Elena76 27.06.2012 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Ale światem przecież rządzą konwenanse, nie wszystkie można odrzucić, a wielu z tych zasad poddajemy się z automatu, bezrefleksyjnie I wcale nie uważam że to źle. Może jestem konserwatywna ale pewnych zasad jestem wręcz gorącą zwolenniczką. Mnie akurat bunt młodzieńczy ominął, podobnie jak moich braci, z czego w sumie się cieszę, bo rodzicom było na pewno łatwiej W sprawie stroju postawiłam się mamie dopiero w 8 klasie szkoły podstawowej, jak przyniosła mi uszczęśliwiona nowy sweterek. No nie wytrzymałam jak go zobaczyłam i stanowczo zabroniłam cokolwiek dla siebie kupować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 27.06.2012 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Mirelko bardzoe chętnie w sasinie Aniu, ja tez uwazam, ze pewne zasady powinny obowiązywać, ale jak Mirelka pisze nie zawsze nauczyciele szanują nas (właśnie mamy do czynienia z tym z Mi w szkole) więc dlaczego my mamy ich szanować chyba tylko dla zasady U Mi w szkole nauczyciele traktuja ucznia i rodzica jako rzecz i nic ich nie obchodzi tylko ich wlasne interesy Elenko, ja tez jestem konserwatywna, może to juz wiek, ale staram się Mi nie ograniczać, bardzo się staram, aby mógł sie uczyć na własnych błedach A wiesz, że jak Cie bunt młodzienczy ominął to wcale niedobrze mówią dzisiaj psychologowie, tacy ludzie do końca zycia pozostają dziećmi MOże wewnetrznie się buntowałąs, tylko tego nie okazywałaś, a dla facetów to jeszcze gorzej, nie mozna absolutnie tłumić ich buntu jak dorastają Nawet na warsztatch dla rodziców nam to mówili, nasza rola, zeby z takim młodym czlowiekiem umiec rozmawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 27.06.2012 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 EMi - wyjeżdzamy w piątek. Masz mój nr ? Jak będziesz mogła to daj znać. A co do buntu, ja też uważam, że to dobrze. Swoje przeszłam, wyszalałam się. Też się So nie wcinam do ubioru (choc ona ma do mnie takie zaufanie, że ubiera co jej przygortuję), jedynie czasami pertraktujemy w sklepie (nie zmoszę plastikowych różowych sandałków) ale ZAWSZE dochodzimy do konsensusu. Wiemy co to kompromisy. Choć oczywiście JAKIś zasad czy norm przestrzegamy. Uważam, że jest za mała na kolczyk w nosie (już by chciała bo u kogoś zobaczyła) czy na tatuaż. Ale czarny zeszyt czy koszulka to dla mnie nie problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 27.06.2012 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Ale czarny zeszyt czy koszulka to dla mnie nie problem. Wiesz ile ja się nasłuchałam, że nie wypada małego dziecka ubierać na czarno? A Jakub miał i czarne spodnie, i czarne bodziaki, i czarne koszulki. Nadal ma. Ale ma też jakieś spidermany i inne zygzaki mcquiny. Bo chce mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 27.06.2012 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Elenko, ja tez jestem konserwatywna, może to juz wiek, ale staram się Mi nie ograniczać, bardzo się staram, aby mógł sie uczyć na własnych błedach A wiesz, że jak Cie bunt młodzienczy ominął to wcale niedobrze mówią dzisiaj psychologowie, tacy ludzie do końca zycia pozostają dziećmi MOże wewnetrznie się buntowałąs, tylko tego nie okazywałaś, a dla facetów to jeszcze gorzej, nie mozna absolutnie tłumić ich buntu jak dorastają Nawet na warsztatch dla rodziców nam to mówili, nasza rola, zeby z takim młodym czlowiekiem umiec rozmawiać Wiesz, że coś w tym jest? Czasem łapię się sama na myślach, że chyba nie jestem mimo wieku taka dojrzała jak powinnam... Wewnętrznego buntu też nie było Co nie znaczy to, że nie korzystałam z uroków młodości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duś1719506024 27.06.2012 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 fiu fiu, wiróry lecą widzę u Ali w wątku jako osoba ucząca o protokóle dyplomatycznym i etykiecie jestem nieobiektywna, więc genralnie posiedzę cicho (ale na pocieszenie - nie wszystkie błędy czy też przeoczenia muszą być od razu oznaką szacunku itd., a młodość to już się w ogóle rządzi swoimi prawami). jestem jednak zdania, że są pewne okazje w stylu egzaminu, balu czy choćby wizyty w miejscach kultu religijnego, gdzie pewnym konwenansom powinni ulegać nawet najmłodsi. a ja z kolei po maturze, na rozdanie dyplomów, farbnęłam się na fuksję poszłam wprawdzie w bardzo eleganckiej małej czarnej, wszyscy sądzili że mam perukę na głowie, bo przecież takie grzeczne i dobrze się uczące duśki nie miewają takich ekscesów (bo ja kujon byłam straszny) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 27.06.2012 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Wiesz ile ja się nasłuchałam, że nie wypada małego