Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz retro kącik - making of


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Kochane! :hug:

 

Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale najpierw się przeziębiłam (tak, tak, w samiutkim środku lata :wtf:), a potem mieliśmy bardzo emocjonujący czas i jakoś głowy nie miałam zupełnie do pisania.

 

Cieszę się, że podobają Wam się kadry. Postaram się jutro zrobić nowe (mamy wieszać z mężem plakaty w przedpokoju).

 

 

 

Dropku CUDNIEEEEEEE JEST!!!!! :rolleyes: :yes:

 

Ojej! Dzięęęki Iduś! :hug:

 

Fakt jesteś OKRUTNA ! ale rozumiem i czekam na więcej :)

Kadry ciasne ale piękne :)

Kalendarza zazdraszczam i tyle :)

 

Dobrze powiedziane :yes:

 

Dziękuję, bijąc się jednocześnie w pierś :)

Będę pracować nad możliwością jak najszybszego rozszerzenia kadrów ;)

 

Piękne, niepowtarzalne parapety! Super przytulnie :yes:.

 

O, jak dobrze Cię tu znów zobaczyć! :hug:

 

Parapet też uwielbiam. I żałuję, że mam tylko jeden.

Bałam się, że będzie niepraktyczny, ale ani trochę nie jest. Wszystko z łatwością usuwam odkurzaczem :yes:

 

Dropciu, pięknie!!! A po za tym świetne zdjęcia robisz ;)

Już się nie mogę doczekać aż popodziwiam Twoje cudne wnętrza.

 

Dzięki! :hug: Mam nadzieję, że zdjęcia będą kiedyś dużo, dużo lepsze. Bardzo chciałabym się wreszcie poważnie zainteresować tym tematem.

 

Czyli to pewne już, że się widzimy? :wiggle:

 

Dropku, wąskie kadry doskonale rozumiem. Sama tak robiłam :lol2:

Nie ważne, że ciasne. Grunt, że cudne :D

 

Obiecaj, że każdy nawet najwęższy raz dwa sfotografujesz i się z nami nim podzielisz :hug:

 

Liczę, że lada dzień też będę o tym mówić w czasie przeszłym :)

 

Zamówiłam roletę do kuchni, w salonie zawisł plakat, także z pewnością wkrótce będzie update :yes:

 

Powiedziałabym tajemnicze kadry :lol2:

 

Super że już mieszkacie :hug:

 

:hug:

 

Liczyłam, że resztę sobie chwilowo dowyobrażacie :D

 

Dropku,

tak się cieszę, że już jesteście na swoim i czujecie się na swoim :hug:

A wąskie kadry wychodzą Ci super! Widać, że nawet na parapecie już coś się dzieje... Czekam na więcej :popcorn:

 

Sówko, :bye: :hug:

 

Przyznam się, że mam kąty, które są już właściwie dopieszczone (jak ten przy parapecie na przykład). Ale w innych albo nadal pusto albo pełno tam przypadkowych rzeczy.

Niektóre gadżety przestawiam po sto razy, bo mi w każdym układzie coś uwiera. Chyba muszę dać spokój, bo nie skończę :rolleyes:

 

Katalogowe fotki!!! cudnieeeeee

 

To bardzo miłe Martuś, dziękuję! :hug:

 

Drop gratki przeprowadzki :). Ciesze sie ze dobrze wam w domku. Uwielbiam zdjecia szczegolikow:rolleyes: . Twoje wyrywaja z bucikow. Pozdrowionka i buziaki :hug:

 

Dzięki Aguś! :hug:

 

Lubię zbliżenia. Często je zapisuję jako inspiracje, mimo, że niewiele mówią o wnętrzach tak naprawdę. Cieszę się, że moje też nie wypadły źle :)

 

Ale piknie i przytulnie, będę miała gdzie odpocząć jak mi się kuchnia znudzi ;)

 

Dzięki Pendraczku! :hug:

 

I od razu mówię, że salon wygodniejszy :yes: W kuchni nadal miejsca stojące tylko ;)

 

Cudnie :rolleyes::rolleyes::rolleyes:

Zostawiam wakacyjne pozdrowienia i zmykam.

