Nasz retro kącik - making of

[Kamilcia]

ja mam z duluxem złe doświadczenia. Tzn kolory jasne, pastelowe ok, ale kiedys miałam z gotowych jakiś ceglany kolor w kuchni - przy kazdym zmywaniu plamek schodził też pigment - w efekcie po roku ściana wyglądała jak ... cała w plamy była, bleee. Więc np do kuchni duluxu nie polecam. Teraz mam Fluggera i zmywa sie z niego bardzo dobrze, śladu nie ma. Wiadomo, że mieszkanie co kilka lat odświeżać trzeba, ściany się brudza etc. Ale po roku to dla mnie przesada

 

Inna kwestia to wymarzona tapeta - przy takiej alternatywie pewnie bym się dała namówić na odmalowanie ponowne za rok i zakup gorszej farby Ewentualnie do kuchni weź lepsza farbę, a do pokojów z niższej półki. Nie pamiętam niestety cen Fluggera, a jeszcze nie sprawdzałam jak obecnie sie kształtuja, ale jakaś powalająca różnica to nie była ( tylko porównując farby duluxowe też z mieszalnika, bo gotowce wiadomo, zawsze tańsze )

[nihiru]

Potwierdzam wszystko, co powiedziała Kamilcia, Dulux jest do luftu, Flugger dobry, a Para (przynajmniej ceramiczna, bo tylko z taką miałam do czynienia) znakomita. Jeśli jednak masz w planach tapetowanie, to szkoda kasy na dobrze farby

[Drop_Inn]

No dobra, zaczynacie mnie przekonywać do tego Fluggera. Może jednak spróbuję go przemycić Całe mieszkanie nie przejdzie, nie ma szans ale kuchnia i łazienka - kto wie...

[Drop_Inn]

A tapetowanie to tylko w sypialni, na ścianie za łóżkiem. Niby niewiele, ale jeśli się uda będzie to najdroższe 9 m2 w całym domu Skądś trzeba na tę przyjemność wyskrobać, pomyślałam, że farby mogą być świetną okazją

[Drop_Inn]

Sprawdziłam właśnie stronę Fluggera i chyba jednak nie przemycę

Nie dość, że drogi, to najbliższy dystrybutor 100 km stąd

 

Słuchajcie, a Beckers? Macie jakieś doświadczenia z Beckersem?

Bo te są u nas na pewno. Widziałam

[mugatka]

oj tam oj tam - ja malowałam wszystko duluxem i szczególnych wad nie widzę.

wycieram ściany po łapkach moich dzieci, wycieram przy zmywarce dość często i jest dobrze...

nie mam tylko doświadczeń z ciemnymi kolorami duluxa, ale używałam różnych szarości z mieszalnika i moja mama malowała różnymi beżami (gotowcami) i na prawdę nie mam się do czego przyczepić... może jakbym miała "droższe" ściany to miałabym porównanie ... ale na chwilę obecną będe niedługo malować salon i znowu to będzie dulux... wolę zainwestować zaoszczędzoną kasę w dodatki

[AniaS79]

Beckersa ma mój brat w domu - są zachwyceni, więc chyba się sprawdza.

[Kamilcia]

Dropko - u mnie też nie bedzie Fluggera w całym domku, na pewno nie. Jeśli dajesz pastelowe kolory, to pewnie i Dulux przejdzie - tak jak pisała Mugatka. Jednak ciemniejszego koloru w miejscach narazonych na częstsze mycie nie polecałabym. Z drugiej strony - nie masz dzieci to i sie nie brudzi tak Ja w sypialni mam Duluxowy Rzymski Poranek rozjaśniany białą farba i jest ok - no ale tam ścian nie szoruje jakoś namiętnie

W łazience tylko bym się bała zwykłej farby - tzn nie takiej przeznaczonej do tego pomieszczenia - może to tylko myk reklamowy firmy, a może jednak nie Dulux ma w gotowcach tą do kuchni-łazienek, ale wybór kolorów średni...

[rere79]

W łazience tylko bym się bała zwykłej farby - tzn nie takiej przeznaczonej do tego pomieszczenia - może to tylko myk reklamowy firmy, a może jednak nie Dulux ma w gotowcach tą do kuchni-łazienek, ale wybór kolorów średni...

 

Pewnie chwyt to nie jest. Nie mam pojęcia jak tutejsze farby do kuchni i łazienek, ale w UK farby, m.in. Dulux, po pomalowaniu tworzą lekko śliską powierzchnię, którą spokojnie możesz wycierać. Mokra farba jest taka lekko gumowata.

 

Dropku, ja bym nie świrowała z farbami, na pewno nie przy jasnych odcieniach. Kup sobie jakieś testery i pomaluj po troszku, a potem weź szmatę i trzyj. Jak kolor nie zlezie to kupuj farbę A zaoszczędzone pieniążki ładuj w wymarzoną tapetę

[aneta s]

Dropku ja mam beckersa w kotłowni i pralni i jest ok, resztę mam Jotun Lady sciagniętą z No, cenowy kosmos ale chciałam sprawdzone farby a te sa genialne. Na Twoim miejscu rozważyłabym lepsze farby np te do zadan specjalnych typu wilgotne pomieszczenia, ja w dolnej łazience mam właśnie taka, żmywalna za toaleta, mam 4 latka, który jak wiadomo nie zawsze trafia z e swoimi potrzebami gdzie należy, ja przecieram tą scianę od roku prawie co drugi dzien i wyglada jak nowa, podobnie ta w kuchni powyżej blatu i miedzy płytą i okapem...idealna. Ja chciałam wszędzie zmywalne bo przy 2 małych dzieci wiadomo jak często pojawiaja się odbcia małych rączek na scianach...

