Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wodociagi gminne a prywatni wykonawcy


Helenium

Recommended Posts

Kolego Jastrząb ja nie pisze o dogadywaniu się z urzędami, u mnie po prostu taniej było zapłacić chłopakom z wodociągów żeby mi podłączyli wodę niż prywatnym firmom, lub wodociągom które chciały dużo więcej. Ceny akurat pamiętam i wiem że wodociągi chciały 100zł za metr przyłączą, firmy prywatne 60zł + materiał, ja zapłaciłem chłopakom 60zł za metr w tym był już wliczony materiał i wcinka.

No to pogratulowac urzedu. Bo nie wszedzie jest tak rozowo.

Czesto jest walsnie tak jak pisalem. Ze urzedy narzucaja swoich wykonawcow, robia problemy z odbiorami gdy chce sie zrobic samemu itp, itd. I jest to generlanie patologia w tym kraju.

 

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co gratulowania to by dużo gadać :) z woda nie miałem problemu, ale już kanalizy mi nie pozwolili zrobić choć była 5 m od domu. Niestety ale większość decyzji w urzędach to widzimisię urzędników. Dlatego nauczyłem się jednego, jeżeli dostaje jakieś decyzję odmowne nie idę i nie dyskutuje z urzędnikiem bo wiem że jak już raz podjął decyzję odmowną, to co by nie robić to jej nie zmieni, urzędnicy są uparci i głupio im się przyznać do błędów i idą w zaparte, wiec przeważnie zawsze idę do ich przełożonych naczelnika z którym już niejednokrotnie bez nerwów załatwiłem pozytywnie swoje sprawy. Stąd wiem że w większości wypadków trzeba tylko dobrej woli żeby wszystko dało się załatwić, szkoda tylko że bardzo często tej dobrej woli jednak brakuje urzędnikom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywa tak, że urzędnikom nie wolno podjąć decyzji, on ma stosować się do instrukcji. On ma instrukcje, jak ma rozpatrywać sprawę, dostaje pismo, sprawdza w wytycznych i zgodnie z nimi szykuje odpowiedź i daje do podpisu dyrektorowi. Aby cokolwiek załatwić, trzeba dotrzeć do dyrektora i dopilnować, by na twoim pisemku napisał "zgoda". I nie ma to nic wspólnego z uporem czy głupotą urzędnika, a z głupotą przepisów wewnętrznych firmy, którym on podlega. Jedyne, co w takiej sytuacji może zrobić urzędnik, to podczas rozmowy z interesantem powiedzieć: ja dam odpowiedź negatywną, a jak pan chce inną, to proszę się umówić z dyrektorem. Jak nie rozmawia, tylko dostaje pismo, to odpowiedź zgodnie z instrukcją.

Co nie zmienia faktu, że bywają uparci, bywają tacy, co chcą wymusić forsę, bywają delektujący się "władzą" i masa innych przypadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

UOTE=heine84;5094563]Zacznij może od początku... i jaśniej troche :)

Chcesz zrobić przyłącze...

Jakie dokumenty złożyłaś?

Co wodociągi odpowiedziały?

Projekt przyłącza jest już gotowy?

Z kim rozmawiałaś? Co to za pewna osoba? Odpowiedzialna za wodociągi? Jeśli z jakąś sekretarką, sprzątaczką to ona decyduje o tym kto Ci ma przyłącze zrobić? Czy może tylko panikujesz, bo ktoś coś tam powiedział? Idź do wodociągów i porozmawiaj z dyrektorem to sie wszystkiego dowiesz :)

Pozdrawiam.

 

 

 

Hah nie panikuje, bo to mi powiedzial kierownik wodociagow i dlatego sie dziwie ze kierownik mowi takie rzeczy.

Projekt bedzie niedlugo gotowy, warunki sa zlozone, dokumenty mapy itp wszystkie sa zgody od sasiadow itp.

I nie zastalam sprzataczki......hahaha.

 

Dziekuje za odpowiedz.

Edytowane przez Helenium
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...