Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Naprawa komina: innowacja czy dyletanctwo


inhalt

Recommended Posts

inhalt, żebyśmy się dobrze zrozumieli.

Mimo moich uwag, wcale nie odradzam sposobu rozwiązania odbudowy komina, jakie przedstawiłeś.

Ponieważ ma ono również swoje zalety:

a/ proste i łatwe wykonanie,

b/ możliwość zrobienia nawet przy takiej pogodzie jak obecna,

c/ rozwiązanie całkiem bezpieczne dla domu (przy fachowym wykonaniu),

d/ nie trzeba murować ścian komina a w związku z tym niepotrzebne jest rusztowanie aż do kalenicy,

e/ nie potrzeba rozbierać pokrycia dachowego (przy murowaniu byłoby to konieczne),

f/ mniejsze koszty, patrz punkt: a, d, e .

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Komin u góry na strychu jest niestety do rozebrania. Bo po jego wybudowaniu cieśla oparł sobie na kominie jętki i krokwie.

Jednak przy takim pożarze stolarka ocalała - była zabezpieczona? U mnie jest podobnie, pewnie coś z tym powinienem zrobić. Mam pytanie odnośnie samego pożaru komina, może mógłbyś podać jakieś szczegóły tj; jak przebiegał, jak długo trwał, jakie były objawy, oraz Twoje postępowanie przy jego gaszeniu. Jeśli nie na FM to bardzo proszę na priva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więźba mimo pożaru komina ocalała. Była zabezpieczona zwykłym solnym preparatem, jak każda inna. Nie jest to zabezpieczenie typowo przed ogniem, ale po prostu przed zgnilizna itp. Ale podnosi też ogniotrwałość.

Nie wiem jak wyglądają belki od strony komina. Jak będzie rozebrany to się im przyjrzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więźba mimo pożaru komina ocalała. Była zabezpieczona zwykłym solnym preparatem, jak każda inna. Nie jest to zabezpieczenie typowo przed ogniem, ale po prostu przed zgnilizna itp. Ale podnosi też ogniotrwałość.

Nie wiem jak wyglądają belki od strony komina. Jak będzie rozebrany to się im przyjrzę.

 

Jakbyś mógł, to zrób zdjęcia więźby, po rozbiórce komina i wrzuć na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zrobić dwie odkrywki komina - na strychu i na piętrze domu (poddaszu użytkowym). Skoro jednak komin na strychu jest do rozbiórki z powodu zbyt małej odległosci od więźby dachowej, to nie chciało mi się tam robić bałaganu. I tak nic to nie zmieni.

Ale komin na piętrze domu chcę zachować, bo z jego rozbiórką wiążą się duże koszty, brud, konieczność rozebrania kawałka ścian przylegajacych itd. Stąd ważne było dokonanie oceny stanu cegieł w kominie.

Załączam zdjęcie z odkrywki.

 

odkrywka2s.jpg

 

Okazuje się, że cegły są w bardzo dobrym stanie. Nie są pokruszone, nie są luźne. Widoczne spękania na kominie to przede wszystkim lekkie pęknięcia tynku (zwykły tynk cementowo-wapienny). Natomiast w tych miejscach, gdzie podczas pożaru leciał dym, to po prostu fuga puściła.

Komin był od początku wymurowany kiepsko. Zaprawa nie wypełniała dokładnie całych przestrzeni między ceglami - raczej to były placki. Niby bez dziur, ale w tych miejscach, gdzie zaprawy było mało to teraz komin się rozszczelnił.

W kazdym razie ja uważam, że mogę bezpiecznie zostawić ten odcinek komina. Będzie lekko wykuty tylko w miejscach pęknięć i sklejony. Oczywiscie potem wykończenie.

 

Pamiętam jak w jednym z wątków user eniu sugerował komuś, by przy zamontowaniu wkładu stalowego szacht wykonać z kratkami wentylacyjnymi na dole i u góry, przez co powstanie grzejnik. Powietrze będzie wpadać do komina, opływac gorący wkład stalowy i wylatywać ciepłe u góry. Jesli niczego nie pokręciłem to oznacza, że sam wkład stalowy zapewnia bezpieczeństwo na tyle duże, że moze nie być całkiem szczelnie obudowany, czyli odgrodzony od domu. Zatem mój wkład stalowy siedzący w szachcie z cegieł nie powinien niczym grozić - nawet jeśli te cegły nie są pomurowane idealnie i gdzieniegdzie fuga jest po prostu kiepsko wypełniona. Oczywiście ja nie otwieram komina na dom kratkami, bo jest u mnie brudny wewnątrz i śmierdzi - tak dla rozwiania wątpliwości.