Kupiliśmy duluxa białą sufitową bo nam brakło naszej więc niektóre sufity mamy tą, czasem dla dobrego efektu musielismy 3 warstwy kłaść i to w porównaniu do jotuna był koszmar, kolory u dzieci i większosc szarych ścian z Jotuna wyszły nam na 1 raz idealnie...Trzeba rozważyć dobrze zakup bo kupisz tanszą farbe ale więcej jej zużyjesz no i namachać się trzeba...czasem tańsza wyjdzie drożej od tej droższej...

[vesila]

My malowaliśmy w mieszkaniu Beckersem pokój dzienny i kuchnie gotowymi farbami lateksowymi, można myć, czyścić i powiem ci że farby super:yes: sprawdziły się, naprawdę były nieścieralne przy myciu. Polecam do kuchni i łazienki jak najbardziej lateksowe.

[Kamilcia]

My malowaliśmy w mieszkaniu Beckersem pokój dzienny i kuchnie gotowymi farbami lateksowymi, można myć, czyścić i powiem ci że farby super:yes: sprawdziły się, naprawdę były nieścieralne przy myciu. Polecam do kuchni i łazienki jak najbardziej lateksowe.

 

przeglądając teraz farby roznych firm zauważyłam, że wszystkie sa lateksowe - nawet te, na których nie pisza, że do kuchni/łazienki.

 

i jeszcze odnosnie śliskości farb, o których wspominała rere - nie wiem, jak innych firm, ale ta fluggera, którą mam w kuchni obecnie nie jest śliska, zwyczajna w dotyku jest i matowa.a Sciera się idealnie

Edytowane 6 Sierpnia 2012 przez Kamilcia

[agawi74]

Słuchajcie, a Beckers? Macie jakieś doświadczenia z Beckersem?

Bo te są u nas na pewno. Widziałam

 

My mieliśmy Beckersa z mieszalnika w starym mieszkaniu 5 lat i teraz też częściowo go mamy. Zastrzeżeń brak- łatwo się zmywa, na ścianie po pomalowaniu tworzy się jakby gumowa warstewka, bogata paleta kolorystyczna. Generalnie polecam.

[Drop_Inn]

A, bo ja chyba zapomniałam powiedzieć, że u nas prawie całe mieszkanie będzie białe Kolor pojawi się tylko w łazience (szary), małym pokoju (biało-szare pasy) i sypialni (coś z pasteli zapewne, ale co konkretnie to jeszcze nie wiem). Myślałam, że przy tak niewielkim zróżnicowaniu załatwię sprawę raz dwa... Cóż za naiwność!

 

Cały problem tak naprawdę tkwi w łazience, bo z gotowców słaby wybór, a w miejscach, w których dotąd pytałam mieszają tylko na zwykłych bazach - bez tych wszystkich super-hiper właściwości zapobiegających grzybom i pleśni.

 

Wczoraj kupiliśmy jakąś duluxową próbkę, ale zwykłą, chyba nieszczególnie odporną na zmywanie (raz, że tylko takie były, a dwa - chcieliśmy sprawdzić czy wyobraźnia mnie nie zawodzi i szary to na pewno dobry wybór). Efekty obejrzę przy następnej okazji, bo szkoda mi było czasu na czekanie aż wyschnie. Wstępne wrażenia w każdym razie pozytywne

[Kamilcia]

Dropko - tak coś nosem czułam, że wiele bieli u ciebie będzie w łazience jednak pokusiłabym sie na lepszą farbę - a reszta ujdzie z tym Duluxem ja mam orchideę duluxowa w kuchni na pozostałych ścianach i suficie i daje radę. Ew na ściane przy której w kuchni postawisz stół - jesli postawisz mozna też lepszą białą machnąć.

 

a i jeszcze potwierdze fakt, o którym dziewczyny wspominały - Duluxem - przy ciemniejszym odcieniu malowaliśmy 3 a nawet 4 razy, zeby pokryło. Fluggerem wystarczylo 2 spokojnie. Więc w efekcie warto. No, ale to przy ciemniejszym kolorze.

 

aaa - co do szarości - ja u siebie testowałam i na pewno zapasuje więc i Tobie powinno Tylko z próbnika gotowego niestety same ciemne odcienie były - kupiłam, że jak Ty sie przekonać - i się przekonałam - dla mnie na pewno jasniejszy musi być W dodatkach chciałabym przemycic odrobinę brudnego różu - ale nie za wiele, zeby sie "babsko" nie zrobiło

[Drop_Inn]

Następnym razem kiedy będę w mieście obejrzę jeszcze szarości Beckersa.

Albo jakieś inne lateksowe

 

Co do odcienia, u mnie właściwie mógłby być zbliżony do tego z próbki (albo nawet ten sam, jeśli po wyschnięciu ładnie zjaśnieje). Będę mieć już tyle bieli dookoła, że tym razem chciałabym chyba czegoś intensywniejszego

[mugatka]

a jaki odcien szarosci wybralas masz numer ?

[Drop_Inn]

Pudełeczko niestety zostało gdzieś w mieszkaniu, ale nie wiem czy to nie 'szara poświata'. Jakiś gotowiec na pewno.

[Drop_Inn]

I jednak jest odporna na zmywanie (przynajmniej wg zapewnień)

[aneta s]

Dropku co do szarosci bo one lubia wpadać w różne kolorki - niebieskie, fiolety...jesli chcesz tego uniknac to farba powinna mieć w kodzie N neutral,i wówczas szare jest szarym...moja np to 9500N...