźle sponiewieraną w czasie transportu kruszywa.

W skład ekipy wchodził teściu, szwagier, Patryk i ja. Od samego rana pracowała zagęszczarka, koparkowy poprawił drogę, rozprowadził kolejny transport piasku w miejscach gdzie go brakowało, zrobił wykop by połączyć dren biegnący dookoła płyty.

http://img62.imageshack.us/img62/8924/20120430131245.jpg

http://img831.imageshack.us/img831/4260/20120430131308.jpg

http://img542.imageshack.us/img542/3145/20120430131332.jpg

http://img259.imageshack.us/img259/6955/20120430142414.jpg

Na koniec dnia wyglądało tak

http://img651.imageshack.us/img651/8720/20120430183120.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtorek 1/05

Rano przyjechał mój kolega z dziewczyną a także mój młodszy braciszek - po około 450km nocnej jazdy chłopaki wzięli się do pracy a dziewczyny zajęły się domem.

Stan ekipy 7 osób. Załatwiliśmy transport żeby przewieźć styropian na budowę, w godzinę cały styropian został przewieziony.

Na trochę wpadł teść mojego szwagra żeby pomóc - miło z jego strony.

http://img256.imageshack.us/img256/6554/img0197xd.jpg

To my...inwestory;-)

http://img100.imageshack.us/img100/4919/img0203c.jpg

Jak widać każdy chciał pomóc...

http://img140.imageshack.us/img140/1/img0206po.jpg

Na koniec dnia wyglądało to mniej więcej tak

http://img543.imageshack.us/img543/4843/20120501172726.jpg

http://img252.imageshack.us/img252/5348/20120501172733.jpg

 

Środa 2/05

Start 7.00 od samego rana delikatne poprawki a od około 8.30 akcja zbrojenie czyli przewiezienie całej stali od teściów na plac budowy.

Stan osobowy 7 ludzi plus sąsiad ze sprzętem do przewiezienia stali.

Dosyć sprawnie nam to w sumie poszło. Następnie ja z teściem zabraliśmy się za przycinanie cokołów, pozostali robili zastrzały, kładli i kleili folię.

Nie obyło się bez kłopotów - Dębi tak się zabrał za robienie zastrzałów,że się dobił do rury kanalizacyjnej wychodzącej poza obrys płyty;-)

http://img851.imageshack.us/img851/1589/20120502184927.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/4351/20120502184922.jpg

http://img710.imageshack.us/img710/1678/20120502162922.jpg

 

Czwartek 3/05 - dzień wolny - wycieczka na górę Żar i na Kocierz - ogólnie miło spędzony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątek 4/05

Start 7.00 zapowiada się pochmurny dzień z przelotnymi opadami. Na tym etapie pogoda nie ma już większego znaczenia, oby tylko nie było ulewy.

W sumie 6 osób na budowie.

Planowaliśmy,że na tym etapie pojawi się sąsiad ze swoją ekipką i pociągną nam rurki na ziepłą i zimną wodę we wszystkie możliwe punkty. Niestety pogoda była kiepska, długi weekend i sąsiadowi nie bardzo pasowało akurat dzisiaj,więc stwierdziliśmy,że sami damy radę...i daliśmy. Pewnie zajęło nam to trochę więcej czasu niż fachowcom no ale satysfakcja za to jeszcze większa. Gdyby nie te rurki to zbrojenie skończylibyśmy do wieczora spokojnie.

Mniej więcej do godziny 15tej było nie najgorzej no a potem jak zaczęło lać to nie chciało przestać. Wreszcie około 17tej zaczęło się przejaśniać, więc mogliśmy kończyć zbrojenie płyty. Nie myślałem nawet o robieniu zdjęć tylko pędziliśmy do przodu z pracami.

