TwoOfUs 09.02.2012 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Ale futrzak do tego w moim ulubionym kolorku Moje dwa futra przesyłają pozdrowienia prosto z parapetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 09.02.2012 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Futrzak właśnie leży przy mnie i mruczy radośnie (to pewnie przez te komplementy:D). Chętnie pokazałabym więcej, ale mało on teraz fotogeniczny. Jakiś czas temu trzeba było przyciąć mu futerko i ciągle jeszcze czekamy aż odrośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.02.2012 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Futrzak właśnie leży przy mnie i mruczy radośnie (to pewnie przez te komplementy:D). Chętnie pokazałabym więcej, ale mało on teraz fotogeniczny. Jakiś czas temu trzeba było przyciąć mu futerko i ciągle jeszcze czekamy aż odrośnie. Moja kicia też ma właśnie dekoracyjną dziurę wyciętą na szyi i wygolony brzuch, strasznie śmiesznie z tym wygląda a jaka była niezadowolona z tego brzuszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 09.02.2012 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Hihi, u mnie największy problem z grzbietem, bo tam jakoś nigdy nie "pozwala" się uczesać. Szyję i brzuszek wystawia za to chętnie. http://emoty.blox.pl/resource/wink.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.02.2012 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 No u mnie to nie grzebień był powodem strzyżenia musieliśmy zrobić usg i wet tak nam kicie udekorował Jakoś moje futrzaki się nie dredzą a czesze tylko raz w tygodniu. Tylko kremowa potrafi jakimś cudem codziennie wygenerować nowego dreda na szyi i to zawsze w tym samym miejscu ale łatwo się wyczesuje bo dla niej to jak głaskanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 09.02.2012 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Oj, to mam nadzieję, że już po strachu i skończyło się tylko na ubytkach w futrze. My na razie z wetem nie mieliśmy za dużo do czynienia, ale z poprzednim kotem bywałam regularnie. Strasznie chorowity był bidulek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.02.2012 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 (edytowane) Na szczęście wszystko ok tylko mała infekcja bakteryjna ale musieliśmy mieć pewność stąd to usg no i przy okazji zrobiliśmy badanie serduszka bo nasza kocurka to maine coon a one niestety miewają problemy. Edytowane 9 Lutego 2012 przez TwoOfUs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 09.02.2012 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Masz maine coon?? Ale czad! Bo to chyba te wielkie kociska? Takie trochę małe tygrysy. http://www.mco-domena.pl/gallery/miota/arpeggio02.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.02.2012 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Tak, tak to te wielkie kociska moja kotka waży 8,5kg jakieś 1,5 to by mogła zrzucić ale słabo jej to idzie wklejałam kilka fotek u siebie, bo ja mam jeszcze kremową syberyjkę a tutaj maine coon http://www.infloral.pl/murator/kot1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmajeczkaa 09.02.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Jaaaki KOT:jawdrop: Piękny...naprawdę piękny:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mugatka 09.02.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 WOW ! ale futrzak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 09.02.2012 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Znalazłam kiedyś w sieci zdjęcie takiego wielkoluda i aż je sobie zachowałam na dysku z wrażenia. Two, piękna ta Twoja kicia. Szkoda, że nie mogę jej zobaczyć na żywo, bo strasznie jestem ciekawa jak się takie słodkie bestie prezentują w realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.02.2012 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Moja kitka jeszcze nie jest taka wielka znajomi mają kocura i jest naprawdę duży, do tego ubarwiony jak ryś można się przestraszyć jak idzie przez pokój ale ten wygląd to tylko zmyła u tych kotów, bo tak naprawdę to są takie duże głuptasy i zupełnie niegroźne A najprościej obejrzeć na wystawie ja byłam zanim kupiliśmy pierwszego kota. Fajnie bo można zobaczyć na żywo wiele ras, porównać i porozmawiać z hodowcami o tym jaki