Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz retro kącik - making of


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A dziś znów dzień pełen przykrych niespodzianek.

Tym razem nie wnętrzarskich jednak.

 

Mój kot miał wypadek. http://www.matrax.net/forum/images/keny/ohmy.gif

 

Nie wiem co się dokładnie stało. Przypuszczam, że albo potrącił go samochód, albo natknął się na jakiegoś bezdusznego skurczybyka, który biedaka czymś uderzył (straszne to, ale wet też od razu obstawił tę opcję, bo oprócz zmasakrowanego pyszczka nie ma żadnych innych obrażeń - nie kuleje, nic go nie boli).

Historia jest dość drastyczna, także oszczędzę Wam szczegółów. Powiem tylko, że futrzak ma złamaną lewą część szczęki. I trzeba mu to będzie jakoś zadrutować. Na razie dostał kilka zastrzyków i kroplówkę, bo jeść oczywiście nie może. Pije też zresztą z trudem. Trochę doszedł po tym wszystkim do siebie (pod koniec zabiegów zaczął nawet mruczeć), ale nadal wygląda strasznie. :(

A ja na razie mogę tylko siedzieć i czekać...

Edytowane przez Drop_Inn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drop, :hug: Koty są twarde. Będzie dobrze!

Jeśli to rzeczywiście był jakiś idiota, to oby mu ktoś też tak szczękę potraktował :mad:

 

Oj dokładnie:yes:

Mój poprzedni sierściuch wrócił kiedyś z wojaży z wygryzionym polikiem (kości szczęki było widać:sick:)... weterynarz nie za bardzo wiedział co z tym zrobić... powiedział, że trzeba czekać, jak to się samo zagoi... przepłakałam 2 tygodnie, bałam się na niego spojrzeć... a on zamknął się w piwnicy, praktycznie nie wychodził stamtąd tylko spał i jadł (jak w szpitalu;))... a po 2-3 tygodniach prawie śladu nie było:o Nawet mu sierść odrosła na tym pulasku:o:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny za całą tę dawkę optymizmu i uścisków. Kochane jesteście.

:hug::hug::hug:

 

Kotek trzyma się dzielnie - jest bardziej ruchliwy, dużo chodzi, skacze, czasem trochę sobie nawet pomrukuje leżąc. Mam wrażenie, że znosi to wszystko lepiej niż ja.

Bo mnie tak strasznie go szkoda kiedy drepcze od miseczki do miseczki i nawet nie może polizać jedzenia. :(

 

Moja mama właśnie pojechała z nim na zabieg (ja utknęłam w pracy niestety).

Wet ponoć bardzo dobry, ze specjalizacją chirurgiczną, także mam nadzieję, że sobie z tym poradzi. Dam znać jak już będzie po wszystkim.

 

A tymczasem jeszcze raz dzięki za wszystko. :)

Edytowane przez Drop_Inn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę publicznie :lol:

 

Dropku pięęęęęęęęęęęęękna dziewczyna z Ciebie - i dokładnie tak sobie Ciebie wyobrażałam - zgrabna śliczna brunetka :yes:

 

Skoro można publicznie, to ja potwierdzam :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...