 

Tak się prezentowała zazbrojona płyta w sobotę rano.

http://img39.imageshack.us/img39/3793/20120505071955.jpg

http://img72.imageshack.us/img72/9325/20120505072001.jpg

 

Sobota 5/05

Start jak zwykle 7.00 - 4 osoby (szwagier, teściu, Rysiek i ja) Dębi wraca do domu (ok. 450km) więc nie chcieliśmy już go męczyć.

Musieliśmy dokupić drut wiązałkowy, niestety ale 10kg to było troszkę za mało więc w tzw GS-ach kupiliśmy jeszcze jedną wiązkę 5kg.

Pogoda wróciła do normy - widać na załączonych obrazkach;-)

http://img232.imageshack.us/img232/3585/20120505103740.jpg

http://img210.imageshack.us/img210/7399/20120505103753.jpg

Troszkę okolicy

POŁUDNIE

http://img687.imageshack.us/img687/615/20120505103802.jpg

POŁUDNIOWY-ZACHÓD (muszę zadzwonić do Al-Kaidy żeby mi widok na góry poprawili;-) )

http://img856.imageshack.us/img856/4768/20120505103808.jpg

ZACHÓD (tył działki)

http://img98.imageshack.us/img98/2069/20120505103813.jpg

PÓŁNOCNY-ZACHÓD

http://img190.imageshack.us/img190/7723/20120505103819.jpg

WSCHÓD (front z drogą dojazdową)

http://img109.imageshack.us/img109/9919/20120505103829.jpg

O godzinie 11.00 przyjechała pompa (miała być o 10 ale mieli gdzieś indziej pompowanie więc delikatny poślizg). Po około 15 minutach przyjechała pierwsza "grucha" 7m3, nastepnie 8m3, 9m3 i znowu 7m3 = 31m3. Mieliśmy około pół godziny przestoju no i dotarła 8m3 co w sumie dawało 39m3. Wstępnie umówiony byłem na 43 m3 ale po przeliczeniu m2 które pozostały do zalania zmniejszyłem zamówienie do 42 tak więc ostatni transport - 3m3 dojechał no i się nie zmieściło. Jakieś 1/3 m3 poszło jako utwardzenie drogi mniej więcej w miejscu przyszłej bramy wjazdowej.

Tak to wyglądało po 31m3

http://img560.imageshack.us/img560/9396/20120505134627.jpg

Około 15.30 pojawiła się "wiecha"

http://img535.imageshack.us/img535/4641/20120505153339.jpg

http://img62.imageshack.us/img62/9650/20120505153344.jpg

http://img26.imageshack.us/img26/8136/20120505153412.jpg

http://img204.imageshack.us/img204/9982/20120505153419.jpg

Wieczorem - polewanko

http://img607.imageshack.us/img607/4813/20120505192642.jpg

http://imageshack.us/thumbnmail.png

http://img846.imageshack.us/img846/2531/20120505192651.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezła robota !!

pamiętam jak jeszcze w styczniu miałeś wiele wątpliwości co i jak i kto Ci to wykona - a tu popatrz ... samo się zrobiło :p

 

tak będzie niemal na każdym etapie ... może poza murami/stropem i dachem

- ocieplenie

- podwieszane sufity

- itd

 

wiele można samemu - ja dziś się dziwie że tak wiele zleciłem innym ... i płaciłem - no ale czas jak to mówią to też pieniądz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje plyty. Dodajecie (robiacy plyte sami) otuchy, ze to sie da zrobic we wlasnym zakresie i zaoszczedzic kilka zlotych. Przydadza sie na pewno na inne rzeczy.

 

Trochę infromacji na początek:

Jeżeli uda mi się zorganizować wszystko tak żeby podłogówka zatopiona została w płycie, rurki do odkurzacza też tam zainstaluję.

 

Plany chyba nie wypalily. W czym byl problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezła robota !!

pamiętam jak jeszcze w styczniu miałeś wiele wątpliwości co i jak i kto Ci to wykona - a tu popatrz ... samo się zrobiło :p

 

tak będzie niemal na każdym etapie ... może poza murami/stropem i dachem

- ocieplenie

- podwieszane sufity

- itd

 

wiele można samemu - ja dziś się dziwie że tak wiele zleciłem innym ... i płaciłem - no ale czas jak to mówią to też pieniądz ...

