Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No i super !!! Szybko dochodzi do siebie. Ściskam Cię, mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz.

Ja nie mogła bym mieć kota wychodzącego - codziennie bym w oknie siedziała i go wyglądała. To nie dla mnie. Moje sierści muszą siedzieć w domu bo tyle paskudztwa chodzi po tym świecie. Dzisiaj na naszym pszczyńskim portalu napisali rodzice 6 letniej dziewczynki na oczach której jakiś kark rozjechał yorka i uciekł, szukają świadków :(.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5210047
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzisiaj na naszym pszczyńskim portalu napisali rodzice 6 letniej dziewczynki na oczach której jakiś kark rozjechał yorka i uciekł, szukają świadków :(.

 

O matko, straszne to. :o Ja kilka lat temu byłam świadkiem jak wielki pies zagryzał małego. Do tej pory mam ciary jak o tym myślę. I do tej pory pamiętam ten jego przeraźliwy pisk. Brr.

 

Dropku super, że z kotkiem już lepiej :yes: Oby szybko dochodził do siebie!

 

Pysiu, kociak na razie jeszcze cały czas chodzi wężykiem, ale trzyma się jak zawsze dzielnie. A mi w końcu wrócił optymizm :)

 

Poproszę o zdjęcia w zamian za stoliczek http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_hideface.gif

 

Ale jakiś rewanżyk będzie, co? :lol2:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5210376
Udostępnij na innych stronach

I ja kcem fotkeee :wiggle:

Dobrze, że z kociusiem lepiej http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/cats/smileys-cats-320102.gif ja to tak jak Mirelka codziennie umierała bym ze strachu jak by moje futrzaki wychodziły.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5210427
Udostępnij na innych stronach

I ja kcem fotkeee :wiggle:

Ja wczoraj dostałam, dzięki Dropku:hug: Mówię Wam dziewczyny, LASKA z naszego Dropka to mało powiedziane:jawdrop::jawdrop:

Przepiękna dziewczynahttp://www.picgifs.com/mini-graphics/mini-graphics/make-up/mini-graphics-make-up-752757.gif Tak jak i cała reszta forumekhttp://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_spruce_up.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5210886
Udostępnij na innych stronach

DROPKU ja też proszę o fotki:wiggle: (oczywiście w zamian mogę odesłać swoje)

 

Cieszę się,że z kotkiem już lepiej:yes: Na szczęście koty to twarde stworzenia:yes: U moich dziadków,parę ładnych lat temu spaliła się stodoła,spał w niej kot,zanim uciekł zdążył niestety się trochę nadpalić...Babcia chodziła koło niego,smarowała go jakimiś maściami,karmiła przez strzykawkę i kocisko wyszło z tego praktycznie bez szwanku,jedyną pamiątką zostały nadpalone uszy...........do końca swojego życia,z wdzięczności,chodził za Babcią krok w krok........nie opuszczał jej nawet na chwilę;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5211013
Udostępnij na innych stronach

Przczyczłapałam pochwalić urodę Dropka

 

Tak sobie myślę że skoro tyle modelek na tym FM to może jakiś pokaz albo wybory misek zorganizujemy co by trochę dorobić .W końcu budowa to studnia bez dna!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5211078
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że kotek nabiera siły. Oby tak dalej.

 

A tego co przejechał psa i spie..... to bym :mad:.

 

Mój brat przejechał kiedyś kota :(, tzn. wleciał mu pod koła... Brat się zatrzymał i wzioł kota. Jeszcze dychał. Zawiózł go do weterynarza, ale nic nie mógł zrobić jak tylko skrócić mu cierpienie. Braciak bardzo to przeżył. On od dziecka taki uczuciowy był w stosunku do zwierząt :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5211086
Udostępnij na innych stronach

Dropku...ja to jestem częstym gościem zarówno u Ciebie jak i innych dziewczyn, ale nie zawsze się odzywam, bo czasu brak i jakoś tak zanim "odwiedzę " wszystkie i poczytam to ....no właśnie....doba ma za mało godzin:)

 

 

Ale bardzo mi miło, że mnie przyjęłaś w swoich progach:)

I bardzo się cieszę, że z kotkiem już lepiej:) Pomiziaj go za uszkiem ode mnie:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5211317
Udostępnij na innych stronach

Mówię Wam dziewczyny, LASKA z naszego Dropka to mało powiedziane:jawdrop::jawdrop:

Przepiękna dziewczynahttp://www.picgifs.com/mini-graphics/mini-graphics/make-up/mini-graphics-make-up-752757.gif

 

Podpisuję się pod tym co Aga napisała obiema łapkami.....................naprawdę przepiękna dziewczyna:rolleyes::rolleyes::rolleyes:

 

Dropku :hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5211928
Udostępnij na innych stronach

Dżizas, dziewczyny, czytam o tych zwierzakach i włosy mi się na karku jeżą (nie to, żebym tam jakieś miała;))

Dobrze, że z futrzakiem już lepiej:)

 

Czy ja dobrze rozumiem, że i TU mnie jakieś fotki ominęły? http://emotikony.blox.pl/resource/Zes.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5212087
Udostępnij na innych stronach

Two, już coś dla Ciebie szykuję :wiggle:

 

Majeczko, świetna historia.