 

Miło, że wpadłaś Atenko. Zmykasz na dłużej? (Jakiś urlopik w sensie?)

 

Ja też Cię pozdrawiam ciepło :hug:

 

Dropciu śliczne zajawki z mieszkanka :rolleyes: ale nie bądź taka okrutna i wrzucaj coś częściej, choćby relację z rozpakowywania kartonów :D na pewno masz w nich same cuda :cool:

 

Dzięki Two! :hug:

 

A wiesz, że jakoś tak mniej mam tego wszystkiego niż sądziłam. Do tego stopnia, że witryna w salonie stoi na wpół pusta :rolleyes:

 

Jedynie na blacie w kuchni tłok, ale ja lubię mieć w kuchni dużo rzeczy. Obiecuję pokazać Wam niebawem :)

 

Dropi

 

GRATULUJE PRZEPROWADZKI :wave:

 

mogę więc zacząć wpraszać sie w gościnę :lol:

nawet na wykadrowanych fotkach widać przytulny klimat domu i cudny salon:)

 

jak sie mieszka?

 

Mieszka się bardzo dobrze, naprawdę. Uczę się nowej organizacji dnia (trochę więcej obowiązków mam na głowie), ale cieszy mnie, że wszędzie jest tak blisko. Wyjazd do banku, na zakupy to już nie wyprawa, na którą trzeba wygospodarować 3 godziny. Wsiadam do auta i za chwilę jestem. Strasznie mi tego zawsze brakowało.

 

Vesi, ja Cię zapraszam serdecznie kiedy tylko znajdziesz trochę czasu. Bardzo chciałabym się jakoś zrewanżować za przemiło spędzony czas u Ciebie :hug:

Edytowane przez Drop_Inn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo spóźnione foto kalendarza, który jakiś czas temu podarowała mi Kamilcia (Kochana, uwielbiam go! Jeszcze raz wielki :hug:).

 

 

 

cieszę się, że jest w użyciu :) i że udało się trafić w gust ;)

 

 

piekne ciasne kadry pokazałaś - muszę chyba potrenować nad swoimi, bo masakra jakaś jest... no, ale u mnie teraz szaleństwo ogródkowo-tarasowe bardziej ;) Będę zaglądała po więcej zdjęć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dropek, a jakie wrażenia z użytkowania tej podłogi kuchennej, faktycznie tak się brudzi?, bo ja też chcę taką, ale nie pałam szczególną miłością do mopa. :rolleyes:

 

 

szachownicy nie mam w kuchni, ale mam białe oktagony z czarnymi kwadracikami ( jak Dropka w lazience ) - BRUDZI SIĘ MASAKRYCZNIE ! - kuchnia myta latem dwa razy na dzień. Wiedziałam, że będzie cięzko, ale i tak zaskoczyła mnie częstotliwość jeżdżenia na szmacie... na szczęście jest to przecieranie tylko - zajmuje chwilkę i czyści się dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszę się, że jest w użyciu :) i że udało się trafić w gust ;)

 

 

piekne ciasne kadry pokazałaś - muszę chyba potrenować nad swoimi, bo masakra jakaś jest... no, ale u mnie teraz szaleństwo ogródkowo-tarasowe bardziej ;) Będę zaglądała po więcej zdjęć :)

 

Hej Kochana! :hug:

 

Myślałam o Was ostatnio - jak Wam się mieszka, jak się zmienił dom...

 

U mnie w ogródku nie ma nawet trawy, nie wiem czy zdążymy w tym roku coś z tym zrobić. Chcę się skupić na wnętrzu, bo widzę jak szybko obojętnieje się na niedoróbki :rolleyes: Do kwiatków jakoś na razie mnie ciągnie.