 

Chyba mam więc decyzję wypracowaną:

- rozebrać komin od góry do poziomu jętek (zdjęcia więźby na forum dla celów szkoleniowych);

- posklejać konim od jętek w dół;

- wyrzucić stary wkład stalowy (zdjęcia wstawię na forum dla potomności);

- zamontować nowy wkład stalowy 1.4404, ale od poziomu jętek w górę aż ponad dach będzie to dwupłaszczowy komin (taki jak można montować na zewnątrz budynków);

- kominek podłączyć bezwyczystkowo z dużym spadkiem rury podłączeniowej.

 

Jeśli macie jakieś uwagi krytyczne to bardzo proszę. Chcę poprosić o wycenę jakiegoś wykonawcę więc muszę mu podać konkretny wariant prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wyczystki a właściwie braku wyczystki.

Ja bym jednak zrobił wyczystkę, byłby wtedy swobodny dostęp do wnętrza komina od dołu. Do wybrania sadzy oraz obejrzenia za pomocą lusterka jak komin wygląda w środku.

Z reguły, takie bezwyczystkowe rozwiązanie stosuje się kiedy nie mamy gdzie zrobić wyczystki a wkład znajduje się bezpośrednio pod kominem.

Ty masz tam trochę odejścia od komina, dodatkowo z zakrętami.

Sadza może nawarstwiać się w takim przyłączu. Trudno to wyczyścić a zalegająca sadza w przyłączu zapali się.

 

Druga uwaga - połączenie wkładu (w kominie z cegieł) z kominem dwupłaszczowym, nie może być zrobione na ciasno.

Tam trzeba zostawić niezbędny luz, na wydłużanie się wkładu, pod wpływem temperatury.

Edytowane przez M K
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wyczystki a właściwie braku wyczystki.

Ja bym jednak zrobił wyczystkę, byłby wtedy swobodny dostęp do wnętrza komina od dołu. Do wybrania sadzy oraz obejrzenia za pomocą lusterka jak wkład wygląda w środku.

Z reguły, takie bezwyczystkowe rozwiązanie stosuje się kiedy nie mamy gdzie zrobić wyczystki a wkład znajduje się bezpośrednio pod kominem.

Ty masz tam trochę odejścia od komina, dodatkowo z zakrętami.

Sadza może nawarstwiać się w takim przyłączu. Trudno to wyczyścić a zalegająca sadza w przyłączu zapali się.

 

Druga uwaga - połączenie wkładu (w kominie z cegieł) z kominem dwupłaszczowym, nie może być zrobione na ciasno.

Tam trzeba zostawić niezbędny luz, na wydłużanie się wkładu, pod wpływem temperatury.

 

Lustereczko lustereczko powiedz przecie .kto jest......itd.Weź tak na chłopski rozum wytłumacz mi jak chcesz tego dokonać???Jak domniemam ......otwierasz wyczystkę,wkładasz lustereczko i widzisz...kuźwa co widzisz???:(:(

Do wybrania sadzy oraz obejrzenia za pomocą lusterka jak wkład wygląda w środku.

Piszesz o wkładzie który chcesz podglądać czy o kominie za jego pomocą ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam chcesz zobaczyć................"ciemność widzę ciemność"-(cyt. seks-misja).???

 

:D ..... a na końcu światełko:D

 

W słoneczny dzień zobaczysz, właśnie :yes: to światełko. A jak nie zobaczysz:no: to komin jest przytkany i trzeba go czyścić:yes:

 

 

Poniżej cytat z instrukcji obsługi, kotła Stropuwa:

 

"Należy raz w miesiącu sprawdzać stan komina oglądając go w dzień przez otwór wyczystki przy pomocy lusterka. Jeśli jest zanieczyszczony należy go oczyścić aby uniknąć zapalenia się sadzy w kominie i jego uszkodzenia"......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D ..... a na końcu światełko:D

 

W słoneczny dzień zobaczysz, właśnie :yes: to światełko. A jak nie zobaczysz:no: to komin jest przytkany i trzeba go czyścić:yes:

 

 

Poniżej cytat z instrukcji obsługi, kotła Stropuwa:

 

"Należy raz w miesiącu sprawdzać stan komina oglądając go w dzień przez otwór wyczystki przy pomocy lusterka. Jeśli jest zanieczyszczony należy go oczyścić aby uniknąć zapalenia się sadzy w kominie i jego uszkodzenia"......

 

Oż ty w życiu.....:D.I ty wierzysz temu lusterkowi??? :D;).Mamuniu idę se zrobić lustro :D

Panu kominiarzowi już dziękujemy :D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionuję co do zasady kominów z wyczystką, jako wariantu budowania komina. Miałem taki i właśnie się spalił.