dziecka ubierać na czarno? A Jakub miał i czarne spodnie, i czarne bodziaki, i czarne koszulki. Nadal ma. Ale ma też jakieś spidermany i inne zygzaki mcquiny. Bo chce mieć. EMi Uważam, że jest za mała na kolczyk w nosie (już by chciała bo u kogoś zobaczyła) czy na tatuaż. Ale czarny zeszyt czy koszulka to dla mnie nie problem. Moje dziecko ma taka silną osobowośc, ze nigdy nie pozwalało sobie założyc tego co mu sie nie podobalo i już, ja to szanuję fiu fiu, wiróry lecą widzę u Ali w wątku jako osoba ucząca o protokóle dyplomatycznym i etykiecie jestem nieobiektywna, więc genralnie posiedzę cicho (ale na pocieszenie - nie wszystkie błędy czy też przeoczenia muszą być od razu oznaką szacunku itd., a młodość to już się w ogóle rządzi swoimi prawami). jestem jednak zdania, że są pewne okazje w stylu egzaminu, balu czy choćby wizyty w miejscach kultu religijnego, gdzie pewnym konwenansom powinni ulegać nawet najmłodsi. No ja też takiego zdania jestem a ja z kolei po maturze, na rozdanie dyplomów, farbnęłam się na fuksję poszłam wprawdzie w bardzo eleganckiej małej czarnej, wszyscy sądzili że mam perukę na głowie, bo przecież takie grzeczne i dobrze się uczące duśki nie miewają takich ekscesów (bo ja kujon byłam straszny) No i wyszedl ten bunt w postaci fuksji he he A co na to Tata????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 27.06.2012 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 fiu fiu, wiróry lecą widzę u Ali w wątku Iii tam, jakie wióry? Raczej delikatne wiórki kokosowe Fuksja? Piękny kolor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 28.06.2012 16:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 No a teraz kochane dziewczyny mam do Was pytanie, czy następująca sytuacja jest podstawą obniżenia stopnia z zachowania z piatki na czwórkę Mi w trakcie balu gimnazjalnego tzn o 20 organizował imprezę u siebie w domu w sumie 12 osób ze szkoły. Chciał sie zwolnić o 20 (ja napisałam mu usprawiedliwienie, że może wyjśc i sam wrócic do domu) pani okropnie się oburzyła, że jak to on rozbija bal i robi przykrość tym, co bal zorganizowali. w związku z tym Mi postanowił zostac do 22, Bal trwał od 17 do 20 było około 70 osób) częsc uczestników wyszła szybciej część w ogóle nie była na balu, natomiast Mi siedział do końca. Ja odebrałam Mi osobiście i usłyszałam od pani przez zęby "mam nadzieję, ze impreza się nie odbędzie" Impreza się jednak odbyła bo wszyscy przyszli, niektórzy byli juz od 20 i czekali na Mi i trwała do bialego rana. W poniedziałek pani tuz przed radą lub w trakcie rady wpisala Mi w dzienniku elektronicznym ocene dobra ze sprawowania (na pierwszy semestr miał bdb) nie mówiąc o tym ani Mi ani nam. I teraz mam pytanie, czy rzeczywiście wg Was pani miala prawo obnizyc Michałowi sprawowanie z W/w powodu??????? Jak sie domyslacie ja uważam, że nie, ale chciałabym uslyszeć Wasze zdanie, ale szczerze, bo może ja jestem nieświadoma tylko sobie nie zdaję z tego sprawy Wiem, że to forum budowlane, ale u mnie na watku jak wiecie często inne tematy sa poruszane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 28.06.2012 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Alu, ja myślę, że powinnaś z paniusią poważnie porozmawiać, bo kobita najwyraźniej ma jakiś problem A jak rozmowa z paniusią nic nie przyniesie to uderzyłabym wyżej, ale nie podarowałabym larwie. Paniusia za bardzo z balem się utożsamiła i chyba konkurencyją imprezę wzięła jakoś zbyt osobiście, za bardzo do siebie. Zrobisz jak zechcesz, ale nie zostawiłabym tego, bo to niesprawiedliwe wobec Mi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 28.06.2012 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 (edytowane) Alez Elenko Paweł napisał do dyrektora pismo, zwołali specjalną radę pedagogiczną na którym pani udowodniła dyrektorowi i innym, że miala rację i oceny Mi nie zmienili:) To jest panstwo w panstwie ta szkoła. Mi dizisiaj powiedział, ze z Bogiem i drugim Bogiem nie wygrasz, więc nie mamy na to wpływu. (pani wychowawczyni jest serdeczna koleżanka zastepczyni dyrektora, a dyrektor nie ma nic do powiedzenia) Z paniusię mąz rozmawiał i jak zapytał czy ta impreza była przyczyna zmiany oceny w żywe oczy powiedziala P że nie, a dzisiaj na dodatkowej radzie oczywiście bez naszego udziału mowiła tylko o tym balu.