 

Dropek, a jakie wrażenia z użytkowania tej podłogi kuchennej, faktycznie tak się brudzi?, bo ja też chcę taką, ale nie pałam szczególną miłością do mopa. :rolleyes:

 

No niestety. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że był to mój najbardziej niepraktyczny pomysł.

Może trochę dlatego, że kuchnię mam słoneczną, a słońce uwydatnia każdy pyłek. Żeby wyglądała jak trzeba muszę codziennie przetrzeć mopem. Co drugi to absolutny maks. Wnętrze jest małe, więc nie jest to jakieś super uciążliwe, ale nie wiem czy wybierając dziś nadal zdecydowałabym się na nią.

 

Oktagony w łazience też są wymagające, ale tam nie spędzamy tyle czasu (w sensie proces brudzenia przebiega trochę wolniej) ;)

Niestety jeśli się ma ciemne włosy, tak jak ja, każde suszenie oznacza zamiatanie :rolleyes:

 

Dropciu....fotki zapowiadają fajny klimacik:) Też czekam na więcej....

Pozdrawiam i buziaki posyłam:D

 

Dzięki Beatko! :hug:

 

Z fotkami mam obsuwę, wiem, ale może zdążę nadrobić jutro.

Wyjeżdżamy na ślub na drugi koniec Polski i cały tydzień są jakieś sprawy do dopięcia.

Pamiętam o obietnicy w każdym razie :)

 

hello :)

 

Dropku uwielbiam Twoje wnetrza nawet w takich waskich kadrach :) piekne ujecia :) piekne detale :)

 

Pięknie dziękuję Słonko! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne focie poglądowe:) dopiero dotarłam, bo czas nieciekawy u mnie...

i tak tymi fociami zmobilizowałaś mnie do pomalowania na czarno druciaka do sypialni, za który już od roku się zabieram i nie mogę zabrać jakoś..

jak mi chłopaki do weekendu się wykurują to będę machała pędzlem.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochana! :hug:

 

Myślałam o Was ostatnio - jak Wam się mieszka, jak się zmienił dom...

 

U mnie w ogródku nie ma nawet trawy, nie wiem czy zdążymy w tym roku coś z tym zrobić. Chcę się skupić na wnętrzu, bo widzę jak szybko obojętnieje się na niedoróbki :rolleyes: Do kwiatków jakoś na razie mnie ciągnie.

 

u mnie wnętrzarsko z kolei nieco temat oklapł ;) choć jakies drobiazgi się pojawiają - w przedpokoju np będzie ten sam ikeowy plafon co u Was w pasiastym pokoju ;) a kwiatowo - poszalałam ;) ale do jakis spektakularnych efektów to daleko jak stąd do Peru, hehe

 

 

 

No niestety. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że był to mój najbardziej niepraktyczny pomysł.

Może trochę dlatego, że kuchnię mam słoneczną, a słońce uwydatnia każdy pyłek. Żeby wyglądała jak trzeba muszę codziennie przetrzeć mopem. Co drugi to absolutny maks. Wnętrze jest małe, więc nie jest to jakieś super uciążliwe, ale nie wiem czy wybierając dziś nadal zdecydowałabym się na nią.

 

Oktagony w łazience też są wymagające, ale tam nie spędzamy tyle czasu (w sensie proces brudzenia przebiega trochę wolniej) ;)

Niestety jeśli się ma ciemne włosy, tak jak ja, każde suszenie oznacza zamiatanie :rolleyes:

 

 

 

u nas dwójka moich dzieciaków plus tabuny okolicznych - na mopie 2xdziennie jeżdże - a dzisiaj - 3. Ale przynajmniej leciutko się myje. Szare płytki lekko cvhropowate w dolnej łazience ciągle jak niedomyte wyglądają - tak ciężko doczyścic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...