 

Nie taki diabeł straszny... U mnie większą presję wywierał brak czasu na jakiekolwiek pomyłki - chciałem w czasie urlopu zrobić jak najwięcej się da a co za tym idzie jak najbardziej odciążyć i tak strasznie zaangażowanego teścia. Na przykład wszystkie gięte elementy zbrojenia czekały na mój urlop a zgadnijcie kto to przygotował - teść! Pomógł i wciąż pomaga podczas naszej nieobecności. Do stawiania ścian i robienia stropu potrzebna jest niestety praktyka. Ja mam zwykle problem żeby utrzymać "pion" hehe tak więc jak mówisz Konrad - do dachu dam sobie spokój ale potem to większość prac postaramy się wykonać własnymi siłami. Cała płyta łącznie z podbudową zajęła nam 9 dni więc wynik chyba niezły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje plyty. Dodajecie (robiacy plyte sami) otuchy, ze to sie da zrobic we wlasnym zakresie i zaoszczedzic kilka zlotych. Przydadza sie na pewno na inne rzeczy.

 

 

 

Plany chyba nie wypalily. W czym byl problem?

 

Stwierdziłem, że zaplanowanie wszystkiego na etapie płyty to już trochę zbyt wiele. Co innego jak bym mógł codziennie po pracy podłubać przy budowie ale nie da rady - niestety. Zaprojektowanie na etapie płyty (kanalizacja, woda, podłogówka, odkurzacz itd...) trochę tego dużo i mimo wszystko łatwo o pomyłkę. I tak nie obyło się bez komplikacji - musiałem np poprzesuwać dwie rury (nawiew kominka i odpływ zlewozmywaka w kuchni) bo mi wychodziły w szalunku;-)

Nie staraliśmy się zbytnio żeby było mega prosto zatarte. Stwierdziliśmy,że i tak przyjdzie na to wylewka więc łatwiej będzie złapać poziom wylewką. Narazie ściany, strop i dach... a potem zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

niebawem ruszam z budową (Rybnik). Rozpocznę oczywiście od płyty. Póki co czekam na zmianę w projekcie z fundamentu na płytę. Prace również chcę wykonać własnymi siłami. Na budowę mam nieco bliżej [ok 16km;)]. Oby poszło tak gładko jak u Was.

Wykop: jak głęboki robiliście wykop pod płytę ??

Podłogówka: mam ten sam problem, chyba położę ją po SSO, a w płycie tylko kanalizację.

Ceny: możesz podać przybliżone ceny towaru ?? styropian za m3, beton (C20 ?) za m3, piasek za tona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie etapu "0"

- 9 dni pracy zaczynając od momentu wjazdu koparki na działkę do wyjazdu ostatniej "gruchy" z budowy.

- wykop na około 60cm - 10 godzin pracy koparki

- kruszywo tłuczeń i kliniec - 94,5 tony - 46,95zł/t

- piasek - 272,5 tony - 32,47zł/t

- styropian - 52m3 (hydrostyr - 42m3 - 217zł/m3

- stal - około 3,6 tony

- beton B20 - 42m3 - 225zł/m3

Podane ceny netto z transportem.

Na początek przyszłego tygodnia zaplanowany transport bloczków silikatowych (24; 12 i połówki)- 74palety

Szukam wykonawców za normalne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby policzyć wg tego co mam w projekcie płyty napisane czyli : powierzchnia zabudowy płyty 216,58m2 (powierzchnia wykopu 278m2) to u mnie wychodzi około 280zł/m2 a za robociznę też płaciłem ale nie tyle co ty no ale miałem trochę więcej na głowie. Najdroższy - majster (ja) pracował za darmo;-) hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...