(mamy wtyczki) Ja tylko chciałam wiedzieć, czy to ja słusznie postąpiłam zgadzając się na tę imprezę Edytowane 28 Czerwca 2012 przez emiranda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duś1719506024 28.06.2012 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Oceny z zachowania to zawsze było totalne... nie wiadomo co. Jedno jest pewne - nauczyciel winien być w stanie każda ocenę uzasadnić i wyjaśnić przyczyny, dla których nia ucznia nagradza lub karze. Natomiast jeśli zachowanie Mi podczas balu było ok (abstrahujac już od tego ze nawet gdyby coś zmalowal to dalej byłby to 1 razowy wybryk, a nie ocena za cały semestr), to zwołanie Rady i obniżanie oceny, bo ktoś sie na babsko krzywo spojrzał... prostactwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duś1719506024 28.06.2012 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 (a na fuksje tata przewrócił oczami (coreczkom tatusia wolno wiecej, choć nie mógł wybaczyć, ze nie poczekalam do "po wstępnych") i wysłał mnie na wczasy żeby tego nie oglądać hehe ale stan był przedzawałowy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 28.06.2012 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 (edytowane) (a na fuksje tata przewrócił oczami (coreczkom tatusia wolno wiecej, choć nie mógł wybaczyć, ze nie poczekalam do "po wstępnych") i wysłał mnie na wczasy żeby tego nie oglądać hehe ale stan był przedzawałowy) Dzięki za wypowiedź na teamt Mi, no pani właśnie uzasadniła, że Mi zabierając kolegów z balu w liczbie 5 pozostali w ogóle nie byli, rozbija bal. Chociaż Mi w końcu dosiedział do konća i ogladal tv, bo powiedział, ze grali fatalna jego zdaniem weselna muzykę Tutaj do niego żadnych uwag nie było. a jesli chodzi o wstępne to pewno Ci super poszlo i Tata wybaczył, (czy były juz wstępne, czy konkurs matur?), ale znając Ciebie pewno indeks z pierwszym wynikiem odebrałaś i tym Tatę rozbroiłaś Edytowane 28 Czerwca 2012 przez emiranda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 28.06.2012 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Alu jak dla mnie to ewidentnie szkoła ma problem:mad:. Przede wszystkim to co robi uczeń po szkole to jego prywatna sprawa i o ile wszystko jest w granicach prawa to wara im od tego!!! ja poprostu jestem oburzona bo myślałam, że te czasy kiedy do szkoły wkradała się prywata minęły:(.To są młode , myślące Istoty i ich podstawowym prawem choćby i konstytucyjnym jest WOLNY WYBÓR...i kto jak kto ale pedagog powinien mieć tego świadomość. Noż skandal poprostu!Ja na Waszym miejscu poprosiłabym o konkretną argumentację dlaczego Wasz syn ma obniżony stopień bo wszystko musi mieć uzasadnienie, w tym przypadku byłabym na Waszym miejscu stanowcza i nieustepliwa.Noż cholera ale się wściekłam na tą babęęęęęęę, prawdopodobnie cierpiacą na wiele kompleksów, no i jak , jak ja się pytam Młodzież ma szanować Grono pedagogiczne , skoro Grono nie szanuje Młodzieży.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 28.06.2012 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Duś podobny numer wycięlam swoim Rodzicom tuż przed maturą...jak przyszłam do domu w różowych włosach to tata kazał mi ściągnąć tą perukę...następnego dnia nie poszłam do szkoły tylko do fryzjera z ojcem...jak znajdę fotę to Wam wkleję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek59 28.06.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Ja chyba jako nauczycielka nie powinnam zabierać głosu :no:bo mnie zlinczujecie:D ale niestety tak już jest w szkołach jednostka nie wygra Anetka ma w zupełności rację podpisuję się pod tym obiema łapkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 28.06.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 a paniusia od zaniżonej oceny ma konto na FB? albo może szkoła? można by im tam troszkę szumu zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 28.06.2012 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 (edytowane) Anetko dzięki za te slowa otuchy dla mnie. Ponieważ wnieslismy oficjalny pisemny wniosek w którym nie zgadzamy sie z ocena Michała ze sprawowania i zwołano dzisiaj nadzwyczajną rade pedagogiczna, na której ocenę podtrzymano powinniśmy dostac pisemną odpowiedź. W każdym razie mąż rano jedzie do dyrekcji Wiesz to jest trzecia klasa gimnazjum i w niektórych liceach za bdb ocene z zachowania dostaje sie punkty:yes: Anetko różowe włosy toz Wy sie strasznie buntowałyście z Duś, czekamy na zdjęcia Elenko niestety nie maja Karolku, ale w Mi w szkole w Gdyni tak nie było, tym bardziej jesteśmy oburzeni A tutaj stare komunistyczne metody z lat pięćdziesiatych Edytowane 28 Czerwca 2012 przez emiranda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 28.06.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 I ja jako nauczycielka...podpisuję się pod słowami Anetki!!!!!No wściekam się jak coś takiego słyszę!!!!!!!! I nóż w kieszeni się otwiera, że niestety jeszcze tak jest! Ja również tego bym nie zostawiła, tym bardziej że Michał kończy gimnazjum i z tym świadectwem idzie dalej! I zależy mu na dobrym świadectwie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.