Ale:

1) wyczystka jest u mnie pod kominkiem (pod wkładem komnkowym) i aby tam zajrzeć musiałbym mieć szyję żyrafy;

2) komin jest i będzie u góry nakryty daszkiem więc nawet w słoneczny dzień będę widział ciemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki i właśnie się spalił.

1) wyczystka jest u mnie pod kominkiem (pod wkładem komnkowym) i aby tam zajrzeć musiałbym mieć szyję żyrafy

 

Spalił się nie dlatego, że był z wyczystką. Tylko przez zalegającą w niej sadzę.

 

Umiejscowienie wyczystki, faktycznie niezbyt poręczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalił się nie dlatego, że był z wyczystką. Tylko przez zalegającą w niej sadzę.

To prawda.

Ale jakoś jestem przekonany do wersji bez wyczystki. Głównie dlatego, że wówczas nie ma gdzie zalegać sadza. Oczywiscie mówię podłączeniu kominka do komina rurą o bardzo dużym spadku. Myslałem o kolanach około 150 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę robić reklamy jakiejś firmie więc nie będę podawał nazwy. W każdym razie lokalna firma produkująca wkłady kominowe właśnie je produkuje, a nie tylko pakuje i sprzedaje. Większość rzeczy mają na miejscu, ale nietypowe dorabiają. Bez problemu robią kolana na dowolny kąt, ale ponoć trzeba poczekać ok. 2 dni od zamówienia. Resztę typowego asortymentu robią na bierząco gdy im wychodzi z magazynu więc jest dostępne non-stop.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt inaczej komina do kominka kiedyś nie budował. Kominek na

dole, a na nim komin. Kąt nachylenia kanałów dymowych w

dowolnym miejscu komina, powodował brak możliwości zalegania

czegokolwiek co się od ścianek odkleiło i spadało w dół. Do kominka.

Kąt nachylenia to było właśnie 30 (150) stopni. Doświadczenie

mówi, ze ten efekt osiąga się za pomocą rur nawet przy nachyleniu

45 stopni. Po gładkich rurach zlatuje lepiej niż po ściankach komina

z cegieł. Zakładając, że współcześnie są ludzie skłonni do palenia

mokrym drewnem, warto wybierać rury nie grubsze niż 0,6mm,

bo ich elastyczność , jest na tyle duża, by nie pozwolić na

przyklejanie się nawet sadzy szklistej. Oczywiście zakładając tak

cienkie rury (stosuje się nawet 0,2mm !), należy zastosować się

do kilkusetletniej tradycji, o której zapomniano w ostatnim

stuleciu. Kiedyś nie do pomyślenia było palenie mokrym drewnem,

pampersami czy słomą.

 

 

Ja uważam ,ze wyczystka to nie jest najgorszy pomysł (:D), ale

decydując się na nią, trzeba wziąć pod uwagę , że to "lokator"

o którym trzeba wciąż pamiętać.

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustereczko powiedz przecie...

Aparaciku powiedz przecie, który komin najczystszy jest na świecie...

 

http://imageshack.us/photo/my-images/815/poczatekroku1056.jpg

http://imageshack.us/photo/my-images/839/poczatekroku1057.jpg

 

 

 

http://img815.imageshack.us/img815/1637/poczatekroku1056.jpg

http://img839.imageshack.us/img839/4460/poczatekroku1057.jpg

tys jest czysty ale sa czystsze od ciebie ;)

 

To jak panowie? ten komin czysty czy palić się zacznie za chwilę? Co widać na takim zdjęciu?

Edytowane przez Jaca71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że współcześnie są ludzie skłonni do palenia

mokrym drewnem, warto wybierać rury nie grubsze niż 0,6mm,

bo ich elastyczność , jest na tyle duża, by nie pozwolić na

przyklejanie się nawet sadzy szklistej. Oczywiście zakładając tak

cienkie rury (stosuje się nawet 0,2mm !), .

 

UWIELBIAM czytać tą opowieść o o rurze 0,6 mm :D Tej nowej o 0,2mm dotychczas nie czytałem :( Napisz coś więcej , najlepiej całość .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Komin ze stali 1.4404 , nie grubszej niż 0,6 mm, łącznie z przyłączem

wykonany tak, by

nie miała się gdzie osadzać sadza odklejająca się od ścianek

rur kominowych.

Wielokrotnie to Piotrze powtarzasz z tego co widzę. Mówię o forum, bo dyskusje oficjalne mnie nie rajcują.

 

Ciekawe co z gwarancją producenta takowych rur...

Rozeznawałeś się w tym aspekcie sprawy tej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...