Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Villa Gdynia, pod Warszawą


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

perfect. stary mi zrobil podstęp i się dogadał z anniką - drugiego dnia mojego pobytu w stokholmie nastąpiła zmiana planów i wylądowałam w puerto de la cruz. wyglądam jak frytka :)

 

Jejku co ja slyszę, ale Ci zazdroszczę, żeby tak mój P był tak miły, no ale ja nie mam kolezanki w S. Noo przy Twojej ciemnej karnacji musisz suuuuuuuper wyglądać :) No to dodatkowe wakacje zaliczyłaś :)

 

Ale MI tez na Kanarach był?

 

No mój cos o Krecie mówi, no i może Ty mi powiesz, gdzie najlepiej na wyspę pojechać?

Edytowane przez emiranda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku co ja slyszę, ale Ci zazdroszczę, żeby tak mój P był tak miły, no ale ja nie mam kolezanki w S. Noo przy Twojej ciemnej karnacji musisz suuuuuuuper wyglądać :) No to dodatkowe wakacje zaliczyłaś :)

 

Ale MI tez na Kanarach był?

 

No mój cos o Krecie mówi, no i może Ty mi powiesz, gdzie najlepiej na wyspę pojechać?

 

Emi, ja bym wstrzymała się deczko do ichniejszych wyborów, bo nie wiadomo, co tam się będzie działo. Teraz turyści nie odczuwają żadnych niedogodności, ale i tak zalecają, aby wyjeżdżając do Grecji zabierać gotówkę, bo z wypłatami z bankomatów może być problem.

 

Elenko, a która kobieta takich podstępów nie lubi???? Ale Duś ma super faceta !!!!!!!!!!!!!!

 

Oj, może to wyjątki, ale znam dziewczyny, które nie znoszą niespodzianek i spontanicznych akcji, bo wszystko musi być zaplanowane :rolleyes:

 

Duś, a można swojego małżonka wysłać do Twojego na krótki trening? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej ciemnej karnacji... mienie sie paleta róży - od swinskiego po buraczkowy :)

 

Osobiście Krete bardzo lubię, choc na Kanarach łagodniejszy klimat znajdziesz. Zawsze wieje delikatna bryza, która nie daje odczuć ile stopni jest naprawdę :) Na Krecie nie wybierajcie Hersonissos, bo to betonowe miasteczko pełne nawalonych Brytyjczyków siusiajacych pod klubami. Plaże małe i kamieniste. To zdecydowanie miejsce dla nastolatków (brak wymagań co do standardu czy plaż, za to ogromne jeśli chodzi o życie nocne).

Piękna jest ponoć Chania, ale tam nie bylam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duś, a można swojego małżonka wysłać do Twojego na krótki trening?

 

Elenko ja w przyszlym tygodniu bede jechała w kierunku Duś, to może od razu Twojego i mojego zabiore do faceta Dus na szkolenie :lol2:

 

Jakiej ciemnej karnacji... mienie sie paleta róży - od swinskiego po buraczkowy

 

No ale jak sie opaliłaś, to juz masz ciemna karnację lub przynajmniej będziesz miała:)

Najwazniejsze, że z Mi spędziłas super chwile na pieknej wyspie, czy może byc cos bardziej romantycznego?

 

Jak powiedzialam sojemu o tym, to powiedział, że księżniczki są porywane przez swoich księciów tylko w bajkach :(

Edytowane przez emiranda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elenko ja w przyszlym tygodniu bede jechała w kierunku Duś, to może od razu Twojego i mojego zabiore do faceta Dus na szkolenie :lol2:

 

Jak powiedzialam sojemu o tym, to powiedział, że księżniczki są porywane przez swoich księciów tylko w bajkach :(

 

A bardzo chętnie, nawet zapakuję tak, aby nie wierzgał po drodze :lol2:

 

Emi, jakieś pragmatyczne egzemplarze nam się trafiły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, może to wyjątki, ale znam dziewczyny, które nie znoszą niespodzianek i spontanicznych akcji, bo wszystko musi być zaplanowane :rolleyes:

 