Ja za moim futrzakiem też teraz biegam ze strzykawką, ale niezbyt mu się ten pomysł podoba - najchętniej wpałaszowałby coś sam z miseczki. Próbuje nawet co jakiś czas dobierać się do jedzenia, ale nic z tego na razie nie wychodzi. Może za kilka dni będzie już jakiś postęp. :)

 

Aguś, Karolku, Majeczko, dzięki kochane moje :hug: Gdybyście tylko widziały jakich kolorów nabrałam... http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif

 

rere, brawa dla brata http://emotikona.pl/emotikony/pic/oklaski.gif

Szkoda, że mało komu chce się okazać choćby minimalne zainteresowanie. Znam nawet takich co to bardziej martwią się czy zderzak cały niż czy zwierzak przetrwał wypadek http://www.matrax.net/forum/images/keny/kwasny.gif

 

Beatko, mam niestety ten sam problem. Jak to mówią, zdecydowanie potrzebuję dnia między sobotą a niedzielą. A najlepiej dwóch ;)

Mimo wszystko liczę, że uda nam się czasem trochę pogadać :)

 

Maduś, jeszcze nic straconego http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5212175
Udostępnij na innych stronach

Bidulek kotecek :( ...moja sierściucha też kiedyś wróciła z przetrąconym pyszczkiem..dosyć szybko się z tego wylizała, ale pamiątka zostanie jej do końca życia ... ma 3 kły ;) A ja do dzisiaj sie zastanawiam co się wtedy wydarzyło :confused:

niech kociak szybko wraca do zdrowia:hug:

 

No i super !!! Szybko dochodzi do siebie. Ściskam Cię, mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz.

Ja nie mogła bym mieć kota wychodzącego - codziennie bym w oknie siedziała i go wyglądała. To nie dla mnie. Moje sierści muszą siedzieć w domu bo tyle paskudztwa chodzi po tym świecie. Dzisiaj na naszym pszczyńskim portalu napisali rodzice 6 letniej dziewczynki na oczach której jakiś kark rozjechał yorka i uciekł, szukają świadków :(.

Ja kiedyś widziałam jak jeden %!*& (#:evil: celowo najechał na dwa siedzące przy jezdni kotki...została po nich miazga...:cry: normalnie mam instynkty mordercze jak widzę cos takiego :x

Mirelko, ja bym też nie wypuściła na krok takich cudeniek jakie masz w domu...pewnie niejeden sąsiad by sie na nie czaił....ale moje to takie typowe dachowce....szwendają się po łąkach i znoszą mi do domu w pyszczkach prezenty..niestety często jeszcze żywe :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5212194
Udostępnij na innych stronach

Cześć madi :D

 

moja sierściucha też kiedyś wróciła z przetrąconym pyszczkiem..dosyć szybko się z tego wylizała, ale pamiątka zostanie jej do końca życia ... ma 3 kły ;)

 

Cieszę się, że kicia szybko doszła do siebie i wszystko dobrze się skończyło :)

Mojemu futrzakowi też niestety zostanie podobna pamiątka. Tylko u nas bilans będzie ujemny, bo jeden ząb ma wybity :(

 

 

Poza tym wszystko ładnie się goi i szczęka powoli zaczyna odzyskiwać sprawność. Na samodzielne jedzenie jest jeszcze za wcześnie, ale dziś kociak w końcu przekonał się do strzykawki. I nawet sam wystawia pyszczek kiedy widzi, że się zbliżam :D Wczoraj musiałam mu wszystko wciskać na siłę.

 

 

Ogólne jest lepiej, także wracam powoli na wnętrzarskie tory.

Na początek wrzucam kilka moich niedawnych nabytków i idę zobaczyć co u Was, bo zaległości mam przez to wszystko straaaszne.

 

butelkahy.jpg

 

2025442996.jpg

 

 

10867786_0.jpg

Edytowane przez Drop_Inn
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164158-nasz-retro-k%C4%85cik-making-of/page/33/#findComment-5214663
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...