który kotek ma charakter. Ja byłam wtedy nastawiona na rosyjskiego niebieskiego a na żywo mnie rozczarował i padło na syberyjskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 10.02.2012 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Szkoda, że u dachowców trudno jest wcześniej wyczuć charakter Bym może przygotowała się na takie szaleństwo w domu Jakie macie doświadczenia - czy po kastracji koty się trochę uspokajają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 10.02.2012 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Uspokajają się i tyją ale taki młodzieniaszek to pewnie z racji wieku ma też dużo energii koło 2-3 lat powinien się bardziej wyciszyć A może on ma mało zabawek jakiś kulek futrzanych do atakowania. Moje koty nigdy za nogi nie łapały ale też my się dużo z nimi bawiliśmy, jak tylko zaczynały zaczepki to rzucaliśmy kulką i leciały za tym a jak właziły na stoły to rzucaliśmy na podłogę puszkę z monetami i dźwięk je odstraszał od niecnych czynów No tak. ja tu gadu gadu o kotkach a może Drop wolała by o swojej łazience pogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.02.2012 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 O jeeezu... następne sierśiuchy, jak super !Piękne.Ja jestem zakochana:1) w futrzastych - bengalski2) w bezfutrzastych - peterbaldyA co do tycia ... coprawda nie udało na razie nam się dużo zrzucić ( jakieś pół kg) ale nie tyjemy na diecie BARF. Nie zrzucamy, bo młody ma niezły power i musi żreć do czasu aż osiągnie pełnoletność kocią.Z tego co czytałam, to tycie po kastracji to fikcja, wykreowana przez producentó karmy light. Po prostu każdy kot w tym wieku tyje, to zbiek okolicznosci, że widzimy to po kastracji. Mój młody wykastrowany był w wieku 3 miesięcy (baardzo wczesnie) a zaczął tyć ... w wieku kiedy powinien być wykastrowany-8 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 10.02.2012 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Ja w sumie nie mam doświadczenia z kocurami bo i ja i większość znajomych mamy kotki. Jedyny kocur w rodzinie jest po prostu od kastracji na stałej diecie ale nie light tylko zwykła kontrola spożycia za to rosyjska niebieska kotka mojego brata zaczęła tyć automatycznie po sterylizacji a ma 2 lata. Moje z kolei jedna szczuplutka 4lata a druga z lekką nadwagą 3,5 roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panczurka 10.02.2012 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Też uwielbiam maine coon A tak w ogóle witam się, bo zaglądam, a nigdy nic nie napisałam. ,Zmusił' mnie do napisania temat cegiełek. Tak jak zauważyła mugatka, to ja mam cokoły na dole. U mnie miały imitować listwę przypodłogową, co udaje się lepiej nie kładąc ich na cegiełkę z płytkami nad nimi. Moim skromnym zdaniem przynajmniej Aha - jestem za wersją nr 2, bo taką właśnie mam u siebie Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 10.02.2012 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) Mój poprzedni kocurek też trochę się po kastracji uspokoił, choć przed zabiegiem wydawało mi się to zupełnie niemożliwe Nie żebym nie wierzyła w rozleniwiającą moc kastracji. Już wtedy był po prostu raczej mało ruchliwy. Witaj panczurko Cieszę się, że do mnie zaglądasz, no i że w końcu zabrałaś głos. Już sobie przypominam Twoją łazienkę, właśnie z cegiełkowego wątku, o którym pisała mugatka Była tam chyba fotka geberitu, a obok kawałek ściany ze wspomnianą "listwą". Fajnie to u Ciebie wyszło, ale ja ostatecznie pomysł porzuciłam ze względu na czarno-białą podłogę. Zamiast cokołu będzie teraz najprawdopodobniej czarna opaska Edytowane 17 Kwietnia 2012 przez Drop_Inn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 10.02.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Drop,już Cię uwielbiam - za miłość do kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Bo ja straszny kociarz jestem:) Zapowiada się pięknie - domowo, ciepło, z zaskakującymi akcentami; ja, mimo, że pierwotnie widziałam u siebie sporo akcentów sielsko - retro, to odbiłam trochę w stronę nieco bardziej stonowaną, z nowoczesnymi akcentami, ale lubię przebywać w takich wnętrzach, jakie planujesz.Widzę, że lubisz różne różności vel dekoracyjne duperele:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.