Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chata pod lasem


andrzej2424-74

Recommended Posts

Zdjęcie014.jpgZdjęcie022.jpgZdjęcie050.jpgZdjęcie016.jpgZdjęcie024.jpg

Dawno mnie tu nie było. Oto kilka fotek zrobionych w tym roku. Słaba jakość bo robiłem telefonem.

Rozmyslałem też opcje aby może poszerzyć trochę dom, gdyż fragment sciany i tak kwalifikuje się do wymiany. Taka opcja na pewno podroży remont. Cała wierzba dachowa i tak pujdzie do wymiany. Chcjałbym ułożyć nowe belki stropowe i pozostawić je odkryte. Obecne są cienkie i zakryte deskami. We wnątrz rozebrać ściankę działową między pokojami by zrobić jedne duże pomieszczenie. Kuchnię pozostawić częsciowo otwartą, sypialnie na poddaszu.

Czy ten pomysł warty uwagi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Super sceneria - tylko pozazdrościć :) Z dojazdem nie ma kłopotu?

Jeśli chodzi o te wystające belki, to pomysł niezły pod warunkiem, że dasz na nie dobrze wyciszoną podłogę. Można by poeksperymentować - np. na tych belkach stropowych położyć płytę z "czerwonego" k/g a ponad nią dać wełnę (przynajmniej 10 cm) lub coś cieńszego a tłumiącego dźwięki, a "na wierzch" deskowanie na poprzecznych legarach. Drewno proponowałbym 3-krotnie zaimpregnować "ogniochronem" (dom drewniany! :evil:)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wyglądzie nic bym nie zmieniła... oczywiście odnowiła i zachowała klimat miejsca. Belki zostawić drewniane broń boże zamalowane.. Jeśli chodzi o agroturystykę to jako rozrywkę zapewniłabym gościom upieczenie swojego chleba, do tego smalec z ogórkami kiszonymi - pycha. Zrobiłabym jeszcze mały staw z rybkami :) Również paleniska na ognisko :) http://www.czarciekopyto.pl/oferta/kominek.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dojazdem nie ma problemu, droga prowadzi przez las, więc zaspy snieżne się nie tworzą. Zawsze można bez problemu odśnieżyć, miałbym czym.

Malowanie belek stropowych nie wchodzi w rachubę. Myslałem o pozostawieniu nie obrabianych . Jedynie przetarte trakiem z piłą tarczową, tak by pozostały ślady po pile.

Nie daje mi spokoju jak rozwiazać ogrzewanie. Dodatkowy budynek obok to może i nie głupie rozwiązanie przy obecnych piecach z podajnikiem . Załadowanie zasobnika raz na kilka dni. A i na pewno bezpieczniej dla domowników. W domu można zastosować jako dodatkowe źródło kominek, może nawet z płaszczem wodnym.

Co do agroturystyki to zwierzęta obowiazkowo. Jedzenie, to na pewno swojskie wędliny, chlebek gorący z pieca, a dla konesera ,,księżycówa" inaczej bimberek. Może kiedyś polskie prawo będzie zezwalać jak w innych krajach europejskich jako prodykt regjonalny.Stawik z rybami na pewno przydałby się . Myślałem o stawie kompielowym, obok stawiku sauna typu bania. Na widocznych zdjeciach z tego budynku powstanie bania parowa. Wystarczy tylko obić deskami i wstaić piec.

Można się długo rozpisywać. Jedyną barierą są finanse.

Zdjęcie048.jpg

Zdjęcie039.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec z podajnikiem dobra rzecz, ale pomyśl o takim z dodatkowym rusztem, aby palić na przykład drewnem, bo w takim miejscu nie powinno być z tym problemu. Jeżeli chodzi o kominek, jak najbardziej tak, ale bez płaszcza. Płaszcz powoduje dodatkową instalacje wodną, elektryczną itp, a jak szlag trafi prąd co niestety zdarza się coraz częściej to nie masz nic. Jak masz niezależny kominek to jesteś spokojny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
... i żadnej łazienki w środku(?). Gdybyś miał tam zamieszkać, to inna para kaloszy, ale jeśli byłaby to jedyna w Polsce "Konopielka", to na całego - z wodą ze studni, podgrzewaną w zagłębieniu pieca w kuchni?

Sam myślałem o takiej relatywnie najtańszej c.w.u. (ciepłej wodzie użytkowej - dla tych, co "skrótu" nie znają). Jedynie dla ucywilizowania (mycie w chłody na dworze??? :sick:) wstawiłbym na strychu dobrze ocieplony zbiornik ok. 150-200 litrowy i do niego przepompowywał tę ciepłą wodę z pieca rano i wieczorem. A wtedy na parterze prysznic czy ciepła woda z kranu (już bez pompy - grawitacyjnie!) nie byłyby problemem :cool:

A gdy brak prądu, to do miski - wiaderkiem :D

Natomiast rozwiązanie na lato widziałem w pewnym gospodarstwie agroturystycznym na Kujawach. Była to konstrukcja wsporcza z dużym, pomalowanym na czarno zbiornikiem na wodę. Po całodziennej operacji słońca woda w nim była już tak ciepła, że można było urządzać wieczorne "ablucje" pod uruchamianym ręcznie prysznicem.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Woda zagrzana na piecu kuchennym - do miski na codzień, raz w tygodniu balia dla wszystkich i było gites.

Już to widzę, jak przyjadą goście/turyści i będą musieli jeszcze za coś "takiego" zapłacić :lol2:

Już nie te czasy - ludziska się "rozpuścili" i odrobinę "luksusu" nawet na takim zadupiu chcą mieć. Nielicznych "morsów" nad morzem w telewizji co roku pokazują :sick:

Mimo zachęt i reklamy są jednak nieliczni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...