emiranda 01.03.2013 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Marta, dokładnie tak samo pomyślałam jak Ty, a moi panowie logicy od razu podali dobra odpowiedź. Przypomniałam sobie jak przygotowywałam się z Mi do Kangurka. On miał takiego kolegę chłopak był niesamowity (i chyba jest ) super matematyk, ale tez rewelacyjny logik. Nie raz wygrał Kangurka, a Mi jest "tylko" dobry w tym. Anetko ja mam też "mętlik w głowie" po przeczytaniu tej książki, ale ja odebrałam ją jako przejmująca historię "inteligentnego, młodego człowieka, który przy narodzinach otrzymał fatalnie rozdane karty" Biologiczna matka narkomanka, pedofilska kochanka to wszystko doprowadziło do tego że tak myślał . "Jestem nikim Anastasio". "Jestem skorupą człowieka. Nie mam serca" A wszystko inne jest tylko pochodną tego, że Grey to nie biały rycerz jak myślala na poczatku Anastasia i jak myśli tysiące dziewczyn na świecie, tylko poraniony przez zycie człowiek, słaby psychicznie, nie majacy w wiary w siebie. pokręcony na pięćdziesiat sposobów. Zycie z nim to nie jest bajka, a wielkie wyzwanie. Ile można dać z siebie "więcej" nie zatracając swojej tożsamości??????? A ogólnie książka napisana jest prostym językiem, z błedami stylistycznymi. Ja czytałam 3 tom w oryginale i chociaz mój angielski jest dość słaby, mam bardzo mały zasób słów to później zobaczyłam, że tłumaczka bardzo bezpośrednio tlumaczy kwestie, a niestety my po polsku tak nie mówimy. I w kilku miejscach nie przetłumaczyła w ogóle zdań, nie wiem dlaczego, czyżby sprawiły jej trudność???? A WIOSNA chm, gdzie ina jest???? u nas jest mokro i zimno, chociaz śniegu juz właściwie nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 01.03.2013 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Dziewczyny co to za ksiazka,dajcie tytul. Ala wszystkie zarazila ta trylogia i gdzie nie wejde to kazda o tej ksiazce:P Czesc Alu:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 01.03.2013 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 A tu druga zagadka wzięta prosto z facbooka czy ktoś wie???? Dzińdybry Dobrze ,że do ciebie wpadłam ..przynajmniej mózg można rozruszać ... Maria ,chyba taka jest odp:D A Grey czeka w kolejeczce do czytania .Teraz pochłaniam Morfinę Twardocha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Ja na Greya patrzę dwojako z jednej strony to bardzo skomplikowana i złożona psychologicznie jednostka i w realu rzadko się zdarza aby mieć do czynienia z takim przypadkiem;) choc ja bedąc na studiach spotkałam taką namiastkę Greya;) a z drugiej strony patrzę na niego jak kobieta, niby spełniona i szczęśliwa...ale czuję jakiś hmmmm niedosyt??? ja swojego Męża znam od blisko 30 lat i te 50 odcieni Greya narobiło mi trochę bałaganu w główce:lol2::lol2: Mój mąz przy nim wychodzi na nudziarza;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Ja dziś zaczęłam czytać 3 tom:rolleyes: Strasznie jestem ciekawa zakończenia....I chodzę nabztyczona na męża....chyba ta trylogia ma na mnie zły wpływ Tak mi podpowiada moja wewnętrzna bogini:lol2: Marta ja już po przeczytaniu I tomu wiedziałam, że będę mieć kłopoty ze swoją boginią:lol2: no i kurna nie myliłam się...mam nadzieję, że nie wylądujemy na terapii małżeńskiej:rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 01.03.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Mój mąz przy nim wychodzi na nudziarza;) A ty myślisz , że czego ja chodzę na bzdyczona na męża po przeczytaniu Greya ? Choć mój to też skomplikowana jednostka i czasem narzekam ..to jak się okazuje ja potrzebuję większych wrażeń :o:o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Dziewczyny co to za ksiazka,dajcie tytul. Ala wszystkie zarazila ta trylogia i gdzie nie wejde to kazda o tej ksiazce:P Czesc Alu:bye: Trylogia E L JAmes "Pięćdziesiąt twarzy Greya", "Ciemniejsza strona Greya" i "Nowe oblicze Greya" w sumie ok 1800 stron;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 01.03.2013 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 ja swojego Męża znam od blisko 30 lat i te 50 odcieni Greya narobiło mi trochę bałaganu w główce:lol2::lol2: Mój mąz przy nim wychodzi na nudziarza No co TY! Masz wspaniałego męża! I tej wersji się trzymaj Grey to tylko książka Ps. A ideałów nie ma! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 01.03.2013 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Marta ja już po przeczytaniu I tomu wiedziałam, że będę mieć kłopoty ze swoją boginią:lol2: no i kurna nie myliłam się...mam nadzieję, że nie wylądujemy na terapii małżeńskiej:rotfl::rotfl: Aneciu, to nie jest śmieszne U nas od kilku dni ciche dni :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 A ty myślisz , że czego ja chodzę na bzdyczona na męża po przeczytaniu Greya ? Choć mój to też skomplikowana jednostka i czasem narzekam ..to jak się okazuje ja potrzebuję większych wrażeń :o:o Mój to raczej niespecjalnie skomplikowany egzemplarz za to do mnie przydałaby mu się czasem instrukcja obsługi ( sama też bym z niej skorzystała) ja nie mam 50 twarzy ale czasem czuję się jakbym miała rozdwojenie jaźni;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 01.03.2013 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Aneciu, to nie jest śmieszne U nas od kilku dni ciche dni :lol2: to co, lepiej go nie czytać??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 No co TY! Masz wspaniałego męża! I tej wersji się trzymaj Grey to tylko książka Ps. A ideałów nie ma! niby tylko książka ale ja jestem wciąż pod jej wpływem;) wiem, że ideałów nie ma ale mój Mąż od jakiegos czasu jest taki...przewidywalny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Aneciu, to nie jest śmieszne U nas od kilku dni ciche dni :lol2: ha.... u nas cichych dni nie ma ale chodzę nadąsana:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 01.03.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Anetka nic dziwnego jak się znacie tyyle lat:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 01.03.2013 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 to co, lepiej go nie czytać??? Ida to zależy ... ja zawsze po przeczytaniu każdej książki mam mniejszą albo większą "myslenicę"....po tej zaczęłam się baczniej przygladać naszym partnersko- seksualnym relacjom;) no i cóż mój Mąż na pewno Greyem nie jest:lol2: póki co nie wiem czy to dobrze czy zle bo nie zdążyłam jeszcze nabrać dystansu do trylogiii;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 01.03.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Mój to raczej niespecjalnie skomplikowany egzemplarz za to do mnie przydałaby mu się czasem instrukcja obsługi ( sama też bym z niej skorzystała) ja nie mam 50 twarzy ale czasem czuję się jakbym miała rozdwojenie jaźni;) To może zamiast umowy pan-poddana spisz tą instrukcję obsługi to co, lepiej go nie czytać??? Czytać, czytać, a wcześniej kupić kajdanki i inne zabawki do sypialni małżeńskiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 01.03.2013 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Czytać, czytać, a wcześniej kupić kajdanki i inne zabawki do sypialni małżeńskiej Moja sypialnia teraz się zwie pokojem zabaw;) mam zamiar ściany pomalować na czerwono Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 01.03.2013 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Tak podczytując Wasze opinie i przemyślenia po przeczytaniu ,zastanawiam się czy w ogóle do tej książki podchodzić .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 01.03.2013 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Tak podczytując Wasze opinie i przemyślenia po przeczytaniu ,zastanawiam się czy w ogóle do tej książki podchodzić .. Ja tez sie zastanawiam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 01.03.2013 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Moja sypialnia teraz się zwie pokojem zabaw;) mam zamiar ściany pomalować na czerwono Szalona kobieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.