J atak mam. Kilka lat temu na rocznice slubu m przygotował niespodziankę - kazał mi wykreslić w kalendarzu kilka dni i nie umawiać klientek i nic więcej nie powiedział. Miałam takiego nerwa i stresa że miejsca nie mogłam sobie znaleźć. Próbowałam wyciągnąc cos od jeszcze małej wtedy Julki ale pary z ust nie puściła. Może nieładnie zrobiłam ale zaglądnełam do jego aktówki i znalazłam bilety lotnicze do paryża. Wtedy dopiero mogłam cieszyc się z niespodzianki :lol2:

 

Ps. P po dzis dzien nie wie, że wiedziałam :p

 

Piękna jest ponoć Chania, ale tam nie bylam

 

Potwierdzam :yes: Byłam :yes: jedne z najwspanialszych naszych europejskch wakacji :yes: Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu, przyszło! Kochana jesteś :hug: Dziękuję!

 

Oj, może to wyjątki, ale znam dziewczyny, które nie znoszą niespodzianek i spontanicznych akcji, bo wszystko musi być zaplanowane :rolleyes:

Ja taka właśnie jestem. Nie znoszę, kiedy mąż mówi mi: mam dla ciebie niespodziankę :p

Zaczyna mnie nosić z nerwów.

Wolę skonsultowane prezenty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jak sie opaliłaś, to juz masz ciemna karnację lub przynajmniej będziesz miała:)

oj obawiam się, że ja niczym rasowa żmija przechodzę wylinkę ;) niestety karnację mam niewdzięczną - zimą jestem szarawa, latem różowię się jak prosię i tylko dzięki balsamom brązującym jestem w stanie posiadać namiastkę tzw. opalenizny.

ale wypad się udał bardzo.

 

natomiast z moim nieślubnym mamy takie trochę szalone akcje dosyć często - mój szef sie już w sumie nie dziwi, jak to miki do niego dzwoni z tekstem "andrzej, nie mów nic duśce, ale potrzeba jej 2 dni wolnego :D". tylko że zazwyczaj to takie przedłuzone weekendy raczej. jak nas strzeli, to do poznania na pyzy potrafimy skoczyć i nazad ;). albo zabiera mnie po pracy i wywozi na camping na półwysep bo mu się wymyśliło, że dawno nie było ognicha na plaży, a tam akurat planują (a ja w szpiluniach i w garniaczku). nie ma nudy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj obawiam się, że ja niczym rasowa żmija przechodzę wylinkę niestety karnację mam niewdzięczną - zimą jestem szarawa, latem różowię się jak prosię i

to tak jak ja, ale ja jestem blondynką :lol2:

 

 

albo zabiera mnie po pracy i wywozi na camping na półwysep bo mu się wymyśliło, że dawno nie było ognicha na plaży, a tam akurat planują (a ja w szpiluniach i w garniaczku). nie ma nudy

 

Ty wiesz, że mi sie to tez pare razy zdarzyło, ale to bylo tak dawno, zaraz po studiach jak zaczęłam pracować uwielbiałam popoludniowe wypady na półwysep, może nie na ognisko, ale żeby popływać w falach Bałtyku. Mój ówczesny Luby podjeżdżał super bryką z kostiumem kapielowym i recznikiem i hulaj dusza. To było tak dawno :) I zupełnie inny świat, ten dzisiejszy w 100 % zaplanowany bardzo mnie nudzi :( (chociaz nie powinnam narzekać,) ale w przeciwienstwie do kilku tu dziewczyn, nie lubię poukładanego życia.

Może zresztą to jest opowiedź dlaczego tak za Gdynią tęsknie, bo moje życie tam było bardziej nieprzewidywalne niz tutaj.:( To mi tu dziewczyny oczy otworzyłyście, chyba musze to zmienić :), żeby nudy nie było jak napisała Duś :lol2:

Edytowane przez emiranda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taka właśnie jestem. Nie znoszę, kiedy mąż mówi mi: mam dla ciebie niespodziankę :p

Zaczyna mnie nosić z nerwów.

Wolę skonsultowane prezenty ;)

 

Dlatego mój ze strachu nic mi już nie kupuje :lol2:

Każe mnie iść i sobie coś wybrać - mało romantyczne ale zawsze trafione :lol2:

 

Ale jakby jakiś wyjazd - niespodziankę zaplanował - to bym się nie obraziła - ale niestety nie ma daru do takich rzeczy :(

Wszystko zawsze organizowałam ja :(

 

Alu kochana miłego poranka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu, przyszło! Kochana jesteś :hug: Dziękuję!

