Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

Mój problem polega na tym, że mam w domu ogrzewanie gazowe (drogie:rolleyes:). Dół podłogówka + 2piętra grzejniki. I teraz kupiłam kozę Jotula, która stanęla w salonie (zawsze o niej marzyłam).

Jak grzejemy kozą to ogrzewa ona piętro na którym stoi. Czujniki ciepła sa na tym piętrze i oczywiście piec się wyłącza.

I tak podłogówka w dzień nie chodzi (zimno w kuchni) ani grzejniki w sypialniach (góra) też nie grzeją.

Wieczorem na górze zimnica :o

Kończymy zatem palić w kominku o 17-18 żeby włączyły się grzejniki na górze, ale czy to ma sens??:rolleyes:

 

Czy przy takim użytkowaniu nie idzie więcej gazu? Grzejniki wieczorem zimne jak lód, muszą się od nowa nagrzać, a zaczynają się grzać jak temp. w dziennym spadnie poniżej 20 stopni (piec długo trzyma tem. więc czasem to potrwa). Poza tym piec gazowy szybko przestaje grzać, bo łatwo uzyskać min. temp w salonie i wtedy grzejniki na górze znowu są zimne.

 

 

Czy ktoś mnie rozumie?? jak rozwiązujecie tem problem w swoich domach??

 

Przyznam, że zakładałam, że ciepło z kominka pójdzie na górę ale nie idzie :no:

 

Marzyłam o kominku i nie chę z niego rezygnować. Jest cieplutko i domowo (tyle że ja jedym piętrze:rolleyes:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164169-czy-to-ma-sens/
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie nadmiernie wychładza się woda w obiegu i od nowa musi się zagrzać. Jak jest dużo wody w instalacji, to ponowne rozgrzewanie trochę trwa i na tą operację dużo paliwa idzie.

Ja też mam dużo wody w instalacji, więc rozumiem co jest grane, choć mam piec na ekogroszek.

Może to brzmi trochę dziwnie, ale jak palisz w kozie, to spróbuj zwiększyć równocześnie temperaturę na czujnikach pokojowych, żeby nadmiernie nie wychładzać wody w obiegu. Musisz znaleźć optimum tak, żeby kaloryfery były lekko ciepłe, ale nie gorące.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164169-czy-to-ma-sens/#findComment-5063147
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze Do głowy przychodzi mi jedna myśl.

Jak masz możliwość, to przenieś choćby jedną czujkę z 1 piętra na 2 piętro, albo zamontuj tam nowe.

 

Ewentualnie jak jest możliwość to wypiąć czujkę w domu a piecem sterować przez czujnik zewn. temp. i zmianą krzywej grzewczej. Na piętrze gdzie jest ciepło od kozy pozamykać grzejniki i kombinować z ustawieniami pieca

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164169-czy-to-ma-sens/#findComment-5063207
Udostępnij na innych stronach

alladyn'a:

 

Skoro masz taki problem to oznacza, że piec gazowy wysterowany jest w funkcji zarówno temperatury wewnętrznej jak i zewnętrznej (lub tylko wewnętrznej).

Na twoje nieszczęście pomiar temperatury wewnętrznej (termostat kotła) masz w salonie, w którym zamontowałaś kozę JOTULA lub gdzieś w pobliżu.

Przenieś czujnik piętro niżej i będzie wszystko działało jak sobie wymarzyłaś.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164169-czy-to-ma-sens/#findComment-5063375
Udostępnij na innych stronach

miałem ostatnio identyczny problem. Dogrzewam dom kominkiem, który znajduje się na tym samym poziomie co termostat elektroniczny. Efekt był taki, że w salonie miałem 24-25 st. Celsjusza, za ścianą w kuchni 20 a na piętrze w sypialniach 17-18. Oczywiście piec się nie włączał bo termostat nie zgłaszał zapotrzebowania na ciepło. Temperatura niby OK do spania, ale od października mamy w domu małe bobo, które trzeba co chwile przewijać etc., no i grzać trzeba. Problem rozwiązałem inwestując w termostat bezprzewodowy. W tym momencie na parterze ustawiam na termostatach grzejnikowych temperaturę ok. 20st. (w razie gdyby długo nie było palone kominkiem żeby się otworzyły zawory), natomiast termostat sterujący piecem umieszczam w pomieszczeniu w którym chcę utrzymać żądaną temperaturę za pomocą pieca. Ważne jest, aby wtedy termostat grzejnikowy odkręcić na maxa w tym pomieszczeniu. Na górze mam dwie sypialnie o podobnej powierzchni więc obydwie dogrzewają się równo za pomocą grzejników a na dole kominek utrzymuje temperaturę wyższą niż ustawiona na termostatach grzejnikowych i kaloryferki są zimne. Dodatkowo piec grzeje podłogówkę, dzięki czemu w łazienkach i w kuchni (tylko tam jest zainstalowana) temperatura jest ok. Polecam takie rozwiązanie. Jeszcze nie wiem, jaki wpływ będzie na zużycie gazu, gdyż taki system funkcjonuje u mnie dopiero od tygodnia i w tak krótkim okresie ciężko stwierdzić cokolwiek, tym bardziej że mamy już wiosnę za oknami ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/164169-czy-to-ma-sens/#findComment-5063510
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...