 

 

Ja taka właśnie jestem. Nie znoszę, kiedy mąż mówi mi: mam dla ciebie niespodziankę :p

Zaczyna mnie nosić z nerwów.

Wolę skonsultowane prezenty ;)

 

Aniu nawet wtedy kiedy dostajesz piekne, srebrne, oryginalne kolczyki od Swarowskiego jak ja na urodziny :) Aż sie popłakałam ze szczęscia, bo nic o nich nie wiedziałam, mąż trzymal je w pracy :)A ja uwielbiam kolczyki, zreszta nie moge narzekać mój P ma super gust i jak juz coś wybierze to jest to super rzecz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zawsze organizowałam ja

 

No nie, dajcie możliwość zorganizowania coś swoim facetom, mój sam w tajemnicy zorganizował wyjazd do Londynu i Pragi i Chorwacji na moje urodziny, ale na kilka dni przed wyjazdem mi o tym mówił, wiec miałam szanse sie przygotować. Na pakowanie P chyba nie moge liczyć, ale kto wie, może by sobie poradzil :)

 

DzieFFczynki może Wy robicie błąd ja staram sie swojego męża, syna zreszta też za wszystko chwalić, ze dobrze super zrobili (chociaż po cichu później poprawiam), wyjazd może też bym lepiej zorganizowała, ale doceniam, ze to zrobił mój P i jestem mu za to bezgranicznie wdzieczna. Nie robcie ze swoich facetów ofiar losu, jak im nie dacie szansy to nie beda mieli okazji sie wykazac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój też ma ze mną ciężko. Wiecznie marudzę, że szkoda kasy, że można by za to kupić imsiki na przykład. Wiecznie marudzę. Mieliśmy do Lwowa się wybrać w weekend majowy i ... znowy zaczęłam przeliczać :(. Po imprezie u Emi miałam nawet rozmowę nt. nudy.

No ale ja za 30 dni będę jeździć po plaży konno. Też będzie romantik ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich niespodzianek, które robi mój mąż.

Mąż chciał mnie przedstawić swojej mamie. Wymyślił, że pojedziemy w sobotę i przenocujemy.

Plan świetny - tylko nie planował powiedzieć tego swojej mamie :rotlf:

Że przywiezie obcą babę, na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia. I to babę, która nie je mięsa, a które u niego w domu stanowi podstawę posiłków.

To by się mamusia ucieszyła :rotfl:

I tu się z moją teściową zgadzam - żadnych niespodzianek od mojego męża!

 

No nie, dajcie możliwość zorganizowania coś swoim facetom, mój sam w tajemnicy zorganizował wyjazd do Londynu i Pragi i Chorwacji na moje urodziny, ale na kilka dni przed wyjazdem mi o tym mówił, wiec miałam szanse sie przygotować. Na pakowanie P chyba nie moge liczyć, ale kto wie, może by sobie poradzil :)

Alu, mój mąż to by mi powiedział dzień przed wyjazdem i jeszcze by się zdziwił, że marudzę :p

Jednak wolę organizować sama. Wiem, że wtedy jest wszystko do końca opracowane. Ale ja control freak jestem.

Na gust męża chyba nie mogę narzekać, szczególnie odkąd wspomaga go moja siostra :lol2:

 

DzieFFczynki może Wy robicie błąd ja staram sie swojego męża, syna zreszta też za wszystko chwalić, ze dobrze super zrobili (chociaż po cichu później poprawiam), wyjazd może też bym lepiej zorganizowała, ale doceniam, ze to zrobił mój P i jestem mu za to bezgranicznie wdzieczna. Nie robcie ze swoich facetów ofiar losu, jak im nie dacie szansy to nie beda mieli okazji sie wykazac :)

Ależ ja swojego też chwalę! I nie uważam, żebym robiła z niego ofiarę. Po prostu mamy zupełnie inne spojrzenie. No dobra, ja mam skrzywione ;)

Wolę mężowi powiedzieć, co ma załatwić i wtedy on to zrobi. Całkiem nieźle, muszę przyznać.

 

Mój też ma ze mną ciężko. Wiecznie marudzę, że szkoda kasy

O, to zupełnie jak ja :lol2:

No, ale ja siebie teraz usprawiedliwiam, że mamy masę wydatków a budżet tak napięty, że aż skrzypi :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...